To pierwsza taka placówka w Polsce. Być może stąd przekonanie, że „na pewno trudno się tam dostać” czy „nie stać nas na takie leczenie”. Andrzej Lach, dyrektor Kliniki Budzik stanowczo zaprzecza tym opiniom. Wyjaśnia, że obecnie w Budziku przebywa 12 dzieci, podczas gdy miejsc jest 15.

- W ciągu najbliższych dwóch tygodni Klinikę opuszczą kolejne dzieci. Dlatego apelujemy do lekarzy: są wolne miejsca i dzieci, które kwalifikują się do leczenia, mogą być przyjęte od zaraz. Wystarczy kontakt z naszą placówką - zapewnia w rozmowie z Rynkiem Zdrowia Andrzej Lach - Dyrektor Zarządzający Kliniki Budzik.

Leczenie dziecka w Klinice jest bezpłatne dzięki finansowaniu z NFZ. Bezpłatny jest również pobyt jednego rodzica/opiekuna pacjenta w Budziku. Rodzice mogą przebywać w placówce przez cały czas i są włączani w proces rehabilitacji.

Więcej: rynekzdrowia.pl