Uniwersytet Medyczny w Białymstoku, we współpracy z Miastem Białystok oraz Urzędem Marszałkowskim Województwa Podlaskiego w Białymstoku realizują projekt BIAŁYSTOK PLUS - jedyne w skali Polski badania, których celem jest ocena stanu zdrowia mieszkańców miasta oraz zbadanie wpływu różnorodnych czynników na rozwój chorób przewlekłych.
Etap pilotażowy obejmuje 500 wylosowanych osób, do których sukcesywnie wysyłane są listy z zaproszeniem. Jego treść zawiera listę proponowanych badań oraz wszelkie informacje niezbędne dla uczestników.
Badania przeprowadzane są w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku. Aby były one jak najbardziej reprezentatywne i wiarygodne - nie istnieje możliwość zgłaszania się bez zaproszenia. Dane osobowe konieczne do zaproszenia uczestników zostały uzyskane z bazy PESEL oraz bazy mieszkańców Miasta Białystok.
Wylosowani mieszkańcy Białegostoku odzwierciedlają strukturę wieku i płci całego miasta. Pierwszych 30 uczestników przebadano na przełomie czerwca i lipca, wizyty kolejnych osób rozpoczną się od września br. Każdy z uczestników ma możliwość poddać się wielu specjalistycznym badaniom - między innymi badaniu ultrasonograficznemu serca, tarczycy i tętnic szyjnych, analizom biochemicznym krwi, ocenie funkcji układu oddechowego (pletyzmografia, rynometria), ocenie gęstości kości, analizie składu ciała, ocenie sztywności naczyń oraz badaniu dna oka.
W przypadku wykrytych nieprawidłowości uczestnik jest o nich informowany podczas rozmowy podsumowującej z lekarzem.
Komentarze
[ z 4]
Genialny program. Można pozazdrościć mieszkańcom takiej szansy. Warto z niej skorzystać, ponieważ umożliwia ona ogólną ocenę stanu zdrowia. Na wyżej wymienione badania czeka się w długich kolejkach lub są dodatkowo płatne. Niewiele osób ma taką możliwość. Mam nadzieję, że program zostanie zrealizowany również w innych częściach kraju.
Zgadzam się. Mieszkańcy mają wspaniałą szansę na określenie kompleksowo swojego stanu zdrowia. Ta wiedza jest połową sukcesu w utrzymaniu zdrowia. Być może inne miasta wezmą przykład z Białegostoku. Chętnie skorzystałabym z takiej szansy.
W Białymstoku w ostatnim czasie dzieje się bardzo wiele inicjatyw, które są przyjazne mieszkańcom stolicy Podlasia. Jakiś czas temu zdecydowało się wspomóc seniorów w walce z grypą, a dokładniej jej powikłaniom. Postanowiono przeznaczyć znaczne sumy pieniędzy na szczepionki, które jak wiemy są najlepszą formą profilaktyki. Przedstawione w artykule badania według mnie są bardzo potrzebne w dzisiejszych czasach, w których liczba pacjentów ze zdiagnozowanymi chorobami przewlekłymi cały czas bardzo szybko wzrasta. Jest to sygnał, mówiący o tym, że czas najwyższy aby podjąć kroki w celu redukcji tej liczby. Takie badania mogą pokazać jakie czynniki najbardziej przyczyniają się do rozwoju tych schorzeń. Jeżeli zostaną poznane to istnieje duża szansa, że mogą zostać one wyeliminowane albo przynajmniej zredukowane do minimum. Pamiętajmy, że zdrowy tryb życia, który dotyczy regularnej aktywności fizycznej, zdrowej, niskoprzetworzonej diety oraz unikaniu nałogów to możliwie najlepsza forma profilaktyki przed wieloma chorobami, również przewlekłymi. Według mnie bardzo dobrze, że podczas tego programu pacjent poddawany jest bardzo dużej ilości badań, które pozwalają na wykrycie chorób dotyczących różnych układów. Liczba 500 osób może nie wydawać się bardzo duża, jednak zważając właśnie na kompleksowość badań jestem zdania,, że ta liczba pacjentów jak na pilotaż programu jest bardzo duża. Białystok może stać się wzorem dla innych miast w naszym kraju, które będą przeprowadzały takie badania. Może to pokazać jaka zależność występuje pomiędzy występowaniem chorób przewlekłych, a miejscem zamieszkania. To może pozwolić na poczynienie konkretnych zmian, oraz akcji profilaktycznych dotyczących tych konkretnych schorzeń. Innym plusem tego programu jest również to, że pacjent dużo wcześniej może skorzystać z porady specjalisty, niż podczas oczekiwania w kolejce. Im wcześniej wykryta zostanie nieprawidłowość, a leczenie rozpoczęte wcześniej tym większe są szanse na to, że terapia będzie skuteczniejsza. Wielkie brawa dla wszystkich osób, które zaangażowały się w zorganizowanie tego programu.
Niestety, choroby przewlekłe to spory problem XXI wieku. Jak możemy przeczytać w publikacji p. Krystyny Markockiej-Mączki i współpracowników, w zależności od wielu czynników takich jak wiek, rodzaj choroby i jej ciężkość, życiowe doświadczenie, czy wykształcenie pacjenci różnie reagują na rozpoznanie choroby przewlekłej, ale u zdecydowanej większości można wyróżnić pewne charakterystyczne fazy stosunku do swojego schorzenia wywołane stresem związanym z rozpoznaniem. Początkowo dominuje niedowierzanie, zdziwienie, czasem irytacja lub złość, ale brakuje pełnej świadomości choroby. Drugi etap to jest oczekiwanie poprawy wskutek intensywnego leczenia. Pacjent jest już świadomy choroby albo istnienia niepełnosprawności, ale traktuje sytuację, jako okres przejściowy. W tym czasie poszukuje informacji o metodach i wynikach leczenia, a każdą poprawę samopoczucia interpretuje na swoją korzyść. Kolejną fazę najczęściej rozpoczyna sytuacja, w której chory musi zmierzyć się z jakimś zadaniem, które dotychczas nie sprawiało trudności, a w tej chwili wydaje się nie do wykonania. Często ten moment występuje po powrocie do domu z leczenia szpitalnego. Nazywany bywa okresem lamentu. Może wtedy dochodzić do utraty poczucia sensu życia, skłonności do izolacji, bierności, dużego pesymizmu, a nawet mogą wystąpić tendencje samobójcze. Pacjent może manifestować wrogość, agresję lub postawę roszczeniową. Czas trwania tego okresu bywa różny, może nawet być długi, a najlepszym sposobem wychodzenia z niego jest aktywizacja pacjenta, w dużej mierze zależna od otoczenia – rodziny czy opiekunów. Chodzi tu o takie formy aktywizowania, aby podnieść samoocenę chorego i przekonać go, że niepełnosprawność jest sytuacją do pokonania i realizacja zamierzeń jest dalej możliwa. Dalej następuje okres obrony zdrowej lub neurotycznej, te etapy mogą wystąpić jeden po drugim albo tylko jako jedna forma obrony. W okresie obrony zdrowej występuje świadomość ograniczeń związanych z chorobą, ale pacjent nabywa przekonania, że sytuacja utrudnia, ale nie umożliwia realizacji celów takich jak począwszy od samodzielności w życiu codziennym do podjęcia dalszej pracy zawodowej. W obronie neurotycznej chory ma obniżoną świadomość swoich ograniczeń i nie zważa na nie. Końcowym okresem jest okres przystosowania się, który polega na zaprzestaniu postrzegania choroby jako przeszkody w realizacji zadań. W psychologii istnieją różne definicje zdrowia i choroby. W modelu holistycznym rozumienie zdrowia i choroby jest szersze niż w modelu biomedycznym i sprowadza się do stwierdzenia, że zdrowie to nie jedynie sprawność systemu biologicznego, lecz stanowi stan dynamicznej równowagi wielu systemów obejmujących biologiczne, psychiczne i społeczne funkcjonowanie jednostki. Tak więc to, że człowiek ma jakieś schorzenie somatyczne, nie decyduje jeszcze o tym, że jest on chory. Jeżeli bowiem subiektywnie czuje się dobrze i może realizować swoje cele życiowe, wówczas w modelu holistycznym ktoś taki będzie uznany za osobę raczej zdrową. Jest to dość przewrotny model zdrowia, ale stanowi pewną analogię do okresu przyzwyczajania się pacjenta do choroby przewlekłej. Konsekwencje chorób o przewlekłym przebiegu są złożone i dotyczą różnych sfer funkcjonowania. Przede wszystkim są przyczyną narastającego dyskomfortu fizycznego i psychicznego chorego, wynikającego z doświadczanego bólu, cierpienia, postępującego ograniczenia lub utraty funkcji, ale także stwarzają problemy praktyczne - generują rosnące koszty sprawowania opieki specjalistycznej, zwiększają poziom świadczeń z zakresu zabezpieczenia społecznego. Czułym miernikiem efektów stosowanego leczenia i oczekiwań chorych jest parametr „jakości życia”. Według definicji WHO (World Health Organization) jakość życia jest to indywidualna percepcja postrzegania przez jednostkę pozycji życiowej w odniesieniu do kręgu kultury i systemu wartości – przy uwzględnieniu jej własnych aspiracji, pragnień, zainteresowań i standardów. Choroba przewlekła jest sama w sobie źródłem negatywnych napięć i emocji i jako taka w sposób predyktywny generuje niższą jakość życia. Jednak z niektórych badań wynika, że obiektywne wyznaczniki poziomu życia nie przekładają się wprost na wysoką lub niską jakość życia. W badaniach dotyczących skutków chorób przewlekłych coraz częściej odchodzi się od wyłącznie biomedycznego modelu oceny stanu zdrowia. W holistycznym podejściu do problemu zdrowia wartość oceny zostaje wzbogacona o subiektywne stany, o których należy sądzić, że mogą mieć istotne znaczenie dla całokształtu sytuacji życiowej chorego. W efekcie pomiędzy rozpoznaniem dokonanym obiektywnie, a oceną chorego, mogą zachodzić i zwykle zachodzą, znaczne różnice Zróżnicowanie w zakresie etiologii, przebiegu i konsekwencji oraz sposobów leczenia poszczególnych chorób przewlekłych skutkuje odmiennymi wymaganiami stawianymi przez chorobę oraz różnego typu problemami w funkcjonowaniu i przystosowaniu się do niej chorych i ich rodzin. Choroby układu krążenia są najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce, ale schorzenia takie jak udary mózgowe, cukrzyca i jej powikłania, stwardnienie rozsiane, otępienie starcze, choroba Alzheimera, reumatoidalne zapalenie stawów czy przewlekła choroba obturacyjna płuc prowadzą do długotrwałej niepełnosprawności, znacznego pogorszenia jakości życia, a w skrajnych przypadkach wymagają od rodziny całodobowej opieki nad chorym lub umieszczenia go w zakładzie opiekuńczo -leczniczym. Od niedawna za chroniczne schorzenie uznaje się przewlekłą chorobę nerek (PChN). Ta ostatnia choroba jest wyjątkowa, ponieważ może być powikłaniem wszystkich pozostałych chorób przewlekłych, od otyłości samej w sobie oraz w powiązaniu z cukrzycą począwszy, poprzez nadciśnienie tętnicze, po choroby sercowo-naczyniowe [8]. Specyfiką chorób przewlekłych jest to, że wymagają one dwukierunkowych działań. Z jednej strony niezbędna jest fachowa pomoc medyczna, zmniejszająca zagrożenie życia, z drugiej – inne specjalistyczne interwencje (np. psychologiczne), mające na celu ułatwienie osobie chorej adaptacji do nowej, często zmienionej sytuacji życiowej. Pomoc medyczna przeważnie ograniczona jest do krótkich interwencji, najczęściej odbywających się w szpitalach w okresach rzutu choroby. Z kolei pomoc psychologiczna powinna być rozciągnięta na całe pozaszpitalne życie chorego i mieć miejsce głównie w okresie remisji choroby. Bowiem w obliczu choroby człowiek uruchamia różne zachowania ukierunkowane na radzenie sobie z nią. Najkorzystniejsze efekty przynoszą wypracowane przez pacjenta zachowania aktywne, związane z poszukiwaniem informacji i realnym odnoszeniem się ich do swojej sytuacji, nastawione na kontrolę stanu rzeczy i przezwyciężanie choroby. Wydaje się, że najistotniejszą przyczyną narastania w XXI wieku liczby pacjentów z chorobami przewlekłymi jest starzenie sie populacji, gdyż częstość ich występowania zdecydowanie wzrasta wraz z wiekiem, a gwałtownie po ukończeniu 50. roku życia. W tej grupie wiekowej, na chociaż jedną chorobę przewlekłą uskarża się ponad 80% osób. Wśród innych przyczyn pojawienia się chorób przewlekłych wskazuje się: ubóstwo, nadmierną urbanizację i niesprzyjające warunki życia, zanieczyszczenie środowiska naturalnego, niski poziom wykształcenia i powiązany z nim brak wiedzy o zdrowiu, sposobach jego utrzymania, monitorowania i postępowania w sytuacji wystąpienia choroby, brak dostępu do usług medycznych oraz brak rehabilitacji po przebytej chorobie, a także stres psychologiczny towarzyszący funkcjonowaniu w nowoczesnych społeczeństwach. Jednak Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przekonuje, że można zmniejszyć zachorowalność na choroby przewlekłe eliminując czynniki ryzyka takie jak otyłość, palenie tytoniu, nadużywanie alkoholu, brak aktywności fizycznej czy niewłaściwą dietę.