Z badania opublikowanego przez czasopismo naukowe "JAMA Ophthalmology" wynika, że pacjenci donieśli o poprawie w natężeniu objawów mętów ciała szklistego po terapii z użyciem lasera.
Męty w oku stają się powszechniejsze wraz z wiekiem i, chociaż w większości pacjenci są do nich przyzwyczajeni, wielu z nich stwierdza, że są one kłopotliwe i mogą pogorszać jakość wzroku. Dostępne są trzy opcje leczenia są dla pacjentów z mętami: edukacja pacjenta i obserwacja; chirurgia; i procedura laserowa- witreoliza laserem YAG, odnośnie której istnieje tylko ograniczona ilość opublikowanych badań, dotyczących jej skuteczności w leczeniu mętów ciała szklistego.
Chirag P. Shah i Jeffrey S. Heier, z Instytutu Konsultantów Okulistyki w Bostonie, metodą randomizacji wyznaczyli 52 pacjentów, u których przeprowadzono zabieg witreolizy laserowej YAG (n = 36) w jednej sesji albo procedurę z użyciem lasera bez znaczenia klinicznego, czyli placebo (grupa kontrolna; n = 16).
Sześć miesięcy po leczeniu, grupa YAG doniosła o znacząco większej poprawę w osobiście zgłaszanych objawach związanych z mętami (54 procent) w porównaniu z grupą kontrolną (9 procent). W sumie 19 pacjentów (53 procent) w grupie lasera YAG zgłosiła znaczącą albo zupełną poprawę objawów versus 0 osób w grupie kontrolnej. Kilka miar jakości życia też poprawiło się w porównaniu z osobami w grupie kontrolnej, w tym ogólna jakość wzroku i niezależność. Żadne różnice w efektach ubocznych między grupami nie zostały zidentyfikowane.
Ograniczeniem badania były mała wielkość próby i krótki okres kontrolny.
„Większe zaufanie do tych rezultatów może być- skutkiem większych i dłużej trwających badań, potwierdzających te wyniki", napisali na koniec autorzy omawianej pracy.
Źródło: medicalnewstoday.com
Komentarze
[ z 2]
To dobra wiadomość wiedzieć, że coraz więcej chorób dotyczących układu optycznego w ciele człowieka można leczyć poprzez wykorzystanie najnowszych technologii. Ciesze się, że dzięki temu przynajmniej w części przypadków chorób człowieka będzie można posługiwać się mniej inwazyjnymi metodami leczenia od tradycyjnej operacji. Dodatkowo cieszę się, że zmniejszy to najprawdopodobniej przynajmniej sumaryczne koszty podejmowanych interwencji medycznych celem przywrócenia prawidłowej (lub możliwie jak najlepszej ostrości wzroku), a co za tym idzie- zwiększy komfort życia wielu z pacjentów. Wydaje się również, że laserowe leczenie będzie metodą obciążoną znacznie mniejszą liczbą potencjalnych powikłań, a co za tym idzie- również przeciwwskazań przy kwalifikacji konkretnego przypadku do jej podjęcia i większa część chorych będzie mogła z tego skorzystać niezależnie od innych obciążeń zdrowotnych, kondycji fizycznej, czy zaawansowanego wieku. Trzeba tylko mieć nadzieję, że Narodowy Fundusz Zdrowia obejmie ten rodzaj terapii refundacją i dzięki temu stanie się ono dostępne na szerszą skalę.
To bardzo dobra wiadomość. Szczególnie po uwzględnieniu faktu, że laserowe leczenie wad wzroku i innych zaburzeń do jakich dochodzi w gałce ocznej zdarzają się coraz częściej. Co więcej, tego rodzaju postępowanie staje się coraz łatwiej dostępne i coraz większa grupa pacjentów może sobie na nie pozwolić jako alternatywę do noszenia okularów korekcyjnych czy soczewek kontaktowych. Z tego względu podobne terapie będą wchodzić do codziennych planów zabiegowych klinik okulistycznych i wydaje się, że skala ich stosowania będzie coraz szersza. Z tego chociażby względu trzeba pamiętać, że ważne jest, aby prowadzić statystyki i sprawdzać jakie są długotrwałe efekty podobnego leczenia i w jaki sposób wpływa ono na zdrowie pacjenta. Może się okazać, że efekty są o wiele korzystniejsze niż to początkowo zakładano i że dzięki leczeniu laserowemu gałki ocznej można wyeliminować przy okazji znacznie większą grupę problemów o których wcześniej nawet nie brano pod uwagę, że może u pacjentów się pojawiać. Mam nadzieję, że w przyszłych latach sam narodowy fundusz zdrowia rozważy wprowadzenie tego rodzaju leczenia do listy zabiegów refundowanych. Zwłaszcza, że przecież na dłuższą metę takie leczenie może okazać się o wiele bardziej opłacalne niż dofinansowania przysługujące co kilka lat do zakupu okularów korekcyjnych.