Lekarze i ratownicy medyczni, którzy pracowali na terenie Campusu Misericordiae (Pola Miłosierdzia) w Brzegach koło Krakowa zgodnie przyznają, że w nocy z soboty na niedzielę mieli bardzo dużo pracy. Najczęściej musieli pomagać ofiarom udarów i urazów.
W Campusie Misericordiae w Brzegach w sobotę wieczorem z udziałem papieża Franciszka odbyło się Czuwanie Modlitewne w ramach Światowych Dni Młodzieży. Do tej niewielkiej miejscowości przez całą sobotę wędrowały tysiące młodych pielgrzymów.
W punkcie udzielania pomocy medycznej położonym w sektorach A, czyli blisko ołtarza i tam, gdzie było dużo pielgrzymów, do godz. 22 udzielono pomocy ok. 130 osobom. Kilka z nich trzeba było odwieźć do szpitala.
Jak powiedział PAP Piotr Brodzicki, lekarz ze Stowarzyszenia Malta Służba Medyczna, poszkodowani napływali falami. Najpierw trzeba było pomagać ofiarom udarów cieplnych, potem urazów, głównie stawu skokowego, kolana. Na końcu zaczęły napływać osoby skarżące się na dolegliwości związane z infekcją górnych dróg oddechowych.
„Pomaga nam ortopeda dr Tamas Horvath z Węgier, dzięki któremu mamy USG w namiocie na miejscu” – podkreślił Brodzicki.
W sąsiednim punkcie medycznym, również prowadzonym przez Stowarzyszenie Malta, co 2-3 minuty przyjeżdżały kolejne quady ciągnące za sobą wózki z noszami z pacjentami. Medycy uwijali się jak w ukropie, w kolejce czekali kolejni pielgrzymi. Jak powiedział PAP jeden z ratowników, najczęstsze przypadki to omdlenia i skręcenia.
Również Wojciech Depa, kierownik punktu medycznego w oddalonym nieco od ołtarza sektorze F1, powiedział PAP, że jego ludzie, głównie ze szpitala w Limanowej, mieli bardzo dużo pracy. W tym miejscu do północy udzielono pomocy ok. 60 osobom, a najczęstszymi przypadkami były zwichnięcia i omdlenia. Jedną osobę odwieziono do szpitala.
Na terenie całego Campusu Misericordiae działało w nocy z soboty na niedzielę 16 punktów udzielania pomocy medycznej.
Źródło: www.pope2016.com
Komentarze
[ z 0]