Ograniczenie hospitalizacji i szeroko rozumiana profilaktyka powinno być głównym celem zmian w organizacji opieki diabetologicznej w naszym kraju - wynika z raportu badawczego pt. "Cukrzyca - analiza kosztów ekonomicznych i społecznych".


Instytut Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego we współpracy z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych zaprezentował publikację raportu badawczego pt. "Cukrzyca - analiza kosztów ekonomicznych i społecznych".


Jak wynika z raportu rocznie NFZ wydaje 247 mln zł na hospitalizacja pacjentów z cukrzycą. Ta kwota stanowi zdecydowaną większość w budżecie przeznaczonym na leczenia pacjentów z tą chorobą.


Diabetolodzy, a także NFZ są zgodni co do tego, że koszty te są efektem nie efektywnego systemu opieki nad chorymi.


Więcej pieniędzy, ale widocznych efektów brak
- To niepokojący sygnał, ponieważ świadczy on o tym, że zbyt często u pacjentów z cukrzycą dochodzi do powikłań, które wymuszają hospitalizację. To zaś wskazuje na to, że chorzy ci nie mają optymalnej opieki w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej - zaznaczył współautor raportu dr Jerzy Gryglewicz z Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego w Warszawie.


Marcin Pakulski, zastępca prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia ds. medycznych komentując dane płynące z raportu przyznał, że coraz większych strumień środków przekazywanych na diabetologię nie przynosi widocznych efektów.


- Dziś ujarzmić epidemię cukrzycy można jedynie przez powszechną profilaktykę. Do tego potrzebny jest system przeciwdziałania cukrzycy oparty na edukacji najmłodszych pokoleń, ale i już osób chorych - podkreślał Pakulski.


O tym, że dziś największą bolączką w walce z epidemią cukrzycy jest brak edukacji mówił także prof. Paweł Piątkiewicz, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych i Diabetologii II Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Jak zwracał uwagę powinniśmy brać przykład z innych krajów, które zdały sobie sprawę jak ważna jest chociażby walka z nadwagą.


- Podczas, gdy np. USA toczą wojnę z fast foodami, słodzonymi napojami, my powszechnie akceptujemy absencję uczniów na lekcjach WF - mówił ekspert.


Gdzie są edukatorzy?
Eksperci przypomnieli, że w systemie brakuje edukatorów w zakresie diabetologii.


- Osoby chore na cukrzycę muszą wiedzieć jak się żywić przy chorobie, jak kontrolować na co dzień poziom glikemii. Niestety w nawet największych ośrodkach brakuje personelu przeszkolonego odpowiednie, które sprawują opiekę nad osobami z cukrzycą. Jest to efekt tego, że usługa edukatorów nie jest opłacana przez płatnika -zaznaczyła Alicja Szewczyk, pielęgniarka, przewodnicząca Polskiej Federacji Edukacji w Diabetologii.


W opinii Gryglewicza przy obecnym braku kadry lekarskiej z problemem cukrzycy nie poradzimy sobie zaś bez zaangażowania pielęgniarek i edukatorów do opieki nad chorymi i upowszechnianiu profilaktyki w tym zakresie.


Eksperci wskazywali też, że margines chorych korzysta ze świadczeń rehabilitacyjnych. Z danych ZUS wynika, że w 2012 r. na 71 tys osób objętych taką rehabilitacją tylko 25 osób stanowili pacjenci z cukrzycą.


- Niski poziom finansowania rehabilitacji dla chorych na cukrzycę sprawia, że praktycznie nie dbamy by tacy chorzy w dalszej perspektywie byli sprawni i nie korzystali z rent czy świadczeń chorobowych - zaznacza dr Gryglewicz. Łączna kwota przeznaczona na renty z tytułu niezdolności do pracy osób z cukrzycą wyniosła w 2012 roku 367 mln zł.


Dlatego autorzy raportu rekomendują zwiększenie finansowania rehabilitacji dla chorych na cukrzycę w ramach programu prewencji rentowej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Zdaniem autorów opracowania zmniejszyłoby to koszty ponoszone przez ZUS w związku z absencją chorobową pacjentów oraz świadczeniami z tytułu ich niezdolności do pracy (w tym rentami).


- Warto inwestować w ten obszar, żeby zaoszczędzić na kosztach pośrednich i społecznych cukrzycy. Jak wynika z raport cukrzyca jest to choroba ludzi w wieku produkcyjnym - podkreślił dr Gryglewicz.


Jak finansować
- W kraju odchodzi się także od Kompleksowej Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej dla chorych na cukrzycę. Dziś w województwach lubuskim, podkarpackim, wielkopolskim i zachodniopomorskim nie zawarto ani jednej umowy na takie świadczenia, chociaż w województwach tych są ośrodki akademickie - mówił prof. Paweł Piątkiewicz. W jego opinii ma to związek z niską opłacalnością takich świadczeń.


Dlatego autorzy raportu rekomendują zmiany warunków związanych z organizacją KAOS oraz ich finansowania, co zwiększyłyby zainteresowanie realizacją tego świadczenia przez poradnie diabetologiczne na terenie całego kraju oraz wpłynęłyby na zmniejszenie wydatków NFZ w rodzaju lecznictwo szpitalne, związane m.in. z hospitalizacją pacjentów cukrzycą.


Eksperci zwracają też w raporcie uwagę, że potrzebę wprowadzenie bardziej efektywnego modelu finansowania diagnostyki i leczenia cukrzycy w ramach POZ i AOS. - Rekomendujemy finansowanie lekarzy rodzinnych uzależnionego od realizacji ściśle określonych procedur oraz od efektów terapii (np. niska liczba hospitalizacji pacjentów) - mówi Jerzy Gryglewicz.


Jak uzasadnia ekspert prawidłowe rozpoznanie cukrzycy a następnie odpowiednio wczesne zastosowanie leczenia, w tym farmakologicznego, poprawia efekt zdrowotny pacjenta, opóźnia rozwój choroby zmniejsza ryzyko powikłań cukrzycy i obniża koszty medyczne i społeczne.


- Zastosowanie współczynnika 3,0 korygującego stawkę kapitacyjną dla pacjentów leczonych z powodu cukrzycy, nie jest dziś uzależnione od efektów leczenia, a w szczególności liczby hospitalizacji, powikłań, czy pogorszeniem stanu zdrowia. Należy wprowadzić mechanizmy pozwalające na monitorowanie efektów leczenia pacjentów z cukrzycą przez lekarzy rodzinnych - wyjaśnia.


Potrzebny rejestr
Eksperci rekomendują też utworzenie Krajowego Rejestru Pacjentów z Cukrzycą oraz opracowanie przez ministra zdrowia we współpracy ze środowiskiem diabetologów, pacjentów oraz NFZ, ZUS, Instytutem Zdrowia Publicznego - PZH i Agencją Oceny Technologii Medycznych (AOTM) długofalowej ,,Strategii prewencji i leczenia cukrzycy w Polsce".


Zdaniem Gryglewicza strategia powinna być nowym narzędziem kształtowania i realizacji polityki zdrowotnej państwa w zakresie prewencji i leczenia cukrzycy.


- W strategii powinny być określone cele priorytetowe i przewidywane korzyści zdrowotne, w szczególności zapewnienie równej dostępności do świadczeń, określenie kompetencji w zakresie świadczeń udzielanych w leczeniu szpitalnym, specjalistycznym oraz w podstawowej opiece zdrowotnej, standardy postępowania diagnostycznego i optymalne modele standardowej farmakoterapii oraz elementy związane z profilaktyką i edukacją zdrowotną - zaznacza Gryglewicz.


Eksperci przyznają, że w kwestii utworzenia rejestru pacjentów z cukrzycą barierą może być brak w kraju wiodącego instytutu badawczego, który by mógł zarządzać rejestrem.

 

Żródło: www.rynekzdrowia.pl