We wtorek (6 czerwca) w Senacie odbyła się debata „In vitro to życie”, zorganizowana przez senator Agnieszkę Gorgoń-Komor. Wzięli w niej udział politycy, lekarze oraz eksperci z Polski i zagranicy. Debata dotyczyła m.in. obywatelskiego projektu ustawy o refundacji procedury pozaustrojowego zapłodnienia oraz nowatorskiego projektu leczenia niepłodności za pomocą komórek macierzystych.
Debatę otworzył Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki. Podziękował on senator Agnieszce Gorgoń-Komor za zorganizowanie konferencji na tak ważki temat. Marszałek Grodzki powiedział, że ta tematyka jest mu szczególnie bliska, nie tylko dlatego że przywrócenie finansowania in vitro jest w programie Koalicji Obywatelskiej, ale także dlatego że jako młody lekarz lata temu zajmował się andrologią. „Widziałem rozpacz wielu par, które potrzebowały wspomagania rozrodu. Po to zapraszamy Państwa do Senatu, tej świątyni demokracji i ostatniej reduty wolnego słowa, aby w sposób wolny dyskutować” – powiedział.
W konferencji uczestniczyli m.in. Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, senatorowie Ewa Matecka, Marcin Bosacki i Krzysztof Kwiatkowski, poseł Monika Wielichowska, posłowie Kolacji Obywatelskiej oraz liczni medyczni eksperci.
Senator Agnieszka Gorgoń-Komor, moderatorka debaty, przypomniała, że dzięki in vitro urodziło się już ponad 22 tys. dzieci. Jej zdaniem, „trzeba zmierzyć się z tym problemem i odczarować in vitro”. Mówiła o sukcesie kampanii „Tak dla in vitro”, promującej obywatelski projekt ustawy zakładającej refundację z budżetu państwa procedury pozaustrojowego zapłodnienia.
Obecna na debacie Małgorzata Rozenek-Majdan, która jest twarzą tej kampanii, powiedziała: „Jestem tutaj jako mama i prezeska fundacji, która pomaga kobietom”. Podziękowała ona przedstawicielom Kolacji Obywatelskiej oraz zawodów i nauk medycznych, którzy wzięli udział w konferencji. „In vitro musi być finansowane przez państwo, a samorządy nie mają na to wystarczających środków. Nowy rząd to ogromna nadzieja dla wielu ludzi w Polsce” – zadeklarowała.
W toku debaty prof. Francesco Silvestris z Włoch przedstawił innowacyjny projekt leczenia niepłodności pt. „Regeneracja płodności kobiety za pomocą jajnikowych komórek macierzystych (OSC): opracowanie programów integracyjnych regenerujących wyczerpane jajniki po leczeniu nowotworów oraz u kobiet z przedwczesną niewydolnością jajników (POF)”, realizowany przez Centrum Leczenia Niepłodności Fertilita, polsko-włoską klinikę leczenia niepłodności w Katowicach, we współpracy z Uniwersytetem Śląskim. Mówiąc o tym nowatorskim projekcie, zwrócił uwagę, że aby doprowadzić do płodności kobiety wykorzystywane są macierzyste komórki jajnikowe, przy czym w tej procedurze tracone nie są zarodki, tylko komórki jajowe. Podkreślił, że jest to innowacyjna technologia, która niweluje problemy etyczne związane z niszczeniem zarodków. Dr Jacek Magnucki, który zajmuje się tym projektem, dodał, że możliwe jest wyhodowanie dużej liczby jajeczek, co sprawi, że może nie trzeba będzie zamrażać zarodków.
„Oncofertility w Polsce – wyzwania” to tytuł wystąpienia prof. Łukasza Wicherka z Zakładu Medycyny Stylu Życia Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego w Warszawie. Mówił on o konieczności zapewnienia płodności osobom, które zmagają się z chorobą nowotworową , co wymaga stworzenia sprzyjającego środowiska administracyjno-organizacyjno-prawnego. Zwrócił uwagę na fakt, że jak do tej pory embriolog nie jest zawodem regulowanym.
Temat „Ciąża po in vitro. Dobrostan matczyno-płodowy po zapłodnieniu pozaustrojowym” przedstawił dr Maciej W. Socha z Katedry Perinatologii, Ginekologii i Ginekologii Onkologicznej z Zakładem Medycyny Rozrodu i Andrologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika Collegium Medicum w Bydgoszczy i Oddziału Położniczo-Ginekologicznego Szpitala św. Wojciecha w Gdańsku. Poinformował on, że pacjentki są bezpieczne w ciąży po in vitro, a ryzyko powikłań matczyno-płodowych wynika z samej niepłodności, a nie ze stosowanej techniki rozrodu wspomaganego. Ponadto większość ryzyk, jego zdaniem, wypływa z nieprawidłowego doboru badań dla pacjentek.
„Ciąża po in vitro – mity czy realne ryzyko” – ten temat omówiła dr Magdalena Grzybowska z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego Centrum Medycyny Rodzinnej.
„Bezpieczeństwo procedur zapłodnienia pozaustrojowego” przedyskutował dr Damian Warzecha, b. dyrektor Laboratorium in vitro w I Klinice Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, kierownik zespołu ds. in vitro w Szpitalu Południowym Miasta Warszawy. Zaakcentował on, że najbardziej efektywna metoda to transfer jednego zarodka i że procedura in vitro jest bezpieczna, nie powoduje bowiem trwałych konsekwencji dla zdrowia kobiety i noworodka.
Podsumowując debatę, senator Agnieszka Gorgoń-Komor powiedziała, iż ma wrażenie, że państwa i rządy nie nadążają za innowacyjnymi technologiami. „Niestety bez wsparcia finansowego nie mamy szans, aby się rozwijać i aby naukowcy i medycy konkurowali z resztą świata” - dodała . Przypomniała, że metoda in vitro ma już 44 lata, „a my wciąż jesteśmy w tym samym miejscu”. Zapowiedziała, że w Senacie odbędzie się następna debata na temat in vitro, a po obecnej rozpocznie prace nad rekomendacjami, aby móc pomagać ludziom w leczeniu bezpłodności, aby do jej leczenia nie musieli angażować własnych środków finansowych. Uważa ona, że trzeba w parlamencie jak najszybciej procedować obywatelski projekt finansowania przez państwo in vitro. „Medycyna to pędzące Pendolino, albo wsiadamy, albo nie”- podkreśliła.
Źródło: Senat RP
Komentarze
[ z 0]