Wielu chorych na cukrzycę można byłoby uchronić przed ślepotą i niepełnosprawnością dzięki wczesnemu wykryciu tzw. cukrzycowego obrzęku plamki. Wystarczy użyć kamery do badania dna oka - podkreślali okuliści podczas konferencji prasowej w Warszawie. Aż 40 proc. osób z tym powikłaniem nie ma jeszcze 45 lat.
Prezes Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków Anna Śliwińska powiedziała, że retinopatia cukrzycowa jest jednym z najczęściej występujących powikłań cukrzycy, jednak wielu chorych w naszym kraju wciąż nie zdaje sobie z tego sprawy i bagatelizuje to schorzenie oczu. Tymczasem u niektórych pacjentów może dojść do utraty wzroku, szczególnie u tych z cukrzycowym obrzękiem plamki (DME).
Do retinopatii cukrzycowej doprowadza wysoki poziom glukozy we krwi uszkadzający drobne naczynia krwionośne w znajdującej się z tyłu oka siatkówce. Mogą być one już tak osłabione, że dochodzi w nich do wycieku przezroczystego płynu, grożącego obrzękiem siatkówki i jej uszkodzeniem. Początkowo zmiany te nie powodują poważniejszych objawów, a kiedy się ujawniają, siatkówka może być już poważnie uszkodzona.
>>>ZOBACZ TEŻ: Cukrzyca tu i teraz
„Wielu chorych z cukrzycą trafia zbyt późno do okulisty” – podkreślił kierownik Katedry Okulistyki Uniwersytetu Medycznego w Lublinie prof. Robert Rejdak. Dotyczy to głównie tych, u których obrzęk nastąpił w obszarze plamki żółtej, co może doprowadzić do utraty widzenia centralnego, a następnie do ślepoty.
Choroba ta, będąca najczęstszą przyczyną utraty wzroku u chorych z retinopatią cukrzycową, może pojawić się na każdym etapie jej rozwoju. Najczęściej objawia się zniekształceniem i zamazaniem obrazu oraz nieostrym postrzeganiem szczegółów, falowaniem linii prostych (wyglądające na wygięte), pogorszeniem widzenia barw oraz ubytkami w widzeniu środkowym.
Prof. Rejdak zapewnił, że przed tego rodzaju utratą wzroku może uchronić chorego leczenie polegające na wstrzyknięciu do oka leku blokującego VEGF (antyVEGF), zmniejszający przepuszczalność naczyń (podobna metoda stosowana jest w leczeniu związanego z wiekiem zwyrodnienie plamki AMD - przyp. PAP). Preparat zmniejsza obrzęk i u wielu pacjentów może nastąpić poprawa ostrości widzenia. Czasami potrzebny jest dodatkowy zabieg laserowy (fotokoagulacja siatkówki).
„Warunkiem takiej terapii, finansowanej przez Narodowy Fundusz Zdrowia, jest odpowiednio wczesne wykrycie cukrzycowego obrzęku plamki, co jest szczególnie ważne u osób czynnych zawodowo. U niektórych chorych wystarczy nawet miesiąc opóźnienia w diagnostyce, by powstałe w siatkówce zmiany były już nieodwracalne” – podkreślił prof. Rejdak. Z danych przedstawionych podczas spotkania wynika, że 40 proc. osób z DME nie ma jeszcze 45 lat.
>>>ZOBACZ TEŻ: Powstał aparat fotograficzny dla niewidomych. Jego twórca zbiera pieniądze na ukończenie projektu
Konsultant krajowy w dziedzinie okulistyki prof. Marek Rękas powiedział, że badanie pozwalające wykryć cukrzycowy obrzęk plamki można wykonać poza szpitalem, w warunkach ambulatoryjnych, a nawet poza ośrodkami zdrowia. Wystarczy użyć kamery wykonującej zdjęcia dna oka.
„Zbyt późne leczenie DME prowadzi do wykluczenia pacjenta z życia zawodowego i społecznego” – podkreśliła prezes Stowarzyszenia Retina AMD Polska Małgorzata Pacholec. Dodała, że wydatki pośrednie są 12 razy wyższe niż koszty leczenia tego schorzenia. W 2030 r. może być w naszym kraju 200 tys. osób z DME, gdyż stale zwiększa się zachorowalność na cukrzycę. Ocenia się, że obecnie cierpi na nią około 3 mln Polaków. (PAP)
Komentarze
[ z 0]