Implant został zaprojektowany i wykonany przez australijską firmę Anatomics, która korzystała ze sprzętu pozostającego na wyposażeniu Lab 22 w Clayton.
Dzięki tomografii komputerowej w wysokiej rozdzielczości, eksperci z Anatomics zrekonstruowali w trójwymiarze budowę klatki piersiowej pacjenta i guz. Dzięki temu chirurdzy mogli dokładnie wyznaczyć marginesy resekcji.
Ekspertom udało się zaprojektować implant ze sztywnym mostkowym rdzeniem i półgiętkimi tytanowymi prętami, które pełnią funkcję protez żeber.
Implant ze stopu tytanowego odpowiedniej próby wydrukowano na wartej 1,3 mln dol. drukarce, która kieruje strumień elektronów na warstwę sproszkowanego tytanu i go topi. Później proces ten jest powtarzany, by warstwa po warstwie uzyskać implant.
Źródło: minister.industry.gov.au
Komentarze
[ z 6]
Wygląda to imponująco. Druk 3D to już nie technologia przyszłości, w chirurgii rekonstrukcyjnej szkieletu będzie obecnie głównym narzędziem pracy, protezy i implanty z lekkich i wytrzymałych materiałów pozwolą usprawnić wielu pacjentów i zwiększyć ich jakość życia.
Wygląda to imponująco. Druk 3D to już nie technologia przyszłości, w chirurgii rekonstrukcyjnej szkieletu będzie obecnie głównym narzędziem pracy, protezy i implanty z lekkich i wytrzymałych materiałów pozwolą usprawnić wielu pacjentów i zwiększyć ich jakość życia.
Ale czad! Człowiek z tytanu, jak z filmu science-fiction. Hehe nauka nigdy nie przestanie zaskakiwać :D
Ale czad! Człowiek z tytanu, jak z filmu science-fiction. Hehe nauka nigdy nie przestanie zaskakiwać :D
Kolejny przykład dobrego wykorzystania drukarki 3D. Mam nadzieję, że technologia szybko pójdzie do przodu i już niedługo technika stanie się nie dość, że powszechna to jeszcze dodatkowo bardziej dostępna finansowo i szybsza. :)
Kolejny przykład dobrego wykorzystania drukarki 3D. Mam nadzieję, że technologia szybko pójdzie do przodu i już niedługo technika stanie się nie dość, że powszechna to jeszcze dodatkowo bardziej dostępna finansowo i szybsza. :)