Polska medycyna stoi przed wyzwaniem połączenia zwiększenia liczby lekarzy z utrzymaniem najwyższej jakości kształcenia. Naczelna Rada Lekarska w rozmowach z Ministrem Nauki podkreśla konieczność nadzoru nad uczelniami, eliminacji słabych programów i reformy Lekarskiego Egzaminu Końcowego. Masowe otwieranie nowych wydziałów bez odpowiednich zasobów to iluzja rozwiązania problemu. Bezpieczeństwo pacjentów wymaga działania już dziś – jakość edukacji to klucz do lepszej przyszłości.
Edukacja medyczna pod lupą
Polska medycyna stoi dziś na rozdrożu. Z jednej strony deficyt lekarzy wymusza poszukiwanie sposobów na zwiększenie liczby absolwentów kierunków medycznych. Z drugiej strony szybkie, często nieprzemyślane otwieranie nowych wydziałów rodzi obawy o jakość kształcenia i przyszłość systemu ochrony zdrowia.
Naczelna Rada Lekarska (NRL) od dawna bije na alarm, wskazując, że kształcenie lekarzy musi opierać się na wysokich standardach. W grudniu 2024 r. odbyło się spotkanie prezesa NRL Łukasza Jankowskiego z Ministrem Nauki Dariuszem Wieczorkiem, które rzuciło światło na problemy i możliwe rozwiązania w tej kluczowej dla społeczeństwa kwestii.
Niepokojące praktyki uczelni zagranicznych
Ważną osią rozmów była działalność zagranicznych uczelni medycznych w Polsce. Placówki te, działające na mocy umów międzynarodowych, często nie podlegają polskim regulacjom ani standardom. Szczególne kontrowersje budzą filie uczelni ukraińskich, które – zgodnie z deklaracjami – mają kształcić obywateli Ukrainy, przebywających w Polsce ze względu na wojnę. Jednak NRL niepokoi się, że rzeczywistość może wyglądać inaczej. Czy polscy studenci nie stają się uczestnikami programów o wątpliwej jakości, które nie zapewniają odpowiednich kompetencji?
Minister Wieczorek uspokajał, podkreślając, że ministerstwo monitoruje sytuację i reaguje na wszelkie zgłoszenia o nieprawidłowościach. To jednak nie rozwiązuje problemu – zaufanie do systemu kształcenia wymaga jasnych zasad, których przestrzeganie musi być surowo egzekwowane.
Pakiet zmian jako remedium na problemy
Te obawy stanowią fundament propozycji, jakie NRL przedstawiła ministrowi. Wśród nich szczególne miejsce zajmuje wzmocnienie uprawnień Polskiej Komisji Akredytacyjnej (PKA). Jeśli jej opinie będą miały charakter wiążący, otwieranie nowych kierunków stanie się procesem bardziej transparentnym i kontrolowanym.
Jednocześnie kluczowa jest eliminacja kierunków, które już dziś nie spełniają standardów PKA. Jak podkreśla NRL, zamiast mnożyć liczby miejsc na studiach medycznych, należy zainwestować w poprawę jakości tych już istniejących. To fundament, na którym można budować zaufanie do systemu.
Te postulaty są częścią szerszej wizji, w której jakość kształcenia idzie w parze z odpowiednimi narzędziami weryfikacji – stąd propozycje reformy Lekarskiego Egzaminu Końcowego (LEK) oraz zwiększenia finansowania dla PKA i Centrum Egzaminów Medycznych. Te instytucje powinny mieć możliwości, by skutecznie dbać o standardy edukacji.
Masowe kształcenie – iluzja rozwiązania problemu
Dlaczego NRL tak mocno sprzeciwia się masowemu otwieraniu nowych kierunków lekarskich? Odpowiedź jest prosta – liczby to nie wszystko. Problem deficytu lekarzy tkwi głębiej. Publiczna ochrona zdrowia, od lat niedoinwestowana i borykająca się z problemami organizacyjnymi, nie przyciągnie młodych kadr samymi dyplomami. Konieczna jest poprawa warunków pracy oraz wprowadzenie systemowych zmian, takich jak zasada „no-fault”. Tylko w ten sposób można zachęcić młodych lekarzy do pracy w Polsce i w sektorze publicznym.
Masowe kształcenie, jak zauważają przedstawiciele samorządu lekarskiego, nie rozwiąże problemu, jeśli nie zadbamy o jego jakość. A ta zaczyna się na etapie edukacji – tam, gdzie kształtuje się przyszłych lekarzy i ich odpowiedzialność za zdrowie pacjentów.
Bezpieczeństwo pacjentów – nasz wspólny cel
Wszystkie te działania – od nadzoru nad uczelniami po reformę egzaminów – mają jeden wspólny cel: bezpieczeństwo pacjentów. Bez odpowiedniego kształcenia lekarzy trudno mówić o wysokiej jakości usług medycznych. Jak zauważa NRL, każdy kompromis na etapie edukacji to potencjalne zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów.
To właśnie troska o pacjenta powinna być nadrzędnym kryterium każdej decyzji dotyczącej kształcenia medycznego. Dlatego NRL niezmiennie podkreśla, że będzie monitorować sytuację i podejmować działania, by zapewnić najwyższe standardy edukacyjne.
Podsumowanie
Spotkanie NRL z ministrem nauki rzuciło nowe światło na problemy, z jakimi boryka się polska edukacja medyczna. Dyskusje te pokazały, że rozwiązania są możliwe, ale wymagają współpracy, odwagi i zdecydowanych działań. Od wzmocnienia roli PKA, przez reformy egzaminów, po ograniczenie niekontrolowanego otwierania nowych kierunków – każdy krok w stronę poprawy jakości kształcenia to krok w stronę lepszej ochrony zdrowia. Lekarze i pacjenci zasługują na system, który będzie solidnym fundamentem, a nie obciążeniem. Przyszłość polskiej medycyny zależy od decyzji, jakie podejmiemy dzisiaj.
Źródło:
https://nil.org.pl/aktualnosci/8712-kolejne-spotkanie-w-ministerstwie-nauki-i-szkolnictwa-wyzszego
https://nil.org.pl/uploaded_files/documents/doc_1702895977_rs-007-23-ix-jakosc-ksztalcenia-mk.pdf
https://nil.org.pl/uploaded_files/documents/doc_1693224545_rs-005-23-ix.pdf
Komentarze
[ z 0]