Naukowcy z Northwestern University stworzyli protezy jajników za pomocą drukarki 3D. Po wszczepieniu ich myszom, zwierzęta urodziły młode. Wyniki ich pracy zaprezentowano 2 kwietnia, na dorocznym spotkaniu Endo 2016 w Bostonie. Badacze nie ukrywają, że w przyszłości chcieliby wykorzystać tę technologie u kobiet.
Naukowcy wykorzystali drukarkę 3D do wytworzenia żelatynowego rusztowania, na którym rozsiali pęcherzyki jajnikowe wraz z oocytami i komórkami towarzyszącymi. Konstrukcja pozwalała na rozwój naczyń krwionośnych, działanie oocytów i owulację.
Aby przetestować implant, badacze usunęli myszom jajniki i wszczepili otworzone protezy. U zwierząt doszło do przywrócenia naturalnego cyklu hormonalnego i owulacji. Gryzonie urodziły młode.
Naukowcy chcą opracować podobne implanty dla kobiet. - Mamy nadzieję, że pewnego dnia uda się przywracać płodność i funkcje hormonalne kobietom, które cierpią z powodu skutków ubocznych terapii nowotworów lub które urodziły się z zaburzonymi funkcjami jajników - powiedziała dr Monica M. Laronda, główna autorka badań.
Źródło: eurekalert.org
Komentarze
[ z 2]
Niesamowite! Nigdy w życiu bym nie przypuszczała, że będzie możliwe nawet rozważanie możliwości przywrócenia płodności poprzez stworzenie protezy jajnika. To jest naprawdę nieprawdopodobne. Nawet jeśli dotychczas z powodzeniem taki zabieg udało się przeprowadzić wyłącznie u myszy to i tak jest to wielkie osiągnięcie, które należy nagłaśniać i docenić naukowców. Przecież dzięki stworzeni sztucznego jajnika dla wielu kobiet otworzy się możliwość leczenie bezpłodności lub przywrócenia zdolności do posiadania potomstwa pomimo uprzedniego odrzucania takiej możliwości przez lekarzy. Oby badania w tym kierunku szły do przodu i oby za kilka lub nawet za kilkanaście lat udało się doprowadzić do sytuacji kiedy przeszczep jajnika stanie się możliwy również u kobiet, nie tylko u myszy. Czytając tekst artykułu można śmiało przypuszczać, że naukowcy znajdują się na dobrej drodze do takiego osiągnięcia i mam nadzieję, oraz głęboko wierzę, że się im to powiedzie. Nawet jeśli miałoby to zająć wiele czasu to i tak warto, aby kontynuować badania.
W wielu przypadkach badania na myszach są wstępem do badań na ludziach. Problemy z płodnością, są coraz powszechniejsze. Warto podkreślić, że u co trzeciej pary przyczyny jej nie są do końca poznane, co z pewnością utrudnia dalsze działanie i wymaga dokładniejszej diagnostyki. Jedną z najczęstszych przyczyn jest niedrożność jajników w przypadku kobiet. Jeżeli chodzi o mężczyzn dotyczy to słabej jakość nasienia związaną między innymi ze spadkiem ilości oraz jakości plemników. Według ekspertów nie powinno się odsuwać w czasie wizyty u specjalistów, ponieważ czas działa na niekorzyść i może przyczyniać się do pogłębienia problemu. Jak się okazuje bardzo wiele par zgłasza się do klinik leczenia niepłodności stanowczo zbyt późno. Uważa się, że do specjalisty powinna zgłosić się para, która stara się o dziecko przez rok, współżyjąc trzy razy w tygodniu bez żadnych zabezpieczeń. W takiej sytuacji najlepiej wybrać się do ginekologa lub specjalisty zajmującym się leczeniem niepłodności. Po wywiadzie początkowo kieruje się mężczyznę na badanie nasienia. Najlepiej aby było ono przeprowadzone specjalnym urządzeniem wspomaganym systemem komputerowym. Dzięki tej analizie możliwa jest ocena nie tylko budowy, liczby i jakości plemników, ale także objętości i jakości samego nasienia, a także struktury chromatyny oraz parametrów genetycznych plemników. Niektóre nieprawidłowości nie świadczą już o tym, że mężczyzna jest niepłodny ponieważ taka sytuacja występuje gdy w nasieniu nie występuje ani jeden plemnik. Warto wspomnieć, że plemniki mężczyzn w dzisiejszych czasach są mniej ruchliwe oraz gorszej jakości, jednak mimo to wciąż posiadają zdolność do zapłodnienia. Aby mężczyzna był płodny wystarczy aby w nasieniu występowały 4 procenty ruchliwych plemników. Warto jest także skonsultować się z endokrynologiem. Jedną z przedjądrowych przyczyn niepłodności mogą być zaburzenia wydzielania hormonów steroidowych, hormonów tarczycy oraz gonadotropin kosmówkowych. Istnieją także wrodzone lub nabyte zaburzenia budowy jąder, które także mogą przyczynić się do niepłodności. Wśród nich wymienia się żylaki powrózka nasiennego, urazy mechaniczne czy wnętrostwo. W takim wypadku konieczne jest skonsultowanie się z urologiem. Wśród innych czynników związanych, które mogą zwiększać ryzyko niepłodności wymienia się między innymi stres, który towarzyszy większości z nas każdego dnia. Uniknięcie jego jest bardzo trudne do zrealizowania. Wiele mówi się także o nadwadze oraz otyłości, które są coraz powszechniejsze w naszym społeczeństwie.Okres pandemii wpłynął również na zabiegi in vitro. Według zaleceń wszystkie możliwie procedury z nim związane powinny być odroczone w czasie z uwagi na to, że nie jest do końca wiadome jak koronawirus wpływa na przebieg leczenia oraz ciążę. Warto jednak zaznaczyć, że wiele klinik cały czas pracowało kontynuując procedury, których nie można było przerwać. Zalecenia, które pojawiły się na początku pandemii dotyczyły tego aby nie transferować zarodków. Należało więc przeprowadzić tak zwany transfer odroczony, czyli nie przenosić zarodków do organizmu kobiety tylko poddawać je kriokonserwacji. Sugeruje się aby transfer przeprowadzić w okresie gdy zagrożenie epidemiologiczne będzie mniejsze lub pojawi się więcej badań odnośnie wpływu koronawirusa na przebieg ciąży. Koniecznie trzeba zwrócić uwagę, że odsuwanie w czasie procedur związanych z in vitro, w przypadku starszych kobiety w znacznym stopniu może zmniejszyć szansę zajścia w ciąże. Warto więc aby w takiej sytuacji rodzice dowiedzieli się jakie są możliwie powikłania i zwiększone ryzyko niepowodzenia, a następnie doszło do zapłodnienia pozaustrojowego. Konieczne jest w takiej sytuacji przestrzeganie wszelkich zasad bezpieczeństwa. Jedno ze stowarzyszeń przeprowadziło bezpłatne wykłady online, których założeniem było niesienie pomocy psychologicznej parom, które starają się o dziecko. Wyjaśnione zostało też czego należy obawiać się w okresie pandemii, a co jest bezpieczne i czego nie trzeba modyfikować w codziennym życiu. 1 czerwca wprowadzono modyfikacje wytycznych. Zabiegi są przeprowadzane tak jak przed epidemią, tylko z zachowaniem wspomnianych środków bezpieczeństwa. Niepokojącą informacją jest to, że w obecnych czasach budżety samorządów będą w znacznym stopniu nadwyrężone. Informacje docierające do stowarzyszeń świadczą o tym, że być może finansowanie zabiegów in vitro będzie przebiegało bez żadnych utrudnień, co dla ogromnej ilości par z pewnością jest bardzo ważną informacją.Warto jest wspomnieć, że na tle innych krajów europejskich nasi lekarze odnoszą duże sukcesy oraz wysoką skuteczność przeprowadzanych terapii, która sięga około 36 procent. Wciąż istotnym problemem jest to, że brakuje właściwego programu, który zapewniłby finansowanie leczenia niepłodności. Szacuje się, że w naszym kraju powinno się przeprowadzać 25 tysięcy procedur in vitro aby zabezpieczyć ten obszar leczenia niepłodności. Jeżeli chodzi o finansowanie tych zabiegów w naszym kraju to istnieją programy regionalne, występujące następnie w poszczególnych miastach. Jak się okazuje co szósta para, a niektóre dane podają, że nawet co piąta para w Polsce ma problem z płodnością. Według danych WHO 10-12 procent populacji osób w krajach najbardziej uprzemysłowionych. Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że pary dotknięte niepłodnością częściej mają zaburzone relacje społeczne, a także mają zwiększone ryzyko rozwoju depresji i innych zaburzeń psychicznych, a to może przekładać się na problemy zawodowe, a w dalszej kolejności demograficzne i ogólnospołeczne. Miejmy nadzieję, że na przestrzeni lat sytuacja na całym świecie dotycząca niepłodności poprawi się. Jest to dosyć poważny problem ponieważ coraz częściej słyszy się o tym, że pary mają problem z posiadaniem dzieci. Pojawiają się także sytuacje, że osoby, które prowadzą zdrowy tryb życia, i mają przeprowadzonych szereg badań, z których nie wynikają żadne nieprawidłowości. Wtedy znalezienie przyczyny takiej sytuacji jest bardzo skomplikowane i bardzo długo trwa jej zdiagnozowanie. Najskuteczniejszą metodą leczenia bezpłodności jest metoda zapłodnienia pozaustrojowego. U kobiet poniżej 30 roku życia charakteryzuje się ona 40-50 procentową skutecznością. Są pewne objawy, które powinny być informacją dla mężczyzn, że być może warto skonsultować się ze specjalistą. Wymienia się między innymi bóle jąder, zaburzenia erekcji, małą ilość nasienia. Aby zwiększyć szanse na zapłodnienie i poprawić jakość nasienia, a także plemników ważna jest zmiana stylu życia. Warto jest skoncentrować się na zdrowej, zbilansowanej diecie. Dobrze by było unikać kwasów tłuszczowych o konfiguracji trans, tłuszczów pochodzenia zwierzęcego, a także papierosów i alkoholu. Ciekawą informacją jest to, że w przypadku kobiet negatywny wpływ na płodność mogą mieć odtłuszczone produkty nabiałowe. Warto zatrzymać się także przy pestycydach, które mogą zwiększyć ryzyko wystąpienia endometriozy. Jeżeli zaś chodzi o mężczyzn to szkodliwe mogą być ksenobiotyki wykorzystywane w rolnictwie. Dobrze jest aby wybierać produkty o niskim współczynniku glikemicznym. Korzystnym rozwiązaniem jest dostarczenie produktów zawierających znaczne ilości przeciwutleniaczy. Są to na przykład świeże owoce i warzywa, ryby morskie, orzechy, pełnoziarniste produkty zbożowe, a także oleje roślinne. W Internecie oraz licznych publikacjach łatwo można znaleźć informacje na ten temat. Kolejnym aspektem jest to, że koniecznie trzeba postawić na zwiększenie aktywności fizycznej w codziennym życiu. Według danych powinno się suplementować zwiększone ilości witaminy E, które pozytywnie wpływają na płodność. Dobrze jest także zapewnić odpowiedni poziom witaminy C, która odpowiada za przedłużenie żywotności i lepszą jakość plemników. Jeżeli zaś chodzi o kobiety, to problemy z płodnością mogą się objawiać nieregularnymi miesiączkami, bólami, a także upławami. Krwawienie powinno występować mniej więcej co 23-25 dni, a typowa miesiączka powinna trwać przez 5-7 dni. Trudność zajścia w ciąże może być związana z przebytą ciążą pozamaciczną, mięśniakami macicy, zapaleniem przydatków, endometriozy, torbieli prostej jajnika, podwyższonego poziomu prolaktyny, podwyższony poziom hormonów męskich.