Od dawna wiadomo, iż po pierwotnej infekcji wirusy z rodziny Herpes nie są kompletnie eliminowane z organizmu, a jedynie pozostają w stanie uśpienia w ludzkich zwojach nerwowych. W następstwie, w odpowiedzi na różne bodźce stresowe dla organizmu może dochodzić do ponownego namnażania wirusa i reaktywacji infekcji, najbardziej znanych jako opryszczka zwykła. Badacze odkryli ostatnio jak ważny jest związek między odpowiedzią na stres komórkowy, regulacją cyklu komórkowego i reaktywacją wirusa.
Poprzez włączenie swojego genomu DNA w jądrze komórkowym zakażonych komórek, wirusy opryszczki zaadaptowały się do infekowania ludzi przez całe życie. Nie określono dokładnie jakie warunki stresowe przyczyniają się do ich reaktywacji i wznowienia namnażania wirusa, co prowadzi ostatecznie do śmierci komórki przez lizę.
Grupa badawcza z Uniwersytetu w Helsinkach opisała mechanizm, w którym stresowe warunki sprzyjają lizie komórek i zapewniają efektywne wytwarzanie wirusów potomnych w zakażeniach onkogennymi ludzkimi wirusami opryszczki, takimi jak wirus mięsaka Kaposiego (KSHV, inaczej HHV 8). KSHV jest czynnikiem etiologicznym mięsaka Kaposiego i pierwotnego chłoniaka wysiękowego (PEL), agresywnej postaci chłoniaka z przewidywanym czasem przeżycia krótszym niż sześć miesięcy od diagnozy. W badaniu połączono najbardziej zaawansowane technologie mikroskopowe i techniki manipulacji genetycznych. Okazało się, że wiele substancji chemicznych prowadzi do aktywacji zestawu komórkowych "czujników stresu" - białek takich jak p53 i p21, które pod wpływem urazów i stresu egzogennego próbują ratować komórkę poprzez spowolnienie proliferacji komórek. Niestety, takie warunki środowiska sprzyjają również produkcji wirusowych genów litycznych, które w kilka godzin po reaktywacji prowadzą do masywnego uszkodzenia komórkowego DNA i hamują podział cyklu komórkowego w fazie G2. W tym stanie komórki są utrzymywane przy życiu przez białka wirusowe, a wszystkie składniki odżywcze i zasoby komórkowe są wykorzystywane do produkcji tysięcy nowych wirionów.
Białko p21 odgrywa krytyczną rolę w utrzymywaniu komórek w fazie G2. Badania pokazują, jak usunięcie tego białka przez manipulację genetyczną przywraca prawidłowy podział komórkowy w komórkach poddanych litycznej replikacji. Co ważne, przywrócenie progresji cyklu komórkowego zbiega się ze zmniejszeniem ekspresji litycznych genów wirusa co sugeruje, że efektywność replikacji KSHV i tym samym lizy komórki zależy od zahamowania podziału komórek przez „czujniki stresu”.
Odkrycie to pokazuje istotny związek pomiędzy odpowiedzią na stres komórki, regulacją cyklu komórkowego i reaktywacją wirusa. Mutacje w genie p53 są rzadko spotykane w nowotworach związanych z KSHV, co tłumaczy czemu wirus ewoluował tak, by utrzymać aktywne białko p53.
Zrozumienie z molekularnego punktu widzenia jak stres komórki wpływa na reaktywację wirusa opryszczki być może doprowadzi do rozwoju nowych form terapii chorób wirusowych, na przykład w leczeniu pierwotnego chłoniaka wysiękowego (wywołanego przez onkogenne wirusy opryszczki), dla którego obecnie nie ma lekarstwa.
Więcej na: sciencedaily.com
Komentarze
[ z 3]
Mam nadzieję, że badania w tym kierunku będą szły na przód. Wprawdzie nie jestem lekarzem ani dermatologiem, ani onkologiem żeby kwestie leczenia choćby podanego w przykładzie chłoniaka wysiękowego mogły zostać przeze mnie wykorzystane w codziennej praktyce klinicznej, jednak rozwój nauki i poznawanie w jaki sposób można by zwalczyć wirusa i wyeliminować jego cząsteczki z organizmu byłoby bardzo pożądanym.
Artykuł wydaje mi się być ciekawym i obiecującym do poznania mechanizmów uaktywniania się lub nie wirusa. Jednak nie podoba mi się tytuł artykułu, który wydaje mi się być nieco mylącym. W końcu po przeczytaniu nagłówka liczyłam, że artykuł nieco przybliży znajomość czynników wywołujących objawy opryszczki. Jednak po jego przeczytaniu dowiadujemy się, że nie chodzi tutaj o takie czynniki jak stres osoby wywołany konkretnym stanem psychicznym i związany ze zmianami fizjologicznymi całego organizmu, a chodzi raczej o stres komórkowy taki jak bardziej przyziemne czynniki i trudniejsze do stwierdzenia na które dana jednostka nie może mieć tak łatwego wpływu, czyli na przykład ograniczenie dostępności składników odżywczych dla komórki, albo gorszy pobór przez nią tlenu... Artykuł ciekawy, ale tytuł zdecydowanie bym zmieniła.
Jakiś czas temu Via Medica opublikowała pracę poglądową na temat Kompleksowego leczenie opryszczki wargowej. Może kogoś zainteresuje. Autorstwo : Aleksandra Lesiak, Joanna Narbutt. Najczęściej występującą postacią kliniczną zakażenia HSV jest nadal opryszczka błony śluzowej jamy ustnej i skóry okolicy okołowargowej (herpes labialis), wywoływana głównie przez wirusa HSV-1. Prowadzone w połowie ubiegłego stulecia badania pozwoliły na stwierdzenie, że typ 1 wirusa wywołuje najczęściej zakażenia powyżej talii oraz zakażenia mózgu u osób dorosłych, natomiast typ 2 wirusa opryszczki — infekcje w okolicy okołogenitalnej oraz zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Aczkolwiek możliwe jest, by wirus HSV-2 wywołał opryszczkę wargową, a HSV-1 — narządów płciowych. Ta ostatnia sytuacja występuje częściej. Skala zakażeń HSV-1 i HSV-2 nie jest łatwa do określenia, ponieważ często choroba ta przebiega bezobjawowo lub z wystąpieniem niewielkich objawów, poza tym opryszczka nie należy do schorzeń, które wymagają zgłoszenia do rejestru zakażeń. Statystyki podają, że co trzeci Polak powyżej 15. roku życia ma objawy tej jednostki chorobowej, która często nawraca . W Polsce przeciwciała swoiste dla HSV-1 posiada ponad 89,9% populacji. Poziom serokonwersji jest zróżnicowany w obrębie województw, najwyższy odnotowano w województwie zachodnio-pomorskim, natomiast najmniejsza serokonwersja występuje w rejonach wschodnich. Podobnie jak w wielu innych państwach, odsetek populacji eksponowanej na HSV-1 w naszym kraju jest wyższy wśród kobiet. Na zakażenie wirusem opryszczki narządów płciowych w większym stopniu narażone są kobiety w wieku średnim, a także te, u których występują inne choroby zakaźne przenoszone drogą płciową, choroby układu moczowego oraz waginoza bakteryjna. Przeprowadzane badania wskazują, że zakażenie opryszczką częściej występuje o osób rasy czarnej. Do czynników ryzyka możemy też zaliczyć inicjację seksualną w bardzo młodym wieku, dużą liczbę partnerów płciowych, niestosowanie prezerwatyw, niski poziom wykształcenia i złą sytuację materialną. Do zakażenia opryszczką dochodzi poprzez kontakt z osobą zakażoną, bądź będącą nosicielem wirusa. Choroba przenoszona jest poprzez wydzieliny, takie jak ślina, łzy, wydzieliny z dróg płciowych i układu moczowego, do kontaktu z którymi dochodzi w wyniku przerwania ciągłości skóry lub błon śluzowych. Zakażenie HSV-1 może wystąpić w wyniku dotykania i używania tych samych przedmiotów, co nosiciel wirusa, natomiast do zakażenia HSV-2 dochodzi poprzez kontakty seksualne. Wirus opryszczki typu HSV-1 po wniknięciu do organizmu migruje do komórek nerwowych zwoju trójdzielnego, natomiast HSV-2 — do zwoju lędźwiowo-krzyżowego . Zakażenie może mieć charakter pierwotny lub nawrotowy. Zakażenie pierwotne może przebiegać bezobjawowo, co zazwyczaj występuje częściej. Objawowe zakażenie pierwotne może występować pod postacią opryszczkowego zapalenia jamy ustnej i dziąseł, zanokcicy opryszczkowej, opryszczki zapaśników, opryszczkowego zapalenia mózgu, wyprysku opryszczkowatego oraz opryszczki genitalnej. Opryszczka wargowa może wystąpić jednorazowo, ale bardzo często ma charakter nawrotowy. Z reguły nawroty mają mniej nasilony przebieg i trwają krócej, aczkolwiek nawrotowość zmian jest stresująca i niepokojąca dla pacjentów. Ocenia się, że około 15–40% zakażonych wirusem HSV-1 ma nawrotowy przebieg choroby. W początkowym jej okresie dochodzi do uczucia mrowienia, pieczenia, swędzenia w miejscu, w którym pojawiają się bolące pęcherzyki wypełnione treścią surowiczą. Następnie pokrywy pęcherzyków pękają i powstają nadżerki pokrywające się strupem. Proces gojenia w zakażeniu pierwotnym trwa nawet 2 tygodnie, a w nawrocie zmian chorobowych — kilka dni. Na zakażenie opryszczkowym zapaleniem jamy ustnej i dziąseł (herpetic gingivostomatitis) narażone są przede wszystkim dzieci do 5 roku życia. W większości przypadków choroba przebiega łagodnie i skąpoobjawowo. Przy wystąpieniu pełnych objawów, które utrzymują się 1–2 tygodnie, stan chorego jest na tyle poważny, że często wymaga leczenia szpitalnego. U dziecka występuje gorączka, powiększenie węzłów chłonnych i znaczne osłabienie. W jamie ustnej pojawiają się drobne pęcherzyki, które pękają, co prowadzi do powstania bolesnych nadżerek i owrzodzeń. Pęcherzyki mogą się tworzyć także na skórze dłoni i twarzy, gdzie wirus dostaje się poprzez ślinę. U osób dorosłych wystąpienie zakażenia pierwotnego o takim przebiegu i objawach zdarza się bardzo rzadko. Niekiedy powikłaniem opryszczki wargowej może być wyprysk opryszczkowaty Kaposiego (eczema herpeticum Kaposi), czyli rozległe zmiany opryszczkowe w przebiegu infekcji pierwotnej lub wtórnej, które dotyczą osób z obniżoną odpornością oraz pacjentów z rozległymi zmianami zapalnymi skóry, długo stosujących miejscowe glikokorty- kosteroidy. Typowym przykładem są chorzy z atopowym zapaleniem skóry. Stan pacjentów zazwyczaj jest ciężki i wymaga leczenia ogólnego, często w warunkach szpitalnych. Podstawową metodą rozpoznania opryszczki wargowej jest ocena objawów oraz wywiad. Najbardziej miarodajnym sposobem identyfikacji wirusa HSV, pobranego z pęcherzyków, jest hodowla komórkowa, stosowana podczas szpitalnego leczenia pacjenta. Do wykrycia obecności przeciwciał anty-HSV w klasie IgG i IgM wykorzystuje się metody immunoenzymatyczne, jednak nie są one tak czułe. Czynniki, które sprzyjają nawrotom choroby to stres, fizyczne przemęczenie organizmu, infekcje głownie górnego odcinaka dróg oddechowych, ekspozycja na promieniowanie ultrafioletowe, urazy w okolicy ust, menstruacja oraz przyjmowanie leków immunosupresyjnych. Z drugiej jednak strony u części pacjentów pojawienie się zmian nie jest poprzedzone żadnym innym zdarzeniem. Interesującym jest fakt zmniejszenia nawrotów opryszczki wargowej u palaczy, ale wątpliwe, by ktokolwiek z lekarzy oferował taka formę profilaktyki przed nawrotami choroby. Należy pamiętać, że u ponad połowy osób zakażenie wirusem jest bezobjawowe . Obecnie szczególną grupę ryzyka nawrotów zakażenia HSV stanowią osoby poddające się zabiegom z zakresu medycyny estetycznej. W literaturze istnieją opisy przypadków reaktywacji infekcji po zabiegu powiększenia ust, a także opis ciężkich przebiegów zakażenia, np. o typie reakcji na ciało obce lub obrzęku naczyniowo-ruchowego. Dlatego też, u pacjentek z dodatnim wywiadem w kierunku HSV, poddających się zabiegom z zakresu medycyny estetycznej (powiększanie ust, laser frakcyjny CO2, mezoterapia igłowa, osocze bogatopłytkowe), powinno się profilaktycznie podawać acyklowir w dawce 2 × 400mg przez 5 dni. Pomimo poglądów panujących wśród pacjentów, że opryszczka, inaczej „zimno“, to relatywnie banalna choroba, w naszej opinii uzasadnione jest leczenie tej jednostki chorobowej. Po pierwsze; wdrożenie terapii skraca czas trwania choroby, co zmniejsza stres związany z kosmetycznym defektem występowania zmian w obrębie wargi. Po drugie; zastosowanie leczenia zmniejsza również dolegliwości subiektywne takie jak mrowienie, ból, pieczenie. Ponadto zastosowanie terapii w okresie prodromalnym, tzn. przed pojawieniem się aktywnych zmian, może całkowicie zredukować objawy choroby i poprawić jakość życia pacjentów. Do leczenia pacjentów z opryszczką wargową, a zwłaszcza w przypadkach jej nawrotów, zachęca również wysoki profil bezpieczeństwa stosowanych leków przeciwwirusowych, zarówno tych doustnych, jaki i tych do stosowania miejscowego. W leczeniu opryszczki wargowej lekarz musi podjąć decyzję, jaki schemat leczenia wybierze w konkretnym przypadku. Czy u pacjenta zastosować leczenie objawowe, tzw. epizodyczne tylko w momencie występowania czynnej choroby, czy zastosować leczenie przewlekłe, tzw. supresyjne. Leczenie objawowe doustnym lekiem przeciwwirusowym zawsze powinno być uzupełnione o leczenie miejscowe, a leczenie supresyjne z reguły polega na przewlekłym stosowaniu leków doustnych (4-6 miesięcy). Preparaty miejscowe powinno dołączać się w okresie ponownego pojawienia się zmian skórnych. Tabela 1 przedstawia racjonalne przesłanki do stosowania leczenia epizodycznego lub supresyjnego . Lekiem najczęściej wykorzystywanym w leczeniu opryszczki jest acyklowir, skuteczny zwłaszcza w hamowaniu replikacji HSV-1. Lek łagodzi ból i przyspiesza gojenie się zmian chorobowych, zwłaszcza podany w pierwszej dobie wystąpienia choroby lub w okresie prodromalnym. Skuteczność acyklowiru w leczeniu jest bardzo wysoka; oporność na ten lek wykazuje < 1% populacji. Oporność może być wyższa, do 10%, u osób z obniżoną odpornością lub leczonych immunosupresyjnie. Acyklowir jest dość dobrze tolerowany przez pacjentów, a wśród objawów ubocznych wymieniane są najczęściej bóle głowy, dolegliwości żołądkowe-jelitowe i nefrotoksyczność. W leczeniu opryszczki acyklowir stosowany jest doustnie na ogół w dawce 200 mg 5 razy dziennie lub 400 mg 3 razy dziennie przez 5–10 dni lub w ciężkich przypadkach 5 mg/kg dożylnie co 8 godzin przez 5–7 dni. W nawrocie choroby acyklowir podawany jest w dawce 400 mg p.o. 3 razy dziennie lub 200 mg p.o. 5 razy dziennie lub 800 mg 2 razy dziennie przez 5 dni. W leczeniu supresyjnym nawrotów acyklowir należy stosować w dawce 400 mg p.o. 2 razy dziennie przez 4–6 miesięcy. Przeprowadzona w 2008 roku analiza dostępnego piśmiennictwa wykazała, że stosowanie acyklowiru w dawce 400 mg 5 razy dziennie skraca czas trwania infekcji o 1 dzień i zmniejsza czas trwania dolegliwości bólowych o 1,3 dni. Natomiast stosowanie doustne acyklowiru w dawce 400 mg 2 razy dziennie przez okres 4 miesięcy zmniejsza liczbę nawrotów choroby o 53%. Istotnym elementem terapii wydaje się także stosowanie preparatów miejscowych zawierających acyklowir. Na podstawie przeprowadzonych badań można stwierdzić, że miejscowa aplikacja 5% kremu z acyklowirem skraca czas trwania choroby o 2 dni. Niestety, preparat miejscowy w przeciwieństwie do ogólnie stosowanego nie wpływa na odczuwanie dolegliwości bólowych. Wydaje się również, iż forma żelu i kremu jest bardziej akceptowalna, niż preparat w formie maści. Obecnie na rynku nowością jest acyklowir w postaci lipożelu, który poza swoimi właściwościami leczniczymi działa chłodząca i jest niewidoczny po nałożeniu, co istotnie wpływa na jego walory kosmetyczne. W innym badaniu połączenie ogólnie stosowanego walacyklowiru z miejscowym żelem zawierającym 0,05% klobetazol istotnie skracało czas terapii, zmniejszało średnicę zmian skórnych i liczbę aktywnych zmian, aczkolwiek badanie to zostało przeprowadzone na małej grupie pacjentów(n = 42). Intersującym osiągnieciem jest wprowadzenie na rynek w USA tabletki zawierającej 50mg acyklowiru, którą przykleja się na śluzówkę policzka, a następnie, w ciągu 6 kolejnych godzin, dochodzi do jej powolnego całkowitego rozpuszczenia. Badanie to przeprowadzono w grupie 700 pacjentów i wykazano, że jednorazowa terapia wydłuża czas remisji choroby z 40 dni do 105 dni, stąd też ta forma terapii wydaje się bardzo obiecująca. Do leków, które mogą być stosowane w leczeniu opryszczki, można zaliczyć także walacyklowir, pencyklowir, famcyklowir, foskarnet oraz cidofowir, jednak w polskiej lekoterapii preparaty te nie są na ogół wykorzystywane. Niedawno na rynku pojawiły się również urządzenia do termoterapii zmian skórnych w przebiegu opryszczki, ale aparatura ta nie posiada jeszcze odpowiednich certyfikatów medycznych. Niemniej jednak, z kompleksowego punktu widzenia lekarza praktyka oraz na podstawie obiektywnych danych, stosowanie terapii skojarzonej, tzn. podawanie leku ogólnego zawierającego acyklowir i stosowanie jednocześnie leczenia miejscowego przyczynia się do skrócenia czasu trwania choroby, a także zmniejszenia dolegliwości bólowych. Lek doustny skutecznie hamuje replikację wirusa HSV i zmniejsza częstotliwość nawrotów, a leczenie miejscowe acyklowirem łagodzi zmiany skórne i zmniejsza ryzyko ich rozprzestrzeniania się. Taki sposób postepowania prowadzi do lepszego stosowania się do zaleceni lekarskich, a szybkie wyeliminowanie objawów choroby — do poprawy jakości życia pacjentów.