Ministerstwo Zdrowia przekazało w poniedziałek (11 marca) do konsultacji publicznych projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej. Projekt dotyczy wykonywania przez szpitale zabiegów aborcji.
Proponowana zmiana nakazuje, by świadczeniodawca tak zorganizował udzielanie świadczenia u siebie na miejscu, by przynajmniej jeden z lekarzy mógł wykonać zabieg, który ratuje życie lub zdrowie kobiety. Projekt wprowadza karę umowną, w wysokości do 2 proc. kwoty zobowiązania wynikającego z umowy, za każde stwierdzone naruszenie wprowadzanego zobowiązania oraz przepis, umożliwiający rozwiązanie umowy w części albo w całości, bez zachowania okresu wypowiedzenia w przypadku naruszenia przez szpital nałożonego obowiązku.
W rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 8 września 2015 r. w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej proponuje się dodanie w § 3 załącznika do nowelizowanego rozporządzenia ust. 6, zgodnie z którym świadczeniodawca realizujący umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia na udzielanie świadczeń w rodzaju hospitalizacja w zakresie ginekologia i położnictwo, w przypadkach, gdy zakończenie ciąży jest dopuszczalne przepisami prawa powszechnie obowiązującego, jest zobowiązany do wykonywania świadczeń zakończenia ciąży, o których mowa w części I załącznika nr 1 do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 22 listopada 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia szpitalnego (Dz. U. z 2023 r. poz. 870, z późn. zm,), w miejscu udzielania świadczeń, niezależnie od powstrzymania się przez lekarza wykonującego zawód u tego świadczeniodawcy od wykonania świadczenia, z powołaniem się na klauzulę sumienia oraz uzupełnienie przepisu § 30 ust. 1 pkt 1 załącznika, poprzez wprowadzenie kary umownej w wysokości 2% kwoty zobowiązania wynikającego z umowy oraz przepisu § 36 ust. 1, przez wprowadzenie możliwości rozwiązania umowy w części albo w całości, bez zachowania okresu wypowiedzenia, w przypadku naruszenia obowiązku wynikającego z dodawanego § 3 ust. 6.
Resort zdrowia tłumaczy, że zagrożenie życia lub bezpośrednie zagrożenie zdrowia kobiety ciężarnej powoduje wyłączenie klauzuli sumienia. Wynika to z art. 39 zdanie pierwsze ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Na podstawie tego przepisu lekarz wprawdzie może powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem, ale może to uczynić z zastrzeżeniem (czyli z wyjątkiem) art. 30 tej ustawy.
W uzasadnieniu projektu napisano, że przepis art. 30 jednoznacznie wskazuje, że lekarz ma obowiązek udzielać pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia. Zatem tzw. klauzula sumienia nigdy nie może mieć zastosowania w sytuacji zagrożenia życia kobiety ciężarnej niezależnie od zaawansowania (wieku) ciąży. W pozostałych przypadkach – zagrożenia zdrowia, tzw. klauzula sumienia może być stosowana pod warunkiem, że odroczenie interwencji medycznej nie spowoduje pogorszenia stanu zdrowia kobiety ciężarnej.
Resort wyjaśnia, że lekarz ma obowiązek odnotować skorzystanie z tzw. klauzuli sumienia (jeżeli skorzystanie z niej jest prawnie dopuszczalne) w dokumentacji medycznej. Ponadto lekarz wykonujący zawód na podstawie stosunku pracy albo w ramach służby ma także obowiązek (w przypadku zamiaru korzystania z klauzuli sumienia) uprzedniego powiadomienia na piśmie przełożonego. Jednocześnie MZ wskazuje, że prawa do skorzystania z tzw. klauzuli sumienia nie ma podmiot wykonujący działalność leczniczą, w tym podmiot prowadzący szpital, bo jest to prawo przynależne wyłącznie indywidualnie lekarzowi (a nie podmiotowi).
Resort zdrowia tłumaczy w uzasadnieniu projektu, że niezależenie od powyższego, korzystanie przez lekarzy z klauzuli sumienia, nie zwalnia państwa z obowiązku zagwarantowania efektywnego dostępu do możliwości skorzystania z zabiegu legalnego przerwania ciąży. Państwo ma obowiązek zapewnienia realnego dostępu pacjentek do zabiegów przerywania ciąży, które w określonych przez ustawę z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. z 2022 r. poz. 1575) sytuacjach tj. w przypadku gdy:
1) ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej,
2) zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego - są legalne.
Państwo, gwarantując możliwość przerywania ciąży w ww. przypadkach przewidzianych w ustawie, powinno jednocześnie zapewnić realny dostęp do konkretnych procedur stanowiących świadczenia opieki zdrowotnej wymienione w części I. Świadczenia scharakteryzowane procedurami medycznymi załącznika nr 1 do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 22 listopada 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia szpitalnego.
Ministerstwo wyjaśnia, że w praktyce możliwość ta bywa jednak znacznie ograniczana – na co oprócz powszechnie znanych doniesień medialnych czy sygnałów od organizacji pozarządowych, które działają na rzecz praw kobiet, wskazują skargi pacjentek, o których była mowa w korespondencji pomiędzy Rzecznikiem Praw Obywatelskich a Ministrem Zdrowia np.: w czerwcu i lipcu 2020 r. (pismo nr VII.5001.1.2020.AMB/XI.5001.1.2015.AS). Skargi te wskazują na odmawianie wykonania legalnego zabiegu przerwania ciąży przez lekarzy z powołaniem się na klauzulę sumienia. Powoduje to konieczność udawania się przez pacjentki, także te, w przypadku których ciąża stanowi zagrożenie dla ich życia i zdrowia do szpitali znacznie oddalonych od ich miejsca zamieszkania. Zdarza się, że pacjentki muszą wyjechać poza swoje województwa.
W uzasadnieniu projektu wskazano, że po wejściu w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 7 października 2015 r. sygn. akt K12/14 (Dz. U. poz. 1633) nie istnieje obecnie podmiot zobowiązany do przekazania pacjentce informacji o miejscu, w którym świadczenie nieudzielone jej ze względów sumienia, może być wykonane. A fakt posiadania przez świadczeniodawcę umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia na hospitalizację w zakresie ginekologii i położnictwa obejmującej swoim zakresem zabiegi przerwania ciąży nie jest równoznaczny z wykonywaniem tych zabiegów. Rozwiązaniem w tym zakresie jest projektowany § 3 ust. 6, który nakazuje by świadczeniodawca de facto nie przyjmował kobiety ciężarnej lub jej nie odsyłał do innego, nieokreślonego podmiotu, ale tak zorganizował udzielanie świadczenia u siebie na miejscu, by przynajmniej jeden z lekarzy mógł wykonać zabieg, który ratuje życie lub zdrowie kobiety. Wzmocnieniem tej regulacji jest poszerzenie katalogu kar umownych w § 30 w ust. 1 w pkt 1 oraz wprowadzenie możliwości rozwiązania umowy w części albo w całości, bez zachowania okresu wypowiedzenia zmienianego rozporządzenia.
Komentarze
[ z 0]