- Patrycja lat 15, przyjęta do Budzika w lipcu 2015 r., została uznana za wybudzoną ze śpiączki. Dziewczynka zapadła w śpiączkę na skutek urazu komunikacyjnego. Życzymy Patrycji szybkiego powrotu do zdrowia, a jej rodzicom wytrwałości w procesie dalszej rehabilitacji córki - czytamy w komunikacie.
Klinika Budzik została uruchomiona w lipcu 2013 i jest pierwszym w Polsce ośrodkiem rehabilitacyjnym dla dzieci w śpiączce, który działa przy Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Klinika realizuje program leczenia dzieci ze śpiączki finansowany ze środków NFZ przy wsparciu Fundacji „Akogo?”.
Komentarze
[ z 5]
Wielkie brawa, to duży sukces dla kliniki "Budzik". Dzięki pracy kolejne, i dwudzieste już dziecko wraca do zdrowia i do swoich bliskich. Potrzeba więcej takich ośrodków, ich praca jak widać jest bezcenna. Dwadzieścioro dzieci w ciągu dwóch lat może wydawać się niewielką liczbą, ale gdy weźmie się pod uwagę jak trudnym zadaniem jest wybudzenie ze śpiączki, wtedy każda liczba staje się ważna. Szkoda tylko, że nie udało się pomóc córce pani Ewy Błaszczyk, założycielce fundacji "A kogo?". Oby los się wkrótce odmienił!
Klinika "Budzik" naprawdę pomaga. Niedługo mają zostać otwarte podobne kliniki to wybudzania osób dorosłych. Zainteresowanie nimi jest ogromne. Do tej pory nie było w Polsce miejsc, w których osoby w śpiączce miały zapewnioną należytą opiekę. Niedługo ma się to zmienić.
Kolejny raz- gratulacje! Klinika Budzik pokazuje, że śpiączka może zostać pokonana przez rzetelną pracę wielu ludzi, w tym specjalistów, dobre chęci. Skoro powstało z woli serca i ciężkiej pracy miejsce, które pomaga dzieciom i ich rodzicom w śpiączce, dlaczego nasz wspaniałomyślny NFZ ciągle rzuca im kłody pod nogi? Czy każdy sukces w Polsce musi zostać zdeptany? Klinice budzik trzeba jakoś pomóc, rozwinąć jej możliwości. Może na wzór kliniki dla dzieci mogłaby powstać taka klinika dla dorosłych? Oczywistym jest, że nie wszyscy ludzie którzy są w stanie wegetatywnym mogą być leczeni w klinice- są ku temu odpowiednie wymagania, które z dużym prawdopodobieństwem określają, że pacjenta można wybudzić. Całemu zespołowi Kliniki Budzik należy się wielki podziw.
Budzik daje szanse tym, którzy dobrze rokują, ale to jest dobra droga! Wzbudza zainteresowanie społeczne, przez co NFZ musi być ostrożny i nie może im odciąć finansowania. Korzystają na tym bezbronne i cierpiące dzieci.
Każde kolejne doniesienie o wybudzeniu dziecka w Klinice Budzik budzi szacunek, podziw i wielką radość. Możemy być dumni z naszej kliniki, która powstała i funkcjonuje mimo wielu przeciwności. Pani Ewa Błaszczyk, gdyby kierowała się jedynie osobistymi pobudkami nie stworzyłaby we współpracy z wspaniałymi specjalistami tak ważnego miejsca. W Polsce istniała duża luka dla ludzi "śpiących", dlatego cieszy fakt, że udało się ją zapełnić. Inicjatywa obywatelska może zdziałać bardzo dużo.