Bank mleka działający przy Klinicznym Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu w trzy lata działalności przekazał 800 litrów mleka dla ponad 180 dzieci.
- Kilkaset litrów mleka przekazanego przez panie dla innych, nie swoich dzieci to bardzo dobry wynik. Świadczy o ich świadomości oraz zrozumieniu idei Banków Mleka Kobiecego, umożliwiających karmienie naturalnym pokarmem noworodki i niemowlęta, które z przyczyn medycznych lub losowych nie mogą być karmione mlekiem własnej mamy. 3 lata temu byliśmy zaledwie jedną z kilku placówek posiadających Bank Mleka Kobiecego, obecnie w skali całego kraju jest ich kilkanaście. Nie są jeszcze standardem we wszystkich szpitalach położniczych, jednak ich sukcesywnie zwiększająca się ilość jest zdecydowanie pozytywnym kierunkiem, umożliwiającym coraz większej grupie dzieci dostęp do najlepszego, naturalnego pokarmu – powiedział Edward Puchała Dyrektor Klinicznego Centrum.
Mleko kobiece jest bardzo cennym pokarmem dla każdego noworodka. Nie zawsze mamy, mimo chęci, mogą karmić swoje dziecko naturalnie - piersią.
- Najważniejsze organizacje pediatryczne, tj.np. Amerykańska Akademia Pediatrii oraz ESPGHAN Committee on Nutrition, jednoznacznie określają, że w przypadku dzieci urodzonych przedwcześnie oraz w sytuacji, gdy mleko matki jest nieodstępne, rekomendują podawanie dzieciom pasteryzowanego mleka z banków mleka kobiecego - powiedziała Gabriela Kołodziej lekarz neonatolog, kierownik Banku Mleka Kobiecego.
>>> ZOBACZ TEŻ: GCZD otrzymał systemem do planowania zabiegów neurochirurgicznych
Bank dysponuje ograniczoną ilością mleka kobiecego, więc decyzję o jego podaniu pacjentowi ostatecznie podejmuje lekarz prowadzący. Zgodzić się na to musi także rodzic dziecka.
– Do historii naszego Banku przeszła pierwsza dawczyni, która przekazała ok. 100 l swojego mleka. Ta pani zdecydowanie była naszą rekordzistką. Chciałabym jednak podkreślić, że nie oczekujemy od wszystkich pań aż takiego zaangażowania, choć należy je chwalić. Dla nas i dzieci, którymi się opiekujemy, ważna jest każda ilość przekazanego pokarmu, nawet kilka butelek – podkreśliła Gabriela Kołodziej.
Komentarze
[ z 0]