W Polsce 140 tys. Polaków jest zagrożonych utratą widzenia z powodu AMD - wysiękowej postaci zwyrodnienia plamki związanego z wiekiem. Na świecie są już dostępne metody powstrzymujące rozwój tego schorzenia, w Polsce nie można się o nie doprosić.
- Uwierzyliśmy, że będzie lepiej. Niestety, praktyka pokazała, że wprowadzone procedury oraz sposób finansowania leczenia AMD okazały się rozwiązaniem iluzorycznym - piszą autorzy apelu o program lekowy AMD. - W Polsce leczenie AMD jest jak ruletka – jedynie co dwudziesty chory ma szansę na bezpłatne leczenie – mimo że jest ono świadczeniem gwarantowanym. A co gorsza, nawet ci szczęśliwcy nie są leczeni efektywnie, gdyż ze względu na oszczędności nie otrzymują pełnego, zalecanego cyklu leczenia. Ci, których stać, płacą za prywatne leczenie, pozostali ślepną.
- W imieniu chorych od wielu lat upominamy się o lepszy dostęp do leczenia i utworzenie specjalnego programu leczenia AMD. Niestety, nasze starania dotąd nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Ministerstwo zdrowia nie podjęło w tej sprawie żadnej decyzji, choć rozpoczęło prace nad tym programem już w 2009 r. i po przerwie wznowiło je w listopadzie 2013 r. - czytamy w apelu.
Co zatem trzeba jeszcze zrobić, aby nadać tej sprawie szczególne znaczenie? Ilu jeszcze pacjentów musi bezpowrotnie oślepnąć? Czy Polskę stać na utrzymywanie setek tysięcy niewidomych? - zastanawiają się autorzy apelu.
Komentarze
[ z 0]