Wsparcie niekomercyjnych badań klinicznych, analiza danych dla efektywnej polityki zdrowotnej i wsparcie polskich naukowców – to najważniejsze cele Agencji Badań Medycznych. W Polsce rynek badań klinicznych wart jest ok. 1,2 mld zł rocznie. Choć mamy dobrze rozwinięty rynek badań komercyjnych, to te niekomercyjne stanowią zaledwie 1–2 proc. wszystkich badań. Agencja ma zwiększyć innowacyjność polskiej medycyny i zapewnić stałe źródło finansowania badaniom naukowym. Pierwsze konkursy mogą zostać rozpisane już w drugiej połowie 2019 roku.
– Agencja Badań Medycznych, która – mam nadzieję – wystartuje w ciągu najbliższego miesiąca, będzie bardzo istotnym składnikiem polskiego rynku biotechnologicznego, a także pewnego rodzaju animatorem rynku ochrony zdrowia w Polsce – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Radosław Sierpiński, doradca i pełnomocnik ministra zdrowia ds. utworzenia Agencji Badań Medycznych.
Agencja Badań Medycznych ma być remedium na największe bolączki polskiej medycyny. Ma zwiększyć jej innowacyjność i zapewnić badaniom naukowym stałe źródło finansowania. Na wsparcie mogą liczyć m.in. niekomercyjne badania kliniczne, badania procesów leczniczych czy badania dotyczące optymalizacji całego sektora.
– Wśród trzech kluczowych działań Agencji Badań Medycznych identyfikujemy głównie niekomercyjne badania kliniczne, czyli takie, które mają poza konkretnym zyskiem biznesowym przynieść pewien zysk społeczny i wiedzę, np. na temat funkcjonowania danych technologii, ich zastosowania w polskim rynku ochrony zdrowia czy budowania sprawnej polityki zdrowotnej w kraju – wskazuje Radosław Sierpiński.
Z danych resortu zdrowia wynika, że rynek badań medycznych w Polsce, aby być efektywny, powinien być wart 3 mld zł. Obecnie to mniej niż połowa. Do tego nieznaczną tylko część ogółu (ok. 1–2 proc.) stanowią badania niekomercyjne. Dla porównania w krajach Europy Zachodniej ten odsetek sięga nawet 40 proc. W Polsce w 2011 roku zarejestrowano trzy niekomercyjne badania, w 2017 – dwadzieścia cztery. Raport PwC „Badania kliniczne w Polsce” wskazuje, że tylko w 2014 roku z powodów administracyjnych nie przeprowadzono blisko 70 badań o wartości ok. 170 mln zł. To właśnie niekomercyjne badania potwierdzają lub sprawdzają skuteczność produktów i technologii medycznych.
– Drugim obszarem działania Agencji Badań Medycznych będzie analityka, szeroko pojęty dostęp do danych, których mamy w systemie bardzo dużo. Musimy je dokładnie analizować, tak by podejmować decyzje w oparciu o konkretne dane z systemu, bo tylko wtedy ta polityka zdrowotna, value-based healthcare będzie efektywna i będzie przynosiła konkretne zmiany – wymienia Sierpiński. – Celem agencji jest też wsparcie polskich naukowców, granty badawcze w dziedzinach priorytetowych, takich jak kardiologia czy onkologia.
Sierpiński przekonuje, że dostęp do danych pochodzących z NFZ, GUS czy ZUS i ich analiza pozwolą ocenić efektywność nowych technologii, policzyć koszty i sprawdzić, czy dana innowacja faktycznie coś zmienia, a jej koszt wprowadzenia jest równoważony przez efekty.
W tym roku na działalność ABM trafi 40 mln zł, w 2020 roku – pół miliarda złotych, a w 2028 roku – blisko miliard złotych. Na dofinansowanie mogą liczyć badania naukowe i prace rozwojowe w dziedzinie nauk medycznych oraz projekty interdyscyplinarne wyłonione w drodze konkursu, zwłaszcza badania kliniczne, obserwacyjne i epidemiologiczne. Ustawa o Agencji Badań Medycznych została już podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę, a 22 marca kończy się jej okres vacatio legis.
– Myślę, że kilka miesięcy będzie trwała organizacja samej agencji. Podobne instytucje organizowały się nawet latami. My chcielibyśmy, żeby ona w drugiej połowie roku rozpisała pierwsze konkursy, wydatkowała pierwsze środki, tak żeby już teraz rozwiązać te kluczowe, palące problemy polskiego systemu ochrony zdrowia – zapowiada Radosław Sierpiński.
Komentarze
[ z 0]