W 2010 r. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała wirusowe zapalenia wątroby (WZW) za jedno z największych zagrożeń epidemiologicznych XXI wieku, ustanawiając 28 lipca Światowym Dniem Wirusowego Zapalenia Wątroby (World Hepatitis Day).
Na świecie żyje obecnie 257 milionów osób z przewlekłym zakażeniem HBV (WZW-B) i 71 milionów z przewlekłym zakażeniem HCV (WZW-C), a liczba zgonów w konsekwencji WZW jest porównywalna z liczbą zgonów z powodu gruźlicy.
Dlatego WHO wzywa do podjęcia działań na rzecz wzrostu świadomości choroby w społeczeństwie, poprawy profilaktyki oraz diagnostyki WZW. Działania uświadamiające i potrzeba sprawnego wykrywania zakażeń jest szczególnie ważna w przypadku WZW-B i WZW-C, gdyż zakażenia HBV i HCV często przebiegają w sposób utajony, przez lata skrycie niszcząc wątrobę, prowadząc do zwłóknienia oraz marskości wątroby i niekiedy do raka wątrobowokomórkowego.
Jak informuje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny, w Polsce liczba osób przewlekle zakażonych HBV i HCV szacowana jest odpowiednio na około 350 tys.(WZW-B) i 200 tys. (WZW-C). Do zakażeń HBV i HCV dochodzi przez kontakt z krwią osoby zakażonej lub skażonymi nią preparatami leczniczymi i narzędziami zabiegowymi. Szacuje się, że w Polsce blisko 70% zakażeń jest następstwem zabiegów medycznych.
Komentarze
[ z 7]
Tragiczne wieści. 70% zakażeń w Polsce powodowanych jest przez zabiegi medyczne?Nie wiedziałam że ten problem jest tak poważny. Niewłaściwie przeprowadzone procedury i niedopatrzenia powodują że pacjenci ulegają zakażeniu. Nie bezpodstawne są obawy osób które nie decydują się na oddanie krwi właśnie ze względu na możliwe zakażenie. Zakażenia szpitalne są znanym problemem jednak dążymy do tego żeby sytuacja ulega poprawie. Wiadomość że aż tyle osób cierpi z powodu wirusowego zapalenia wątroby właśnie z powodu zakażeń w ośrodkach medycznych jest nie do zaakceptowania. Personel szpitalny i nie tylko często nie przestrzega należycie procedur - trudno jest pilnować każdego pracownika a także wyciągać konsekwencje ponieważ nigdy nie wiadomo który zabieg kończy się zakażeniem. Szczególnie pracownicy starsi machają ręką na nowe wytyczne ponieważ dotychczas byli przyzwyczajeni do innych standardów szpitalach. Pacjent powinien otrzymać odpowiednią opiekę medyczną a nie wyjść z niego z nową chorobą. Niektórzy szukają pomocy za granicą gdzie owszem zakażenia szpitalne również występują jak wszędzie, ale być mmożeskala zagrożenia nie jest tak duża.
Niestety, wirusowe zapalenie wątroby to ogromny problem. Tak naprawdę każda choroba, zwłaszcza niewykryta i nieleczona dotycząca wątroby, może być poważnym zagrożeniem dla organizmu. Choroby wątroby są jednymi z najczęstszych schorzeń i stanowią poważny problem społeczny. Większość osób ze schorzeniami wątroby nie jest w ogóle świadoma choroby, aż do bardzo zaawansowanego stadium. Wątroba ze względu na pełnioną w organizmie rolę jest stale narażona na różnego typu uszkodzenia: zatrucia, alkohol, pasożyty (np. motylica wątrobowa) oraz infekcje wirusowe (np. WZW typu A, B, C, cytomegalia i bakteryjne).Najczęstsze choroby wątroby, na jakie jesteśmy narażeni, to: przewlekłe zapalenie wątroby, żółtaczka oraz marskość wątroby. Z przeprowadzonych badań wynika, że najbardziej uszkadza wątrobę alkohol, który upośledza jej działanie, powodując głównie otłuszczanie się tego organu, oraz spożywanie zbyt dużej ilości posiłków wysokokalorycznych przez ludzi, u których wydatek energii na wysiłek fizyczny jest niewielki.
Edukacja jest bardzo ważna. Nie zawsze objawy są charakterystyczne, dlatego trzeba uważać i poddawać się regularnym badaniom. Objawy wirusowego zapalenia wątroby dla wszystkich typów są dosyć podobne. Mogą wcale nie występować objawy chorobowe. Jednak w przypadku wystąpienia, najczęściej są to początkowo złe samopoczucie, osłabienie, senność, bóle głowy, brak apetytu, czasem gorączka, później bóle w okolicach wątroby i żołądka. W cięższych przypadkach wątrobowego zapalenia wątroby możliwe jest wystąpienie takich objawów, jak żółtaczka (większość chorych), żylaki przełyku, wodobrzusze czy encefalopatia wątrobowa – często dochodzi do powikłań wynikających z uszkodzenia wątroby. Zdarza się, że zapalenie wątroby przejdzie w stan przewlekły. W przypadku wirusa typu C zapalenie wątroby może rozwijać się przez wiele lat bezobjawowo. Uznaje się, że zapalenie wątroby wirusem typu C jest jedną z głównych przyczyn powstawania raka wątroby oraz jej marskości. Ponadto każde przewlekłe zapalenie wątroby może prowadzić do cięższych powikłań a nawet do śmierci.
Wszystkie placówki służby zdrowia powinny dokładać wszelkich starań, aby nie dochodziło w nich do zakażenia leczonych pacjentów tym wirusem. Prawda jest jednak taka, że wciąż zdarzają się nowe przypadki zachorowań na wzw B nabyte podczas pobytu w szpitalu. Dlatego jedyną skuteczną metodą zapobiegania wirusowemu zapaleniu wątroby typu B jest zaszczepienie się. Osoba zaszczepiona uzyskuje odporność przeciwko temu wirusowi. Gdy dojdzie do ewentualnego zakażenia organizm może zwalczyć wirusa lub go tak osłabić, że przebieg choroby będzie lekki.
Wirusowym zapaleniem wątroby (według Światowej Organizacji Zdrowia) jest zarażona w praktycznie co trzecia osoba na świecie, co daje blisko blisko dwa miliardy ludzi. Chociaż ponad 20 lat temu opracowano skuteczną szczepionkę przeciwko pewnym rodzajom wirusowego zapalenia wątroby wirus dalej zabija co roku około miliona osób.Jak się okazuje na 3 osoby zakażone wirusem typu B tylko jedna wie o swojej chorobie. Najczęstszym objawem zakażenia wirusem typu B jest żółtaczka, która jednak nie u wszystkich chorych występuje. U wielu z nich mogą pojawić się objawy przypominające grypę lub łagodne zatrucie pokarmowe. Nie ma wątpliwości, że najlepszym zabezpieczeniem przed tego typu wirusem jest szczepionka. Od 1992 roku szczepionka przeciw WZW B znajduje się w kalendarzu szczepień obowiązkowych, co zapobiega zapadaniu na tę chorobę. Istotną rzeczą, która może nas uchronić przed tą chorobą jest jednak przestrzeganie zasad higieny osobistej związanej chociażby z myciem rąk przed posiłkiem. Warto również unikać kontaktów z krwią zakażonego. Warto zwrócić uwagę na to, że spora część starszych osób nie jest zaszczepiona, z racji tego, że szczepienia były wprowadzone stosunkowo niedawno. U osób zdrowych wystarczy podanie trzech dawek szczepionki i nie ma potrzeby późniejszego sprawdzania przeciwciał czy podawania dawek przypominających. Warto też wspomnieć o wirusowym zapaleniu wątroby typu C. Jak wspomniano w artykule 200 tysięcy Polaków jest zakażonych tym wirusem, ale tylko 15 procent z nich jest tego świadoma. To niepokojący wskaźnik z racji tego, że w naszym kraju w Polsce refundowane są skuteczne terapie prowadzące do wyleczenia WZW C u 99 procent pacjentów. Nowe terapie na WZW C trwają jedynie 8-12 tygodni, nie mają praktycznie działań niepożądanych. Co istotne praktycznie nie istnieją kolejki do leczenie tej choroby. Wirus HCV przenoszony jest drogą krwi. Najczęstszymi źródłami zakażenia są zabiegi chirurgiczne, dializy czy małe zabiegi medyczne. Do zakażeń tym wirusem dochodzi też u osób przyjmujących narkotyki drogą dożylną, w salonach tatuażu i kosmetycznych. Zakażona HCV kobieta ciężarna może też przekazać go swojemu dziecku. Wspomniane 70 procent zakażonych podczas zabiegów to wynik, może okazywać się szokujący jednak jak się okazuję do tych zakażeń dochodziło 20, 30 a czasami i 40 lat temu, kiedy warunki higieny szpitalnej były zupełnie inne niż teraz. Problem stanowi to, że objawy WZW C występują dopiero po wielu latach, gdy u pacjenta dojdzie do marskości i niewydolności wątroby, a nawet do rozwoju raka wątrobowokomórkowego. Co ważne około 90 procent pacjentów z zakażeniem wirusem zapalenia wątroby typu C udaje się wyleczyć. W gorszej sytuacji pozostaje 10 procent chorych, u których zakażenie przeradza się w chorobę przewlekłą. To może doprowadzić do wspomnianej w artykule marskości wątroby lub też raka. Od października bieżącego roku trwa pilotaż programu „Zdrowa wątroba”. Jego celem jest zwiększenie świadomości zagrożeń, edukacja dotycząca profilaktyki przewlekłych chorób wątroby i badania przesiewowe w kierunku HCV w grupach ryzyka. Według ekspertów, to właśnie przekonanie potencjalnych chorych do badań jest najważniejsze, tym bardziej że są one niemal bezbolesne i trwają kilka minut. Jak się okazuje w grupie ryzyka mogą być również kobiety w średnim wieku, które po porodzie miały przetoczenie krwi. Chodzi o wszystkie przetoczenia przed 1993 rokiem, zanim wprowadzono badanie krwi w kierunku HCV. Do tej grupy zaliczają się też pacjenci leczeni przed 1993 r. preparatami krwiopochodnymi. Ponieważ nie wynaleziono do tej pory szczepionki przeciwko wirusowi zapalenia wątroby typu C, należy podejmować inne środki w celu zmniejszenia ryzyka zakażenia. Konieczna jest ogólna ostrożność przy podejmowaniu stosunków seksualnych bez zabezpieczenia, podczas zabiegów chirurgicznych lub stomatologicznych, wykonywaniu tatuaży czy piercingu. Ponadto osoby poddające się zabiegom medycznym powinny zawsze się upewniać, czy lekarze stosują jałowy sprzęt medyczny i stomatologiczny. W ostatnim czasie doszło do wyjątkowej sytuacji ponieważ po raz pierwszy zdarzyło się, by odmiana wirusowego zapalenia wątroby, która dotąd występowała tylko u szczurów, pojawiła się wśród ludzi. Uniwersytet w Hongkongu poinformował o 56-letnim pacjencie, u którego potwierdzono obecność nietypowego patogenu. Najprawdopodobniej mogły przenieść go gryzonie mieszkające nieopodal. W raporcie zespołu badawczego, który opisał ten przypadek, wskazano, że nadal nie jest jasne, w jaki sposób mogło dojść do zarażenia człowieka szczurzym zapaleniem wątroby. Pierwszy w historii przypadek szczurzego zapalenia wątroby u człowieka ma ma spore znaczenie dla współczesnej medycyny. Mimo że według danych Światowej Organizacji Zdrowia każdego roku około 3,3 mln ludzi na świecie wykazuje objawy wirusowego zapalenia wątroby typu E, to jednak jest to pierwszy przypadek, że człowiek zaraził się od gryzonia.
Wirus zapalenia wątroby typu C jest wysoce zakaźny i istnieje możliwość przenoszenia go drogą płciową. W naszym kraju prawdopodobnie około 200 tysięcy osób może być nim zarażonych. Dzięki odkryciu, które miało miejsce w zeszłym roku jesteśmy w stanie skuteczniej diagnozować i leczyć tę chorobę zakaźną. Problemem jest to, że pacjenci przez wiele lat mogą chorować bezobjawowo. Taki proces może trwać nawet 20-30 lat co przyczynia się do znacznego uszkodzenia wątroby, a w konsekwencji jej marskości i niewydolności i również nowotworu. Dobrą informacją jest to, że nowe terapie w leczeniu wirusowego zapalenia wątroby typu C są dostępne i refundowane. W naszym kraju nowo narodzone dzieci są szczepione przeciwko wirusowi HBV. Taka forma profilaktyki jest zalecana również starszym osobom, które czekają na zabieg w szpitalu. Średni okres wylęgania tego wirusa trwa około 60-90 dni, a może trwać nawet pół roku. Jeżeli chodzi o terapię tego zakażenia to zwraca się uwagę na odpoczynek oraz unikanie obciążania wątroby. Dobrze jest stosować lekkostrawną dietę, pić duże ilości wody oraz przede wszystkim unikanie spożywania alkoholu oraz palenia papierosów. W bardziej zaawansowanych stadiach stosuje się farmakoterpię, której celem jest ograniczenie namnażania się wirusa w organizmie. Wirus HBV nie wykazuje działania teratogennego. W niektórych przypadkach zaleca się jednak aby poczekać z planowaniem ciąży do momentu zakończenia leczenia przez kobietę zakażoną, ale w większym stopniu ma to związek ze stosowanymi lekami, które mogą być szkodliwe dla rozwijającego się dziecka. Istnieje jednak modyfikacja leków, tak by dziecko było w pełni bezpieczne. Po narodzinach podaje się mu standardową dawkę szczepionki przeciwko WZW typu B oraz swoistą immunoglobulinę przeciwko HBsAg. Do powikłań WZW typu B zalicza się przede wszystkim marskość wątroby, która u 8-20 procent chorych występuje w ciągu 5 lat. Ryzyko tego powikłania staje się większe jeżeli pacjent choruje dodatkowo na HIV lub HCV. Ostatnio coraz więcej mówi się o wirusowym zapaleniu wątroby typu C. Wirus przyczyniający się do rozwoju tej choroby przenosi się głównie drogą pokarmową, podobnie jak WZW typu A. Warto jest zwrócić uwagę, że tylko on spośród wirusów wątroby może występować także u zwierząt. Skutkuje to tym, że kontakt z zakażonym zwierzęciem, a także spożycie zakażonego mięsa może stanowić dla nas zagrożenie. Wirus HEV zostaje całkowicie inaktywowany dopiero po ogrzewaniu przez godzinę w temperaturze wynoszącej 66 stopni Celsjusza. W wyższej temperaturze zabicie go jest dużo łatwiejsza i wymaga mniejszej ilości czasu. Jeżeli chodzi o schorzenia wątroby to warto jest wspomnieć o niealkoholowej stłuszczeniowej chorobie wątroby, która może dotyczyć nawet 9 milionów Polaków. Jakiś czas temu w licznych miastach w naszym kraju przeprowadzono bardzo ciekawą kampanię. Utworzono Mobilne Punkty Badania Wątroby, w których była możliwość przeprowadzania badań diagnostycznych pod kątem wspomnianego schorzenia, a także stłuszczenia wątroby. Po wykonanym badaniu pacjent otrzyma wynik, który będzie mógł skonsultować ze swoim lekarzem prowadzącym. Szczególnie z tego typu badań powinni skorzystać pacjenci, którzy znajdują się w grupie ryzyka niealkoholowej stłuszczeniowej choroby wątroby. Wśród nich wymienia się osoby z nadwagą, otyłością, cukrzycą typu 2, chorobami sercowo-naczyniowymi, a także nadciśnieniem tętniczym. W leczeniu niealkoholowej stłuszczeniowej choroby wątroby kluczową może okazać się zmiana diety. Najlepszą dietą, która może jej zapobiec lub pomóc w regeneracji jest dieta śródziemnomorska. Dobrze aby stopniowo zmniejszać masę ciała, średnio 0,5 kilograma na tydzień. W badaniach wykazano, że zmniejszenie wyjściowej masy ciała o 7 procent przyczynia się do zmniejszenia stłuszczenia wątroby, a także występującego w niej stanu zapalnego. Kaloryczność diety powinna wynosić 1200-1500 kalorii lub o 500-1000 kalorii dziennie w stosunku do wartości wyjściowej. Dobrze aby zwiększyć ilość spożywanych owoców oraz warzyw, ryb, produktów pełnoziarnistych, roślin strączkowych, orzechów i nasion. Konieczne jest wyeliminowanie czerwonego i przetworzonego mięsa, słodyczy, rafinowanych zbóż. Chorzy powinni dostarczać także mniejszych ilości fruktozy, która sprzyja otyłości trzewnej, zapaleniu wątroby i jej włóknieniem, a także insulinoopornością. Konieczne jest także zachęcenie do aktywności fizycznej, która w przypadku większości chorób przynosi świetne efekty. W ciągu tygodnia powinno być wykonywane 150-300 minut ćwiczeń o umiarkowanej aktywności lub 75-150 minut aktywności, która jest intensywniejsza. W naszym kraju niestety wiele osób nie jest w stanie diametralnie zmienić swoich nawyków, nawet jeśli wiedzą, że może to korzystnie wpłynąć na ich stan zdrowia. Niestety wciąż jest wiele do zrobienia jeśli chodzi o świadomość naszego społeczeństwa dotycząca chorób cywilizacyjnych. Poziom wiedzy na temat chorób wątroby jest bardzo niski w naszym kraju, co z pewnością trzeba zmienić w niedalekiej przyszłości. Przewlekle występująca niealkoholowa stłuszczeniowa choroba wątroby jest niezwykle groźna ponieważ może przyczyniać się do jej włóknienia, dalej marskości i w konsekwencji do nowotworu. Najczęstszymi pacjentami z tą chorobą wątroby są mężczyźni z otyłością brzuszną, dyslipidemią, cukrzycą typu 2, zespołem metabolicznym, obturacyjnym bezdechem sennym, a czasem niedoczynnością tarczycy. Wiele mówi się o skuteczności aktywności fizycznej w redukowaniu ryzyka rozwoju niektórych nowotworów. Podobnie jest także w przypadku raka wątroby. Jeżeli chodzi o redukowanie ryzyka rozwoju tego raka to wspomina się także o piciu kawy. Systematyczne jej picie redukuje ryzyko zachorowania na tego raka o 3 procent. Związane jest to z tym, że kawa wykazuje bardzo silne działanie antyoksydacyjne, chroniąc nasze komórki przed uszkodzeniem. Umieralność na tego raka jest wysoka z uwagi na to, że jest on diagnozowany w zbyt zaawansowanym stadium. Po zdiagnozowaniu pacjenci przeżywają średnio około jednego roku. Wśród objawów, które mogą świadczyć o rozwoju raka wątroby wymienia się utratę wagi, brak apetytu, ból brzucha, gorączka, zażółcenie skóry, krwawienie z przewodu pokarmowego, a także obrzęku nóg. W skali globalnej rak wątroby jest piątym co do częstości występowania nowotworem złośliwym. Jeżeli chodzi o śmiertelność znajduje się na czwartym miejscu. Jednym z nowotworów wątroby jest rak wątrobowokomórkowy. Jest to najczęściej występujący nowotwór tego narządu, ponieważ stanowi aż 90 procent przypadków zmian. Wciąż mówi się o nim zbyt mało z uwagi na to, że najczęstszą przyczyną jego występowania jest nadużywanie alkoholu. Wiele zmian nowotworowych powstaje w wyniku marskości wątroby. Jeżeli dojdzie do jej rozwoju, to główną metodą aby zatrzymać dalszą progresję jest odstawienie czynnika, który przyczynił się do jej wystąpienia, w tym wypadku alkoholu. Problemem jest jednak to, że marskość sama w sobie jest nieuleczalna. Inną przyczyną jest zakażenie wirusowe, które dotyka wątrobę. Należy też zwrócić uwagę na stosowanie środków antykoncepcyjnych, bowiem wieloletnia terapia również może niekorzystnie wpływać na wątrobę. W przypadku licznych chorób wątroby jedynym ratunkiem dla chorego jest jej przeszczep. Ostatnio w dziedzinie transplantologii da się zauważyć znaczny postęp. Przykładowo naukowcy ze Szwajcarii opracowali urządzenie, dzięki któremu możliwie jest przechowywanie wątroby poza ciałem nawet przez tydzień. Będąc w tej aparaturze wątroba funkcjonuje tak jakby cały czas była częścią organizmu. Dzięki takiemu rozwiązaniu prawdopodobnie będzie możliwie przeprowadzenie większej ilości transplantacji. Jak na razie urządzenie zostało przetestowane na zwierzętach. Ciekawym aspektem jest to, że możliwa jest także regeneracja wątroby, jeśli w jakimś stopniu została ona uszkodzona. Pozwala na usunięcie z niej złogów tłuszczu i produktów ubocznych metabolizmu.
Polska jest krajem charakteryzującym się niskim, na tle innych krajów europejskich, współczynnikiem wykrywalności WZW typu C. Do zdiagnozowania infekcji HCV dochodzi przeważnie przypadkowo (np. podczas oddawania krwi) lub gdy chory zgłasza się do lekarza z objawami choroby wątroby w jej bardzo zaawansowanym stadium. W badaniach epidemiologicznych przeciwciała anty‐HCV wykrywa się w Polsce u 1,9% badanych, co przekłada się na ok. 732 tys. osób w skali całego kraju. Spośród nich u ok. 231 tys. występuje aktywne zakażenie, jednak prawdopodobnie ok. 85% zakażonych nie jest tego świadoma. U osób tych proces chorobowy przebiega w ukryciu, ponadto są one narażone na poważne następstwa choroby i jednocześnie stanowią rezerwuar wirusa, umożliwiający dalsze rozprzestrzenianie się zakażenia. Nie mniej istotne są konsekwencje ekonomiczne zakażenia HCV, obejmujące bezpośrednie koszty leczenia choroby i jej powikłań oraz koszty pośrednie wynikające ze zmniejszonej produktywności i przedwczesnego wycofywania się chorych z rynku pracy. Czynnikiem sprzyjającym nowym infekcjom jest niski poziom wiedzy o HCV oraz WZW typu C, jak również o możliwych drogach szerzenia się zakażenia. Przekłada się to na niewielką liczbę akcji badań przesiewowych w kierunku wykrycia zakażenia HCV oraz brak zainteresowania organizowaniem działań profilaktycznych ze strony samorządów lokalnych. Z tych też względów konieczne jest wprowadzenie zmian w polityce zdrowotnej, mających na celu odwrócenie rosnącego trendu nowych przypadków zakażenia HCV oraz zgonów spowodowanych WZW typu C. Dzięki wprowadzeniu w Polsce w latach 90. systemu powszechnych szczepień przeciw HBV udało się znacząco zmniejszyć liczbę chorych na WZW typu B. Na tym tle HCV stał się najbardziej niebezpiecznym wirusem powodującym zapalenie wątroby oraz główną przyczyną powikłań prowadzących do przeszczepów tego narządu w Polsce. Walkę z chorobą utrudnia fakt, że nie została dotychczas wynaleziona szczepionka przeciwko HCV. Obecnie WZW typu C można jednak wyleczyć u ogromnej większości chorych. Terapia pozwala uniknąć poważnych konsekwencji zdrowotnych choroby, wysokich kosztów leczenia jej powikłań oraz rozłożonych na wiele lat kosztów pośrednich. Do niedawna standardem leczenia WZW typu C była terapia dwulekowa, polegająca na podawaniu pegylowanego interferonu alfa w połączeniu z rybawiryną. Wiązała się ona jednak ze znaczną uciążliwością dla pacjenta, przejawiającą się długim czasem trwania i występowaniem poważnych działań niepożądanych, a także wykazywała umiarkowaną skuteczność. Najnowsze terapie, dostępne już w Polsce w ramach Programu lekowego, charakteryzują się niemal 100‐procentową skutecznością i mają korzystniejszy profil bezpieczeństwa. Skuteczne leczenie WZW typu C w połączeniu z efektywnym badaniem przesiewowym i edukacją społeczeństwa tworzą szansę zmniejszenia zagrożenia związanego z zakażeniami HCV. ( program profilaktyki WZW ).