- Porozumienie obowiązuje, czego najważniejszym potwierdzeniem będzie złożenie 23 grudnia podpisanych aneksów do umów, które zapewniają otwarte gabinety od 2 stycznia 2015 oraz dalsze prace prawno-legislacyjne zgodnie z ustaleniami – poinformowała prezes PPOZ.
W specjalnym oświadczeniu w tej sprawie Bożena Janicka nazwała doniesienia o zerwaniu porozumienia „karygodną manipulacją i dezinformacją, mającymi na celu sianie chaosu i wzbudzanie niepewności wśród świadczeniodawców POZ składających obecnie aneksy oraz wzbudzanie poczucia zagrożenia u polskich pacjentów”. Sytuację tę prezes PPOZ określiła jako nieetyczną.
Źródło: www.podyplomie.pl
Komentarze
[ z 3]
No ba. Tak jest zawsze
A ostatecznie wszyscy podpiszą
Szkoda, że nawet gdyby lekarze nie zgodzili się podpisać aneksów to i tak najmocniej poszkodowany tym faktem byłby pacjent. To bardzo przykre, że w naszej służbie zdrowia na całym rozgardiaszu i wszelkich problemach wszystko wygląda w taki sposób, że na wszystkich zmianach, modyfikacjach i niedociągnięciach na każdym etapie najmocniej poszkodowany jest w każdej chwili pacjent. I nic nie wskazuje na to, aby ta sytuacja miała się ustabilizować czy zmienić. W dalszym ciągu politycy będą wymyślać zmiany, lekarze nie na wszystkie będą się godzić, a gro minusów będzie trafiało w pacjentów, czyli tych o których przynajmniej teoretycznie powinno się dbać najmocniej, a którzy cierpią przy wszelkich zmianach.