Pierwszy w Polce pokój terapeutyczny dla dzieci z autyzmem, zespołem Aspergera i ADHD działa od środy w filii nr 3 Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ul. Krótkiej w centrum Kalisza.
Jak poinformował Urząd Miasta Kalisza, nowe miejsce będzie pełnić ważną rolę dla dużej grupy osób, skupionej do tej pory tylko przy specjalnych ośrodkach, albo w domowym zaciszu. Wyposażenie pokoju terapeutycznego zostało dostosowane do dzieci ze specjalnymi potrzebami. Inicjatywa jego powstania pojawiła się po stronie Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Adama Asnyka w Kaliszu, jako odpowiedź na sygnały i potrzeby opiekunów dzieci z autyzmem, zespołem Aspergera, ADHD itp., którzy z wielu powodów mają ograniczony dostęp do korzystania z publicznych instytucji kultury.
Biblioteki kojarzą się z miejscem, w którym panuje cisza i porządek. Z tego właśnie powodu rodzice dzieci ze specjalnym potrzebami unikają wizyt w tego typu placówkach, m.in. z obawy przed trudnym do przewidzenia zachowaniem podopiecznych, a co za tym idzie także z brakiem zrozumienia i akceptacji osób trzecich.
Kaliska biblioteka wykonuje krok w ich kierunku i udostępnia miejsce do kreatywnego spędzenia wolnego czasu oraz chwili wypoczynku dla opiekunów i ich podopiecznych. W pokoiku nie zabraknie pomocy dydaktycznych, zabawek, książek dla najmłodszych oraz specjalistycznej literatury dla rodziców. W murach książnicy będą prowadzone zajęcia terapeutyczne przez wykształcony personel biblioteki oraz studentów Wydziału Pedagogiczno-Artystycznego w Kaliszu Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza pod okiem wykładowców z Zakładu Arteterapii.
Pokój terapeutyczny będzie funkcjonował w Filii nr 3 przy ul. Krótkiej 3 w Kaliszu. Inauguracja tego wyjątkowego miejsca odbyła się 21 sierpnia w obecności m.in. prezydenta Kalisza. - Inicjatorom gratuluję pionierskiego w skali kraju przedsięwzięcia - mówi Grzegorz Sapiński. - To niezwykle ważna inicjatywa. Dzięki niej dzieci ze specjalnymi potrzebami zyskają odpowiednią opiekę, z kolei rodzice i opiekunowie będą mieli okazję poszerzyć wiedzę na temat interesujących ich zagadnień.
Jak poinformował Urząd Miasta Kalisza, bezinteresowne wsparcie i pomoc dla tej nowatorskiej inicjatywy na etapie tworzenia zasługuje na słowa uznania. Należą się one m.in. kaliskiemu Wydawnictwu MARTEL s.c. oraz Sklepowi JUNIORA.PL. s.c. z Lublina, którzy nieodpłatne przekazali specjalistyczne książki i pomoce dydaktyczne, tak ważne do profesjonalnego przeprowadzenia zajęć z dziećmi ze specjalnymi potrzebami.
Partnerami projektu są: Wydział Pedagogiczno-Artystyczny w Kaliszu Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Fundacja na rzecz Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym „Nowa Nadzieja” oraz Stowarzyszenie Arteterapeutów Polskich „Kajros”.
Komentarze
[ z 10]
Tworzenie takiego pokoju terapeutycznego dla dzieci borykających się z autyzmem i innymi chorobami jest nie tylko bardzo ważne dla nich samych ale także dla ich rodziców i opiekunów. Dzięki czemu będą miały równy dostęp zarówno jak i do kół do kultury szereg zorganizowanych atrakcji dla dzieci pozwoli im na kreatywne spędzanie czasu a rodzicom i ich opiekunom za chwilę wytchnienia. Autyzm jest chorobą ze strony układu nerwowego który odpowiedzialny jest za prawidłowe odbieranie bodźców ze środowiska. Oczywiście ważne jest jak najszybsze zdiagnozowanie choroby ucieczka Dzięki czemu można wprowadzić procedury działania mające na celu prawom Zdrowia Dziecka. Dzięki szybko prowadzonej terapii ma także szansę na prawidłowe funkcjonowanie w społeczeństwie. Autyzm jest chorobą ciężką i często nie jest akceptowany przez środowisko dzieci i zarówno jak i ich rodzice w miejscach publicznych często czuję dyskomfort gdyż nie potrafię przewidzieć zachowania dziecka. Kluczową rolę w leczeniu dziecka odgrywa zarówno akceptacji ze strony rodziców jakiej środowiska. Dzieci muszą czuć się pewnie chcę być też wspierane przez wszystkich ludzi którzy je otaczają.
Jestem zgodny co do tego, że ważnym problemem zarówno dla dzieci chorych na autyzm jak i ich rodziców jest akceptacja społeczeństwa. Sam nie raz byłem świadkiem sytuacji, gdy takie dziecko zachowywało się w nietypowy sposób. Jednak niejednokrotnie pracując na studiach z takimi dziećmi nie wydawało mi się to czymś dziwnym, a na pewno nie czymś co mogłoby być powodem do wytykania palcami lub źródłem złośliwych komentarzy tak jak to miało miejsce w przypadku innych świadków zdarzenia. Świadomość polskiego społeczeństwa związaną z objawami różnego rodzaju chorób jest ciągle na bardzo niskim poziomie. W związku z coraz większą ilością diagnozowanych autystycznych dzieci, akcję mające na celu uświadamianie społeczeństwa jest coraz więcej. Wielu ludziom zależy na tym aby dzieci te były normalnie traktowane przez rówieśników. Negatywne nastawienie do chorych dzieci niekorzystnie wpływa na ich leczenie oraz samopoczucie, a to tylko pogłębia ich problem, ponieważ czują się oni wyalienowani. Tak jak Pan wspomniał pomoc potrzebna jest nie tylko maluchom, ale także rodzicom, którzy i tak poza bardzo dużą ilością pracy, mają trochę więcej obowiązków w opiece nad dziećmi chorymi na autyzm. Zgadzam się, że należy im się chwila wytchnienia, a takie miejsce wydaje się zapewnić taką możliwość. W tym specjalnym pokoju rodzice będą mogli wymienić się pomiędzy sobą różnymi doświadczeniami, kontaktami do specjalistów, którzy pomogli ich dzieciom. To bardzo ważne ponieważ pomocy należy szukać na wszystkie możliwe sposoby, aby pociechom żyło się lepiej. Często zdarza się, że dzieci z podobnymi schorzeniami potrafią się bardzo dobrze dogadywać, a takie miejsce może być dla nich oderwaniem się od szarej rzeczywistości w której nie są akceptowani. Fajnie, że w takich miejscach dodatkową praktykę będą mogli nabyć studenci, którzy w przyszłości będą pracować właśnie z takimi dziećmi. A nauka właściwego postępowania od samego początku tylko pomoże im na tworzeniu właściwych relacji z przyszłymi pacjentami. Brawa dla instytucji, które postanowiły wesprzeć takie miejsce. Oby pojawiało się ich w Polsce jak najwięcej bo bez wątpienia jest na nie duże zapotrzebowanie.
Pokój terapeutyczny utworzony w miejscu jakim jest biblioteka jest bardzo dobrym pomysłem. Tak jak wspomniano wyżej w artykule dostępność środków dydaktycznych zarówno dla rodziców jak i dzieci ,specjalistycznych książek i pomocy naukowych z pewnością przyczyni się do Kreatywnego spędzania czasu dzieci a także chwili odetchnienia dla rodziców i opiekunów dzieci dotkniętych chorobą. Autyzm jest jedną z chorób o, której zaczęto się mówi we wszystkich grupach społecznych ,dlatego że dotyka on coraz większą grupę społeczeństwa. Terapia dzieci dotkniętych chorobą niektórych tylko przypadkach wymaga podania specjalistycznych leków przeciwdepresyjnych i tym podobnych pozostałych za to przypadkach wystarczy prawidłowa terapia. Powinno się także także promować różnego rodzaju zajęcia dla dzieci w celu akceptacji ich przez środowisko. W przypadku wykrycia takiej choroby u dziecka w odpowiednim czasie jej objawy są możliwe do wyleczenia. Wymaga to oczywiście dużego nakładu pracy ze strony zarówno dziecka rodziców jak i osób otaczających. Dzieci dotknięte autyzmem potrzebuję czuć się pewnie ,chcę być zrozumiane i potrzebują także akceptacji ze strony środowiska. Również powinny mieć zapewniony dostęp do wszelkiego rodzaju ośrodków kultury i rozwijać się na równym poziomie ze zdrowymi dziećmi. Ich potrzeby są równie ważne. Dlaczego nie należy tego bagatelizować i powinno się brać przykład z władz miasta Kalisza i spróbować otworzyć więcej takich placówek nie tylko na terenie Kalisza ale także w innych miastach i w innych województwach. Pokaż im ,że nie są sami ,że społeczeństwo potrafili ich wspierać. A wszystkim ludziom którzy nie potrafią zrozumieć zarówno opiekunów rodziców jaki same dzieci dotkniętych chorobą mogę powiedzieć tylko tyle. Obudźcie się i zacznijcie ich wspierać, jest to dla nich bardzo ważne. A tyle każdy z nas może z siebie dać ,odrobina akceptacji zrozumienia. Przecież to nic nie kosztuje. A dla niektórych znaczy bardzo wiele.
Pomysł wydaje się być świetną alternatywą do wyjścia dla dzieci chorych na autyzm, zespół Aspergera czy ADHD oraz ich rodziców. W Polsce na autyzm choruje około 30 tysięcy ludzi. Jestem ciekawy jak faktycznie wygląda ta sytuacja ponieważ wiele przypadków pozostaje wciąż niezbadanych. Ja zastanawiam się nad tym czy faktycznie liczba osób chorych na autyzm wzrasta czy powodem jest to, że przeprowadza się bardziej specjalistyczne badania, które pozwalają postawić ostateczną diagnozę. Nie patrząc na powód wzrostu liczby notowanych zachorowań da się zauważyć, że w Polsce dzieją się dobre rzeczy, które mają na celu pomoc chorym osobom. W wielu miastach, nawet tych mniejszych otwiera się lub planuje otwarcie ośrodków skierowanych tylko i wyłącznie dla pacjentów autystycznych. To bardzo ważne ponieważ dotychczas pacjenci Ci nie mogli liczyć na aż tak specjalistyczną opiekę, a w takich miejscach na pewno będzie pracować kadra, zajmująca się głównie problemem autyzmu. Będzie to też miejsce w którym na pewno na pewno uzyska się odpowiednie badania diagnostyczne pod kątem tej choroby. To istotny aspekt, ponieważ w Polsce takie badania nie dokońca były opracowane. Stworzenie takiej czytelni wydaje się być bardzo dobrą opcją jako odmiana w stosunku do ośrodka. Dla wielu dzieci ośrodek kojarzony będzie tylko z terapią, lekarzami, psychologami, więc czymś nie do końca przyjemnym. W takich miejscach, gdzie nikt nie będzie ich wytykał za niepełnosprawność będą mogły czuć się swobodniej. Jest to pierwsze miejsce publiczne o którym słyszałem, że jest przeznaczone dla dzieci z autyzmem, zespołem Aspergera czy ADHD. Bardzo mi się podoba takie podejście do chorych i wydaje mi się, że w większej ilości miejsc powinny powstawać takie “strefy”. Dzieci te tak samo potrzebują kontaktu z otoczeniem, a nie tylko z własnym domem. Na pewno bardzo pomogłoby im to, aby ludzie byli bardziej świadomi różnych chorób, które są źródłem zachowań na które zwyczajnie dana osoba nie ma wpływu. Choroba nie wybiera i może dotknąć każdego z nas, czy nasze dzieci. Chyba sami chcielibyśmy być wtedy uprzejmie traktowani.
Bardzo popieram takie rozwiązanie. Pamiętam jeszcze z czasów szkolnych chłopaka który miał ADHD. Często lekcje były przerywane własnie z jego powodu. Ponieważ nie potrafił wysiedzieć w ławce 45 min. Dodatkowo dzieci mu dokuczały żeby go wyprowadzić z równowagi co skutkowało przerywaniem lekcji. Często na lekcje wzywany był dyrektor szkoły, który musiał uspokajać sytuacje. Był to bardzo duży problem zarówno dla nauczycieli jak i rodziców. Pokój który powstał w Miejskiej Bibliotece Publicznej w centrum Kalisza pozwoli osobom dotkniętym ADHD czy autyzmem korzystać z literatury i poczuć się swobodnie. Jest to także duże ułatwienie dla rodziców tych dzieci. Osoby chore często hałasują, nie potrafią wysiedzieć w miejscu przez co rodzice są krytykowanie, że nie umieją wychować dziecka. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że są to osoby chore. W taki pokoju ten problem znika. Dodatkowo prowadzone są zajęcia terapeutyczne oraz dostępna jest specjalistyczna literatura dla rodziców. Świetne sposób na wdrażanie dzieci dotkniętymi tymi chorobami do funkcjonowania w społeczeństwa. Dodatkowo niezbędna jest kampania uświadamiająca ludzi jak postępować z takimi dziećmi.
W mojej klasie była dokładnie taka sama sytuacja. Z racji tego, że w okolicy nie było żadnej szkoły z klasami integracyjnymi, w których takie dzieci na pewno miałyby lepsze warunki do nauki chłopak chory na ADHD miał lekcje w mojej klasie. Jak widzę na przestrzeni lat nie bardzo coś się zmieniło na dobre, a chyba nawet wręcz przeciwnie… Dzisiaj dzieci, a także o dziwo ich rodzice zachowują się często w sposób skandaliczny sprawiając osobom chorym wiele przykrości. Tworzy się pewnego rodzaju błędne koło ponieważ rodzice ich chore dzieci są źle traktowani w społeczeństwie zamykając się na rówieśników. A to w wielu przypadkach chorób bardzo niekorzystnie wpływa na sferę emocjonalną dzieci, które coraz bardziej czują się oddalone od innych osób. Takie miejsca w ogóle nie powinny mieć miejsca… Choroba przecież nie wybiera i może dotknąć każdego z nas, jednak nie wszyscy są chyba tego świadomi. Stworzenie pokoju terapeutycznego w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Kaliszu wydaje się być idealnym rozwiązaniem zarówno dla dzieci chorych na ADHD, zespół Aspergera czy też autyzm. Może być to dla nich swego rodzaju azyl, w którym będą mogły czuć się bezpiecznie. Takich miejsc w Polsce brakuje, jednak wyraźnie widać w wielu miejscach, że “zainteresowanie” osobami chorującymi na te schorzenia jest coraz większe. Powstają ośrodki, które specjalizują się w pomocy dzieciom chorym na autyzm. Niestety choroba ta dotyka z czasem coraz większą liczbę dzieci, a przyczyna do tej pory nie jest jeszcze znana. Skoro istnieje ryzyko, że coraz więcej osób będzie na to chorowała to automatycznie zwiększ się świadomość społeczeństwa, że taka choroba występuje i jak należy się zachowywać, aby w żadnym stopniu chory nie poczuł się gorszy. Dodatkowym plusem jest wyposażenie tego pokoju w specjalistyczną literaturę, która w odpowiedni sposób jest w stanie wpłynąć na prawidłowy rozwój dzieci ze specjalnymi potrzebami. Jeżeli więcej miast zdecyduje się aby otworzyć takie miejsca, to w dużym stopniu ułatwi funkcjonowanie zarówno dzieci jak i rodziców.
Bardzo dobrze, że miasto finansuje takie przedsięwzięcia. Nierzadko rodzice potrzebują wsparcia w opiece i wychowywaniu dzieci, których dotknęły takie choroby jak autyzm, czy zespół Aspergera. Wydaje mi się, że biblioteka jest doskonałym miejscem, by stworzyć i urządzić przestrzeń, w której takie dziecko będzie mogło się rozwijać, bawić i odpoczywać. Jednak potrzeby takich dzieci nieco odbiegają od przyjętych standardów. Żeby stworzyć środowisko przyjazne osobie z autyzmem powinniśmy postawić się na jej miejscu. Autystyczne dzieci często postrzegają swoje otoczenie jako chaos, który bombarduje rozpraszającymi bodźcami, stając się przyczyną zagrożenia i stresu. Jestem pewna, że ludzie z organizacji "Nowa Nadzieja", czy "Kajros" przeorganizują przestrzeń tak, by stała się ona bardziej funkcjonalna i zoptymalizowała rozwój dzieci autystycznych. Pokój zabaw dla dziecka z autyzmem może być dla niego jego miejscem na ziemi. Kojarzyć się ma z czasem spędzonym w miłej atmosferze, akceptacją jego sposobu postrzegania świata, czasem spędzonym z bliska osobą. Właściwe dostosowanie, uporządkowanie pozwoli dziecku na lepszą koncentrację i skupienie w większym stopniu na osobie towarzyszącej i komunikacji z nami. Odpowiednio dostosowane pomieszczenie może też pomóc w zminimalizowaniu niepokoju i stresu. A co do samego Kalisza - wielkie brawa ! To pierwszy w Polsce taki pokój dla dzieci z problemami, który powstał w wypożyczalni książek. Teraz rodzice chorych dzieci będą mogli skorzystać z księgozbioru bez obaw, że ich dziecko zachowa się w nieprzewidziany sposób. A dzieckiem zajmie się wykwalifikowany pracownik od arte terapii. Meble i zabawki są tam wyłącznie drewniane, ściany są pokryte farbą po której można rysować. Ta piękna biblioteka z tradycjami wygospodarowała to pomieszczenie, w którym każdy detal będzie przemyślany, w którym każdy detal ułatwi kontakt z otoczeniem, dlatego tutaj i te kolory są ważne, dlatego ważna jest nawet podłoga. Bardzo fajna akcja, mam nadzieję, że będziemy o takich slyszeć coraz częściej !
Mi najbardziej podoba się fakt, że w takim miejscu będzie spotykało się wiele dzieci, które dotknęły te same lub podobne problemy. Rodzice będą mogli spotykać się i wymieniać doświadczeniami, a dzieci nie będą czuły się tak obce i przestraszone jak w świetlicach szkolnych. A jest to przecież najważniejsze w ich dorastaniu. Dziecko już od okresu niemowlęcego uczy się funkcjonowania w społeczeństwie. Poprzez kontakt wzrokowy, mimikę czy ruchy ciała uczy się komunikacji z dorosłymi. Kontakt z otoczeniem to także reakcja na hałasy i ból. U dzieci autystycznych może zabraknąć tej komunikacji. W walce z tymi problemami bardzo ważna jest zabawa. Podczas niej dziecko uczy się różnych zachowań, poznaje świat i sposoby komunikacji . Dzięki zabawie dziecko może przezwyciężyć trudności z nawiązaniem kontaktu wzrokowego, a z czasem językowego. Niestety wymaga to ogromnej cierpliwości i czasu. Zabawa powinna dostarczać dziecku wielu bodźców i angażować zmysły (dotyku, wzroku, słuchu, smaku i powonienia). Dzięki temu mózg dziecka rozwija się i uczy się nowych zachowań komunikacyjnych. Dziecko powinno być zaangażowane także w wybór zabawy. Gdy zabraknie bodźców z zewnątrz lub są one zbyt słabe, dziecko traci potrzebę poznawania i przyjmuje bierną postawę. Rodzice zyskują tutaj prawie tyle, ile ich dzieci. Często czują się osamotnieni, pozbawieni wsparcia i fachowej pomocy. Muszą radzić sobie z codziennymi kłopotami, nie rozumieją do końca zachowań własnego dziecka, czują się odrzuceni i przykro im, że ich własny szkrab nie chce się do nich przytulić. Do tego dochodzą trudności instytucjonalne. Na trudy wychowawcze nakładają się nieporozumienia w związku. Dodatkowo, rodzice autystów zastanawiają się, jak o chorobie powiedzieć pozostałym dzieciom. A takie spotkania będą miały charakter jednoczący rodziców i ich dzieci, co na pewno wyjdzie wszystkim na dobre.
Ależ takie artykuły cieszą ! Brawo Kalisz, oby inne miasta brały przykład z działań samorządu tego miasta ! Inicjatywa stworzenia takiego miejsca w bibliotece jest odpowiedzią na sygnały i potrzeby opiekunów dzieci, którzy z wielu powodów mają ograniczony dostęp do korzystania z publicznych instytucji kultury. Raz na trzy miesiące będą odbywały się cykliczne spotkania z udziałem zaproszonych gości, wspólne warsztaty i pokazy, jak tylko nowocześnie potrafi to robić arteterapia. To także szansa na zdobycie nie tylko czytelnika, ale tez przyjaciela tej placówki. Mówimy tutaj przede wszystkim o dzieciach z autyzmem. Nie jest to dla nich proste przebywanie w miejscu publicznym. Ten pokoik terapeutyczny, to duża możliwość na rehabilitację społeczną tych dzieci. Nawet jeśli będzie to stała grupa, to i tak będzie to ogromny sukces pedagogiczny, psychologiczny, ale najnormalniej w świecie ludzki. Dzieci ze schorzeniami, których nie widać, a które mają ogromny wpływ na ich zachowanie bardzo często są eliminowane z życia kulturalnego. Właściwie w nim nie uczestniczą. Podobnie ich rodzice. A potrzeba naprawdę niewiele, co udowodniła kaliska biblioteka. W placówce przy ul. Krótkiej powstał pokój terapeutyczny przeznaczony przede wszystkim dla dzieci z autyzmem, zespołem Aspergera czy ADHD. Pierwszy taki w Polsce. Teraz rodzice ze spokojem mogą wyszukiwać ulubionych tytułów. W tym czasie ich dziecko będzie pod fachową opieką a przy okazji będzie poddawane terapii i kontaktowi z biblioteką.
Dzieci ze spektrum autyzmu (w różnym stopniu) mają trudności z odczytywaniem emocji, rozumieniem przyczyn emocji, myśli, intencji i zamiarów innych ludzi. Wiąże się to z zaburzoną zdolnością do intuicyjnego myślenia o własnych i cudzych myślach (tzw. Teoria Umysłu). Rozwijanie umiejętności społecznych jest jednym z kluczowych celów w terapii dziecka z autyzmem. Dlatego dzieci te powinny mieć zapewnione zajęcia rewalidacyjne ukierunkowane na poprawę funkcjonowania społecznego (m. in. praca nad rozwijaniem Teorii Umysłu, uczeniem norm i zasad funkcjonowania społecznego, uczeniem i rozwijaniem umiejętności odpowiedniego zachowania się w różnych sytuacjach). Bardzo ważne jest, by te umiejętności dziecko miało okazję (przy wsparciu dorosłego) przenosić w sytuacje poza zajęciami w codziennym życiu. Z unikania kontaktu wzrokowego i śledzenia zjawisk o naturze społecznej mogą wynikać także zaburzenia umiejętności naśladownictwa. Naśladowanie to złożone zjawisko, które składa się z wielu procesów takich jak: uwaga, generowanie ruchu, pamięć, tworzenie reprezentacji, planowanie ruchowe orientacja w schemacie ciała. Ponadto w procesach naśladownictwa istotną rolę odgrywa także poziom rozwoju umysłowego. Dzieci z autyzmem, które nie są zainteresowane bodźcami społecznymi, nie obserwują ich, a także w związku z tym nie naśladują, co dodatkowo ogranicza ich możliwości rozwoju. Prawidłowo rozwijające się dzieci, często tworzą z opiekunem wspólne pole uwagi wskazując palcem interesujący je przedmiot. Wśród dzieci z autyzmem można zauważyć znacznie rzadsze posługiwanie się gestem. W prawdzie potrafią one wskazać przedmiot, który chcą dostać, jednak nigdy nie wskazują zabawek i przedmiotów, które szczególnie lubią. Wskazywanie wykonywane przez dzieci z autyzmem nazywa się w literaturze wskazywaniem instrumentalnym. Ma ono na celu, tylko i wyłącznie zaspokojenie swojej potrzeby. Niekiedy obserwując dziecko autystyczne w grupie, możesz odnieść wrażenie, że dochodzi do tzw. zabawy równoległej. Tymczasem wiele dzieci z zaburzeniem autystycznym nie jest zainteresowanych zabawą swoich rówieśników i wolą koncentrować się na swoich schematycznych formach aktywności – np. używają zabawek w zupełnie innej zabawie niż jej przeznaczenie. Bardzo często autystycy są przywiązane do schematów, nie lubią zmian i kochają przewidywalność. Dlatego tak ważna jest właściwa organizacja przestrzeni (zarówno w placówkach edukacyjnych jak i w środowisku domowym), która z jednej strony zapewni poczucie bezpieczeństwa, z drugiej strony pozwoli na jak najbardziej efektywną naukę i kształtowanie kluczowych umiejętności. Proces uspołecznienia to ważny moment, kiedy dziecko jest coraz starsze i środowisko rodzinne nadal jest istotne dla dziecka, ale zaczyna się szukanie akceptacji w grupie, wśród rówieśników. Nie potrafimy funkcjonować bez możliwych interakcji społecznych, odpychanie kogoś, izolowanie zawsze powodują określone negatywne konsekwencje.