Według danych GUS w 2022 roku 3,1 mln chorych na cukrzycę skorzystało z usług publicznej służby zdrowia (recepty, wizyty, hospitalizacje). W roku 2017 zarejestrowano 2,7 mln chorych. Na podstawie tej dynamiki wzrostu ocenia się, że w 2030 roku będzie w Polsce 4,2 mln chorych - przekazało PAP Ministerstwo Zdrowia.
Cukrzyca jest chorobą cywilizacyjną, nazywaną niezakaźną epidemią XXI wieku. Może rozwijać się powoli i w każdym wieku. Choruje na nią wiele osób, ale znaczna część o tym nie wie.
Resort zdrowia podkreślił, że według danych GUS w 2022 r. 3,1 mln chorych na cukrzycę skorzystało z usług publicznej służby zdrowia (recepty, wizyty, hospitalizacje).
"W roku 2017 zarejestrowano 2,7 mln chorych. Na podstawie tej dynamiki wzrostu ocenia się, że w 2030 roku będzie w Polsce 4,2 mln chorych. Przyjmuje się, że dodatkowo 25 proc. osób ma niezdiagnozowaną cukrzycę i nie leczy się z tego powodu" - wyjaśniło MZ. Dane szacunkowe mówią, że ok. 200 tys. chorych to osoby z typem 1, pozostałe to typ 2 (1 proc. chorych leczy się z powodu cukrzycy typu 3).
Cukrzyca typu 1 to choroba autoimmunologiczna, w której nieprawidłowo działający układ odpornościowy organizmu niszczy komórki trzustki wytwarzające insulinę. Osoby cierpiące na cukrzycę typu 1 potrzebują codziennych zastrzyków insuliny, aby kontrolować poziom glukozy we krwi. Cukrzyca typu 2 stanowi około 90 proc. wszystkich przypadków cukrzycy. Chorują na nią przede wszystkim osoby w wieku średnim i starszym, jednak coraz częściej jest ona diagnozowana również u młodych osób. W jej przypadku przyczyną podwyższonego poziomu glukozy we krwi nie jest brak insuliny, ale jej nieprawidłowe działanie w organizmie.
Według danych Międzynarodowej Federacji Diabetologicznej (IDF) w 2021 roku na cukrzycę chorowało 537 milionów dorosłych w wieku od 20 lat do 79 lat (1 na 10). Przewiduje się, że liczba ta wzrośnie do 643 milionów do 2030 r. i 783 milionów do 2045 r. Ponadto, w 2021 roku 541 milionów dorosłych miało upośledzoną tolerancję glukozy (IGT), co stawiało ich w grupie wysokiego ryzyka cukrzycy typu 2.
Większość osób z cukrzycą (3 na 4 osoby) żyje w krajach o niskich i średnich dochodach. Patrząc regionalnie, najwięcej chorych było w obszarze zachodniego Pacyfiku (206 mln). W dalszej kolejności była to Azja Południowo-Wschodnia (90 mln), Bliski Wschód i Afryka Północna (73 mln), Europa (61 mln), Ameryka Północna i Karaiby (51 mln), Ameryka Południowa i Środkowa (32 mln) oraz Afryka (24 mln). Co ważne, ponad 1 na 2 (54 proc.) osób chorych na cukrzycę pozostaje niezdiagnozowana.
Objawy cukrzycy to pragnienie, suchość ust, częste oddawanie moczu, spadek masy ciała, osłabienie, infekcje skórne, zaburzenia widzenia. Objawy te pojawiają się przy znacznie podwyższonych wskaźnikach glukozy we krwi rzędu 250-300 mg%.
"Niższe wartości, ale już świadczące o cukrzycy, nie powodują żadnych dolegliwości, mimo że sprzyjają rozwojowi powikłań. Dlatego zdefiniowano tzw. grupy ryzyka - osoby, u których corocznie należy oznaczać stężenie glukozy we krwi" - wskazał resort zdrowia. W grupie ryzyka znajdują się m.in. osoby z nadwagą, cukrzycą w rodzinie, osoby z nadciśnieniem, podwyższonym poziomem cholesterolu we krwi czy zespołem policystycznych jajników.
"Prawidłowe żywienie, aktywność fizyczna i zdrowy styl życia mają istotne znaczenie w prewencji cukrzycy i jej powikłań. Istotne zatem jest edukowanie społeczeństwa nt. zasad prawidłowego żywienia, a także podejmowanie działań mających na celu propagowanie zdrowego, aktywnego stylu życia" - podkreślił resort.
Punktem wyjścia do dobrego życia z cukrzycą jest wczesna diagnoza. Im dłużej dana osoba żyje z niezdiagnozowaną i nieleczoną cukrzycą, tym prawdopodobnie gorsze będą jej wyniki zdrowotne. Regularne wykonywanie badań umożliwia wczesne wykrycie nieprawidłowości w poziomie stężenia glukozy we krwi.
Jednym z działań podejmowanych przez resort zdrowia w celu popularyzacji wiedzy o cukrzycy jest powołane w 2017 roku Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej. NCEŻ zajmuje się m.in. rozpowszechnianiem rzetelnej wiedzy dotyczącej żywienia i zdrowego stylu życia, pozytywnej zmiany postaw i nawyków żywieniowych. Można na nim znaleźć wyniki najnowszych badań, artykuły edukacyjne czy materiały wideo. Opracowano także e-book "Żywienie w cukrzycy typu 2 i insulinooporności", w którym znalazły się przepisy oraz praktyczne wskazówki dotyczące zasad żywienia w zakresie dietoterapii i dietoprofilaktyki.
W ramach NCEŻ działa także Centrum Dietetyczne Online (CDO), które oferuje bezpłatne konsultacje dietetyczne, psychodietetyczne oraz specjalisty ds. aktywności fizycznej. Forma konsultacji może być zarówno indywidulana, jak i rodzinna. Specjaliści CDO oferują pomoc zarówno osobom zdrowym, które chcą sprawdzić czy ich sposób żywienia jest właściwy, jak i chorym, dla których dieta powinna być elementem skutecznego leczenia. Dietetyk podczas konsultacji przekazuje pacjentowi odpowiednie zalecenia i narzędzia, które pomagają w zmianie nawyków żywieniowych na zdrowsze. Od początku działania platformy zarejestrowało się na niej 38 594 użytkowników oraz odbyło się 26 tys. konsultacji online.
"W 2021 r. ustawą z 14 lutego 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów wprowadzono opłatę od napojów z dodatkiem substancji o właściwościach słodzących oraz kofeiny lub tauryny. Celem ustawy jest wykorzystanie polityki fiskalnej jako narzędzia służącego promocji prozdrowotnych wyborów konsumentów. Wprowadzenie dodatkowej opłaty na napoje bezalkoholowe, w których składzie znajduje się co najmniej jedna substancja o właściwościach słodzących lub aktywnych ma na celu poprawę jakości diety przez ograniczenie spożycia produktów, których ilość w diecie powinna być ściśle limitowana" - podkreślił resort zdrowia.
Zgodnie z informacjami przekazywanymi przez Ministerstwo Finansów łączna kwota środków finansowych, które wpłynęły z tytułu tzw. opłaty cukrowej wynosiła: 1 625 517 929,30 zł – w 2021 r., 1 595 379 338,97 zł – w 2022 r. oraz 1 091 530 714,88 zł - w 2023 r. (dane od stycznia 2023 r. do września 2023 r.)
Jak wyjaśnił resort zdrowia, opłata stanowi w 96,5 proc przychód Narodowego Funduszu Zdrowia, a w 3,5 proc. dochód budżetu państwa, w części, której dysponentem jest minister właściwy do spraw finansów publicznych.
"Narodowy Fundusz Zdrowia przeznacza środki z opłaty cukrowej na działania o charakterze edukacyjnym i profilaktycznym oraz na świadczenia opieki zdrowotnej związane z utrzymaniem i poprawą stanu zdrowia świadczeniobiorców z chorobami rozwiniętymi na tle niewłaściwych wyborów i zachowań zdrowotnych, w szczególności z nadwagą i otyłością" - wyjaśniło Ministerstwo Zdrowia.(PAP)
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl | Aleksandra Kiełczykowska
Komentarze
[ z 0]