Okazuje się, że serwisy społecznościowe mogą być pomocne w diagnozowaniu czerniaka. Przekonała się o tym 21-letnia Cloe Jordan, która dzięki serwisowi Instagram dowiedziała się, że duży pieprzyk na jej brzuchu może być oznaką poważnej choroby.
Cloe Jordan to modelka pochodząca z Wielkiej Brytanii. Gdy na jednym ze zdjęć, które opublikowała w serwisie Instagram, pochwaliła się swoją figurą w bikini, obserwujący zasugerowali jej w komentarzach, że pieprzyk na jej ciele może świadczyć o bardzo groźnej chorobie skóry.
Dziewczyna nie zbagatelizowała tych informacji i udała się do lekarza, gdzie zdiagnozowano u niej czerniaka.
21-latka opublikowała w internecie zdjęcie swojego brzucha z dużą blizną po operacji. Dziewczyna przestrzega teraz innych przed nierozważnym opalaniem się i korzystaniem z solarium oraz apeluje o regularne badanie się.
Komentarze
[ z 5]
To niesamowite jak technologia i podążający za nią świat idą na przód. Jeszcze kilka lat temu wydawało się nieprawdopodobne, aby pacjenci w ogóle mogli rozważać zasięganie czy udzielanie porad lekarskich w internecie. Dziś już nie tylko staje się to normą, ale może zostać za taką uznane. Wydaje się, że chociaż nie można pozostawać obojętnych wobec ograniczeń jakie to za sobą niesie, w dalszym ciągu warto przyjrzeć się tym kwestią i przynajmniej spróbować podążać za zmianami. I na pewno nie powinniśmy jako lekarze udawać, że takiego źródła wiedzy czy informacji medycznej jakim jest internet oraz funkcjonujące w nim portale społecznościowe nie ma. Nie od dzisiaj w końcu wiadomo, że liczne grono pacjentów właśnie w wyszukiwarce internetowej poszukuje porady czy informacji o swoim stanie zdrowia, a dopiero w dalszej kolejności kieruje się po poradę do lekarza. Ma to swoje dobre i złe strony. Ale czy nam się to podoba czy nie, należy te aspekty uwzględniać w pracy i przy podejmowaniu decyzji odnośnie prowadzenia pacjentów zgłaszających się do poradni.
Kiedyś miało miejsce podobne zdarzenie i czytałam o nim właśnie na stronie Leksykonu. Wtedy kibic zauważył znamię u pływaka. Również okazało się, że wykryto nowotwór i podjęto odpowiednie kroki. Jak widać takie sytuacje zdarzają się częściej. Media społecznościowe mogą zostać wykorzystane do przeróżnych celów w tym do pomocy innym. Na szczęście nowotwór wykryto odpowiednio wcześnie. Dziewczyna miała naprawdę dużo szczęścia. Wyciągajmy wnioski z takich wiadomości. Być może od lat mamy jakieś znamię i nigdy nie zgłosiliśmy się do lekarza. Warto mimo wszystko sprawdzać i upewnić się że zmiana nie jest zmianą nowotworową. Im wcześniej wykryty rak tym szybciej się z nim uporamy i mamy szansę na pewne wyzdrowienie. Zarówno w tym roku jaki w zeszłych latach nad polskim morzem prowadzono wiele akcji profilaktycznych. Lekarze badali plażowiczów i szukali nietypowych zmian skórnych. Profilaktyka w Polsce rozwija się i jest na coraz lepszym poziomie. W niektórych kwestiach wciąż daleko nam do krajów skandynawskich gdzie niektóre nowotwory takie jak rak szyjki macicy zdarzają się rzadko ze względu na akcje informacyjne i badania profilaktyczne. U nas również nie brakuje zaproszeń na mammografię, cytologię lub innych form zapobiegania rozwojowi nowotworów. Mimo to jednak wiele osób nie decyduje się na wizytę u lekarza. Miejmy nadzieję, że takie przykłady jak opisane w artykule pomogą zmienić zdanie ludziom którzy przez lata nie chodzą do lekarza. To, że ktoś był zdrowy w dzieciństwie i nigdy nie miał problemów zdrowotnych nie znaczy, że w dalszym życiu będzie tak samo.
O proszę, to może jednak media społecznościowe i korzystanie na co dzień z komputerów nie jest takie złe jakim się wydaje. Jak widać mogą również się przytrafić dobre skutki z zamieszczania zdjęć i pewnego rodzaju internetowego ekshibicjonizmu. Nie mniej jednak dziwię się, że młode dziewczęta zamieszczają w internecie swoje zdjęcia z ciałem pozbawionym okrycia i do tego widocznym na tyle wyraźnie, by przypadkowy internauta mógł wysunąć podejrzenie zmiany nowotworowej obecnej w okolicy skóry brzucha. Nie jestem przekonana, czy powinniśmy w tym przypadku zwracać uwagę wyłącznie na pozytywne skutki zdarzenia i cieszyć się, że udało się wcześnie usunąć zmianę barwnikową, która mogła dać dalsze przerzuty i konsekwencje i czy można przy tym zupełnie pozostawać obojętnych wobec faktu, że dziewczyna pokazywała ciało, czyli na społeczne zachowania, które godzą w ogólnie przyjęte pojęcie moralności. A przy najmniej kiedyś godziły, bo dziś coś podobnego zdaje się być postrzegane jako zupełnie normalne.
To są właśnie te dobre strony jakie oferują nam nowoczesne rozwiązania technologiczne. Jeszcze kilka lat temu pewnie z uwagi na nieco gorszą jakość aparatów być może nie udałoby się takiej zmiany dostrzec. Bardzo ważne jest samobadanie podczas którego powinniśmy oglądać swoje ciało, a także swoich bliskich i w razie zmian, które wydają się niepokojące, należałoby udać się do specjalisty. Regularne badanie u dermatologów również powinno być stałym elementem naszego życia, z uwagi na to, że jesteśmy coraz bardziej narażeni na działanie promieni słonecznych, które mają znaczącą rolę w rozwoju tego nowotworu złośliwego. Kluczowym badaniem pod kątem czerniaka jest dermatoskopia. Z uwagi na to, że na wizytę u dermatologa trzeba czekać wydaje mi się, że bardzo dobrym rozwiązaniem byłaby możliwość wykonania dermatoskopii u lekarza rodzinnego. Oczywiście związane jest to z dodatkowymi szkoleniami, jednak wydaje mi się, że znacznie zwiększyłaby się możliwość diagnozowania wczesnych zmian, która jest kluczowa. Dermoskopia (mikroskopia epiluminescencyjna, epiluminescence microscopy, skin surface microscopy) to metoda oceny in vivo struktur w obrębie naskórka i skóry właściwej. Stanowi niejako pomost między badaniem znamion tzw. okiem nieuzbrojonym a badaniem histopatologicznym. Jest to prosta i sprawdzona technika diagnostyczna polegająca na oglądaniu zmian skórnych, głównie barwnikowych, w powiększeniu 10× w tradycyjnych dermoskopach ręcznych oraz do 100× w wideodermatoskopach. Klasyczną dermoskopię wykorzystywano początkowo w różnicowaniu zmian barwnikowych i czerniaka, obecnie znajduje zastosowanie w diagnostyce chorób włosów (trichoskopia), dermatoz zapalnych (inflammoskopia), infestacji ektopasożytniczych (entomodermoskopia) oraz ocenie mikrokrążenia (kapilaroskopia). Dermoskopia jest badaniem nieinwazyjnym, łatwym, powtarzalnym, z możliwością komputerowej archiwizacji uzyskanych obrazów i ich porównywania (wykonanie fotografii w standardowym dermatoskopie lub zapis cyfrowy w wideodermoskopie). W dermoskopii wykorzystuje się dermoskopy klasyczne (uzyskiwane powiększenia: 10×), dermoskopy w postaci przystawki do telefonów komórkowych (ryc. 2) oraz wideodermoskopy, w których obraz uzyskany za pomocą kamery przesyłany jest do komputera. Obecnie dysponujemy już wideodermoskopami z kamerą o wysokiej rozdzielczości warunkującej uzyskanie obrazów o bardzo dobrej jakości. Większość dermoskopistów sugeruje, aby badanie rozpoczynać od obejrzenia zmiany za pomocą tradycyjnego dermoskopu, co pomoże zidentyfikować zniekształcenia obrazu do jakich może dochodzić podczas korzystania z wideodermoskopu. Dermoskopy klasyczne są łatwym w użyciu, podręcznym i niedrogim narzędziem umożliwiającym bezpośredni wgląd w zmianę. Dysponujemy dermoskopami ze spolaryzowanym i niespolaryzowanym źródłem światła w jednym aparacie, co umożliwia – w zależności od stosowanego typu oświetlenia – różnicowanie zmiany barwnikowej, o błękitnym homogennym zabarwieniu, a także lepiej uwidocznić naczynia czy pseudotorbiele rogowe. Zastosowanie dermoskopu ze spolaryzowanym źródłem światła nie wymaga immersji, którą standardowo aplikuje się w dermoskopach ze światłem niespolaryzowanym. Do immersji wykorzystuje się olejek syntetyczny, płyn dezynfekcyjny, wodę, a w ocenie zmian w miejscach trudno dostępnych (przestrzenie międzypalcowe) lub w obrębie błon śluzowych zaleca się żel ultrasonograficzny. Tasli i Oguz zalecają stosowanie olejku immersyjnego w ocenie siatki barwnikowej, natomiast żelu ultrasonograficznego do oglądania zmian w miejscach o trudnej dostępności, anogenitalnych, na błonach śluzowych, powiekach oraz płytce paznokciowej. Immersję w badaniu dermoskopowym stosuje się, aby zwiększyć przezierność warstwy rogowej. W pewnych przypadkach można odstąpić od jej stosowania – wówczas badanie dermatoskopowe nosi nazwę tzw. suchej dermoskopii (dry dermoscopy), co ma szczególne zastosowanie w ocenie włosów meszkowych, linii papilarnych skóry oraz ujść gruczołów potowych dłoni i stóp. Większość osób zgłasza się do badania dermoskopowego z powodu „źle wyglądających” znamion melanocytowych. Badanie dermoskopowe takich zmian, tzw. „brzydkich kaczątek” („ugly duckling sign”) charakteryzuje się dość wysoką czułością w rozpoznaniu czerniaków. W badaniu Scope i wsp czułość w wykrywaniu czerniaka wahała się 0,85–1,0 w zależności od doświadczenia osób wykonujących dermoskopię (najniższa w grupie lekarzy rodzinnych i pielęgniarek i najwyższa w grupie ekspertów). Żelazną zasadą obowiązującą w dermoskopii jest konieczność zbadania wszystkich zmian skórnych - badanie nie powinno się ograniczać do oceny „źle wyglądających zmian” („ugly duckling”) ze względu na możliwość przeoczenia czerniaka. Obejrzenie wszystkich zmian barwnikowych na ciele umożliwia również ustalenie profilu znamion barwnikowych uwarunkowanego m.in. fototypem skóry badanego. W wielu przypadkach, jeśli niepokojące cechy występują w większej liczbie znamion barwnikowych, oznacza to, że wybrany typ znamion barwnikowych jest charakterystyczny dla danej osoby i nie ma wówczas powodu do niepokoju. Badanie Argenziano i wsp. potwierdza zasadę, że oceniać znamiona barwnikowe należy nie tylko na podstawie cech morfologicznych pojedynczej zmiany, ale należy rozpatrywać jej cechy w kontekście ogólnego wzorca dermoskopowego pozostałych znamion barwnikowych. Przekonywająco ilustrują to wyniki po pierwszej ocenie ograniczonej do badanego ogniska, eksperci zadecydowali o chirurgicznym wycięciu 55,1% zmian, natomiast w drugiej ocenie dokonanej w odniesieniu do pozostałych istniejących, odsetek skierowań do wycięcia chirurgicznego zmniejszył się o 41%. Ocena dermoskopowa wybranej zmiany melanocytowej powinna się opierać o kryteria analizy wzorca zmiany – cech globalnych (uwarunkowanych wybranymi typami wzorców) oraz cech lokalnych (w oparciu o wybrane struktury dermoskopowe), a także w oparciu o algorytmy analizy dermoskopowej. Wzorzec dermoskopowy badanej zmiany barwnikowej zależy od wieku i fototypu badanego, lokalizacji i ekspozycji zmiany na promieniowanie ultrafioletowe, a także ciąży oraz dynamiki wzrostu. Należy pamiętać, aby rutynowo nie oceniać znamion barwnikowych do dwóch miesięcy po zakończeniu ekspozycji na promieniowanie ultrafioletowe. W badaniu dermoskopowym, poza analizą wzorca zmian barwnikowych, stosuje się algorytmy diagnostyki dermoskopowej, zasadę Menziesa czy ocenę całkowitego wskaźnika badania dermoskopowego (TDS) wg Stolza. Uważa się, że podejście do diagnostyki znamion i czerniaka powinno być dostosowane do danych klinicznych oraz wyglądu makroskopowego zmiany, dlatego używana od 10 lat reguła 7-punktowa oceny zmian barwnikowych została ostatnio dostosowana do aktualnego stanu wiedzy. Cennym elementem diagnostyki dermoskopowej jest „zasada tzw. 10 sekund”; znamiona, które budzą niepokój zazwyczaj są poddawane dłuższej analizie, stąd sugestia, aby wycinać chirurgicznie zmiany, nad którymi dermoskopista zastanawia się dłużej niż dziesięć sekund. W ocenie znamion należy posłużyć się również kryterium „dziwnie wyglądającego znamienia” („fancy looking”) Wszystkie ogniska, które odróżniają się wyglądem od pozostałych należy wyciąć chirurgicznie i zbadać histopatologicznie. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości diagnostycznych, braku możliwości określenia charakteru zmian (melanocytowa czy niemelanocytowa), zmianę barwnikową również należy wyciąć. Zmiany, które można podejrzewać, że są czerniakiem należy usuwać niezwłocznie, gdyż bardzo często pacjenci nie pojawiają się w wyznaczonym terminie kontroli dermoskopowej. Dlatego też niezwykle ważne jest uświadamianie pacjenta o konieczności profilaktyki czerniaka – regularnej kontroli znamion oraz konieczności wycięcia chirurgicznego podejrzanych zmian. Regularna obserwacja dermoskopowa pacjentów z licznymi zmianami melanocytowymi jest bardzo dobrą strategią pomagającą uniknąć przeoczenie czerniaka, ale także ograniczyć niepotrzebne zabiegi chirurgiczne. Pierwsze kontrolne badanie dermoskopowe powinno być wykonane po 3 miesiącach od pierwszej oceny. Należy pamiętać ponadto o regularnej corocznej kontroli zmian barwnikowych w celu wykrycia tzw. czerniaków wolno rosnących. W obserwacji dermoskopowej Argenziano i wsp. u większości (58,3%) czerniaków wolno rosnących wykazali niewielkie lub umiarkowane zmiany, zwykle było to powiększenie średnicy powyżej 2 mm, bardzo często bez rozwoju innych kryteriów dermoskopowych charakterystycznych dla czerniaka. Istotne zmiany dermoskopowe pojawiły się przeciętnie dopiero po 33 miesiącach dermoskopowej obserwacji podejrzanych zmian, co świadczy o dużym zróżnicowaniu czerniaka i jego potencjalnym powolnym rozwoju, stąd też bardzo ważna jest archiwizacja fotograficzna lub cyfrowa podejrzanych zmian i ich obserwacja przez co najmniej 3 lata. U osób dorosłych w przypadku klinicznego lub dermoskopowego rozpoznania znamion błękitnych o nieustalonym wywiadzie, cechujących się dynamicznymi zmianami obrazu dermoskopowego, a także w przypadku stwierdzenia znamienia Spitz, zmiany te należy wyciąć chirurgicznie jako tzw. symulatory czerniaka w związku z brakiem wiarygodnych kryteriów odróżnienia tych zmian. Ponadto nigdy nie obserwujemy do 1 miesiąca, lecz natychmiast usuwamy chirurgicznie różowe, spoiste, szybko rosnące guzki, ze względu na możliwość przeoczenia czerniaków bezbarwnikowych. (Źródło: “Podstawy dermoskopii zmian melanocytowych dla początkujących” Autorzy: Grażyna Kamińska-Winciorek, Radosław Śpiewak)
Czerniak to bardzo niebezpieczny nowotwór. Doskonale wiemy o tym, że bardzo ważne jest dbanie i ochrona zdrowia naszych dzieci od najwcześniejszych lat ich życia.Oczywiście najważniejsza jest ochrona skóry dzieci przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym. Według naukowców bardzo ważne jest aby dzieci do 6 miesiąca życia chronić przed nadmierną ekspozycją na promienie słoneczne, a do 3 roku życia te narażenie powinno być ograniczone do minimum. Do drugiego roku życia powinno stosować się filtry fizyczne, natomiast po przekroczeniu tego wieku można stosować filtry chemiczne. Dane pochodzące z Krajowego Rejestru Nowotworów sugerują, że czerniak jest coraz częściej diagnozowany wśród młodych osób w wieku 24-40 lat, z większą częstotliwością u kobiet. Szczególnie narażone są osoby o jasnej karnacji i włosach. Istotne jest zwracanie uwagi na nowe znamiona. Najlepszym momentem aby przeprowadzać badania skóry u dermatologa jest jesień ponieważ po okresie wakacyjnym może dochodzić do zwiększania ich ilości na naszej skórze. Czerniak początkowo pojawia się na powierzchni skórzy, ale następnie może wrastać w jej głąb na 1mm. W wyniku tego może dostać się do naczyń krwionośnych co może zwiększać ryzyko ryzyko wystąpienia groźnych dla życia przerzutów. Jest to najbardziej niebezpieczna sytuacja jeżeli chodzi o czerniaka. Nowotwór ten ma bardzo agresywny przebieg dlatego bardzo ważne jest wczesne jego rozpoznanie. Jeśli występuje on tylko miejscowo i zostanie w porę chirurgicznie usunięty to szansa na wyleczenie jest bardzo duża. Wspomnieć należy o tym, że badanie kontrolne u specjalisty jest nieinwazyjne, szybkie i nieskomplikowane. Lekarz przy użyciu dermatoskopu, który umożliwia 10-12 krotne powiększenie ogląda skórę. Pozwala to na uwidocznienie głębszych struktur znamienia co pozwala na analizę atypowych zmian. W przypadku czerniaka konieczne jest wspomnienie o solariach. Według Światowej Organizacji Zdrowia w 2009 roku korzystanie z nich zostało uznane za jeden z bardziej rakotwórczych czynników. Promieniowanie wytwarzane przez lampy w solarium jest około 10-15 procent silniejsze niż promieniowanie słoneczne w najbardziej gorący dzień. 10 minut w solarium jest więc porównywalne do 100 minut ekspozycji na promieniowanie słoneczne. Osoby, które korzystają z solarium raz w miesiącu są o 55 procent bardziej narażone na rozwój czerniaka, a u osób poniżej 30 roku życia prawdopodobieństwo to jest większe o 75 procent. Warto zaznaczyć, że korzystanie z solarium jest szczególnie niebezpieczne w okresie jesienno-zimowym, ponieważ skóra w tym czasie nie jest przygotowana na oddziaływanie promieniowania ultrafioletowego. Warto wspomnieć o tym, że w naszym kraj w 2018 roku wprowadzono zakaz korzystania z solarium w przypadku osób poniżej 18 roku życia. Moim zdaniem to bardzo dobre działanie profilaktyczne. Warto zaznaczyć, że niewiele krajów na świecie podjęło takie właśnie działanie. Dobrym postępowaniem jest również to, że w solariach muszą zostać umieszczone widoczne ostrzeżenia, które mówią o tym, że korzystanie z nich może zwiększać ryzyko rozwoju czerniaka. Rozpoczynając terapię w pierwszej kolejności należy ocenić typ raka i jego poziom zaawansowania. W przypadku przerzutów rozpoczyna się leczenie systemowe, a jeżeli znajdują się one w węzłach to należy usunąć je operacyjnie. W ostatnim czasie dużą rolę w leczeniu odgrywa rolę immunoterapia. Podobnie jest także w przypadku czerniaka. Wykorzystuje się komórki odpornościowe gospodarza do walki z komórkami nowotworowymi. W pierwszej i drugiej linii leczenia wykorzystuje się nowoczesne leki, które wiążą się z receptorem punktu kontrolnego PD-1, które występują na limfocytach T lub PDL-1 występujących na komórkach nowotworowych. Gdy u chorych obecna jest mutacja BRAF to można wykorzystać terapię celowaną molekularnie. Zastosowanie terapii molekularnej pozwala osiągnąć 5-letnie przeżycie pacjentów na poziomie 40-50 procent. W przypadku gdy się go nie stosuje to takie przeżycie obserwuje się u 4 procent chorych. Obie te formy terapii są refundowane przez NFZ, natomiast nie są one w pełni dostępne. Warto wspomnieć, że w naszym kraju każdego roku diagnozuje się około 4 tysiące przypadków czerniaka. Jak się okazuje 75 procent pacjentów może być leczonych operacyjnie. Pozostałe 25 procent pacjentów ma zaawansowaną postać choroby. Od razu po leczeniu chirurgicznym bardzo ważne jest wprowadzenie leczenia uzupełniającego. Dzięki temu jest szansa, że u około 20-25 procent pacjentów nie dojdzie do nawrotu choroby. Eksperci podkreślają, że poważnym problemem jest to, że wszelkie objawy są bagatelizowane przez pacjentów i nie zgłaszają się oni w porę do specjalistów. W naszym kraju z powodu tego nowotworu złośliwego umiera około tysiąca osób. Gdyby udało się odpowiednio wcześnie rozpocząć leczenie to na pewno liczba tych osób byłaby mniejsza. Według badań przeprowadzonych w Izraelu okazało się, że skuteczna w przypadku leczenia czerniaka. Jak na razie badania przeprowadzono na myszach, ale okazała się ona skuteczna zarówno w zapobieganiu rozwoju czerniaka jak i jego leczeniu, nawet w przypadku wystąpienia przerzutów. Prace nad tego rodzaju szczepionką są prowadzone także w Teksasie. Według naukowców szczepionka powoduje, że system immunologiczny zaczyna syntetyzować odpowiednie leukocyty, które są skierowane na czerniaka. Ciekawą informacją jest to, że szczepionka zapobiegała nawrotom choroby w przyszłości. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda się doprowadzić do tego, że będzie ona wykorzystywana w warunkach klinicznych. Nie można nie wspomnieć również o tym, że istnieje czerniak, który jest zlokalizowany wewnątrz gałki ocznej. Jest to najczęstszy nowotwór tego narządu Powstaje on zarówno z przyczyn genetycznych, a także na skutek promieniowania UVA i UVB. Nowotwór ten występuje częściej w miejscach, w których zlokalizowanych jest większa ilość komórek barwnikowych. Miejsca te to tęczówka, naczyniówka oraz ciało rzęskowe. Najczęściej jednak jest obserwowany w naczyniówce, zwykle w jednym oku. W celu postawienia diagnozy przeprowadza się badanie przy wykorzystaniu lampy szczelinowej, a także wziernikowania. W dalszej kolejności wykonuje się badanie ultrasonograficzne aby ustalić granice występowania guza. Kolejnym etapem jest wykonanie rezonansu magnetycznego, który pozwala na uzyskanie dokładniejszego obrazu oraz oceny innych narządów pod kątem ewentualnych przerzutów. wiele osób martwi się, że w przypadki zdiagnozowania tego nowotworu wewnątrz gałki ocznej musi dojść do jej całkowitego usunięcia podczas operacji. W rzeczywistości jest to stosunkowo rzadkie postępowanie. W pierwszej kolejności wykonuje się bowiem radioterapię miejscową, a także celowane terapie molekularne. Bardzo ważne jest odpowiednia profilaktyka polegająca na noszeniu okularów z odpowiednim filtrem, a także systematycznym, corocznym badaniu się u okulisty. Objawy, które powinny być niepokojące i sugerujące, że konieczna może być wizyta u specjalisty to: ból gałki ocznej, zaburzenia widzenia dotyczące pola widzenia, a także ostrości i podrażnienia oka. Wielu pacjentów w naszym kraju nie wie w jaki sposób należy postępować w przypadku gdy nie mamy pewności co do niepokojących zmian. W naszym kraju istnieją fundacje, które udostępniają materiały informacje na temat czerniaka. Zostały one opracowane przez specjalistów, dzięki czemu pacjent wie co należy zrobić w momencie podejrzenia i rozpoznania czerniaka. Od bardzo dawna wspomina się, że dbanie o właściwy poziom witaminy D jest istotny dla naszego zdrowia z różnych względów. W przypadku czerniaka nie jest inaczej. W pewnym badaniu wykazano, że u osób, które mają nieprawidłowy jej poziom, dwa razy częściej diagnozowano czerniaka. Chorzy, u których stwierdzono niedobór tej witaminy miały o 16 procent większą śmiertelność w porównaniu do osób, u których jej poziom był właściwy. Zbliża się sezon wakacyjny. Jest to szczególny okres w roku, w którym musimy chronić się przed działaniem szkodliwych promieni słonecznych. Warto jest więc kupować kremy z filtrem, które chronią zarówno przed promieniami UVA i UVB ponieważ oba te rodzaje mogą negatywnie wpływać na nasze zdrowie i zwiększać ryzyko rozwoju czerniaka.