Rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego przekonuje, że kosztujące około 600 mln zł Centrum Medycyny Nieinwazyjnej w Gdańsku w tym roku powinno przyjąć pierwszych pacjentów. "Zakończyliśmy główne prace budowlane" – powiedział prof. Marcin Gruchała.
"To wielka inwestycja, która realizowana jest dzięki ogromnemu wsparciu z budżetu państwa. W 2012 r. powstało nowoczesne Centrum Medycyny Inwazyjnej i kontynuacją procesu modernizacji szpitala klinicznego jest kolejna inwestycja, którą rozpoczęliśmy w 2015 roku. Zakończyliśmy już główne prace budowlane, a to oznacza, że zaczynamy wyposażać pomieszczenia w podstawową aparaturę. Pierwsi pacjenci powinni przekroczyć próg tego szpitala w tym roku" – przyznał Gruchała.
Budowa CMN w przy ul. Smoluchowskiego Gdańsku odbywa się w dwóch etapach. Do 2018 r. mają powstać trzy budynki o łącznej powierzchni ponad 58 tys. mkw., a dwa lata później zaplanowano zakończenie czwartego obiektu o powierzchni prawie 32 tys. mkw. Koszt budowy wraz z wyposażeniem szpitala jest szacowany na 600 mln zł, z czego 592 mln zł pochodzi z budżetu państwa.
"Misją uniwersytetu medycznego jest edukacja i prowadzenie badań naukowych oraz wprowadzanie innowacyjnych metod leczenia. Szpital kliniczny i nowoczesna infrastruktura są dla nauczycieli akademickich, lekarzy i naukowców, którzy dbają o zdrowie i rozwój polskiej medyny oraz nauki, podstawowym narzędziem. Nie ma możliwości prowadzenia nowoczesnych badań w zakresie medycyny bez nowoczesnej infrastruktury. Najważniejsi są oczywiście ludzie, ale trzeba stworzyć im warunki do wspierania procesu dydaktycznego i naukowego" – dodał rektor.
Przebywający w Gdańsku minister zdrowia podkreślił, że Gdański Uniwersytet Medyczny zalicza się do najlepszych uczelni medycznych w kraju.
"Świadczy o tym indeks Hirscha, liczba habilitacji oraz świetne efekty naukowe i kliniczne. W ramach tego szpitala działać będzie szereg istotnych klinik jak geriatryczna, położnictwo połączone z neonatologią, czyli opieką nad pacjentką w ciąży i jej dzieckiem, która umożliwia wykonywanie zabiegów u dzieci będących w brzuchach mam oraz leczenie niepłodności, a także transplantologia i to wielonarządowa, a nie dedykowana jednemu narządowi" – wyliczył szef resortu zdrowia Łukasz Szumowski.
Minister podkreślił, że bardzo istotne jest funkcjonowanie obok siebie dwóch klinik, onkologicznej i kardiologicznej.
"Z powodu chorób nowotworowych oraz serca umiera najwięcej osób. Te dziedziny się przenikają, bo pacjenci którzy są chorzy na serce mają problemy nowotworowe, a pacjenci leczeni z powodu nowotworów mają problemy z niewydolnością serca. Naprawdę cieszę się, że ta inwestycja zmierza ku końcowi" – dodał.
Dyrektor naczelny Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku zauważył, że jest to kluczowa inwestycja dla regionu.
"Nasz szpital leczy co roku prawie 20 proc. populacji województwa pomorskiego. Mamy 120 tys. hospitalizacji rocznie oraz 250 tys. wizyt diagnostycznych. Nowa baza daje nowe możliwości rozwoju, podwyższa też komfort pacjentów, który jest kosmiczny w porównaniu do tego, co szpital poprzednio oferował. Niesamowita jest także efektowność nowej struktury. Przy zachowaniu tej samej kadry lekarskiej i pielęgniarskiej mamy możliwość przeprowadzenia znacznie większej liczby zabiegów niż wcześniej" – zapewnił Jakub Kraszewski.
Minister Szumowski uczestniczył również w piątek w otwarciu Centrum Sportu Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Za 24 mln zł, z czego 7,2 mln przekazało Ministerstwa Sportu i Turystyki z pieniędzy Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, powstała hala z trybuną na ponad 700 miejsc i parkingiem podziemnym oraz mniejsze sale do ćwiczeń. (PAP)
Komentarze
[ z 0]