Jak informuje Dziennik Bałtycki, na rejestrację do okulisty wyznaczono jeden dzień - 16 czerwca. W efekcie w kolejce do rejestracji w budynku lecznicy zgromadziło się kilkaset osób.
„Innej okazji na wywalczenie wizyty u okulisty w tym roku nie będziemy mieli. To z pewnością nie jest normalna sytuacja, aby tak traktować ludzi” - komentowali pacjenci
Więcej: dziennikbaltycki.pl
Komentarze
[ z 7]
Chora sytuacja, tak samo jak chory jest naz system. Likwidacja kolejek to fikcja, w dodatku kolejki, które teoretycznie miały zniknąć mnożą się na potęgę.
Skierowania do lekarza okulisty miały zlikwidować kolejki i rzeczywiście ograniczyły ilość pacjentów, którzy chcą przejść taką gehennę... Ale jak widać kolejki jak były tak są - organizacja pracy ciągle kuleje.
Może NFZ powinien zorganizować jakiś konkurs sportowy, albo plastyczny. Zwycięzcy będą mogli pójść do lekarza. Reszta no cóż... Ale wyeliminowałoby to kolejki.
Nasz kraj taki piękny
Kolejny dowód na to, że na chorowanie w Polsce potrzeba nie lada "zdrowia". Jakoś nie wyobrażam sobie sędziwej, schorowanej staruszki w roli koczowniczki walczącej o wizytę u specjalisty. Jak widać kolejki do lekarzy zdają się być nieśmiertelne.
Właściwie, nie trzeba czekać na organizację jakiegokolwiek konkursu sportowego, jak dla mnie, ta sytuacja już wygląda jak wyścig. Trzeba tylko dziękować organizatorom.
NFZ zapomina o swojej roli, którą ma być pomoc chorym ludziom. Kolejki w Polsce stają się już legendarne. A dostanie się do lekarza specjalisty trudniejsze niż dostanie się na medycynę. Ale w kraju pełnym absurdów przestaje to już dziwić. A pacjenci przyzwyczajają się do takiego stanu rzeeczy.