– Stan zdrowia Polaków jest zadowalający, ale nie w takim stopniu, jakiego mamy prawo oczekiwać jako społeczeństwo. Wprawdzie żyjemy coraz dłużej i jesteśmy zdrowsi, ale wciąż brakuje nam dużo w stosunku do mieszkańców innych krajów Unii Europejskiej – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr Bogdan Wojtyniak, zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego i kierownik Zakładu – Centrum Monitorowania i Analiz Stanu Zdrowia Ludności.
Z raportu GUS wynika, że pod względem długości życia mężczyzn wśród 40 europejskich krajów Polska zajmuje dopiero 28. miejsce (u kobiet 24. pozycję). Mężczyźni żyją osiem, a kobiety cztery lata krócej niż w przedstawiciele społeczeństw europejskich, które przodują w tym rankingu. Wyliczenia wskazują, że chłopiec urodzony w 2013 roku będzie żył 73,1, a dziewczynka – 81,1 lat. Dla porównania we Francji, Szwajcarii i Islandii mężczyźni żyją ponad 80, a kobiety 85 lat.
– Główne różnice między zdrowiem polskich mężczyzn a mężczyzn w innych krajach UE wynikają przede wszystkim z większego zagrożenia zdrowia i życia z powodu chorób układu krążenia tych pierwszych. Gdyby udało się wyeliminować lub ograniczyć te niekorzystne skutki zdrowotne, to zbliżylibyśmy się parametrami zdrowotnymi do innych krajów – wskazuje ekspert.
Blisko co druga osoba (46 proc.) umiera z powodu chorób układu krążenia. Choć statystyki są lepsze, bo w latach 90. na choroby układu krążenia umierało 52 proc. osób, pozostaje jednak dużo do zrobienia. Aby dogonić zachodnią Europę, musimy zwiększyć nakłady na ochronę zdrowia, prewencję i promowanie zdrowego trybu życia. Zdaniem części ekspertów różnica w długości trwania życia będzie zmniejszała się bardzo powoli.
– Od lat walczymy o to, żeby Polacy znaleźli się w czołówce Europie nie tylko pod względem liczby autostrad na kilometr kwadratowy, lecz także pod względem stanu zdrowia. Rząd powinien dołożyć większych starań, bo sytuacja poprawia się równolegle do sytuacji w krajach Europy Zachodniej, a to oznacza, że różnica na niekorzyść Polaków nie zmniejsza się. Trzeba to zmienić – podkreśla Wojtyniak.
Źródło: biznes.newseria.pl
Komentarze
[ z 3]
eee tam, nie jest tak zle, lepiej u nas niz w innych czesciach swiata
Może i lepiej u nas niż w innych częściach świata, ale to nie powód by nie starać się gonić do poziomy opieki medycznej i średniej długości życia jaką udało się osiągnąć w innych krajach Europy. Tym bardziej, że przecież nie jest niczym trudnym przeanalizować różnice w stylu życia czy poziomie opieki zdrowotnej w krajach o najwyższej długości życia obywateli (do których należy na przykład Norwegia, czy Szwecja) i zastanowić się co takiego mogło wpłynąć na wydłużenie czasu życia. Zdrowa dieta, aktywność fizyczna- to na pewno dwie rzeczy do których przydałoby się przekonać obywateli naszego kraju. Niestety wciąż zbyt mało uwagi przywiązuje się do samodzielnej dbałości o swoją kondycje i zdrowie, a nadzieje Polacy pokładają w lekarzach, farmakologii i w postępie technologicznym. Wciąż polscy pacjenci nie potrafią wziąć odpowiedzialności za swoje zdrowie na własne barki, zamiast pokładać nadzieję w możliwościach medycyny. I to chyba jest nasz główny problem...
Przeciętna długość życia mężczyzn w Polsce wydłuża się szybciej niż w tzw. unijnej piętnastce. Polacy mają jednak wiele do nadrobienia w porównaniu do zachodnich Europejczyków. Niepokojąco spadło natomiast tempo wydłużania się życia Polek; jest ono wolniejsze niż u kobiet w Europie Zachodniej.