Czy insulina hormon stosowany już od prawie stu lat w leczeniu cukrzycy, poprawia funkcje poznawcze, pamięć i codzienne funkcjonowanie u osób z łagodną demencją spowodowaną chorobą Alzheimera lub upośledzeniem funkcji poznawczych? Centrum medyczne Rush University testuje jej innowacyjny potencjał w ramach nowego, ogólnokrajowego badania.
Neurolodzy z Ośrodka Chorób Alzheimera o nazwie „Rush” przeprowadzają 18-miesięczne badanie kliniczne, testujące insulinę podawaną w aerozolu do nosa - w ramach badań nad insuliną stosowaną donosowo do walki ze stanami utraty pamięci i zaburzeniami kognitywnymi (SNIFF) .
W randomizowanym badaniu II fazy / III zbadano bezpieczeństwo i skuteczność insuliny donosowej w planowanych odstępach czasu jako leczenie łagodnego upośledzenia funkcji poznawczych i łagodnego otępienia spowodowanego chorobą Alzheimera.
Nieprawidłowy poziom insuliny we krwi może przyczynić się do rozwoju choroby Alzheimera
Naukowcy donoszą, że istnieje coraz więcej dowodów na to, że insulina odpowiada za wiele różnych czynności w mózgu, a nieprawidłowe wahania jej poziomu może przyczyniać się do rozwoju choroby Alzheimera.
U pacjentów cierpiących właśnie na tę chorobę stwierdzono oporność na insulinę, zmniejszenie stężenia insuliny w mózgu i zmniejszenie sygnałów insuliny mózgowej, co sugeruje, że leczenie mające na celu poprawienie tych niedoborów może być korzystne, podsumowują autorzy badania.
Krótkoterminowe badania kliniczne dotyczące donosowego podania insuliny okazały się obiecujące w poprawie funkcji kognitywistycznych, pamięci i w codziennym funkcjonowaniu. Ponadto płeć osoby może odgrywać rolę w działaniu insuliny na jakość pamięci.
Insulina w postaci aerozolu do nosa nie jest obecnie zatwierdzana przez organizację „Food and Drug Administration” w leczeniu choroby Alzheimera. Niewiadomo również jeszcze na tym etapie badania czy insulina donosowo może zmienić przebieg choroby.
Uczestnicy badania otrzymają dozownik z roztworem insuliny, jak i placebo. Pacjenci będą losowo przydzieleni do grupy leczonej lub do grupy z placebo przez 12 miesięcy. Ani uczestnicy badania, ani personel biorący udział w projekcie nie dowiedzą się, kto jest leczony insuliną, a kto przyjmuje placebo.
Po upływie 12 miesięcy wszyscy uczestnicy będą jawnie otrzymywać aktywną insulinę donosową przez kolejne sześć miesięcy. Ponadto badanie fazy II / III bada bezpieczeństwo i tolerancję insuliny donosowej w zaplanowanych odstępach czasu.
Według National Institute of Aging ponad 5,3 milionów osób w Stanach Zjednoczonych cierpi na chorobę Alzheimera, a dwie trzecie Amerykanów z chorobą Alzheimera stanowią kobiety. Co 70 sekund, kolejna osoba rozwija tę chorobę.
Komentarze
[ z 8]
Zastanawiam się w jaki sposób insulina miała by okazać się pomocna w leczeniu chorób neurodegeneracyjnych czy przynajmniej choroby Alzheimera. Przecież ten hormon nawet krążąc w dużych ilościach we krwi nie przenika do ośrodkowego układu nerwowego w którym nie wydaje się on potrzebny, a pobieranie cukru do komórek odbywa się w zupełnie innym mechanizmie. Jeśli jednak okazałoby się, że metoda działa, to byłby to duży krok i o wielkim znaczeniu dla wszystkich pacjentów z chorobami ośrodkowego układu nerwowego związanymi z odkładaniem się nieprawidłowych złogów amyloidu, a także dla ich rodzin i potomków, obawiających się wystąpienia choroby w przyszłości. Jestem przekonany, że takie osoby będą śledzić z zainteresowaniem postępy w badaniach i oczekiwać w napięciu dnia, kiedy skuteczne lekarstwo na Alzheimera uda się stworzyć.
Mnie natomiast zastanawia fakt, dlaczego forma insuliny podawanej w przypadku pacjentów z chorobą Alzheimera ma być akurat forma insuliny do nosowej. Nie znam się za mocno na farmakologii tego związku farmakologicznego i nie jest to zdecydowanie dziedzina leżąca w kręgu moich medycznych zainteresowań, ale wydaje mi się, że może właśnie droga podania insuliny ma w tym przypadku pewne znaczenie dla poprawy jej wchłanialności czy oddziaływania na ośrodkowy układ nerwowy. Nie jest z resztą aż tak mocno istotne w jaki sposób to funkcjonuje jak sam fakt, że jeśli w istocie działa to trzeba to wykorzystywać i cieszyć się, zamiast doszukiwać się wad czy innych problemów zadając pytania dlaczego, poco i na co. Ważne, że działa i tyle. Zwłaszcza, że jeśli chodzi o chorobę Alzheimera to nie dysponujemy żadnym lepszym środkiem dzięki którego zastosowaniu można by zminimalizować ryzyko zachorowania pacjenta na chorobę związaną z odkładaniem ciał amyloidowych w mózgu, ani tez nie jesteśmy w stanie zatrzymać całkowicie postępu choroby. Jeśli więc w jakikolwiek sposób możliwe stanie się poprawienie stanu chorego lub nawet całkowite zatrzymanie choroby to i tak samo to będzie już olbrzymim i godnym uznania postępem.
Medycyna już wielokrotnie pokazała jak bardzo potrafi zaskakiwać. Dlatego chociaż wykorzystanie insuliny jako środka skutecznego do walki z demencją i zaburzeniami pochodzącymi z ośrodkowego układu nerwowego może wydawać się dość zdumiewającym pomysłem, jeśli nie kompletnie zaskakującym, to jednak powinniśmy pamiętać, że być może naukowcy odkryli trop, który choć na pozór wydaje się nieprawdopodobny to jednak ostatecznie może przynieść całkiem poważną rewolucję jeśli chodzi o prawidłowe funkcjonowanie OUN pomimo starzenia się organizmu. Jest to ważne zwłaszcza, że w związku ze starzeniem się społeczeństwa coraz więcej osób będzie cierpiało z powodu przypadłości dotykających ośrodkowy układ nerwowy i powodujących objawy demencji. Jest to niepokojące i może stanowić poważne wyzwanie tak dla nas lekarzy jak i dla całej służby zdrowia. Chociażby w kwestii zapewnienia wszystkim pacjentom stosowanej opieki i to nie tylko lekarskiej, ale jeszcze niejednokrotnie są to pacjenci, którzy nie mogą funkcjonować samodzielnie, a nie zawsze może się nimi zająć rodzina. I w takich przypadkach dojdą koszty leczenia i potrzebnych na zapewnienie tym ludziom spokojnego starzenia w bezpiecznym środowisku. Stąd właśnie duże nadzieje pokładane w nowych substancjach leczniczych, które mam nadzieję, że w końcu uda się opracować i z powodzeniem stosować w praktyce.
Etiologia choroby Alzheimera wciąż pozostaje nie do końca poznana. Według mnie to bardzo dobrze, że prowadzone są badania takie jak te przedstawione w artykule, która pomogą rozwiązać ten problem. Oporność na insulinę, która towarzyszy cukrzycy 2 typu staje się coraz powszechniejszym problemem na całym świecie. W naszym kraju mówi się już o epidemii cukrzycy, która niestety diagnozowana jest już o młodych osób. Na skutek nadmiaru cukrów prostych we krwi przyczynia się do powstania insulinooporności i w wyniku czego dochodzi do glikacji białek. To proces prowadzący do powstawania nieprawidłowych protein, które niszczą neurony. W kolejnych etapach na skutek niewłaściwie funkcjonujących mitochondriów dochodzi do tzw. stresu oksydacyjnego. W konsekwencji komórki naszego organizmu są atakowane przez wolne rodniki. Zastosowanie insuliny, która obniżała by stężenie glukozy we krwi, może przyczynić się do zahamowania rozwoju choroby Alzheimera. Cały czas również prowadzone są badania, które mają na celu opracowanie najskuteczniejszej terapii, a także możliwości wcześniejszego diagnozowania choroby co zwiększa szansę na zahamowanie jej rozwoju. W wyniku przebiegającego procesu chorobowego dochodzi do uszkodzenia w korze mózgowej co skutkuje kłopotami z mową, myśleniem czy pamięcią. Ostatecznie dochodzi do postępującego zaniku mózgu co da się zobrazować za pomocą tomografii komputerowej czy rezonansu magnetycznego. Nie od dzisiaj wiadomo, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie. Jak donoszą badania w przypadku tej choroby może być podobnie. Dowiedziono, że alzheimer zaczyna się w mitochondriach komórek budujących mózg. Gdy nasza dieta zawiera duże ilości nasyconych kwasów tłuszczowych czy cukrów prostych, to w pierwszej kolejności uszkodzeniu ulegają właśnie te organella. Pozostając w temacie zdrowego odżywiania istnieją produkty, które mogą spowalniać rozwój tej choroby neurodegeneracyjnej. Jak się okazuje bardzo skuteczne mogą być owoce jagodowe. Okazuje się, że sprzyjają one tworzeniu się nowych połączeń pomiędzy komórkami nerwowymi. Najbardziej korzystna w zapobieganiu choroby Alzheimera jest dieta śródziemnomorska, która zmniejsza nasilenie reakcji zapalnych i obniża ryzyko rozwoju insulinooporności, które przyspiesza procesy otępienne. Stan zapalny wywołują również złogi białkowe zawierających m.in. amyloid beta i białka tau i odgrywająje dużą rolę w rozwoju tej choroby. Jak donoszą wyniki badań przeprowadzonych przez amerykańskich naukowców udało się stworzyć szczepionkę, która zmniejsza gromadzenie się obu typów toksycznych białek u myszy. Co ważne, po jej zastosowaniu nie doszło do ciężkiego obrzęku mózgu, który pojawiał się podczas wcześniejszych prób leczenia przeciwciałami. Dodatkowo szczepionka wywołuje w odmienny sposób wpływała na układ odpornościowy, wywołując inną odpowiedź immunologiczną, która może być bezpieczna dla ludzi. Bardzo wiele ostatnio mówi się na temat tego, że choroba Alzheimera może mieć swój początek w dziąsłach. Porphyromonas gingivalis, żyjący w kieszonkach dziąsłowych może dostać się do krwioobiegu i razem z nim trafić do mózgu. Po 65 roku życia bariera krew-mózg ulega stopniowemu rozluźnieniu co może ułatwiać tym bakteriom przenikanie do tego narządu. Bakteria ta ma również zdolność migracji wzdłuż nerwów twarzoczaszki, które kończą się w mózgu. Gdy bakteria tam dotrze to stymuluje układ immunologiczny, czyli komórki mikrogleju. Komórki, na skutek tego, że walczą z infekcją, produkują duże ilości beta amyloidu, który w dużych ilościach polimeryzuje, tworząc ciałka amyloidalne. Za szkodliwe działanie wspomnianej bakterii odpowiadają produkowane przez tzw. gingipainy. Są one odpowiedzialne za paradontozę, a także powstawanie procesów zapalnych w mózgu. Pewna amerykańska firma stworzyła inhibitor gingipain i jak się okazuje w przeprowadzonych badaniach z jej zastosowaniem, okazało się się, że wyniki jej działania są bardzo obiecujące. Co prawda działać ma ona tylko w początkowych etapach tej choroby, ale według mnie można to już uznać za bardzo duży sukces i wciąż poszukiwać metod diagnostycznych, które właśnie pozwolą na jej rozpoznanie na początku jej rozwoju.
Z pewnością opracowanie nowych metod leczenia w przypadku choroby Alzheimera są bardzo potrzebne z uwagi na to, że jak na razie nie ma leku, który charakteryzowałby się dużo lepszą skutecznością. Warto jest również wspomnieć, że pojawiają się nowe formy terapii, które pojawią się i są naprawdę obiecujące jeżeli chodzi o skuteczność. Dosyć sporo mówi się ostatnio o wykorzystaniu fal elektromagnetycznych, emitowanych przez specjalistyczne urządzenia. Jak się okazało po kuracji trwającej 2 miesiące udało się przywrócić pamięć oraz funkcje poznawcze u osób biorących udział w badaniu, co zapewne jest bardzo dobrą informacją dla ogromnej liczby pacjentów. W badaniu wzięło udział 8 osób, po 63 roku życia. Poddawani oni byli oddziaływaniu fal dwa razy dziennie. Pacjentom nakładano na głowę specjalną czapkę, w której zlokalizowane było urządzenie emitujące fale, które włączały się sekwencyjnie na podstawie wzoru opracowanym przez biotechnologów. Co ważne po badaniu nie zanotowano żadnych skutków ubocznych, w tym uszkodzeń w mózgu, co potwierdzono na podstawie badań obrazowych. U 7 spośród 8 badanych znacznie poprawiły się wyniki jeżeli chodzi o pamięć, koncentrację czy funkcje poznawcze. Jak widzimy skuteczność tej metody jest bardzo duża co daje szansę dla wielu pacjentów na lepszą jakość życia. Przy pomocy rezonansu magnetycznego przebadano mózgi pod kątem utworzonych nowych połączeń, które pojawiły się, co z pewnością było przyczyną lepszego funkcjonowania mózgu. Skuteczność wspomnianego urządzenia wynika prawdopodobnie z tego, że dzięki emitowanym falom dochodziło do zniszczenia białka tau oraz beta amyloidu, które gromadząc się w mózgu są dla niego szkodliwe, ulegały rozpadowi. Związki te uniemożliwiają przepływ impulsów pomiędzy neuronami, przyczyniając się do wystąpienia objawów. Następnie do fazy badań klinicznych zaproszono kolejne 150 osób. Jeśli wyniki będą równie obiecujące to jest szansa na to, że ta forma terapii zostanie dozwolona w przypadku pacjentów chorych na alzheimera w warunkach klinicznych. Dokładna etiologia tej choroby nie jest znana, ale prawdopodobnie jej podłoże jest wieloczynnikowe. Niepokojące jest również to, że jest diagnozowanych jest coraz więcej przypadków. W ostatnim czasie mówi się o tym, że da się zmniejszyć ryzyko jej wystąpienia poprzez odpowiednie nawyki. Bardzo ważne jest pamiętanie o tym, aby rezygnować z produktów wysokoprzetworzonych oraz zawierających tłuszcze zwierzęce. Warto natomiast do swojej diety włączyć produkty zawierające dużych ilości przeciwutleniaczy takich jak witamina E czy witamina C, a także oleje roślinne, orzechy (w szczególności migdały) oraz różne nasiona. Bardzo często wspomina się również o tym, że aktywność fizyczna może korzystnie wpływać na funkcjonowanie mózgu. Jak się okazuje może ona również zmniejszyć ryzyko rozwoju demencji. Dzięki ruchowi obniża się ryzyko rozwoju choroby niedokrwiennej mózgu, (a także serca) oraz pozytywnie wpływa na krążenie. Aktywność fizyczna to jednak poważny problem w dzisiejszych czasach i większej części społeczeństwa, niezależnie od wieku. Przykładowo codzienny spacer wynoszący ponad 3 kilometry redukuje o 1,8 razy prawdopodobieństwo demencji, niż w przypadku przemaszerowania jedynie 400 metrów. Odległość ta nie jest zbyt duża i wydaje mi się, że znaczna część naszego społeczeństwa nie miałaby problemu aby ją pokonać. Seniorzy bardzo często skarżą się na to, że poruszanie jest dla nich problemem. Na ulicy coraz częściej można zauważyć starsze osoby uprawiające nordic walking. Według mnie to bardzo dobra forma aktywności, która pozwala na zaangażowanie wielu grup mięśniowych. Z czasem starsze osoby przyzwyczajają się do wysiłku i z pewnością wychodzi im to na zdrowie, zarówno fizyczne jak i psychiczne. Co ciekawe, jak się okazuje sól może zwiększać ryzyko wspomnianej choroby. Te informacje z pewnością powinny być dużo szerzej nagłaśniane z uwagi na to, że wiele osób w naszym społeczeństwie jej nadużywa. Mechanizm uszkodzenia mózgu, który przyczynia się do rozwoju tego schorzenia przedstawia się następująco. Na skutek nadmiaru soli w organizmie dochodzi do rozwoju nadciśnienia tętniczego, które z kolei prowadzi do uszkodzenia istoty białej w mózgu i utraty dróg przewodzenia impulsów nerwowych. Na skutek powstałych mikrouszkodzeń dochodzi do pogorszenia sprawności umysłowej. Na skutek nadciśnienia dochodzi także do tak zwanych lakunarnych minizawałów, które mogą w przyszłości przyczynić się do rozwoju demencji. Przeprowadzone kilka lat temu badanie wykazało istotną zależność pomiędzy ryzykiem chorób neurodegeneracyjnych, a paleniem papierosów. W dzisiejszych czasach na szczęście liczba osób z tym nałogiem stopniowo spada, co z pewnością jest dobrym prognostykiem jeżeli chodzi o chorobę Alzheimera. Dzieje się tak dlatego, że w wyniku palenia papierosów dochodzi do uszkodzenia istoty białej co może przyczyniać się do pojawienia problemów z pamięcią. Jeżeli chodzi również o codzienne realia to trzeba wspomnieć o tym, że brak intensywnej pracy umysłowej zarówno w młodym jak i starszym wieku wpływa na rozwój demencji. W dzisiejszych czasach nie można również nie wspomnieć o problemie jakim są zanieczyszczenie powietrza. Jak wynika z brytyjskich badań wspomniane zanieszczyszczenia mogą odgrywać istotną rolę w etiologii choroby Alzheimera. Przyczyniać się do tego może zawarty w powietrzu tlenek azotu oraz pyły zawieszone PM2,5. Kolejne badania podają podobne zależności. Mianowicie u osób mieszkających w zanieczyszczonych tlenkiem azotu obszarach ryzyko rozwoju demencji po 50 roku wzrasta aż o 40 procent. Jest to kolejny przykład na to jak zanieczyszczenie powietrza stanowią zagrożenie dla naszego zdrowia i niezmiernie ważne jest podejmowanie odpowiednich działań aby temu zapobiec.
Jakiś czas temu opracowano test, który można przeprowadzić z pobranej krwi, który być może pozwoli na wcześniejsze zdiagnozowanie choroby Alzheimera, co w przypadku wszystkich chorób jest bardzo ważne. Badania na ten temat zostały przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych oraz Szwecji i opiera się na wykrywaniu zwiększonych ilości białka p-tau217. Jak się okazuje skuteczność tego badania wynosiła 96 procent i pozwalała na przewidzenie rozwoju alzheimera na wiele lat przed wystąpieniem pierwszych objawów. Taka wiadomość z pewnością pozwoli na odpowiednie, wczesne leczenie dzięki któremy chory będzię mógł odsunąć w czasie wystąpienie objawów, które z pewnością znacznie wpłynął na życie jego oraz najbliższych osób. Co istotne odkrycie tego białka pozwalało na wyprzedzenie wystąpienia objawów nawet od 20 lat, co moim zdaniem jest bardzo odległym czasem podczas, którego w znacznym stopniu można zmienić nasz tryb życia. Wcześniej przeprowadzone badanie tych naukowców wykazało, że te same białko można było wykryć w płynie mózgowym i rdzeniowym przed pojawieniem się symptomów, które mogą świadczyć o rozwoju choroby. Jak na razie test musi przejść fazę badań klinicznych i być może zostanie on wykorzystywany warunkach klinicznych. Jak się okazuje w przypadku kobiet może on przyczyniać się do wzrostu ryzyka demencji po 40 roku życia. W badaniu potwierdzono, że ryzyko te zwiększało się wraz z ilością stresujących zdarzeń, które musiały przeżyć kobiety biorące udział w badaniu. Jak się okazuje obecność sytuacji wywołujących stres między 38 a 54 rokiem życia przyczyniało się do tego, że ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera zwiększało się o nieco ponad jedną piątą. W ostatnim czasie wiele mówi się o tym, że zdrowiu naszych zębów i dziąseł jest bardzo ważne. Choroba dziąseł, aż o 70 procent może zwiększać ryzyko rozwoju tego schorzenia. Obecność Porphyromonas gingivalis stwierdzono nie tylko w jamie ustnej, ale także w mózgu osób z alzheimerem. Dostają się one do centralnego układu nerwowego poprzez nerwy czaszkowe. Patogeny te syntetyzują gingipainę, która uszkadza neurony. Dodatkowo obecność tych mikroorganizmów przyczynia się do rozwoju zapalenia. O wpływie soli w przypadku wielu chorób mówi się już od jakiegoś czasu. Podobnie jest w przypadku alzheimera. Regularnie uprawiana aktywność fizyczna jest bardzo ważnym elementem naszego życia. Regularne ćwiczenia zapewniają nam ochronę przed rozwojem licznych schorzeń, które są bardzo poważne i w znacznym stopniu mogą obniżyć jakość życia. Już szybki marsz trwający 20-25 minut każdego dnia jest w stanie utrzymać nasz mózg w dobrej kondycji. Wysiłek fizyczny pozwala na podwyższenie poziomu czynnika neurotroficznego zależnego od mózgu. Starsze osoby powinny angażować się w wiele czynności, które na pozór wydają się nie być zbyt ważne. Przykładowo chodzi o prace w ogródku, robienie na drutach może działać ochronnie na mózg. Z aktywnością fizyczną ściśle powiązana jest masa ciała. Światowa Organizacja Zdrowia donosi, że obecnie na świecie jest 50 milionów osób cierpiących na demencję, a z każdym rokiem może przybywać 10 milionów chorych. Jeżeli chodzi o otyłość to liczba przypadków w ciągu ostatnich czterdziestu lat wzrosła o 100 procent. Prawdopodobnie istnieje związek między tymi dwoma schorzeniami. Otyłość przyczynia się do wzrostu wartości ciśnienia tętniczego i ma związek ze zwiększonym stężeniem glukozy i cholesterolu we krwi, co nie jest bez znaczenia jeżeli chodzi o demencję. Jak się okazuje również wahania dotyczące masy ciała miały wpływ na demencję. Zależność ta była dostrzegalna w przypadku obu płci. Szczególnie zależności te były dostrzegalne w przypadku starszych osób. Powinno to być sygnałem dla starszych osób, że istotne jest utrzymanie właściwej masy ciała, nie doprowadzając do groźnych, jak się okazuje wahań. Jeżeli chodzi o zapobieganie demencji to bardzo ważne jest ćwiczenie naszego mózgu. Jak się okazuje takie czynności mogą przyczyniać się do zmniejszenia prawdopodobieństwa zachorowania na Alzheimera i to aż o dwa i pół raza. Warto jednak wspomnieć, że nie są one w stu procentach nas zabezpieczyć, jednak wystąpienie demencji może zostać opóźnione. Ponadto warto zaznaczyć, że osoby, które w młodym wieku intensywnie używały umysłu rzadziej chorują na wspomniane schorzenie. Jeżeli chodzi o szkodliwe związki, które dostają się do naszego organizmu poprzez układ oddechowy to należy wspomnieć o zanieczyszczeniach powietrza, oraz dymie papierosowym. Ich oddziaływanie na demencję zaobserwowali kanadyjscy naukowcy. Sugerowano, że związane jest to z dwutlenkiem azotu i pyłów zawieszonych PM2,5, które w znacznej większości występują w pobliżu ruchliwych ulic. Jeżeli zaś chodzi o papierosy, to regularne ich palenie może zwiększać ryzyko chorób neurodegeneracyjnych, w tym choroby Alzheimera. Związane to być może z uszkodzeniem istoty białej, które zostało potwierdzone w badaniach obrazowych. Nie bez znaczenia jest także bierne palenie, o którym mówi się już od bardzo dawna. Ta forma palenia także jest niebezpieczna i zwiększa ryzyko niebezpiecznych chorób. Składniki zawarte w dymie tytoniowym mogą wpływać na ekspresję genów odpowiedzialnych za produkcję mieliny przy udziale komórek glejowych. Jeżeli chodzi o genetykę to nie jest ona bez znaczenia. Dosyć rzadko odgrywa ona znaczącą rolę jednak istnieje rodzinna postać choroby Alzheimera, na którą warto jest zwrócić uwagę. Występuje ona w młodym wieku, nawet przed trzyciestym rokiem życia, ale dotyka tylko jednego procenta pacjentów. W przypadku obciążenia genetycznego wiąże się go z allelem APOE4 genu apolipoproteiny E, odpowiada za transport cholesterolu, również w mózgu. Genetyka w przypadku choroby Alzheimera wciąż wymaga jednak dalszych badań ponieważ jak na razie niezbyt wiele jest wyjaśnione w tym temacie.Pozytywną informacją jest to, że w coraz większej ilości miejscowości w naszym kraju otwierane są dzienne ośrodki opieki dla osób z różnymi chorobami, między innymi chorobą Alzheimera ponieważ, da się zauważyć, iż pacjentów z tym schorzeniem jest coraz więcej w naszym społeczeństwie. Dla najbliższych chorego może to być znaczne ułatwienie w codziennym życiu ponieważ nie muszą się martwić o to, że osoby te pozostaną bez opieki. Jest to pewnego rodzaju zagrożenie dla nich samych gdyż nie zawsze są one w pełni samodzielne, a także co czasem się zdarza mogą oni opuszczać miejsce swojego zamieszkania i udać się w miejsce, w którym bardzo trudno będzie je odszukać. Jest to szczególnie niebezpieczne w okresie, w którym mają miejsce minusowe temperatury, a także upały ponieważ może to stanowić dla nich zagrożenie zdrowia, a w niektórych przypadkach nawet życia. W przebiegu tego schorzenia dochodzi do stopniowej i nieodwracalnej utraty komórek nerwowych zlokalizowanych w mózgu. Wiąże się to z tym, że dochodzi do problemów z pamięcią, orientacją, liczeniem, zdolnością uczenia się oraz mowy. Warto jest także zwrócić uwagę na objawy, które mogą świadczyć, że u nas samych albo bliskich z naszego otoczenia może dochodzić do rozwoju tej choroby neurodegeneracyjnej. Na początku chory zapomina o czasownikach oraz rzeczownikach. Następnie można mieć problem ze zrozumieniem tego co chory wypowiada, ponieważ zdania mogą nie mieć odpowiedniej składni oraz sensu. W bardziej zaawansowanych stadiach chory ma problemem z wyrażaniem swoich potrzeb. Jednym z objawów jest także to, że osoba z alzheimerem może wycofywać się z życia społecznego oraz zamyka się w sobie i izoluje. Często też dochodzi do sytuacji, że zaczyna unikać trudnych sytuacji na przykład związanych z wychodzeniem z domu czy też odwiedzaniem bliskich. W wielu przypadkach wykorzystuje swoje słabości jako argument, który nie pozwala im realizować pewnych zadań. Chory może również rezygnować z wykonywania podstawowych zajęć, mniejszą uwagę przykuwa do swojego wyglądu. Może to być także objaw depresji, jednak nie należy wykluczać choroby Alzheimera. Część osób wraz z postępem choroby może dodawać do swoich historii, które powtarza bardzo często różne wątki. Może dochodzić do tego, że dochodzi do mieszania różnych historii.Cały czas trwają badania nad chorobą Alzheimera czy to dotyczące leczenia, czy też diagnostyki oraz określenia przyczyn występowania tego schorzenia. Naukowcy są zdania, że jest to choroba wieloczynnikowa, dlatego należy się skupić na wielu aspektach, które być może przyczynią się do tego, że ryzyko wystąpienia tego schorzenia będzie coraz mniejsze.
Badania wykazały, iż choroba ma podłoże genetyczne. Jednak wpływy środowiskowe nie pozostają są obojętne. Wielu specjalistów traktuje zaburzenia pamięci jako objaw normalnego starzenia się, tym samym nie stawiając prawidłowego rozpoznania. Brak poprawnej diagnozy oddziaływuje bezpośrednio na jakość życia chorego i jego najbliższych. Rodzina i otoczenie nie zdając sobie sprawy, że ich bliski cierpi na chorobę Alzheimera, źle interpretuje niektóre jego zachowania. Na tym tle dochodzi często do rodzinnych konfliktów, a nawet przejawów agresji. Gdyby lekarze odpowiednio wcześnie i prawidłowo diagnozowali chorobę Alzheimera, rodzina wiedząc jak postępować w niektórych (wcześniej źle zrozumiałych) sytuacjach, mogłaby uniknąć nieodpowiedniego traktowania chorego. Prawidłowo postawione rozpoznanie choroby umożliwia choremu i jego rodzinie zrozumienie pewnych sytuacji i zachowań nieodłącznie związanych z chorobą i zmusza do uczenia się sposobów radzenia sobie z nimi. Naukowcy opracowali nową teorię dotyczącą tego, jak utrata słuchu może powodować demencję i uważają, że wczesne zajęcie się tym upośledzeniem sensorycznym może pomóc w zapobieganiu chorobie. To nowe podejście może być znaczącym krokiem w kierunku postępów w badaniach nad chorobą Alzheimera i sposobami profilaktyki tego schorzenia dla przyszłych pokoleń. Co ciekawe okazuje się również, że aktywna dwujęzyczność przez większość życia powoduje tworzenie się większych zasobów poznawczych mózgu, stanowiących mechanizm kompensacyjny, dzięki czemu objawy zaburzeń poznawczych pojawiają się później niż u osób posługujących się tylko jednym językiem. Wiemy, że alzheimer zaczyna się od zmian w mitochondriach komórek nerwowych mózgu. Jeśli nasza dieta jest niewłaściwa, np. zawiera zbyt wiele cukrów prostych czy nasyconych kwasów tłuszczowych, to pierwsze przestają funkcjonować właśnie te małe elektrownie. Naukowcy zakładają, że nadmiar glukozy, ale też fruktozy, zwłaszcza używanej jako dodatek w produktach spożywczych, sprzyja takim zmianom w mitochondriach. Niektórzy uważają, że alzheimer jest trzecim typem cukrzycy, a dokładniej cukrzycą mózgu. Pod wpływem nadmiaru cukrów prostych we krwi dochodzi do insulinooporności i następuje tzw. glikacja białek. To proces prowadzący do tworzenia patologicznych protein, które uszkadzają neurony.Warto wspomnieć, że nadwaga jest dodatkowym obciążeniem dla zdrowia mózgu i może zaostrzać chorobę Alzheimera. W pewnym badaniu wykazano, że u pacjentów z łagodną demencją dostrzeżono zależność między otyłością, a objętością istoty szarej wokół prawego połączenia skroniowo-ciemieniowego. Zła dieta sprzyja powstawaniu w mózgu mikrozapaleń. Trwające latami i niewidoczne uszkadzają błony komórkowe, struktury wewnątrz-komórkowe, białka, DNA – to ma przełożenie na późniejszy stan naszych neuronów. Bardzo ważną rolę odgrywają witaminy B12, B6 i kwas foliowy. Bez nich dochodzi do tzw. homocysteinemii, stanu, który uszkadza mózg. Witaminę B12 można znaleźć w mięsie, rybach, jajkach, mleku i jego przetworach. Należy pamiętać, że po 50. roku życia nasza przyswajalność tego związku spada. Badanie wykazało również, że utrzymanie prawidłowej masy ciała w łagodnym otępieniu związanym z chorobą Alzheimera może pomóc w zachowaniu struktury mózgu. Autorzy podkreślają również wpływ nadwagi w wieku średnim na zdrowie mózgu w starszym wieku. W przeciwieństwie do innych schorzeń, takich jak choroby układu krążenia lub cukrzyca, ludzie rzadko myślą o znaczeniu odżywiania w kontekście schorzeń neurologicznych, ale te odkrycia pokazują, że może to pomóc w zachowaniu struktury mózgu. Do chwili obecnej odkryto cztery geny główne oraz kilka genów o mniejszym znaczeniu. W przypadku postaci choroby Alzheimera o wczesnym początku (przed 60 rokiem życia), obecność określonego genu ma charakter determinujący (jedynie 5% przypadków ma taki przebieg). 95% przypadków związanych jest z postacią o późnym początku (po 60 roku życia), w której to rolę sprawczą mają genetyka oraz czynniki środowiskowe np. poziom wykształcenia. Charakterystycznymi cechami choroby Alzheimera są: odkładanie się amyloidu wokół komórek nerwowych (neuronów) i w ścianach naczyń krwionośnych mózgu, a także występowania zwyrodnienia włókienkowego (neurofibrylarnego) w obrębie neuronów. Obie te patologiczne zmiany prowadzą do uszkodzenia komórek nerwowych, w wyniku czego dochodzi do obniżenia poziomu substancji neuroprzekaźnikowych czyli substancji odpowiedzialnych za przekazywanie bodźców pomiędzy komórkami. W procesach pamięci najważniejszą rolę odgrywa acetylocholina i to właśnie jej spadek jest stwierdzany w przebiegu choroby Alzheimera. Alzheimer to schorzenie dotyczące nie tylko starszych ludzi. Naukowcy zidentyfikowali substancję, która odpowiada za zachorowania także u młodszych osób. Stwierdzili, że ryzyko wystąpienia demencji przed 65 rokiem życia było szczególnie wysokie u mężczyzn i kobiet, którzy mieli nieprawidłowy, wysoki poziom „złego“ cholesterolu. Ten niekorzystny cholesterol ma negatywny wpływ na naczynia krwionośne i uznawany jest za jeden z czynników ryzyka schorzeń układu krążenia. Autorzy najobszerniejszych jak do tej pory porównawczych badań nad Alzheimerem odradzają spożywanie produktów, które podwyższają poziom cholesterolu. Za szczególnie szkodliwe uważa się masło, ser i wieprzowinę. Działanie obniżające cholesterol i wspomagające pracę mózgu mają natomiast rośliny strączkowe, jak soczewica czy ciecierzyca, orzechy i nasiona słonecznika. Warto jest skupić się na programach, których założeniem jest niesienie pomocy rodzinom, którzy opiekują się osobą z tym rodzajem demencji. Ocena jakości życia osoby dotkniętej chorobą Alzheimera jest trudna. Tak naprawdę to sama osoba cierpiąca na Alzheimera najlepiej wie, co jest dla niej ważne. Jednak nie zawsze można porozmawiać z chorym o jego trudnościach, gdyż zdążył on już o nich zapomnieć. Dlatego też analizując jakość życia chorego należy brać pod uwagę przede wszystkim opiekunów, którzy są bardzo cennym źródłem informacji. Na jakość życia osób dotkniętych chorobą Alzheimera bezpośrednio wpływają warunki życia, w jakich się znajdują, pomoc rodziny i przyjaciół, relacje w rodzinie przed i po diagnozie, rodzaj otrzymywanej pomocy oraz środki finansowe do zaspokojenia podstawowych potrzeb i kosztów związanych z leczeniem i opieką. „Bon opiekuńczy: Alzheimer 75” to świadczenie pieniężne, które przyznawane jest rodzinom, które opiekują się seniorami w wieku powyżej 75 lat z rozpoznaną chorobą Alzheimera. W ramach wsparcia można uzyskać maksymalnie 3 tysiące złotych. Do uzyskania świadczenia konieczne jest złożenie wypełnionego wniosku, do którego należy dołączyć zaświadczenie od lekarza psychiatry, neurologa lub geriatry, potwierdzające, że starsza osoba jest objęta świadczeniami zdrowotnymi i zawierająca informacje dotycząca rozpoznania choroby z określeniem oznaczenia jednostki chorobowej. Do wniosku należy także dołączyć ankietę informacyjną. Inną formą pomocy jest chociażby fakt, że Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego zapewni finansowanie sześciu ośrodków dziennego pobytu dla chorych z Alzheimerem. Początkowo plany obejmowały utworzenie ośrodka dziennego pobytu w Ząbkach, jednak finalnie budżet w wysokości 17 milionów złotych zostanie rozdysponowany pomiędzy sześć ośrodków.Według doniesień naukowych demencja dotyka około 50 milionów ludzi na całym świecie, a zakłada się, że liczba ta wzrośnie ponad trzykrotnie do 2050 roku, w szczególności w krajach o niskich i średnich dochodach, w których żyje około dwóch trzecich osób z demencją. Kobiety są również bardziej narażone na demencję niż mężczyźni. Badacze tłumaczą to uwarunkowaniami biologicznymi. Otóż kobiety mają większe rezerwy poznawcze. Dzięki temu dłużej zachowują prawidłowe funkcje poznawcze, pomimo narastania zmian w mózgu związanych. Pewne badania wskazują, że kobiety są narażone na ryzyko późniejszego wykrywania pogorszenia funkcji poznawczych, przy jednoczesnym większym ich spadku, co wskazuje na wyższe ryzyko demencji i niepełnosprawności. Jednak w niektórych krajach, takich jak Stany Zjednoczone, Anglia i Francja, odsetek seniorów z demencją spadł, prawdopodobnie częściowo z powodu zmian stylu życia, co wskazuje na możliwość zmniejszenia ryzyka demencji poprzez środki zapobiegawcze.
Otępienie typu alzheimerowskiego to choroba postępująca, przewlekła i nieuleczalna. Leczenie polega na łagodzeniu objawów choroby. Aktualnie zarejestrowane leczenie nie przywróci jednak prawidłowej morfologii tkanki mózgowej, jak również nie zatrzyma progresji, może jednak opóźnić postęp choroby, co poprawia komfort życia pacjenta, a także jego rodziny. Leczenie obejmuje farmakoterapię, psychoterapią i opiekę społeczną. Leki stosowane w chorobie Alzheimera to inhibitory acetylocholinesterazy oraz memantyna (antagonista receptora NMDA). Skuteczna okazuje się być psychoterapia, lecz tylko w przypadku chorych z łagodnym otępieniem. Pomaga ona przystosować się do choroby, zrozumieć sytuację chorobową. W związku z tym, że otępienie upośledza samodzielne funkcjonowanie, istotnym aspektem leczenia chorych jest opieka. Na każdym etapie choroby w różnym stopniu pacjenci wymagają pomocy. Opieka zwiększa ich poczucie bezpieczeństwa, odciąża od obowiązków domowych. W późniejszych etapach choroby jest konieczna do utrzymania higieny osobistej pacjenta, karmienia go, ubierania. Otępienie jest jedną z głównych przyczyn niepełnosprawności i śmiertelności osób wieku podeszłego. Pacjenci cierpiący z powodu choroby Alzheimera wymaga ją szeroko pojętej opieki. Wsparcie otrzymują przede wszystkim od rodziny i bliskich, ale także lekarzy, pielęgniarek i społeczeństwa ogólnie. Wsparcie społeczne jest definiowane jako werbalna i niewerbalna komunikacja pomiędzy usługobiorcą a usługodawcą mająca na celu zmniejszenie niepewności sytuacji, polepszenie rozumienia, zwiększenie świadomości choroby, poprawienie funkcjonowania w sytuacji chorobowej. Wsparcie dotyczy działań, które zwiększają kontrolę pacjenta nad własną sytuacją. Inna definicja opisuje wsparcie społeczne jako współpracę rodziny, przyjaciół, społeczeństwa, której efektem jest pomoc fizyczna, psychiczna, emocjonalna i finansowa. Wsparciem społecznym określane są każde działanie pozwalające osiągnąć choremu jego cele, zamierzenia i jest dla niego korzystne. Jest wiele definicji i interpretacji wsparcia społecznego dla osób z otępieniem alzheimerowskim, ich stałą, wspólną cechą jest pomoc w radzeniu sobie z trudnościami życia codziennego oraz poprawa sytuacji zdrowotnej i stanu psychicznego chorego. Wyróżnia się różne typy wsparcia. Pierwsze to wsparcie psychologiczne. Pomaga utrzymać chorego w dobrej kondycji emocjonalnej i wyrównanym nastroju, daje poczucie bezpieczeństwa. Kolejny typ to wsparcie fizyczne, do którego można zaliczyć pomoc fizyczną, kiedy sam pacjent sobie nie radzi (np. pomoc w robieniu zakupów, karmieniu, ubieraniu się). Wsparcie finansowe obejmuje pokrycie kosztów niezbędnych środków do pielęgnacji i higieny, lekarstw, a także opłat związanych z opiekę medyczną. Pojęcie wsparcia społecznego zawiera w sobie pomoc przyjaciół, rodziny, sąsiadów, pracowników służby zdrowia (lekarzy, pielęgniarek, terapeutów), wolontariuszy i fundacji, organizacji. Dowiedziono, że chorzy otrzymujący pomoc ze strony społeczeństwa cieszą się lepszym zdrowiem i większym komfortem życia w porównaniu do osób nie objętych wsparciem społecznym. Pacjenci cierpiący z powodu otępienia typu alzheimerowskiego potrzebują wsparcia emocjonalnego, psychologicznego. Pozwoliłoby to zmniejszyć poziom stresu związanego z chorobą oraz poprawiłoby nastrój pacjenta. Dodatkowo uważa się, że ma to pozytywny wpływ na poczucie wartości oraz aktywność w życiu towarzyskim. Odpowiednią opieką jest wsparcie bliskich i społeczeństwa, to sprawia, że pacjent nie czuje się osamotniony, ma poczucie bezpieczeństwa, może liczyć na pomoc w potrzebie. Udowodniono, że chorzy z AD objęci wsparciem psychologicznym wykazują mniejsze ryzyko hospitalizacji i potrzebę wizyt lekarskich. Stan psychiczny chorych z AD może wpływać na ich podatność na choroby fizyczne poprzez wpływ na układu krążenia, układ hormonalny i system odpornościowy. Istotne jest uświadomienie pacjenta i jego rodziny, przekazanie wiedzy na temat choroby, leczenia. Zmniejszy to poziom lęku, niepokoju związanego z niewiedzą. Ostatnią, lecz nie najmniej ważną kwestią jest pomoc namacalna, fizyczna, potrzebna przy czynnościach dnia codziennego. W początkowej fazie choroby pacjent nie wymaga pomocy przy wszystkich czynnościach. Wraz z postępem choroby Alzheimera nadzór i wsparcie staje się niezbędne, nawet w najprostszych obszarach funkcjonowania. Otępienie jest chorobą wieku podeszłego, dotyczy więc ludzi starszych, dodatkowo obciążonych dolegliwościami somatycznymi. Z powodu chorób internistycznych są oni pod stałą kontrolą lekarzy rodzinnych i specjalistów. Lekarz opiekujący się pacjentem odgrywa ważną i jednocześnie trudną rolę. Istotne jest zwrócenie uwagi na pierwsze symptomy otępienia i wczesne rozpoznanie choroby, dzięki czemu można ograniczyć jej rozwój i zmniejszyć śmiertelność . Dużym problemem jest późno stawiana diagnoza, a co się z tym wiąże niemożliwe skuteczne wczesne leczenie. To implikuje większą ilość osób cierpiących z powodu choroby Alzheimera. W aspekcie ekonomicznym są to dodatkowe koszty związane z leczeniem i opieką nad tą grupą pacjentów, co niepotrzebnie obciąża budżet państwa. Wydatki na opiekę tych chorych można istotnie zmniejszyć poprzez wcześniejsze wykrywanie choroby i objęcie pacjenta leczeniem specjalistycznym. Opóźnienie choroby Alzheimera nawet o kilka miesięcy generowałoby dużą oszczędność dla budżetu państwa. Pacjenci z otępieniem alzheimerowskim powinni zostać objęci opieką holistyczną, w tym opieką medyczną, psychologiczną i edukacją. Ponadto rodzina i opiekunowie chorych winni być edukowani i zapoznani z należytym stylem życia w ich sytuacji chorobowej. Istotnym zadaniem lekarzy jest uświadamianie osób opiekujących się chorymi z chorobą Alzheimera, udzielania informacji nie tylko na temat samej choroby, jej objawów i etapów, ale także podanie wskazówek, gdzie taki opiekun mógłby uzyskać pomoc. Chorzy z otępieniem alzheimerowskim, doświadczający zaburzeń pamięci, zaburzeń funkcji poznawczych i myślenia sami nie są w stanie szukać pomocy. Objawy ich choroby utrudniają rozumienie sytuacji zdrowotnej i podejmowanie działań w celu uzyskania pomocy. Z tego względu osoby opiekujące się chorymi powinny organizować wsparcie dla chorych. Często jednak opiekunami są osoby starsze, nierzadko z chorobami somatycznymi. Statystyki podają, że 50-70% osób opiekujących się chorym z AD stanowią ich współmałżonkowie, którzy nie są przygotowani do roli opiekunów. Nie wiedzą oni, gdzie zwrócić się po pomoc. Pozostała grupa obejmuje m.in. dorosłe dzieci chorych z AD, często są to osoby aktywne zawodowo, mające swoje rodziny. Z powodu ograniczeń czasowych nie są w stanie zajmować się chorym z otępieniem. Dlatego ważne jest udzielanie informacji o możliwościach uzyskania wsparcia (fizycznego, psychicznego, materialnego) dla osób cierpiących z powodu choroby Alzheimera, jak również dla ich opiekunów. To zadanie należy do lekarzy, pielęgniarek zajmujących się tą grupą pacjentów. Nie zawsze jednak obserwuje się to w praktyce. Niewiedza społeczeństwa, brak znajomości choroby powoduje dyskryminacje oraz stygmatyzację osób cierpiących z powodu choroby Alzheimera. Duże znaczenie ma edukacja społeczeństwa na temat objawów i etapów otępienia. Pozwoliłoby to na poprawę jakości życia psychicznego, komfort emocjonalny, łatwiejsze życie również dla rodziny i opiekunów tych chorych. Grupy wsparcia są niezbędne w przypadku chorych z otępieniem, ponieważ oferują pomoc, o którą sami chorzy nie są w stanie prosić. Z uwagi na nieświadomość swojej sytuacji zdrowotnej i zaburzenia procesów myślenia i rozumienia chorzy z Alzheimerem nie są zdolni do zorganizowania adekwatnej, potrzebnej im opieki, pomocy. Niezwykle potrzebne okazują się organizacje niosące pomoc chorym i ich rodzinom. Obecnie w Polsce działa 35 organizacji pozarządowych zajmujących się problematyką chorób otępiennych – w tym chorobą Alzheimera. Jest to jednak wciąż zbyt mała liczba. Bez wsparcia ze strony władz lokalnych tworzenie organizacji – szczególnie w małych miastach jest bardzo trudne. W krajach skandynawskich są powołane specjalne stanowiska dla osób zajmujących się starszymi chorymi, w tym chorymi z AD. W Polsce nie jest to powszechna praktyka. Brakuje rządowych organizacji domowej opieki dla chorych. Dostęp do usług opiekuńczych oferowanych przez pomoc społeczną jest bardzo ograniczony. Rodzinom nie pozostawia się wyboru, są zmuszane sytuacją do zatrudniania prywatnej opieki, co jest bardzo kosztowne. Z powodu ograniczeń finansowych nie wszyscy mogą skorzystać z takiej formy pomocy. Choroba Alzheimera jest chorobą, gdzie potrzeba pomocy i potrzeba opieki wzrasta wraz z wiekiem pacjenta i progresją choroby. Trudniejsze do opanowania są zaburzenia psychopatologiczne; zaburzenia funkcji poznawczych i problemy emocjonalne niż same objawy fizyczne towarzyszące chorobie . Zmiany behawioralne i osobowości u pacjentów z otępieniem alzheimerowskim są bezpośrednio skorelowane ze stanem psychicznym ich opiekunów, bliskich. Negatywne interakcje pomiędzy członkami rodziny i chorym mają pejoratywny wpływ na zdrowie i samopoczucie chorego, ale także opiekunów. Zwykle rodziny doświadczają pogorszenia relacji między sobą, spadków nastroju, co psuje domową atmosferę. Taka sytuacja negatywnie oddziałuje na chorego, utrudniając osiągnięcie zadowalających efektów terapii. Pacjent obarcza się poczuciem winy, prezentuje objawy stresu, odczuwa strach i złość. Ewidentna jest utrata przyjemności i motywacji oraz ogólny smutek. Z niechęcią spotykają się propozycje spędzania wolnego czasu aktywnie. Taka postawa chorych przytłacza i frustruje ich opiekunów. Badania wykazały ścisły związek między zaburzeniami behawioralnymi chorych z AD a problemami psychopatologicznymi ich opiekunów . Opiekunowie często zmagają się z obciążeniem psychicznym związanym z opieką nad chorym. Wynika to z faktu, że chory wraz z progresją choroby jest niemiły, bardziej roszczeniowy, wycofany, często agresywny. Objawy te narastają latami, co potęguje frustracje i pogorszenie nastroju opiekuna. Osoby te często cierpią również z powodu dolegliwości fizycznych spowodowanych pracą przy chorych. Codzienna pomoc przy toalecie, ubieraniu, karmieniu jest dużym obciążeniem dla opiekuna. Konsekwencje społeczne dla bliskich chorych są niezwykle dotkliwe, powodują izolację społeczną opiekuna, zubożenie życia towarzyskiego i pogorszenie relacji międzyludzkich. W związku z tym, nastrój opiekunów często bywa obniżony. Osoby te są sfrustrowane, odczuwają mniejsze zadowolenie z życia i zgłaszają objawy stresu i zmęczenia. Liczne obciążenia opiekunów dodatkowo potęguje brak wsparcia społecznego oraz narastające wraz z wiekiem chorego z otępieniem zaburzenia behawioralne. Wraz z progresją choroby Alzheimera rośnie odpowiedzialność opiekunów. Poszerza się zakres obowiązków i zadań. Może to implikować pogorszenie kondycji psychofizycznej opiekuna. Opieka długoterminowa nad chorymi z AD zwiększa ryzyko wystąpienia chorób somatycznych i problemów ze zdrowiem psychicznym, w tym wystąpienia depresji, niepokoju oraz zaburzeń odpowiedzi immunologicznej. Obecne są też izolacja społeczna i nieporozumienia rodzinne opiekunów. Eskalacja obowiązków związanych z opieką nad chorymi uzasadnia zaangażowanie społeczeństwa. Rola społeczeństwa jest istotna w aspekcie pomocy chorym z otępieniem typu alzheimerowskiego, jednocześnie nieoceniona w udzielaniu pomocy fizycznej, materialnej, wsparcia emocjonalnego i psychicznego dla ich opiekunów . Rola państwowych organizacji w opiece nad chorymi z AD przebywającymi przez cały okres trwania choroby w domu rodzinnym jest niewielka. Chorzy we wczesnej fazie choroby nie mają możliwości uczestnictwa w terapii usprawniającej, nie mają dostępu do psychoterapii. W Polsce brakuje też ośrodków pobytu dziennego dla chorych, gdzie mogliby oni przebywać podczas nieobecności opiekunów. Kolejnym problemem jest brak miejsc pobytu w państwowych domach pomocy społecznej dla osób z otępieniem alzheimerowskim i innymi postaciami otępień. Chorzy trafiają do prywatnych domów opieki, gdzie miesięczny koszt pobytu chorego jest bardzo wysoki. Z uwagi na sytuację ekonomiczną polskich rodzin niektórzy decydują się pozostawić chorego w domu. Niestety dla tych chorych nie ma zagwarantowanych domowych wizyt specjalistów. Zespoły otępienne stanowią w Polsce i na świecie istotny problem zdrowotny i społeczny, który z uwagi na starzejące się społeczeństwo będzie narastał. Dotyczy on zarówno chorych jak również ich rodzin zmuszonych do uciążliwej opieki, najczęściej bez odpowiedniego przygotowania teoretycznego, psychicznego i ekonomicznego. Pogorszenie zdolności poznawczych i czynności motorycznych u pacjenta z chorobą Alzheimera powoduje również pogarszanie się jakości życia i funkcjonowania psychospołecznego, zarówno pacjenta i jego rodziny. Przewlekłe choroby, takie jak otępienie typu alzheimerowskiego, stwarzają wiele wyzwań dla opiekunów, a także dla pracowników służby zdrowia zajmujących się opieką nad pacjentami. Potrzeba opieki zdrowotnej i opieki nad osobami starszymi wzrasta ze względu na starzenie się społeczeństwa. Choroba Alzheimera wpływa nie tylko na pamięć, ale również nieporadność fizyczną i psychiczną pacjenta. Wsparcie społeczne może zredukować śmiertelność i chorobowość w tej grupie chorych. Osoby cierpiące z powodu otępienia typu alzheimerowskiego z utrzymanymi więzami społecznymi żyją dłużej niż ich rówieśnicy bez takich powiązań. Wsparcie społeczne skutecznie redukuje zaburzenia psychopatologiczne, w tym depresje, lęk u chorych na AD, a także spowalnia progresję choroby. Poza tym minimalizuje ryzyko wystąpienia chorób towarzyszących, pozytywnie wpływa na kondycję psychofizyczną chorych, a przez to także ich opiekunów. ( publikacja: p. Magdalena Gontarz)