W dniu 28.09.2015r. został otwarty Szpital Pediatryczny Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Dzięki nowoczesnej infrastrukturze oraz zlokalizowaniu kilku jednostek w jednym budynku, poprawi się nie tylko standard leczenia, ale i dostęp do świadczeń zdrowotnych w dziedzinie pediatrii. W nowej siedzibie docelowo zlokalizowanych będzie 28 Jednostek, które mają trzy zadania: leczenie najmłodszych pacjentów, rozwijanie medycyny i kształcenie nowych kadr medycznych.
Szpital Pediatryczny Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zastąpi dotychczasowy dziecięcy szpital kliniczny WUM w Warszawie, który funkcjonował do tej pory w dwóch lokalizacjach: przy ul. Marszałkowskiej i Działdowskiej. Budynki starego szpitala posłużą uczelni do rozszerzenia bazy dydaktycznej.
Wartość inwestycji to 557 mln zł, w tym ze środków budżetu państwa ok. 550,8 mln zł.
Źródło: mz.gov.pl
Szpital Pediatryczny Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zastąpi dotychczasowy dziecięcy szpital kliniczny WUM w Warszawie, który funkcjonował do tej pory w dwóch lokalizacjach: przy ul. Marszałkowskiej i Działdowskiej. Budynki starego szpitala posłużą uczelni do rozszerzenia bazy dydaktycznej.
Wartość inwestycji to 557 mln zł, w tym ze środków budżetu państwa ok. 550,8 mln zł.
Źródło: mz.gov.pl
Komentarze
[ z 4]
Widziałam na żywo-prezentuje się imponująco, oby był też funkcjonalnie zaprojektowany z głową. O kadrę nie trzeba się martwić- lekarze z byłego szpitala przy ulicy Działdowskiej to jedni z najlepszych w Polsce, a na pewno na Mazowszu.
Wow, budowanie publicznego szpitala w dzisiejszych czasach to chyba rzadkość, niektóre szpitale, np. w Łodzi pozostają w trybie niedokończonej budowy od 30 lat. Cieszę się, że w Warszawie powstał szpital, w którym zarówno studenci, jak i specjalizujący się znajdą miejsce do nauki.
@Sebastian nie byłabym taka pewna, plotka głosi, że warunki lokalowe dla studentów wcale nie uległy poprawie, zapomniano o szatniach, itp :P pożyjemy, zobaczymy, już od poniedziałku nowy rok na WUMie. Chociaż wcale nie zdziwie się, gdyby to była prawda:D
Szpital prezentuje się naprawdę imponująco, szkoda, że nie zdążyłam mieć tam zajęć. Szpital wyposażono w wszelkie udogodnienia i nowości techniczne rodem z zachodu. Myślę, że brak szatni można jakoś wybaczyć, w końcu na Banacha jest szatnia studencka ;) Większość studentów bardzo pozytywnie wypowiada się o nowym szpitalu. No i przede wszystkim powinno się tam podobać się małym pacjentom.