Resort zdrowia poinformował, że celem implementowanej dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/40/UE z dnia 3 kwietnia 2014 r. w sprawie zbliżenia przepisów ustawowych, wykonawczych i administracyjnych państw członkowskich w sprawie produkcji, prezentowania i sprzedaży wyrobów tytoniowych i powiązanych wyrobów nie jest podejmowanie działań, które mogą przynieść straty plantatorom i producentom tytoniu, lecz przede wszystkim ochrona życia i zdrowia osób palących i narażonych na bierne palenie.
Ministerstwo Zdrowia nie podziela również argumentów Związku Pracodawców Business Centre Club dotyczących braku części przepisów zawartych w dyrektywie tytoniowej w projekcie implementującym ww. przepisy do prawa krajowego. Ministerstwo Zdrowia poinformowało, iż przygotowując projekt bazowało na dostępnych publicznie (w tym również dla branży tytoniowej) opracowanych i przyjętych unijnych aktach prawnych.
Zdaniem Ministerstwa Zdrowia, zaproponowane przepisy są zgodne z nową dyrektywą tytoniową i stanowią jej bezpośrednią implementację, również w części dotyczącej wskazania organów odpowiedzialnych za przestrzeganie przepisów wynikających z nowych regulacji (jak Inspektor ds. Substancji Chemicznych – jednostka wyspecjalizowana w nadzorze nad obrotem substancjami i mieszaninami niebezpiecznymi dla zdrowia ludzkiego, do których zalicza się nikotynę). Dodatkowe przepisy regulujące rynek e-papierosów w Polsce i zakazujące sprzedaży na odległość są zgodne z przepisami wdrażanej dyrektywy, gdyż państwa członkowskie zachowują swobodę w zakresie regulowania kwestii związanych z wprowadzeniem dodatkowych przepisów przeciwdziałających używaniu tytoniu oraz powiązanych wyrobów (w tym e-papierosów). Ponadto przyjęty kierunek dotyczący wprowadzenia zasady ostrożności przy stosowaniu toksycznej, trującej substancji - jaką jest nikotyna - jest zgodny z rekomendacjami Światowej Organizacji Zdrowia (do której należy Polska) oraz Naczelnej Rady Lekarskiej. Zgodnie z tymi rekomendacjami konieczne jest wprowadzenie ograniczeń w dostępności do elektronicznych papierosów oraz płynów do ich napełniania dla osób młodych oraz przyjęcie regulacji analogicznych do obowiązujących obecnie przepisów dotyczących „zwykłych” papierosów.
Więcej: mz.gov.pl / bcc.org.pl
Komentarze
[ z 3]
Palenie papierosów jest bezpośrednią przyczyną wielu nowotworów, m.in. płuc czy pęcherza moczowego. Jest to udowodniony czynnik ryzyka. Skoro byliśmy w stanie wyeliminować (a przynajmniej jest to na najlepszej drodze) kancerogen jakim jest azbest, powinniśmy wprowadzić jak najszybciej dyrektywę tytoniową. Ja rozumiem, że rolnicy uprawiający tytoń oraz wielkie koncerny tytoniowe poniosą wielkie straty finansowe, które mogą odbić się na naszej gospodarce, ale czy jest to warte zdrowia tysięcy obywateli? Ludzie palący papierosy są po części świadomi, na jakie ryzyko się narażają. Są oni uzależnieni i to jest problem. Jednak wiele ludzi palących biernie nie chce się na to godzić. Paląc papierosy nie szkodzimy tylko sobie, ale także naszym rodzinom a nawet przypadkowym ludziom. Czas najwyższy wyeliminować znany i istotny kancerogen z naszego życia. Czas wprowadzić programy pomagające ludziom rzucić palenie.
Warto by było przeanalizować także wpływ tych e-papierosów na nasze zdrowie, nie wiadomo jaki syf się w nich chowa. Palenie jest rzucić bardzo trudno, przede wszystkim potrzeba motywacji. Ograniczenia odnośnie palenia niewiele wnoszą, spójrzmy na przykład na zakaz palenia w miejscach publicznych: może ministrowie przejdą się do kilku chociażby warszawskich szpitali? Żeby wejść do szpitala trzeba przejść przez chmurę dymu, palą pacjenci i personel. Może zacznijmy coś zmieniać od podstaw? Palący lekarz nie ma moim zdaniem prawa pouczać pacjentów, żeby ograniczyli palenie papierosów.
Jeden palacz na czterech skraca swoje życie o 20 lat i umiera przed 65 rokiem życia. Pomimo tych niepokojących wyników, osoby palące często bagatelizują niebezpieczeństwa, jakie niesie ze sobą uzależnienie od papierosów. Mimo wielu przestróg i kampanii antynikotynowych, wielu ludziom trudno wyrwać się z sideł nałogu. Palą papierosy, gdyż uzależnili się fizycznie i psychicznie od dawek nikotyny. Jakie zagrożenia niesie ze sobą długotrwałe nałogowe palenie papierosów? Abstrahując od faktu, że traci się mnóstwo pieniędzy na paczki papierosów, szybciej starzeje się skóra, ma się nieświeży oddech i nieładny zapach ubrań, pojawia się szereg komplikacji zdrowotnych, np. ryzyko zachorowania na raka płuc, chorobę niedokrwienną serca, nadciśnienie tętnicze, udar mózgu czy miażdżycę. Jakie są skutki palenia papierosów?