Podczas środowej konferencji prasowej minister Konstanty Radziwiłł podsumował dwa lata działań Ministerstwa Zdrowia. Na początku podkreślił, że „zdrowie Polaków to sprawa publiczna, jeden z podstawowych obowiązków odpowiedzialności zarówno władzy centralnej – rządu, jak i szerzej – całej władzy publicznej.”
„Polacy mają prawo oczekiwać od państwa i samorządów nowoczesnej, bezpiecznej i – przede wszystkim – dostępnej opieki zdrowotnej” – dodał.
Do osiągnięć swojego resortu Konstanty Radziwiłł zaliczył m.in. zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia, wprowadzenie sieci szpitali, zakaz prywatyzacji szpitali i uniemożliwienie ich komercjalizacji poprzez przekształcenie w spółkę, upowszechnienie dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej, darmowe leki dla seniorów, ustawę o podstawowej opiece zdrowotnej oraz ustawę o minimalnych wynagrodzeniach pracowników medycznych.
Minister wskazał również, że ważnym elementem dwulecia były dodatkowe pieniądze w ochronie zdrowia, które pochodzą ze specustawy. Dzięki tym środkom zrealizowano m.in. program zakupu sprzętu dla polskich szpitali za ponad 120 milionów złotych, a do końca tego roku w kilku tysiącach polskich szkół powstaną szkolne gabinety zdrowotne.
Konstanty Radziwiłł przedstawił również plan na drugą część kadencji, który obejmuje ponad 20 projektów legislacyjnych. Mają one dotyczyć m.in. upaństwowienia ratownictwa medycznego, ustawy o medycynie szkolnej, ustawy o jakości w ochronie zdrowia, budowy agencji restrukturyzującej szpitale, stworzenia systemu rekompensat za szkody medyczne oraz przepisów dotyczących refundacji i prawa farmaceutycznego.
Krytycy rządów Konstantego Radziwiłła wskazują, że w służbie zdrowia nie zrobiono zbyt wiele, a na poparcie swojej tezy przytaczają wtorkową konferencję prasową premier Beaty Szydło i Jarosława Kaczyńskiego, na której prezes nie powiedział na temat zdrowia ani jednego słowa. Na niekorzyść ministra ma wskazywać cały czas nierozwiązany konflikt z rezydentami oraz brak - szumnie zapowiadanej w czasie kampanii wyborczej - likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia.
Komentarze
[ z 1]
Likwidacja Narodowego Funduszu Zdrowia nie wydaje się być realna. Tak długo obecny system funkcjonował, że podejrzewam, iż komukolwiek trudno wyobrazić sobie jakąś przełomową zmianę. Nie można powiedzieć, że służbie zdrowia nie działo się nic. Owszem, były sukcesy, ale nadal czekamy na wielkie zmiany i budowę lepszego systemu od podstaw tak, aby działał efektywniej i nie był kolejnym problemem pacjentów.