Zgodnie z nowym opracowaniem brytyjskiej szkoły wyższej King's College London zamieszczonym w „Translational Psychiatry”, lek stosowany w chemioterapii raka mózgu może zwiększać podatność na depresję poprzez zatrzymanie rozwoju nowych komórek mózgowych.

Depresja jest uważana za najmniej poznany objaw u osób z chorobami nowotworowymi. Trudno było wcześniej ustalić czy depresja u tych pacjentów rozwija się na skutek efektu ubocznego chemioterapii czy samego stresu związanego z diagnozą.

Pomimo wcześniejszych badań na zwierzętach, odkrycie naukowców z Wielkiej Brytanii jest pierwszymi sugerującymi, że chemioterapia powoduje behawioralne i biologiczne zmiany w mózgu związane z rozwojem depresji. Objawy te są niezależne od psychicznego niepokoju wynikającego z rozpoznania raka.

Ostatnie badania wykazały, że depresja najczęściej występuje u chorych na raka mózgu. Analizy pokazują, że około 30 procent pacjentów z rakiem mózgu doświadcza depresji i zaburzenie to jest uważane za zbyt rzadko zdiagnozowane. Przykładowo ostatnie badanie wykazało, że 90 procent pacjentów zgłaszało objawy depresji, podczas gdy tylko u 20 procent rozpoznano depresję kliniczną.

Większość pacjentów z nowotworami jest poddawana chemioterapii jako jednej z metod ratujących życie. Choć stosowane w chemioterapii leki różnią się budową i mechanizmem działania, to wszystkie cytostatyki są skierowane przeciw szybko dzielącym się komórkom, jakimi są komórki nowotworowe. Leki przeciwnowotworowe nie mają jednak ściśle wybiórczego charakteru, choć ich najintensywniejsze działanie jest obserwowane w nienormalnie szybko dzielących się komórkach nowotworowych. Wpływają one również na inne szybko dzielące się komórki, w tym komórki szpiku kostnego i przewodu pokarmowego. Naukowcy odnotowali również w badaniach na zwierzętach, że chemioterapia w podobny sposób zatrzymuje wzrost nowych komórek mózgowych (neurogeneza).

W swoim nowym badaniu naukowcy z King's College London sprawdzili, czy wpływ chemioterapii na neurogenezę może zmienić biologiczne mechanizmy mózgu, które zwiększają podatność na depresję.

W ramach doświadczenia podawali myszom cytostatyk o nazwie Temozolomide (TMZ), stosując tą samą procedurę, jak u pacjentów leczonych klinicznie. U myszy otrzymujących chemioterapię wystąpiło znaczne zmniejszenie wzrostu nowych komórek mózgowych w hipokampie - regionie mózgu związanym z emocjami i pamięcią. Wyniki badania wskazały również, że im bardziej cytostatyk zmniejszał neurogenezę, tym większy był wzrost hormonów stresowych przy narażeniu na stres.

Kiedy badacze przyjrzeli się zachowaniom myszy po leczeniu, zaobserwowali kilka zmian związanych z depresją, w tym silne niedobory w przetwarzaniu nowych bodźców i spadek preferencji nagradzania roztworem cukru. Brak odczuwania przyjemności, jaki obserwowano u myszy otrzymujących chemioterapię, jest podstawowym objawem depresji.

Dr Martin Egeland, główny autor badania, z Instytutu Psychiatrii, Psychologii i Neurologii (ang. The Institute of Psychiatry, Psychology & Neuroscience, IoPPN) w King's College w Londynie, zauważył, iż mimo że wstępne ustalenia zespołu naukowców są oparte na myszach, wyniki sugerują, że chemioterapia może ograniczać wzrost nowych komórek mózgowych, co ma swoje biologiczne i behawioralne konsekwencje, które mogą szczególnie wpływać na zdrowie osób mniej zdolnych do radzenia sobie ze stresem związanym z diagnozą raka.

Pomimo potencjalnych skutków ubocznych, chemioterapia ma zasadnicze znaczenie w terapii chorób nowotworowych i skutecznie zwiększa wskaźniki przeżycia u tych chorych. Jednak świadomość występowania i zrozumienie specyficznych działań niepożądanych chemioterapii na nastrój może prowadzić do ulepszenia leczenia i poprawy jakości życia osób dotkniętych chorobą nowotworową.

Dr Sandrine Thuret, współautor badania, także z IoPPN w King's College w Londynie, podkreśla,iż przeprowadzone przez zespół badanie naświetla znaczenie ochrony komórek macierzystych mózgu lub tworzenia rezerwy komórek przed rozpoczęciem chemioterapii. Może to pomóc w zachowaniu nastroju i funkcji poznawczych u tych chorych, co może znacząco poprawić ich jakość życia oraz poprawić przez to efekty terapii.

Naukowiec przyznaje, iż teraz w kręgu zainteresowań zespołu znajdą się metody wzmagające neurogenezę, w tym sprawdzenie czy leki przeciwdepresyjne mogą złagodzić objawy związane ze zmniejszeniem po chemioterapii ilości nowych komórek w mózgu.

Źródło: sciencedaily.com