„Odnośnie samego projektu rozporządzenia Naczelna Rada Lekarska wskazuje, że kierunek zmian zaproponowanych przez Ministerstwo Zdrowia jest prawidłowy i zasługuje na poparcie” - czytamy w stanowisku NRL w sprawie projektu rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie ramowego programu kursu w dziedzinie medycyny rodzinnej.
Poniżej publikujemy treść stanoiwska w całości:
Naczelna Rada Lekarska po zapoznaniu się z projektem rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie ramowego programu kursu w dziedzinie medycyny rodzinnej, przekazanym przy piśmie Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Zdrowia pani Urszuli Demkow z dnia 26 lutego 2024 r. (znak: RKLU.0210.10.2023.DŁ.7) pozytywnie opiniuje projekt i przedstawia następujące uwagi:
Samorząd lekarski z zadowoleniem przyjmuje, że w uzasadnieniu do projektu rozporządzenia Ministerstwo Zdrowia przedstawiło katalog osób, które zachowały uprawnienia nabyte do pełnienia funkcji lekarza POZ zgodnie z art. 14 ustawy z dnia 24 sierpnia 2007 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2007 r. poz. 1172) bez konieczności odbycia kursu z zakresu medycyny rodzinnej. Katalog wskazany przez Ministerstwo Zdrowia w uzasadnieniu do projektu rozporządzenia jest zbieżny z wykazem osób zachowujących prawa nabyte przedstawionym przez Prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej w piśmie do Minister Zdrowia z dnia 20 lutego 2024 r. (znak: NRL-ZRP.0212.77.2024.MK) i obejmuje między innymi lekarzy, którzy w dniu 29 września 2007 r. posiadali specjalizację I stopnia w dziedzinie medycyny ogólnej lub specjalizację I lub II stopnia lub tytuł specjalisty w dziedzinie chorób wewnętrznych, lub specjalizację I lub II stopnia lub tytuł specjalisty w dziedzinie pediatrii.
Odnośnie samego projektu rozporządzenia Naczelna Rada Lekarska wskazuje, że kierunek zmian zaproponowanych przez Ministerstwo Zdrowia jest prawidłowy i zasługuje na poparcie. Biorąc pod uwagę, że obowiązek odbycia kursu dotyczy m.in. lekarzy posiadających specjalizację I stopnia w dziedzinie medycyny ogólnej czy posiadających specjalizację I lub II stopnia lub tytuł specjalisty w dziedzinie chorób wewnętrznych, którzy zostali zatrudnieni w POZ po dniu 29 września 2009 r., a zatem najczęściej lekarzy, którzy mają już duże doświadczenie w wykonywaniu zadań lekarza w ramach POZ, zasadne jest zarówno skrócenie programu kursu, jak i czasu jego trwania. Nie ma potrzeby, aby program kursu obejmował wiedzę i umiejętności zdobyte przez tych lekarzy w ramach odbywania specjalizacji czy w ramach wykonywania pracy w POZ. Za celową należy uznać także propozycję rezygnacji z organizowania kursu w formie stacjonarnej na rzecz nauczania e-learningowego, która umożliwi odbycie kursu większej liczbie lekarzy i zmniejszy koszty tego kursu. W warunkach działalności poradni POZ konieczność wyjazdu lekarza na kurs znacząco utrudniał pracę tej placówki.
Należy także rozważyć – nieprzewidzianą w projekcie rozporządzenia – możliwość realizacji kursu ze znacznie skróconym programem w stosunku do programu ogólnego przez lekarzy zatrudnionych w POZ jeszcze przed 31 grudnia 2017 rokiem, którzy nie korzystają jednak z uprawnień nabytych. Lekarze nieprzerwanie pracujący w POZ ponad 6 lat mają doświadczenie i umiejętności w pracy w ramach POZ, wobec tego sam kurs z zakresu medycyny rodzinnej powinien być ograniczony do niezbędnego minimum.
Biorąc pod uwagę wskazane w uzasadnieniu do projektu rozporządzenia założenie, aby zakres tematyczny kursu nie powielał wiedzy i umiejętności, które lekarze zdobyli w trakcie szkolenia specjalizacyjnego w dziedzinie medycyny ogólnej, chorób wewnętrznych lub pediatrii, należy zgłosić zastrzeżenia do załącznika do rozporządzenia „Ramowy program kursu w dziedzinie medycyny rodzinnej”. Załącznik w pkt II wskazuje, że kurs obejmuje także: orzekanie o niezdolności do pracy, zasady wystawiania zwolnień lekarskich, prawa pacjenta, tajemnicę lekarską, prawa lekarza, odpowiedzialność zawodową - to są zagadnienia, które były objęte uprzednim kształceniem lekarzy w ramach specjalizacji, czy nawet stażu podyplomowego.
Komentarze
[ z 0]