Badacze przeanalizowali 20 badań przeprowadzonych w ciągu ostatnich 19 lat, które obejmowały ponad 760,00 osób i zostały przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych, Azji i Europie.
Ryzyko udaru mózgu zmniejszyło się o 32 procent na każde 200 gramów owoców spożywanych każdego dnia, a ponadto zaobserwowano obniżenie tego ryzyka o 11 procent na każde 200 g warzyw zjedzonych codziennie.
"Poprawa diety i stylu życia, ma zasadnicze znaczenie dla zmniejszenia ryzyka serca i udaru mózgu w populacji" komentuje starszy autor badania dr Yan Qu, dyrektor Oddziału Intensywnej Terapii w Szpitalu Miejskim w Qingdao w Chinach.
„W szczególności, dieta bogata w owoce i warzywa jest bardzo zalecana, ponieważ dostarcza ona mikro-, makroelementów oraz wymaganą ilość błonnika bez zbędnego dodatku do ogólnej wartości energetycznej." Dodaje Dr Qu.
Według Światowej Organizacji Zdrowia zwiększenie konsumpcji owoców i warzyw do 600 gramów dziennie może obniżyć ryzyko udaru niedokrwiennego na całym świecie o 19 procent. Zgodnie z wytycznymi Amerykańskiego Stowarzyszenia do Spraw Sercowych zaleca się spożywanie czterech, a nawet pięciu porcji warzyw dziennie.
[Medicine.net]
Komentarze
[ z 8]
Kolejny dowód na to jak ważne jest to co spożywamy każdego dnia. Jak to czytałem kiedyś wprawdzie nie w branżowej gazecie, ale kolorowym magazynie dotyczącym życia w stylu "fit" nie ważne jest by po prostu jeść, ale ważne by dobrze się odżywiać. Autorzy mieli tutaj na myśli zalecenia dla osób uprawiających sport i dbających o swoje ciała by jak najdłużej zachować je w zdrowiu, a wskazówki dotyczyły składu posiłków i tego co znajdzie się na talerzu po treningu czy w okresie około treningowym. Wydaje mi się jednak, że można je zastosować u każdego z pacjentów. Nie jest istotne tylko to ile kalorii spożyjemy w ciągu dnia, ale również to jakie składniki dostarczymy naszemu organizmowi. Zjedzenie codziennie dodatkowej porcji warzyw czy owoców w ilości dwustu gramów nie jest chyba, aż tak wielkim problemem, szczególnie w obecnych czasach kiedy nawet zimą dostęp do świeżych produktów jest szeroko dostępny, aby bagatelizować dobroczynne skutki, które mogą z tego wyniknąć. I nie mam tutaj na myśli tylko przeciwdziałania udarom mózgu. Udowodnione przecież zostało, że spożycie warzyw i owoców każdego dnia i włączanie ich na stałe jako element diety może uchronić przed zaburzeniami metabolicznymi, otyłością, zaparciami, a nawet nowotworami jelita grubego. Czasem proste zasady, a mogą wprowadzić wiele dobrego dla kondycji i zdrowia naszych pacjentów. Szkoda tylko, że czasem łatwiej jest przekonać pacjentów do łykania dodatkowej tabletki, a nawet kilku niż do dbałości o skład posiłków, zdrową dietę i regularny wysiłek fizyczny. Tak nie wielkie zmiany w trybie życia, a mogące zrobić tyle dobrego...
Wydaje mi się, że wobec wszystkich prozdrowotnych właściwości jakie niesie spożywanie warzyw i owoców nie powinno się rezygnować z włączania ich do diety. Niezależnie czy mamy nadzieję, że uchronią nas one przed udarem mózgu, chorobami serca, przedwczesnym starzeniem się organizmu czy innymi problemami zdrowotnymi. Według aktualnej i potwierdzonej w licznych badaniach wiedzy medycznej to właśnie warzywa powinny stanowić główny składnik codziennej diety. Przy okazji nie można jednak zapominać o owocach, których jednak nie powinno się spożywać bez umiaru, ponieważ ze względu na dużą zawartość cukrów prostych mogą one niekorzystnie wpływać na zdrowie, a nawet sprzyjać rozwinięciu insulinooporności tkanek, a w konsekwencji cukrzycy. Jednak mimo wszystko już lepiej żeby pacjenci sięgali po owoce niż po czekoladę czy inne słodycze. Niestety, w diecie polaków wciąż brakuje zdrowych produktów, a co gorsza nie zawsze wynika to tylko z oszczędności, ale jeszcze bardzo często z niewiedzy lub z ignorancji i konformizmu. A takie postępowanie i zaniedbanie dietetyczne prowadzi do wielu, negatywnych zdrowotnie następstw...
Dokładnie tak jest jak państwo powyżej wspominają. Szkoda, że tak mało osób docenia te prozdrowotne właściwości owoców i warzyw i stara się włączać je do swojej codziennej diety. Jestem przekonany, że by to bardzo mocno przyczyniło się do poprawy ogólnej kondycji ich organizmów i mogłoby pomóc zmniejszyć ilość chorób jakie panują w społeczeństwie. Mam nadzieję, że chociaż pomału i drobnymi krokami, w końcu jednak wypracujemy model skutecznego budowania zdrowych nawyków wśród naszych pacjentów. Wydaje mi się to bardzo potrzebne i liczę, że któregoś dnia większa część społeczeństwa będzie z pełną świadomością trzymała się sugerowanych przez lekarzy zaleceń. Dzięki temu być może w końcu uda się ograniczyć zachorowalność na przypadłości takie jak cukrzyca, nadciśnienie, otyłość i inne. Większość z nich ma taki zasięg, że określane są jako choroby cywilizacyjne. Jeśli nie będzie podejmować działań zmierzających do ich zapobiegania w końcu dobrniemy do punktu w którym wyczerpią się nasze możliwości świadczenia opieki nad pacjentami. Zwłaszcza, że już na przykład otyłość staje się tak częstą dolegliwością w społeczeństwie, że pomału nadwaga i nadmiar tkanki tłuszczowej stają się częstsze od normalnej masy ciała. Ale przecież trzeba walczyć, by nie wyrażać zgody na to by taki stan rzeczy stał się nową normą, co bynajmniej nie jest zdrowe.
Regularne spożywanie owoców i warzyw wydaje się w ogóle korzystne dla organizmu. Nie chodzi tylko i wyłącznie o ochronę naczyń krwionośnych, a przez to zmniejszenie ryzyka udaru czy innych powikłań naczyniowo-sercowych. Świeże owoce i warzywa w diecie w o wiele szerszym zakresie wpływają korzystnie na organizm, wspomagają jego funkcje i pomagają zachować zdrowie na dłużej. Warto, aby pacjenci o tym wiedzieli i stosowali się do zaleceń zgodnych z najnowszą wiedzą. Dzięki temu być może uda się uchronić jak największą grupę osób przed konsekwencjami życia we współczesnych czasach, kiedy w znacznej mierze pojawia się problem właśnie wynikający ze złej diety, która sprzyja rozwojowi i szerzeniu się chorób cywilizacyjnych, a w tym przypadku szczególnie częstego zespołu metabolicznego. Gdyby zwiększyć wiedzę wśród pacjentów na temat diety i jej konsekwencji, być może udało by się ograniczyć rangę problemu.
Doskonale wiemy o tym, że spożywanie warzyw oraz owoców każdego dnia jest zalecane przez ekspertów, aby zmniejszyć ryzyko rozwoju groźnych chorób. Jak się okazuje podobna sytuacja występuje w przypadku udaru, który występuje w naszym kraju co około 6,5 minuty. Aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia udaru trzeba przestrzegać kilku podstawowych zasad. Po pierwsze trzeba trzymać się zdrowej, zbilansowanej diety zawierającej w znacznej ilości wspomniane warzywa i owoce oraz pełnowartościowe produkty. Koniecznie trzeba unikać produktów wysokoprzetworzonych, soli, oraz tych które zawierają duże ilości cukrów prostych. Oczywiście jeśli od czasu do czasu zdarzy nam się je zjeść to nie stanowi to zagrożenia dla naszego zdrowia, jednak nie powinny na stałe gościć w naszym jadłospisie. Konieczne jest zrezygnowanie z nałogu palenia papierosów. W dzisiejszych czasach liczba palaczy systematycznie się zmniejsza się co jest bardzo dobrą wiadomością. Z pewnością udar to jedna z wielu chorób przed, którą możemy się uchronić rezygnując z papierosów. Alkohol również może zwiększać ryzyko jego wystąpienia. Nie można go stosować w nadmiarze, ponieważ może to niekorzystnie wpływać na nasze zdrowie. Lampka czerwonego wina od czasu do czasu z pewnością nie zaszkodzi, jednak spożywanie regularne dużej ilości trunków nie jest wskazane. Bardzo ważna jest kontrola ciśnienia tętniczego co robi niestety zdecydowanie zbyt mała liczba Polaków. Należy zdawać sobie sprawę z tego, że nadciśnienie tętnicze może rozwijać się bezobjawowo. Konieczne jest więc stałe jego monitorowanie i w razie jego zbyt dużych wartości niezbędne jak najszybsze wprowadzenie odpowiedniej terapii, która przy obecnie dostępnych lekach jest bardzo skuteczna. Nie można również nie wspomnieć o regularnej aktywności fizycznej. Dzięki niej można w znacznym stopniu zredukować ryzyko wystąpienia udaru. W dzisiejszych czasach niestety jesteśmy w dużym stopniu narażeni na stres. Jak wiemy nie wpływa on pozytywnie na nasze zdrowie i może przyczynić się do powstania udaru. Wydaje mi się, że bardzo ważne jest posiadanie wiedzy na temat objawów, które mogą świadczyć o jego wystąpieniu ponieważ może on dotknąć osoby, które akurat przebywają w naszym otoczeniu. Coraz bardziej niepokojące jest, że dotyka także młodych osób. Warto wiedzieć jak są odczucia samych pacjentów, aby wiedzieć czy przypadkiem udar nie występuje u nas samych. Może objawiać się bólem twarzy po jednej stronie,porażeniem jednej strony twarzy zaburzeniami równowagi i koordynacji, problemami z mową, nagłym, ostrym, silnym bólem głowy (pojawia się przy udarze krwotocznym), drętwieniem i mrowieniem po jednej stronie ciała, mdłościami, wymiotami, problemami z oddychaniem, niewyraźnym obrazem, podwójnym widzeniem. Objawy te mogą również mieć miejsce u innej osoby, dlatego bardzo ważne jest skojarzenie ich z możliwością wystąpieniem tego stanu, który jest zagrożeniem zdrowia oraz życia. Jeśli jednak nie mamy stuprocentowej pewności należy poprosić pacjenta o wykonanie pewnych nieskomplikowanych czynności. W przypadku poproszenia pacjenta o uniesienie rąk na wysokość klatki piersiowej, gdy jedna opada również może to być oznaka udaru. Należy poprosić osobę o uśmiechnięcie się. Jeżeli jeden z kącików ust opada, może to świadczyć o udarze. Ostatnią czynnością może być wypowiedzenia dłuższego zdania. Jeżeli występują problemy z mową, to niestety może to świadczyć, że potrzebna może być hospitalizacja. W takich wypadkach konieczne jest jak najszybsze zawiadomienie pogotowia ratunkowego, ponieważ w przypadku udaru, każda chwila jest bardzo cenna i może wpływać na rozległość uszkodzeń mózgu, co ma związek ze stanem pacjenta. Bardzo istotne jest aby uświadamiać społeczeństwo co do objawów udaru. W naszym kraju coraz więcej mówi się o programie “Alert udarowy”, który właśnie ma poprawić podstawową, ale jakże istotną wiedzę na temat objawów udaru. Mają one trafiać do obywateli naszego kraju za pomocą portali społecznościowych lub wiadomości tekstowych na telefon. Wydaje mi się to trafionym pomysłem ponieważ wiele osób korzysta z tych urządzeń lub spędza czas na portalach społecznościowych. Warto zwrócić uwagę, że nasze społeczeństwo się starzeje, a długość życia stopniowo się wydłuża. Konieczny staje się rozwój opieki długoterminowej. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego po 2050 roku w naszym kraju osoby po 60 roku życia będą stanowiły około 40 procent obywateli naszego kraju. W związku z tym utworzono w naszym kraju Akademia Opieki Długoterminowej, w której mają być realizowane szkolenia dla pielęgniarek udzielających świadczeń w ramach świadczeń w warunkach domowych. Niezmiernie ważne jest aby rodzina chorego wiedziała na czym polegają dolegliwości chorego i była w stosunku do niego wyrozumiała ponieważ wsparcie oraz cierpliwość w stosunku do tych pacjentów jest bardzo ważna. Konieczne jest ułatwienie mu funkcjonowania i w pewnym sensie nauka wielu rzeczy praktycznie od nowa.
W naszym kraju diagnozuje się około 90 tysięcy udarów niedokrwiennych każdego roku. Zaznaczenia wymaga fakt, że u około 10 procent pacjentów ponownie dochodzi do jego rozwoju. Może on wystąpić w ciągu miesiąca, roku, a nawet 5 lat od pierwszego zdarzenia. Czynnikiem, który najbardziej sprzyja jego rozwojowi jest ryzyko zakrzepowo-zatorowe w przebiegu dużych naczyń. Dodatkowo wymienia się cukrzyca typu 2, zwężenie tętnicy szyjnej wewnętrznej, wypadanie zastawki mitralnej oraz nadciśnienie tętnicze. Pacjenci niestety bardzo często bagatelizują to, że wystąpił u nich udar. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich osób, jednak jest to dosyć powszechny problem. Aby do tego nie doprowadzić konieczne jest przeprowadzanie optymalnej diagnostyki i skutecznej prewencji dostosowanej do pierwotnych przyczyn udaru. Warto wspomnieć o udarze kardiogennym, który jest związany z tym, że do jego rozwoju dochodzi z przyczyn kardiologicznych. Związane jest to przede wszystkim z migotaniem przedsionków, w wyniku czego dochodzi do zalegania w nich krwi, co wiąże się kolejno z wykrzepianiem krwi i powstawaniem skrzeplin. Ryzyko zgonu po tego typu udarze wynosi około 20-25 procent w ciągu pierwszych 30 dni, a w przypadku 40 procent chorych stwierdza się w przyszłości zaburzenia neurologiczne. Należy zaznaczyć, że najbardziej narażeni na wystąpienie tego zaburzenia rytmu serca są starsze osoby. Z tego powodu bardzo ważne jest aby w ich wieku dokonywać regularnych pomiarów pulsu. Również Ci pacjenci są narażeni na wspomniane przeze mnie wcześniej ponowne wystąpienie udaru. Wśród innych przyczyn udarów związanych z układem sercowo-naczyniowym wymienia się: owrzodzenia miażdżycowe dużych naczyń, sztuczne zastawki serca oraz wady zastawkowe. Nie możemy zapominać o tym, że praktycznie w każdym schorzeniu bardzo ważne są działania profilaktyczne. Przede wszystkim chodzi o dbanie o stan zdrowia, a co się wiąże z tym właściwe odżywianie oraz nawadnianie, kontrolowanie masy ciała, regularna aktywność fizyczna, dbanie o dobrą kondycję jamy ustnej, a więc zębów i dziąseł, a także unikania nadużywania alkoholu oraz wyrobów tytoniowych. Diecie w przypadku licznych chorób przypisuje się coraz większe znaczenie. Liczne badania dotyczące zdrowego odżywiania wskazują na to, że warto jest zmienić dotychczasowe, złe nawyki żywieniowe i zamienić je na te zdrowsze.Jak się okazuje rodzaj diety może wpływać na rodzaj występującego udaru. Dla przykładu spożywanie większej ilości jaj wiązało się z wyższym ryzykiem udaru krwotocznego, ale nie obserwuje się istotnego związku z udarem niedokrwiennym. Z kolei umieszczenie w swojej diecie większej ilości warzyw, mleka, serów, jogurtów, błonnika wiązało się z niższym ryzykiem udaru niedokrwiennego, ale nie miało związku z udarem krwotocznym. Takie informacje powinny być wykorzystane w odpowiedni sposób przez społeczeństwo. W wielu miejscach umieszczane są informacje na temat tego, które produkty warto wybierać, a z których lepiej jest zrezygnować. Jeżeli chodzi o błonnik to każde kolejne spożyte 10 gramów każdego dnia wiązało się ze zredukowaniem ryzyka wystąpienia udaru o 23 procent. Jeżeli chodzi o owoce i warzyw to spożywanie ich w ilości około 200 gram dziennie miało związek z mniejszym ryzykiem wspomnianego zdarzenia o 13 procent. Coraz częściej wybieranym produktem są elektroniczne papierosy. Już od jakiegoś czasu są one dostępne na rynku w naszym kraju. Niepokojące jest to, że coraz więcej osób po nie sięga. Głównie są to młodzi ludzie. Mówi się o tym, że stosując je dużo łatwiej jest poradzić sobie z nałogiem jakim jest palenie tradycyjnych papierosów. Jak na razie nie badań, które mogłyby to potwierdzić. Pojawia się ich jednak coraz więcej odnośnie wpływu tego rodzaju papierosów na organizm. Początkowo było ich bardzo wiele, a stosowanie e-papierosów było zbyt krótkie aby można je było przeprowadzić. Jak się okazuje stosowanie tych papierosów może przyczyniać sie do zwiększenia ryzyka udaru. Wyniki pochodzą z bardzo dużego badania koncentrującego się na wpływie tych papierosów na zdrowie, dlatego wydaje mi się, że są one wiarygodne. Co ciekawe osoby, które stosowały te papierosy były aż o 71 procent bardziej narażeni na wystąpienie udaru. Jest to bardzo duży procent, który świadczy o tym, że powinniśmy unikać e-papierosów. Interesującym wnioskiem jest to, że stosowanie ich mogło zwiększać dwukrotnie ryzyko stosowania tradycyjnych papierosów. Wiele mówi się o tym, że aby zadbać o nasze zdrowie niezbędne jest zapewnienie odpowiedniej ilości snu. Jak się okazuje zbyt duża jego ilość może przyczynić się do zwiększenia ryzyka udaru. Dotyczy to osób, które w nocy śpią dłużej niż 9 godzin i w ich przypadku ryzyko jest większe o 23 procent. Z kolei osoby, które robią sobie drzemki w ciągu dnia i wynoszą one dłużej niż 90 procent to wiążą się ze zwiększonym ryzykiem o jedną czwartą. Co ciekawe osoby, które śpią zbyt długo zarówno w nocy jak i w dzień mogą być narażeni na wystąpienie udaru aż o 85 procent. Wiemy o tym, że jednym z powikłań udaru jest pogorszenie funkcji motorycznych, które mogą dotyczyć różnych części ciała, w zależności od tego, który obszar mózgu uległ uszkodzeniu. Na jednej konferencji w Stanach Zjednoczonych zaprezentowano poręczne oraz nieinwazyjne urządzenie magnetyczne służące do stymulacji mózgu. Dzięki niemu może dochodzić właśnie do poprawy funkcji motorycznych po udarze. Jego użycie przyczyniło się do tego, że doszło do znacznego wzrostu aktywności fizjologicznej mózgu w rejonach znajdujących się blisko uszkodzonych obszarów. Dzięki tej metodzie możliwe jest zwiększenie aktywności neuronów, a także reorganizację obwodów w mózgu. Dobrą informacją jest to, że w związku z tą terapią, nie stwierdza się żadnych skutków ubocznych, przy bardzo wysokiej skuteczności. Jak się bowiem okazuje dzięki tej metodzie doszło do około 9-krotnego wzrostu aktywności mózgu w porównaniu z placebo. Częstym problemem w naszym kraju jest to, że chory nawet zdając sobie sprawę z tego jakie objawy sugerują udar często w pierwszej kolejności nie dzwonią na numer alarmowy tylko czekają na pomoc bliskich osób. Związane może być to z tym, że po prostu nie wiedzą oni, że każda minuta jest bardzo cenna i może zadecydować o powikłaniach jakie wystąpią i będą prawdopodobnie towarzyszyć pacjentowi przez resztę życia. Zwykle kluczowe jest pierwsze 4,5-6 godzin. Wydaje się, że jest to bardzo dużo czasu jednak biorąc pod uwagę to, że nie we wszystkich ośrodkach w naszym kraju może być udzielona odpowiednia pomoc to tak jak wspomniałam wcześniej każda minuta jest bardzo ważna. Leczenie trombolityczne powinno być rozpoczęte do 4,5 godziny natomiast na mechaniczne usunięcie skrzepliny jest około 6 godzin. W naszym ośrodku sukcesywnie przybywa placówek medycznych, które znajdują się w sieci szpitali, w których udziela się pomocy osobom z udarem niedokrwiennym. Jest to bardzo dobre posunięcie ponieważ osób z tym stanem nagłym wciąż jest bardzo dużo w naszym kraju. Cały czas trwają badania czy lepiej jest podejmować się leczenia trombolitycznego czy lepiej jest od razu wykonywać trombektomia mechaniczna. Podkreśla się również, że bardzo ważne jest aby na oddziałach udarowych funkcjonował całodobowy tomograf komputerowy oraz łatwy dostęp do rezonansu magnetycznego, który jest wykorzystywany podczas zabiegu trombektomii. Często nawet pomimo odpowiedniego wyposażenia brakuje osoby, które mogłaby go przeprowadzić. Związane jest to z cały czas występującym problemem braków kadrowych, który dotyczy bardzo dużej części specjalizacji. Brakuje radiologów, którzy odbywali by całodobowe dyżury Bardzo ważnym elementem całego leczenia chorego po udarze jest rehabilitacja. Jak się okazuje w naszym kraju jest nim objęte około 16 procent osób, w ciągu miesiąca od udaru. Eksperci podkreślają, że tych pacjentów powinno być 30-40 procent. Związane jest to z niewystarczającą ilością oddziałów, na których można uzyskać taką pomoc oraz ich przeciążenie. Dobrym pomysłem mogłoby być udzielanie pomocy w ośrodkach dziennych, a także w domach. Konieczne jest podjęcie bardzo wielu działań aby zmniejszyć ryzyko występowania udaru. Bardzo wiele leży w rękach pacjentów, aby w odpowiedni sposób dbali oni o swoje zdrowie. Konieczne jest regularne wykonywania badań i monitorowanie swojego zdrowia.
Udar w przypadku wielu osób w znacznym stopniu odmienia ich życie. Konieczna jest pomoc na różnych płaszczyznach osobom, które go przeżyły. Stosowanie leków w przypadku osób po udarze musi być bardzo spersonalizowane. Dochodzenie do skutecznych dawek jest dużo wolniejsze niż u osób, które nie doświadczyły udaru. Pacjent taki stosuje zwykle wiele leków, dlatego szczególnie trzeba uważać na możliwość interakcji. Mózg starszych osób nie już tak plastyczny jak w przypadku młodszych pacjentów, toteż wszelkie modyfikacje są dużo trudniejsze. Bardzo ważnym aspektem całej terapii jest rozmowa z pacjentem. Warto jest przestawić mu plan działania. Każdy kolejny etap będzie zbliżał go do coraz lepszej formy, zarówno fizycznej jak i psychicznej. Pacjent musi czuć się bezpiecznie i komfortowo. W wielu przypadkach dochodzi do afazji, czyli zaburzeń mowy. Chory może utracić zdolność porozumiewania się oraz rozumienia tego co mówi do niego inna osoba. W takim wypadku konieczny jest udział w terapii logopedy. Początkowo motywuje się pacjenta do działania, a w dalszej kolejności wymaga wykonywania poszczególnych zadań. W pierwszych etapach terapii warto jest rozmawiać na przyjemne tematy, na przykład dotyczących zainteresowań chorego. Jeśli miał on przed udarem jakieś hobby to warto się na nich skoncentrować. Podczas rozmowy należy mówić w sposób wolny i wyraźny, nie podnosić głosu, a także nie poprawiać chorego, nawet tego gdy mówi coś nieprawidłowo, gdyż może go to zdemotywować. Nie należy traktować rozmówcy jak dziecka. Praca z logopedą nie jest łatwym zadaniem. Wymaga cierpliwości specjalisty, a także członków rodziny ponieważ często wypracowane efekty, mogą zaniknąć po jakimś czasie. Jednak systematyka i wytrwałość mogą sprawić, że możliwości komunikacyjne będą wzrastać. Nie można zapominać o zdrowiu psychicznym ponieważ pacjenci po udarze są narażeni na bardzo wysokie ryzyko rozwoju zaburzeń psychicznych. Według danych około kilkanaście tygodni po udarze mózgu u co piątej osoby dojdzie do rozwoju depresji. W przeciągu roku problem ten może dotyczyć mniej więcej jednej trzeciej pacjentów. Związane jest to z tym, że pewne obszary mózgu uległy uszkodzeniu, co może zwiększyć ryzyko rozwoju tego zaburzenia psychicznego. Jednak każda choroba, szczególnie ta, która pojawi się nagle może przyczynić się do załamania psychicznego. Na skutek udaru niedokrwiennego dochodzi do obumarcia pewnych obszarów. Konsekwencją tego jest uruchomienia szeregu procesów biochemicznych, w wyniku których dochodzi do wydzielania wielu substancji, które są sygnałem dla neuronów w mózgu, że doszło do jakiś nieprawidłowości. Jeżeli chodzi o panowanie nad emocjami to bardzo ważną rolę odgrywa połączenie między korą czołową a układem limbicznym. Towarzysząca choremu depresja w znacznym stopniu zmniejsza motywację do działania co przekłada się na to, że efekty rehabilitacji motorycznej mogą być znacznie gorsze. Depresja może wynikać z braku nadziei i załamania. U pacjentów bardzo często występuje także zmienność emocjonalna, która objawia się gniewem, rozdrażnieniem oraz napadowym płaczem. W tym wypadku potrzebna jest pomoc neurologa oraz internisty. Leczenie labilności związane jest z poprawą ukrwienia mózgu, zapobiegania kolejnym udarom, a także wyrównaniu zaburzeń metabolicznych. Istotne jest ustabilizowanie ciśnienia tętniczego, poziomu glukozy, elektrolitów. Na uwagę zasługuje także tak zwane uporczywe zaburzenie nastroju. Po pewnym czasie pacjent staje się coraz bardziej apatyczny, przestaje czerpać radość z czynności, które wcześniej lubił i sprawiały mu przyjemność. Stany, które trwają już jakiś czas są dużo trudniejsze w leczeniu. W tym zaburzeniu bardzo ważne jest zaangażowanie rodziny pacjenta, wspomagane środkami farmakologicznymi. Warto jest w takim wypadku stopniowo zachęcać chorego do tego aby ponownie realizował swoje hobby. Bardzo ważne jest aby pacjent po udarze trafił na oddział rehabilitacji neurologicznej. Oddziałów takich wciąż jest zbyt mało w naszym kraju, ale jakość ich świadczeń jest coraz lepsza. Według analiz około jedna trzecia pacjentów, którzy przechodzą udar powinna w dalszej kolejności być skierowana na wspomniany oddział. W rzeczywistości jest to jednak 15 procent osób. Warto jest także wspomnieć o tak zwanej ergoterapii, która ma pomóc pacjentom osiągnąć samodzielność oraz nauczyć się wielu praktycznych czynności, które z pewnością pomogą być niezależnym. Na oddziałach rehabilitacyjnych w pracowniach ergoterapii znajduje się kuchnia, łazienka czy też sypialnia. W takich właśnie warunkach pacjenci uczą się na nowo obsługiwania domowych sprzętów. Odbywając pewnego rodzaju trening w takim miejscu pacjent w domu będzie dużo pewniejszy. Zakres rehabilitacji zależy od tego, w jakim stanie jest pacjent. Bardzo ważne jest aby stosować tak zwane pozycje ułożeniowe zmieniając pozycje pacjentów co około dwie-trzy godziny. Pozwala to na zmniejszenie ryzyka powikłań w postaci patologicznych wzorców ruchowych. W licznych przypadkach pacjenci wymagają od początku nauki samodzielnego siadania, przewracania się na bok, ubierania się, a także chodzenia i dbania o higienę osobistą. Dzięki temu w dalszych latach życia będą oni być samodzielni i niezależni od innych osób, co dla wielu pacjentów jest bardzo ważne. W takim wypadku niezbędny jest udział w wielospecjalistycznej terapii psychologa. Bardzo ważne jest dążenie do tego aby pacjent jadł w pozycji siedzącej. W takiej pozycji przełykanie śliny, a także pokarmu jest dużo łatwiejsze. Podczas posiłku niedowładna ręka nie może zwisać tylko koniecznie musi być podparta. Kolejnym bardzo ważnym etapem jest pionizacja. Jeżeli odbywa się to odpowiednio wcześnie i systematycznie to w przyszłości występują mniejsze problemy ze spastycznością mięśni, z przykurczami kończyn lub wzmożonym, patologicznym napięciem. Odradza się stosowania wyciągów przy łóżkach ponieważ może to zaburzać prawidłową pracę mięśni w obrębie tułowia. Warto wspomnieć o materacach przeciwodleżynowych, które są powszechnie wykorzystywane. Powinny być one jednak stosowane tylko do czasu, gdy pacjent nie jest w stanie samodzielnie zmienić pozycji. Jeżeli będzie miał już taką umiejętność to należy go odstawić. Jeżeli chodzi o profilaktykę zapalenia płuc należy zlecać pacjentowi oklepywanie, ale także zmieniać pozycję oraz podejmować pionizację. Dodatkiem do kinezyterapii może być masaż. Bardzo ważne jest aby pacjent możliwie jak najwcześniej trafił na salę gimnastyczną, gdzie pracuje się nad motoryką. Pacjent powinien być usprawniany przez sześć dni w tygodniu. Nie można zapominać o odpoczynku ponieważ jest on ważny dla regeneracji, a także komfortu psychicznego. Nie można zapominać o tym, że również w domu można stworzyć właściwe warunki do rehabilitacji i treningu. Istnieje bardzo wiele prostych na pozór czynności, które są w stanie stopniowo przywrócić pacjentowi do sprawności. Bardzo często popełnianym błędem jest to, że chory ogromną część czasu spędza przed telewizorem. Musimy pamiętać o tym, że jest on źródłem bardzo dużej ilości bodźców, które mózg musi przetworzyć, co jest dla niego sporym obciążeniem. Również posiłki nie powinny być spożywane przed włączonym telewizorem co znacznie odwraca uwagę pacjenta i może przyczynić się do groźnego zakrztuszenia. Jeżeli chodzi o ćwiczenia w domu to na przykład można odkręcać i zakręcać butelki czy też słoiki. Dobrą wskazówką jest to aby stosować różne rozmiary nakrętek. Kolejną formą aktywności może być rozrywanie gazet na coraz to mniejsze fragmenty. Warto jest wykorzystać także modelinę, ciastolinę czy plastelinę, które pacjent ściska, roluje, ugniata. Bardzo dobrą formą terapii poudarowej jest układanie puzzli. Dzięki niej poprawia się sprawność palców i dłoni. Jednocześnie trenowana jest pamięć i koncentracja, aby w odpowiedni sposób odtworzyć konkretny obraz. Układanie wspomaga także analizę, kojarzenie i syntezę. W rehabilitacji poudarowej stosuje się także kolorowanki. Terapia manualna może opierać się także na szydełkowaniu i robieniu na drutach. Ta forma jest oczywiście chętniej wybierana przez kobiety jednak warto jest zachęcać mężczyzn do tej aktywności. W tym wypadku czynnikiem, który może zachęcać pacjentów do dalszej aktywności jest to, że efekty pracy są widoczne bardzo szybko.
Każdego dnia 220 osób żyjących w Polsce doznaje udaru mózgu, a tylko 14 procent z nich jest leczonych skutecznie. Co 6-8 minut ktoś doznaje udaru, który uznawany jest za trzecią przyczynę zgonów Polaków i główny powód niesprawności u osób po czterdziestym roku życia. Leczenie udaru mózgu rozgrywa się w pierwszych godzinach jego wystąpienia. Jeśli pacjent trafi do szpitala w ciągu trzech godzin od momentu wystąpienia objawów o podłożu neurologicznym, szansa na to, że po hospitalizacji będzie sprawny wynosi nawet 70 procent. Jeśli zjawi się tam pod koniec tzw. okna terapeutycznego, czyli w okolicach szóstej godziny, szanse na utrzymanie sprawności ulegają redukcji do 35 procent. Ważne, by dożylne leczenie trombolityczne rozpoczęto tak szybko, jak to możliwe, ale nie później niż 4,5 godziny od momentu wystąpienia pierwszych objawów. Trombektomia mechaniczna, która polega na usunięciu skrzepu ze światła naczynia mózgowego jest możliwa wyłącznie w przypadku zamknięcia dużego naczynia wewnątrzczaszkowego. Naukowcy odkryli, że jednym z głównych czynników ryzyka udaru po trzydziestym roku życia jest praca zmianowa. Zwłaszcza osoby pracujące w nocy są szczególnie narażone. W ich przypadku ryzyko wystąpienia udaru zwiększa się o jedną trzecią. Innym czynnikiem zwiększającym ryzyko udaru jest palenie papierosów. To samo dotyczy także biernego palenia. Osoby po trzydziestym roku życia powinny kontrolować swoje ciśnienie systematycznie, gdyż nadciśnienie może rozwinąć się już w tym wieku. Osoby z zaburzeniami poznawczymi i funkcjonalnymi mogą być bardziej narażone na wystąpienie udaru w kolejnych latach życia. Postępujące pogorszenie funkcji poznawczych i pojawienie się problemów w codziennym funkcjonowaniu sugeruje, że uszkodzenia spowodowane takimi czynnikami jak choroba małych naczyń mózgowych, neurodegeneracja czy stan zapalny. Eksperci podkreślają znaczenie szybkiej diagnostyki dla uzyskania sukcesu terapeutycznego w przypadku udaru dziecięcego. Aby ułatwić szybką diagnozę położenia, rozmiaru i rodzaju udaru, naukowcy opracowali nowy inteligentny kask, który jest przenośny i zaprojektowany specjalnie do diagnozowania udarów mózgu. Jego twórcy uważają, że może być on używany w karetce w drodze do szpitala, aby pozwolić na szybsze leczenie i pełniejszy powrót do zdrowia. Zazwyczaj pacjenci z udarem nie są diagnozowani aż do momentu trafienia do placówki medycznej. W przeciwieństwie do innych konstrukcji inteligentnych kasków, które opierają się na ultradźwiękach do obrazowania mózgu i wykrywania udaru, nowe rozwiązanie opiera się na falach elektromagnetycznych, które bez przeszkód przenikają przez czaszkę. Pomiary elektromagnetyczne są szczególnie dobrze dostosowane do diagnostyki udaru i mogą wykryć oba jego typy. Jest to niezwykle istotne, ponieważ w zależności od rodzaju udaru, postępowanie jest odmienne. Prototyp kasku został przetestowany przy użyciu symulacji, które badały różne pozycje udaru i wymiary od 1 do 4 centymetrów wewnątrz mózgu. Zdaniem naukowców, dzięki wykorzystaniu ich podejścia do przetwarzania sygnałów, dokładność nowej metody diagnostycznej jest wyższa niż 80 procent. Powrót do sprawności po udarze może trwać bardzo długo, zwykle są to miesiące, czasem lata. Największe ograniczenie w życiu codziennym stwarzają niedowłady kończyn, które sprzyjają wystąpieniu spastyczności. Niezbędnym warunkiem poprawy sprawności po udarze jest profesjonalna, szybko wdrożona i wytrwała rehabilitacja. Powinna być wprowadzona już w ciągu 48 godzin po wystąpieniu pierwszych objawów udaru, niezwłocznie po ustabilizowaniu stanu ogólnego pacjenta. Terapia prowadzona jest tak długo, jak długo pacjent odnosi z niej korzyści. Mowa o kompleksowej opiece czyli zarówno o rehabilitacji ruchowej, rozumianej jako klasyczna gimnastyka lecznicza, która będzie ukierunkowana na powrót podstawowych funkcji motorycznych, ale także o terapii zajęciowej. Ta druga ma za zadanie naukę i utrwalanie wyuczonych aktywności ruchowych, ich zastosowanie w codziennych, podstawowych czynnościach, takich jak: ubieranie, mycie czy przygotowywanie posiłków. To pozwala zapewnić chorym samodzielność, nawet jeżeli jakiś deficyt u nich po udarze pozostanie np. w postaci niedowładu. Ważnym elementem kompleksowej rehabilitacji jest również terapia logopedyczna, prowadzona przez neurologopedę. Dotyczy ona tych pacjentów, którzy mają problemy z prawidłową artykulacją lub mają zaburzenia połykania. Ten drugi problem dotyka wielu pacjentów we wczesnej fazie po udarze i dotyczy nawet 60 procent chorych. Nauka bezpiecznego połykaniem jest niezbędna dla unikania groźnych powikłań, wśród których wymienia się zachłystowe zapalenia płuc. Zwraca się także uwagę na rolę, jaką w zespole terapeutycznym odgrywają neuropsycholodzy, którzy zajmują się usprawnianiem stanu poznawczo- emocjonalnego. Ich praca może się pokrywać z pracą logopedy w zakresie pracy z zaburzeniami językowymi. Różnica polega na tym, że neuropsycholog zajmuje się chorym, który ma afazję, czyli nie w pełni rozumie co się do niego mówi czy sam ma problem z wypowiadaniem się i nie wynika to z kłopotów z artykulacją tylko z produkcją mowy na poziomie mózgu. Te zaburzenia w sposób dramatyczny wpływają na jakość życia pacjentów i rehabilitacja tej dysfunkcji jest bardzo ważna. Trzeba pamiętać, że elementem afazji jest też utrata zdolności czytania i pisania. Więc terapia w tym zakresie obejmuje również ich naukę. ą akumulować się w mózgu już lata przed wystąpieniem epizodu. W Polsce funkcjonuje Program Lekowy, którego celem jest redukcja spastyczności, powodującej często bolesne przykurcze mięśniowe, utrudnienia w rehabilitacji czy problemy z dbałością o higienę. Obniżenie spastyczności poprzez leczenie za pomocą toksyny botulinowej przynosi bardzo dobre efekty dla rehabilitacji, która poprawia szanse na poprawę niesprawności poudarowej. Program Lekowy jest finansowany przez NFZ i polega on na ostrzykiwaniu kończyn co 3 miesiące preparatem toksyny botulinowej. W przypadku ostrych chorób naczyniowych mózgu badania pokazują, że nawet 40 procent dzieci ma niewłaściwie postawioną diagnozę. Nierzadko czas pomiędzy wystąpieniem pierwszych objawów a poszukiwaniem przez rodziców pomocy sięga nawet do 21 godzin. Czas potwierdzenia diagnozy i wykonania niezbędnego badania, jakim jest rezonans magnetyczny, wynosi nawet 24 godziny od wystąpienia pierwszych objawów. Według ekspertów podstawową przyczyną tego zjawiska jest niewystarczająca wiedza dotycząca udarów dziecięcych wśród społeczeństwa, ale też lekarzy pediatrów, rodzinnych czy ratowników medycznych. Co więcej, dostęp do badań radiologicznych. Istnieje wiele innych chorób, których objawy mogą imitować symptomy udaru, a więc wprowadzać specjalistów w błąd. Wśród nich zalicza się migreny z aurą, napad padaczkowy, porażenie Bella, niedowład Todda, omdlenie, guz mózgu czy zaburzenie psychogenne. Nie bez znaczenia jest również niska częstość występowania udarów. Jak pokazują badania prowadzone na całym świecie, częstość udarów dziecięcych szacuje się na 8 na 100 tysięcy populacji dziecięcej każdego roku. Zakażenie koronawirusem nie dotyka wyłącznie układu oddechowego, jak sądzono na początku. Udało się wskazać białka, które zwiększają ryzyko wystąpienia u pacjenta udaru, zawału serca i innych problemów związanych z układem naczyniowym. Nowe odkrycia mogą pomóc naukowcom w opracowywaniu leków zwalczających skutki oddziaływania koronawirusa na układ krążenia, ponieważ teraz wiadomo, które białka wirusowe wywołują problemy. Liczne dowody wskazują, że wirus poważnie uszkadza naczynia krwionośne lub komórki śródbłonkowe wyściełające te naczynia. Doniesienia naukowców o związku infekcji koronawirusa z cięższym przebiegiem udaru niedokrwiennego mózgu wystąpiły już w pierwszych miesiącach pandemii. U pacjentów z udarem niedokrwiennym mózgu, do którego doszło w czasie jednoczesnej infekcji COVID-19, ryzyko zgonu w ciągu doby zwiększa się prawie trzykrotnie. Częściej dochodzi u nich do powikłań krwotocznych. Udar żylny, który spowodowany jest zakrzepicą żył i zatok wewnątrzczaszkowych, którego ryzyko przy COVID-19 rośnie nawet stukrotnie. Warto podkreślić te statystyki, zwłaszcza w kontekście obaw przed niektórymi szczepionkami. Jeśli po podaniu szczepionki ryzyko powstania zakrzepicy wzrasta 10-krotnie, a w wyniku samej infekcji ryzyko jest sto razy większe. Zakażenie koronawirusem jest wielokrotnie bardziej niebezpieczne dla zdrowia i życia niż rzadkie zdarzenia niepożądane po szczepionce.