Blisko 1300 osób wzięło udział w miejskim programie walki z wirusowym zapaleniem wątroby typu A, jaki realizowany był w związku ze zwiększoną liczbą zachorowań na żółtaczkę pokarmową w Częstochowie. W pierwszej kolejności szczepione były osoby z grup ryzyka, kierowane przez Sanepid, jednostki miejskie, a także indywidualnie zgłaszające się do wyznaczonych przychodni.
Jak poinformował Urząd Miasta Częstochowy, zadanie było realizowane na podstawie konkursu ofert ogłoszonego zgodnie z ustawą o zdrowiu publicznym. Środki finansowe pochodziły z rezerwy celowej budżetu miasta, z przeznaczeniem na realizację zadań własnych z zakresu zarządzania kryzysowego. Na realizację programu przeznaczono 350 tys. zł. Ostatecznie – w związku z ograniczoną dostępnością do szczepionek i długim okresem oczekiwania na ich otrzymanie, udało się do końca 2018 roku wydatkować 254 tys. zł, szczepiąc w sumie ponad 1,1 tys. osób.
Powodem uruchomienia przez prezydenta miasta Krzysztofa Matyjaszczyka rezerwy kryzysowej i podjęcia decyzji o przeprowadzeniu programu badań i szczepień przeciw WZW typu A była zwiększona liczba przypadków zakażeń żółtaczką pokarmową w Częstochowie, notowana przez Sanepid w ostatnich miesiącach 2018 r. Zdaniem władz miasta należało więc podjąć pilną akcję zapobiegającą dalszemu rozprzestrzenianiu się tej choroby.
Kiedy pierwsza partia zamówionych szczepionek dotarła wreszcie do miasta, w pierwszej kolejności szczepione były mieszkanki i mieszkańcy Częstochowy od 16. roku życia z tzw. kontaktu domowego i otoczenia osób zarażonych w ostatnim czasie „żółtaczką” typu A. Grupa docelowa była typowana przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną. Oprócz tego szczepienia objęły też grupy podwyższonego ryzyka wśród pracowników jednostek miejskich (w tym Urzędu Miasta, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Straży Miejskiej czy Powiatowego Urzędu Pracy), a także osoby indywidualnie zgłaszające się do wytypowanych przychodni.
Osoby powyżej 40. roku życia przed szczepieniem były poddawane badaniom na obecność przeciwciał, które dają odporność na zakażenie WZW typu A. Okazało się, że liczba osób uodpornionych na żółtaczkę, których nie trzeba było ostatecznie szczepić, wyniosła w przebadanej grupie tylko ok. 24%.
Miasto chce w tym roku zapewnić środki na druga dawkę szczepionki dla osób z grup ryzyka, które otrzymały pierwszą dawkę w ramach miejskiego programu pod koniec 2018 r. W przypadku utrzymywania się stosunkowo wysokiego poziomu nowych zachorowań na żółtaczkę władze miasta rozważą też możliwość objęcia szczepieniem kolejnych grup, w celu skutecznego uodpornienia jeszcze większego odsetka mieszkańców Częstochowy.
Komentarze
[ z 0]