Naukowcy w swoich badaniach, przeprowadzili pozytywne testy na psach i królikach. Podawany lanosterol znacząco zmniejszał zaćmę. Zwierzęta reagowały wg tego samego wzorca na roztwór lanosterolu podawany zarówno w postaci zastrzyku, jak i kropli do oczu.
Akademicy podkreślają, że potrzebne są kolejne badania. Jeśli wszystko pójdzie po ich myśli, krople mogą być dostępne już za 5 lat.
Więcej: kopalniawiedzy.pl
Komentarze
[ z 9]
Wyniki powyższych badań są bardzo obiecujące. Należy jednak odrobinę ostudzić entuzjazm i pamiętać, że często wyniki uzyskane w fazie badań na zwierzętach nie odzwierciedlają efektu uzyskanego u ludzi. Zaćma jest chorobą, którą można wyleczyć operacyjnie, natomiast kolejki do zabiegu biją w Polsce rekordy. Wielu ludzi decyduje się na prywatne leczenie, które mimo znośnych kosztów nie jest dostępne dla wszystkich. Leczenie farmakologiczne zrewolucjonizowałoby postępowanie w zaćmie i pomogło wielu ludziom widzieć, bez konieczności długiego oczekiwania na zabieg. Trzymam kciuki!
Częstość występowania zaćmy ciągle rośnie. Mogą się do niej przyczynić predyspozycje genetyczne, ale także cukrzyca i sterydoterapia. W związku z tym krople do leczenia tej choroby byłyby świetnym rozwiązaniem. Mogłyby zastąpić obecnie stosowane zabiegi operacyjne. Nie tylko można byłoby uniknąć inwazyjnej procedury, ale także krople dostepne byłyby od zaraz, bez konieczności czekania w wielomiesięcznej kolejce na operacje. Jeśli lanosterol okaże się też skuteczny na ludziach może być prawdziwym przełomem w leczeniu zaćmy.
Lanosterol może okazać się świetną alternatywą dla zabiegów operacyjnych. Wiele pacjentów z pewnością wolałoby uniknąć operacji i leczyć się farmakologicznie, nawet jeśli efekty tego ostatniego sposoby byłyby gorsze. Lek ten może też być świetny do zastosowania w krajach Afrykańskich, gdzie wiadome jest, że trudno wykonać jakikolwiek zabieg operacyjny. Łatwiejsze byłoby rozprowadzenie lanoprostolu na przykład w postaci kropli.
Ludzka soczewka składa się z regularnie poukładanych włókien białkowych niezbędnych do utrzymania jej przezroczystości i zdolności załamywania światła widzialnego. Każde zaburzenie tej wewnętrznej struktury powoduje akumulację białka i zmniejszenie właściwości optycznych soczewki, powstaje zaćma, najczęstsza na świecie choroba powodująca ślepotę. Obecnie jedyną metodą leczenia jest operacja. Lanosterol jest związkiem w szlaku syntezy cholesterolu. U rodzin z zaćma wrodzoną odkryto zaburzeną ekspresję genu dla syntetazy lanosterolu. Terpaia tym związkiem zmniejsza agregację protein w soczewce utrzymując jej przezroczystość. Badania in vitro na królikach i in vivo na psach są bardzo obiecujące. Bradzo mozliwe, że już wkrótce zaćma bedzie leczona w nowy, nieinwazyjny i bezpieczny charakter.
Lanosterol jako inhibitor odkładania się protein w strukturze soczewki może mieć znaczenie w powiązaniu rozwoju zaćmy i zażywaniu powszechnie znanych leków takich jak kortykosteroidy i statyny. Lanosterol jest pochodną cholesterolu, podobnie jak hormony kory nadnerczy (sterydy). Statyny obniżają poziom redukatzy HMG-CoA, wpływając na szlak syntezy lanosterolu. Zażywanie steroidów może powodować supresję endogennego wytwarzania sterydów. Statyny i sterydy mogą zmniejszać syntezę lanosterolu i powodować odkładanie się białek krystalicznych w soczewce. 1. Wise SJ, Nathoo NA, Etminan M, Mikelberg FS, Mancini GB. Statin use and risk for cataract: a nested case-control study of 2 populations in Canada and the United States. Can J Cardiol. 2014 Dec;30(12):1613-9. 2. Wang JJ, Rochtchina E, Tan AG, Cumming RG, Leeder SR, Mitchell P. Use of inhaled and oral corticosteroids and the long-term risk of cataract. Ophthalmology. 2009 Apr;116(4):652-7.
Naukowcy na trop lanosterolu wpadli obserwując dzieci z wrodzoną zaćmą. Dzieci te miały mutację, która prowadzi do zaprzestania produkcji związku o nazwie lanosterol. Rodzice tych dzieci nie posiadali tej mutacji, ich poziom lanosterolu był prawidłowy i nie rozwijali oni choroby. Związek ten będący prekursorem cholesterolu utrzymuje prawidłową strukturę soczewki, zabopiegając nieprawidłowej agregacji krystalin - białek budujących soczewki. Znając te fakty, naukowcy postawili sobie pytanie - co jeśli lanosterol może leczyć już rozwiniętą kataraktę. Wstępne badania na zwierzetach pokazały, że może. Różnica po leczeniu była znacząca. Już na pierwszy rzut oka widać było, że zaćma w oczach psów zmniejszyła się. Badanie jest przeprowadzone bardzo rzetelnie i wielu naukowców, że szanse na powodzenie lanosterolu w terapii ludzi są bardzo duże. Naturalnym krokiem będzie badanie i ocena skuteczności lekuna ludziach.
Badanie to pokazuję, że niedobór cholesterolu może przyczyniać się do powstawania zaćmy. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1350995/, http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3124637/. I jak to się ma do stosowania diety niskocholesterolowej, zażywania statyn i innych leków obniżających cholesterol? Same statyny i sterydy mają udowodnione działanie kataraktogenne, do tej pory etiopatogenaza tego zjawiska była nieznana. Okazuje się, że niski poziom cholesterolu negatywnie wpływa na strukturę i funkcję soczewki.
Kilka badań pokazuje związek pomiędzy farmakoterapią hipercholesterolemii a rozwojem katarakty. Pacjenci zażywający statyny mają o 50% większe ryzyko rozwinięcia związanej z wiekiem zaćmy. Całkowite ryzyko wystąpienia choroby w wieku 75 lat wynosi aż 40 %. Ilość jatrogennych katarakt może nawet wynieść 80 %. Cholesterol może okazać się niezbędny do utrzymania prawidłowej funkcji soczewki. "Age-related cataract is associated with type diabetes and statin use" Optom. Vis. Sci. 89 1165 (2012), DOI: 10.1097/OPX.0b013e3182644cd1 "Incidence of age-related cataract: the Beaver Dam Eye Study" Arch. Ophthalmol. 116(2) 219 (1998), PMID: 9488275 1
Powyższe komentarze chyba przewyższają wiedzą merytoryczną w nich zawartą oraz istotnością danych powyższy artykuł. Podziwiam wiedzę i w ogóle chęć do podzielenia się z nią z czytelnikami forum. Zachęcam do zalogowania i pisania pod własnym nazwiskiem/nickiem. A wracając do tematu, z tego co widać po tekście artykułu, badania wydają się przynosić całkiem obiecujące rezultaty. Może dojdzie do tego, że zamiast operacji zaćmy uda się z nią walczyć za pomocą samych lekarstw, a przynajmniej stworzyć alternatywę dla osób które ze względu na podeszły wiek lub przeciwwskazania zdrowotne nie chcą lub nie mogą poddać się operacji. Wydaje mi się, że wiele pacjentów nawet przy założeniu osiągnięcia gorszego efektu przy stosowania leku w postaci kropelek czy zastrzyków jednak zdecydowałoby się prędzej na tą formę leczenia niż na poddanie się zabiegowi operacyjnemu. Nie ma co ukrywać, że ten drugi wiąże się z o wiele większym stresem i ryzykiem powikłań.