Nowa metoda zastosowana w Klinice Kardiologii WUM, którą kieruje prof. Grzegorz Opolski, polega na użyciu tzw. koperty antybakteryjnej. Jest to siatka polipropylenowa pokryta warstwą wchłanialnego polimeru uwalniającego antybiotyki, w którą wstawiany jest kardiowerter-defibrylator z tzw. funkcją resynchronizacji. Dodatkowo stabilizuje ona aparat i elektrody, zapobiegając ich przemieszczeniu.
Koperta antybakteryjna jest wykorzystywana u pacjentów z wysokim ryzykiem powikłań infekcyjnych podczas kolejnych zabiegów.
- Wyniki międzynarodowych badań klinicznych zaprezentowane niedawno na konferencji CARDIOSTIM 2015 w Mediolanie wykazały, że zastosowanie koperty antybakteryjnej pozwala osiągnąć nawet 80-procentową redukcję ryzyka wystąpienia infekcji podczas wymian urządzeń wszczepialnych - powiedział w rozmowie z PAP, dr hab. n. med. Marcin Grabowski.
Więcej: naukawpolsce.pap.pl
Komentarze
[ z 4]
Jednak w Polsce też można wprowadzać nowości. Zawsze lepiej jest zapobiegać infekcji niż ją leczyć, a 80 procentowa redukcja ryzyka wystąpienia infekcji brzmi bardzo zachęcająco. Mniej infekcji to mniej powikłań, mniejsze koszty leczenia i większe korzyści dla pacjenta. Warto inwestować w takie rozwiązania, na dłuższą metę są najczęściej bardziej opłacalne.
Brawo dla Kliniki Kardiologii WUMu za wdrażanie nowych technologii.
Brawo WUM! Jesteśmy dumni :D
Polska kardiologia jest na bardzo wysokim poziomie! A Klinika Kardiologii pod kierownictwem prof. Opolskiego jest najlepszą kliniką pod względem działalności naukowej w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym:) Lepiej zapobiegać niż leczyć- powikłania infekcyjne w przypadku urządeń wszczepialnych do układu sercowo-naczyniowego mogą być tragiczne w skutkach.