W Wielkiej Brytanii rozpoczęły się kluczowe testy pierwszej na świecie "spersonalizowanej" szczepionki mRNA przeciwko czerniakowi, najgroźniejszej formie raka skóry. Szczepionka ta, znana jako mRNA-4157 (V940), została opracowana przy współpracy firm Moderna i Merck Sharp and Dohme (MSD) i obecnie jest w III fazie badań klinicznych.
Szczepionka mRNA-4157 jest dostosowana do unikalnej sygnatury genetycznej guza pacjenta. Po usunięciu próbki guza podczas operacji, przeprowadzana jest sekwencjonowanie DNA oraz wykorzystanie sztucznej inteligencji w celu opracowania indywidualnej terapii. Szczepionka ta ma za zadanie nauczyć układ odpornościowy pacjenta rozpoznawać i atakować komórki rakowe, zapobiegając w ten sposób nawrotom choroby.
Badania kliniczne prowadzone są w kilku ośrodkach w Wielkiej Brytanii, w tym w Londynie, Manchesterze, Edynburgu i Leeds. Udział w badaniach mogą wziąć pacjenci, którzy w ciągu ostatnich 12 tygodni przeszli operacyjne usunięcie wysokiego ryzyka czerniaka. Badanie jest randomizowane, podwójnie ślepe i kontrolowane za pomocą placebo oraz standardowej terapii.
BBC poinformowało, że jednym z pierwszych uczestników badania jest 52-letni Steve Young z Stevenage, u którego w sierpniu ubiegłego roku usunięto czerniaka ze skóry głowy. Jak sam przyznał, udział w badaniu daje mu szansę na aktywną walkę z potencjalnie powracającym nowotworem.
Badania są wspierane przez National Institute for Health Research (NIHR) i realizowane w University College London Hospital (UCLH). Dzięki wsparciu NIHR, możliwe było zoptymalizowanie procesów rekrutacji pacjentów i przeprowadzenie badań w różnych regionach Anglii, co umożliwia łatwiejszy dostęp do terapii dla pacjentów z odległych miejsc.
Dr Heather Shaw, konsultant onkologii medycznej i koordynator badań, w rozmowie z BBC wyraziła nadzieję, że ta nowatorska terapia może stać się przełomem w leczeniu czerniaka, a także innych nowotworów, takich jak rak płuc, pęcherza i nerek.
Wyniki wcześniejszych badań fazy II, opublikowane w The Lancet, wykazały 49% redukcję ryzyka nawrotu lub śmierci w ciągu trzech lat w porównaniu do standardowej terapii.
Więcej: bbc.com | nihr.ac.uk
Komentarze
[ z 0]