We Włoszech i Wielkiej Brytanii miliony gumek wycofano ze sprzedaży i skonfiskowano. Zastrzeżenia dotyczą tylko tych, które nie mają odpowiednich atestów. Brytyjskie służby ustaliły, że niektóre gumki w 50 proc. składały się z niebezpiecznych ftalanów (normy dopuszczają tylko 0,1 proc.).
Zestaw do wyplatania bransoletek (gumki plus krosienko) wymyślił trzy lata temu Cheong Choon, malezyjski emigrant z USA. Karierę zawdzięczają celebrytom, którzy się w nich pokazywali, m.in. Miley Cyrus, David Beckham, księżna Kate.
Związki ftalanów dodawane są do produktów, by nadać im elastyczność, przejrzystość i trwałość.
– Występowanie tych związków w stężeniach wyższych niż dopuszczalne jest niebezpieczne dla dzieci z uwagi na ich negatywny wpływ na gospodarkę hormonalną, w szczególności rozrodczość – mówi Małgorzata Cieloch, rzeczniczka UOKiK. – Zleciliśmy wojewódzkim inspektorom inspekcji handlowej kontrolę gumek. Próbki zostały pobrane zarówno z małych punktów sprzedaży detalicznej, jak i sieciowych sklepów z zabawkami i trafiły do specjalistycznego laboratorium w Łodzi, które zbada obecność ftalanów. Wyniki będą znane za kilka dni.
Jeśli okaże się, że produkty nie spełniają norm bezpieczeństwa, UOKiK może nakazać wycofanie ich z rynku i nałożyć na sprzedawcę karę do 100 tys. zł.
W zeszłym roku UOKiK stwierdził przekroczenie stężenia ftalanów w 65 zabawkach: głównie w lalkach z miękkimi głowami, w piłkach, w zabawkach do chwytania i ściskania przez niemowlęta. W pierwszym kwartale tego roku nadmiar ftalanów wykryto w 6 zabawkach: w trzech lalkach z miękkimi głowami, dwóch figurkach zwierząt i w… nosie czarownicy.
Źródło: www.medexpress.pl
Komentarze
[ z 4]
ciekawe, że często jak coś zostanie "hitem" , chwile później jest szkodliwe
szkodliwe przeważnie są - ale podróbki "hitowych" zabawek, produkowane po kosztach dla konkurencji póki jest rynek zbytu
Chińczyki pewnie to robią z byle czego
Jak najtaniej