Świętokrzyskie Centrum Onkologii w Kielcach z okazji Europejskiego Tygodnia Profilaktyki Raka Szyjki Macicy w dniach 18-22 stycznia 2022 r. prowadzi bezpłatne badania cytologiczne. Mogą z nich skorzystać panie w wieku od 25 do 59 lat.
W ramach jednej wizyty pacjentki mają wykonane dwa badania: cytologię konwencjonalną i cytologię na podłożu płynnym, co zapewnia bardzo dokładną diagnostykę i umożliwia ocenę wszystkich pobranych komórek. Zgodnie z Programem profilaktyki raka szyjki macicy, cytologia jest badaniem przeznaczonym dla kobiet w wieku 25-59 lat, należy wykonywać ją co trzy lata. Ze względu na bezpieczeństwo epidemiologiczne obowiązuje rejestracja telefoniczna pod numerem: 609 99 00 33.
Świętokrzyskie Centrum Onkologii zapewnia bezpłatny transport na badanie cytologiczne pacjentkom, które ze względu na swoją niepełnosprawność mają utrudniony dostęp do diagnostyki cytologicznej. Zgłoszenia zapotrzebowania na bezpłatny transport przystosowany do przewozu osób z niepełnosprawnościami pod nr tel. 609 99 00 33.
Szpital zapewnia, że w placówce przestrzegane są zalecenia przeciwepidemiczne, diagnostyka jest prowadzona z zachowaniem bezpieczeństwa epidemiologicznego, przy użyciu jednorazowych zestawów do pobierania cytologii, fotel ginekologiczny jest odkażany po każdej pacjentce.
Europejski Tydzień Profilaktyki Raka Szyjki Macicy w ŚCO zakończy się 22 stycznia tzw. białą sobotą. W sobotę w godzinach 9.00-14.00 w Centrum będą dostępne bezpłatne badania:
- cytologia (konwencjonalna i na podłożu płynnym) – zgodnie z Programem profilaktyki raka szyjki macicy (dla kobiet między 25 a 59 rokiem życia), rejestracja na badania: 609 99 00 33,
- mammografia – dla kobiet w wieku 50-69 lat – zgodnie z Programem profilaktyki raka piersi, rejestracja na badanie: 607 77 88 88.
Komentarze
[ z 4]
Bardzo dobrze, że tego typu akcje wciąż są przeprowadzane w naszym kraju. W dzisiejszych czasach dostęp do ginekologów w wielu częściach Polski jest utrudniony, a część pacjentek zwyczajnie nie stać aby prywatnie wykonać badania. Odpowiednio wczesne zdiagnozowanie nieprawidłowości zwiększa szanse na skuteczne wyleczenie, o czym cały czas wspominają eksperci. Dolna granica, w którym powinno się wykonać pierwszą cytologię została obniżona, tak jak czytamy w artykule do 25 roku życia. Moim zdaniem to bardzo dobre zalecenie, ponieważ jak się okazuje rak szyjki macicy jest diagnozowany coraz częściej także u młodych kobiet.
Zgadzam się co do tego, że możliwość konsultacji u ginekologa może być z różnych względów utrudniona. Bardzo dobrze, aby w naszym kraju dostęp do specjalistów był możliwie na tym samym poziomie, tak aby każdy mógł liczyć na specjalistyczną pomoc, która w wielu przypadkach musi być udzielona możliwie jak najszybciej. W tym wypadku wykonano jeszcze jeden bardzo ważny, wielki krok. Pacjentki, które nie maja możliwości samodzielnie dotrzeć na badanie, będą mogły liczyć na transport zorganizowane przez ośrodek, w którym będzie przeprowadzane badanie. Bardzo dobrze, że w tym programie prozdrowotnym przeprowadza się dwa rodzaje badań cytologicznych, dzięki czemu diagnostyka będzie dużo bardziej dokładana i pozwoli na wykrycie zmian, które będą mogły wymagać dalszego postępowania.
Rak szyjki macicy przez długi okres nie daje żadnych nietypowych objawów, które mogłoby świadczyć o jego rozwoju. Taki przebieg ma oczywiście miejsce w przypadku innych nowotworów. Doprowadza to do sytuacji, że nowotwór osiąga zaawansowane stadium, które zwyczajnie trudniej jest wyleczyć. Z tego też względu tak ważne są systematyczne badania. Jak w każdej chorobie, im wcześniej jest postawiona prawidłowa diagnoza, tym znacznie zwiększają się szanse na to, że terapia zakończy się sukcesem. Rak szyjki macicy niestety cały czas jest odpowiedzialny za bardzo dużą liczbę zgonów, co powinno być sygnałem dla innych kobiet jak ważne jest regularne przeprowadzania badań i chociażby korzystanie z darmowych kampanii.
Klasyfikacje technik wpływania na zmianę zachowań związanych ze zdrowiem (w tym np. udziału w przesiewowych badaniach mammograficznych czy psychologicznych) mają źródło w teoriach z obszaru psychologii zdrowia, badaniach nad efektywnością interwencji, a także w praktyce. Nie wszystkie techniki psychologiczne wpływania na zmianę zachowania oddziałują bezpośrednio na zachowanie: część z nich oddziałuje przede wszystkim na emocje, przekonania lub zwiększa motywację do podjęcia zmiany. Mimo, iż technik zmiany zachowania jest kilkadziesiąt, niektóre z nich – np. techniki oddziałujące na emocje negatywne - były częściej stosowane w latach 50-70 w krajach anglosaskich, choć dzisiaj są tam stosowane rzadziej. Przyczyną ograniczenia stosowania jest ich ograniczona skuteczność, jeśli ocenia się efekty w dłuższym terminie (np. lat, a nie tygodni) oraz szybkie „zaszczepianie” się odbiorcy na emocjonalność przekazu (pokazanie po raz setny tego, jak wygląda osoba chora na raka nie wzbudza już tak silnych emocji, jak pokazanie tego obrazu po raz pierwszy). Do najczęściej stosowanych w Polsce technik wzbudzających negatywne emocje należą apele lękowe. Apele lękowe lub apele wzbudzające lęk (ang. fear appeals) to przekazy zawierające informacje o ryzyku utraty zdrowia lub/i śmierci w związku z danym zachowaniem (np. paleniem papierosów) lub brakiem zachowania (np. brakiem udziału w badaniach mammograficznych czy cytologicznych, brakiem zaszczepienia dziecka przeciw pneumokokom). Zazwyczaj apele takie podkreślają poważne negatywne konsekwencje zachowania (np. umrzesz lub będziesz cierpiał męki chorując na raka, twoje dziecko będzie ciężko chorować jeśli nie zaszczepisz go przeciwko danym wirusom), używają obrazów wzbudzających silną reakcję emocjonalną (np. pełna wigoru młoda kobieta zmienia się w sekundę na cierpiącą silny ból osobę umierającą na nowotwór) oraz słownego przekazu skoncentrowanego na wzbudzaniu poczucia zagrożenia. Najnowsze propozycje kategoryzacji technik zmiany zachowania zaliczają apele lękowe do technik wpływających na zmiany stanu emocjonalnego oraz wzbudzania gotowości do zmiany, nie zaś za techniki bezpośrednio oddziałujące na zachowanie. Poza setkami badań nad efektywnością apeli wzbudzających lęk, czyli „straszenia pacjentów”, przeprowadzono kilka meta-analiz (analiza przeciętnych efektów uzyskiwanych w wielu badaniach) na temat efektywności takich technik oddziaływania na zmianę zachowania. Wiadomo z nich, że apele lękowe przede wszystkim powodują wzrost lęku (średnia zmiana, r = 0,36), zmianę postaw w stosunku do danego zachowania (np. ocenia się je jako korzystniejsze) (efekt średni, r = 0,21) oraz mają mały wpływ na zachowanie (r = 0,10). Wiadomo również, że apele wzbudzające lęk sprawiają, że spostrzega się dany problem jako poważniejszy, a także wzrasta przekonanie, że człowiek jest w stanie w jakiś sposób zareagować na taki apel (wielkość efektu średnia do dużej) Z drugiej strony wpływ takich apeli na przekonanie, że jest się gotowym do tego, by rzeczywiście zmienić zachowanie, zamiar zmiany własnego zachowania czy też na samo zachowanie, jest mał. Meta-analizy sugerują również, że zastosowanie apelów wzbudzających lęk wpływa pośrednio na zachowania związane ze zdrowiem. Apele te (jeśli są odpowiednio przygotowane) mogą nasilać poczucie podatności na zachorowanie (ang. vulnerability) oraz podwyższać przekonania odbiorców o tym, że ewentualne konsekwencje zdrowotne danego zachowania (lub jego braku) byłyby bardzo poważne (ang. severity) . Jeśli uda się wzbudzić przekonania o poważnych konsekwencjach zdrowotnych oraz o podatności na zachorowanie, to można spodziewać się zmiany zachowania, ale efekt apelu lękowego będzie mały lub z pogranicza małego i średniego. Ograniczone efekty apeli lękowych (zmiany są małe i krótkoterminowe )sprawiają, że badacze i praktycy poszukują innych technik, które mogłyby sprawić, że kobiety zdecydują się zmienić swoje zachowania związane ze zdrowiem. Wśród siedmiu najczęściej stosowanych w praktyce psychologicznych modeli wyjaśniających zmianę zachowania zdrowotnego, pięć z nich (w tym: model przekonań zdrowotnych, teoria motywacji do ochrony, teoria społeczno-poznawcza, model transteoretyczny, procesualny model zmiany zachowania) ma wspólny komponent . Ten komponent jest różnie nazywany, ale odnosi się do tego samego zjawiska psychologicznego: identyfikacji barier, jakie utrudniają nam zmianę zachowania zdrowotnego oraz identyfikacji korzyści czy czynników ułatwiających zmianę zachowania. To czy podejmiemy dane zachowanie (np. weźmiemy udział w przesiewowych badaniach mammograficznych czy cytologicznych) zależy od tego, jakie są nasze osobiste „za” i „przeciw” . Należy podkreślić, że nie chodzi tu o obiektywnie bardzo ważne „za” i „przeciw” (czyli na przykład wykrycie zmiany nowotworowej we wczesnym stadium, a przez to zwiększenie szansy na wyleczenie), ale takie „za” i „przeciw”, które w odniesieniu do konkretnego zachowania (np. udziału w badaniach cytologicznych czy mammografii) są osobiście ważne dla danej kobiety lub danej grupy kobiet (np. zadowolenie z tego, że dba się o siebie). „Za” i „przeciw” tworzą tak zwany balans decyzyjny . Według modeli teoretycznych (a także z praktyki wielu klinicystów próbujących zmienić zachowania niekorzystne dla zdrowia; rozmowa na temat „za” i „przeciw” prowadzi do zmiany w zachowaniu ludzi. Gdy korzyści zaczynają jednoznacznie przeważać (są oceniane jako silniejsze, ważniejsze, czy bardziej znaczące), to ludzie podejmują zachowania korzystne dla zdrowia . Istotne zależności między „za”, „przeciw” i zachowaniami stwierdzono w badaniach dotyczących 48 różnych zachowań, przeprowadzonych w ponad 100 różnych populacjach. Na przykład, w przypadku udziału w przesiewowych badaniach mammograficznych, 63% kobiet, które miały pozytywny lub neutralny balans decyzyjny (średnia waga „za” do średniej wagi „przeciw”) zrobiło ostatnie badanie o czasie, a wśród kobiet o negatywnym balansie decyzyjnym 72% nie zrobiło ostatniego badania o czasie. Spostrzegane przez ludzi czynniki „za” i „przeciw”, odnoszące się do danego zachowania zdrowotnego, dotyczą różnych obszarów funkcjonowania. Innymi słowy, choć dane zachowania odnoszą się bezpośrednio do zdrowia fizycznego i zapobiegania chorobie, to tym, co ludzi powstrzymuje przed podjęciem danego zachowania (lub to, co ludzie spostrzegają jako ważne dla nich osobiste powody angażowania się w dane zachowanie) wcale nie musi się odnosić do zdrowia fizycznego. Należy jednoznacznie podkreślić, że w tym raporcie bariery i czynniki ułatwiające dotyczą czynników subiektywnie ważnych i subiektywnej wagi tych czynników (np. dla kobiety subiektywnie większą barierą może być konieczność rozebrania się przed przeprowadzającym badanie cytologiczne mężczyzną, a mniej ważne w danym momencie może być zwiększone ryzyko wykrycia raka szyjki macicy w zaawansowanym stanie). Bariery i czynniki ułatwiające mogą dotyczyć aspektów fizycznych dotyczących zdrowia (np. uniknięcia zachowania na raka), ale również środowiska fizycznego (np. dostępu do środków transportu). Kolejne kategorie to społeczne bariery i czynniki ułatwiające (np. aprobata lub dezaprobata wyrażana przez ważne osoby, zachęcanie do podejmowania danych zachowań, udzielanie lub brak praktycznego wsparcia przez bliskie osoby czy zakłady pracy, sprzyjającego podejmowaniu danych zachowań). Ostatnia kategoria „za” i „przeciw” odnosi się do emocji i oceny samego siebie (np. dumy, zadowolenia z siebie, lęku, satysfakcji z działania spójnego z wyznawanymi wartościami). Kobiety zapytane o „za” i „przeciw” dla jednego zachowania (np. palenia papierosów, udziału w mammografii) są podobne w różnych krajach z obszaru Europy i Ameryki Północnej. Nie prowadzono systematycznych badań międzykulturowych w tym zakresie, ale zebrane dotychczas dane sugerują brak znaczących różnic między populacjami mieszkającymi w różnych rejonach Ameryki Północnej i Europy. O podobnym wpływie barier i czynników ułatwiających w odniesieniu do zmiany zachowań świadczą na przykład badania prowadzone w 100 różnych populacjach. Wiele zachowań związanych ze zdrowiem (np. palenie papierosów, odżywianie się) jest sterowanych przez nawyki i procesy automatyczne, a więc są one pod mniejszym wpływem świadomych procesów (np. rozważania tego co jest „za” danym zachowaniem, a co jest „przeciw”). Ta prawidłowość dotyczy jednak zachowań, które są powtarzane bardzo często, np. codziennie. W przypadku uczestnictwa w badaniach przesiewowych (np. udziału w badaniach cytologicznych, mammografii), silne nawyki nie mają szansy się wytworzyć, ponieważ zachowania te powtarzane są rzadko (np. raz na rok). W związku z tym można uznać, że badania przesiewowe są w niewielkim stopniu zależne od procesów nieświadomych, a w znaczącym stopniu zależą od świadomych procesów myślowych (i emocji). Tak więc, rozważanie „za” i „przeciw” (i inne świadome procesy) determinują podejmowanie badań przesiewowych. Choć wpływ barier i czynników ułatwiających zachowania zdrowotne może być podobny w różnych rejonach świata, to wśród specjalistów zajmujących się zmianą zachowań zdrowotnych panuje zgoda, że różne zachowania zdrowotne są utrudniane przez odmiennie spostrzegane bariery. Na przykład, nie można założyć, że bariery dotyczące podejmowania badań przesiewowych mających na celu wykrycie zmian jelita grubego (kolonoskopia) są w znaczącym zakresie podobne do barier dotyczących korzystania z przesiewowych badań dotyczących wykrycia raka piersi (np. mammografii). Wśród ponad 3000 publikacji (zamieszczanych w takich bazach publikacji naukowych jak: Medline, Academic Search Premiere, Psychinfo, PsycLit, Health Source Nursing:Academic Edition) dotyczących barier dla zachowań zdrowotnych nie udało nam się zidentyfikować ani jednego tekstu wskazującego na to, że spostrzegane bariery są wspólne dla większej ilości zachowań zdrowotnych niż 3. Z wyjątkiem jednego zidentyfikowanego przez nas badania, wszystkie inne analizy barier w zachowaniach zdrowotnych kobiet dotyczyły jednego lub dwóch zachowań. Przykładem odmiennych barier dla wykonywania przesiewowych badań mammograficznych i cytologicznych jest nastrój kobiet. W podłużnych badaniach obejmujących 3302 kobiet w wieku 42- 52 lat wykazano, że symptomy depresji mogą być barierą dla udziału w mammograficznych badań przesiewowych. Kobiety, które miały wyższe poziomy symptomów depresji istotnie rzadziej wykonały mammografię w ciągu roku po pomiarze symptomów depresji. Z drugiej strony symptomy depresji nie stanowią czynnika ryzyka dla udziału w przesiewowych badaniach cytologicznych. W związku z tym badacze i praktycy dążą do identyfikacji barier specyficznych dla danego zachowania, a następnie projektowania interwencji mających na celu zmianę w zakresie spostrzeganych barier.