Podczas wczorajszego posiedzenia sejmowej komisji zdrowia minister Konstanty Radziwiłł poinformował posłów, iż najpilniejszym zadaniem resortu zdrowia jest zmiana projektu informatyzacji w służbie zdrowia.
Zdaniem ministra, projekt informatyzacji systemu ochrony zdrowia w obecnej formule nie ma szans na powodzenie, a z nowym rokiem nie ruszy nic z tzw. platformy e-zdrowie. Minister powiedział, że informatyzacja realizowana przez Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia, a zwłaszcza projekt P1 jest w bardzo marnym stanie. Opóźnienia w realizacji programu są tak ogromne, że zdaniem ministra, skończenie go jest praktycznie niemożliwe.
Aktualnie, prace resortu skupione są na „ratowaniu co się da”, tak aby nie oddawać unijnej dotacji w kwocie pół miliona złotych.
Prace nad informatyzacją służby zdrowia mają być kontynuowane, ale ich finansowanie, jak zapowiedział Konstanty Radziwiłł, trzeba będzie już zaplanować ze środków budżetowych. Według ministra zdrowia, nie uda się ich zrealizować w tak szerokim stopniu, jak było to przewidziane w pierwotnym projekcie i trzeba będzie „wypracować węższy projekt” na bazie tego co już udało się zrobić.
Przypomnijmy, że projekt P1 przewidywał uruchomienie Internetowego Konta Pacjenta (IKP), czyli bezpłatnej aplikacji internetowej, dzięki której każdy pacjent otrzyma dostęp do swojej historii leczenia, elektronicznej dokumentacji medycznej oraz informacji o zrealizowanych usługach medycznych. W ramach platformy P1 miały funkcjonować również m.in. e-recepty, e-skierowania i e-zlecenia.
Komentarze
[ z 1]
Ciężko oceniać informatyzację, jeśli wciąż istnieją szpitale, gdzie aby uzupełnić obserwacje/ badanie etc. trzeba walczyć o komputer z innymi lekarzami albo przynieść z domu własny, nie wspominając o tych, gdzie nie można obejrzeć badań pacjenta w gabinecie (bo komputera brak) i w tym celu trzeba biegać do najbliższego , oddalonego "tylko" o jedno piętro...