Pierwszą w Polsce operację bez usztywniania kręgosłupa u dziecka ze skoliozą przeprowadzono w poniedziałek w Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku. Metoda ta pozwala w sześć tygodni wrócić pacjentowi do aktywności fizycznej.
Operacji korekcji skoliozy idiopatycznej nowatorską techniką bez usztywniania kręgosłupa, tzw. VBT (ang. Vertebral Body Tethering), poddano 11-letnią dziewczynkę z Białegostoku. Operację przeprowadzili ortopedzi z Kliniki Ortopedii i Traumatologii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku dr Paweł Grabala i dr Tomasz Guszczyn oraz światowej sławy chirurdzy kręgosłupa z USA dr Darryl Antonacci i prof. Randal Betz z Institute for Spine and Scoliosis (New Jersey) – poinformował Uniwersytet Medyczny w Białymstoku.
Po południu, gdy na tej uczelni informowano o przeprowadzonym zabiegu, polscy ortopedzi byli jeszcze na sali operacyjnej. Podkreślono, że o efektach zabiegu będzie można mówić za jakiś czas. Wiadomo, że na wtorek zaplanowano kolejne takie operacje.
Innowacyjna metoda polega na wszczepieniu w kręgosłup ruchomych prętów elastycznych, bez usztywniania kręgosłupa. Dyrektor Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego prof. Anna Wasilewska powiedziała, że to autorska metoda opracowana przez dr Antonacciego.
"Pręty umożliwiają dziecku powrót do normalnej aktywności w ciągu sześciu tygodni, nawet z gimnastyką artystyczną włącznie" – powiedziała Wasilewska. Dodała, że prof. Antonacci zaznacza także, że podczas takiej operacji nie jest wymagane – tak jak przy innych ortopedycznych – przetaczanie pacjentowi krwi.
Dr Antonacci poinformował, że takie operacje najlepiej przeprowadzać pacjentom w wieku 10-16 lat, choć brani są też pod uwagę pacjenci poniżej 10 lat i tzw. młodzi dorośli. Zaznaczył, że zabieg, ze względu na predyspozycje genetyczne, jest skuteczniejszy u dziewcząt niż u chłopców.
Dotychczas przeprowadzano operacje skolioz u dzieci, wszczepiając im tzw. pręty sztywne, które można było regulować pilotem sterującym. Dziecko z takimi prętami było jednak usztywnione, przy metodzie z prętami elastycznymi jest inaczej, pacjent nie jest usztywniony, elastycznych prętów nie trzeba też wymieniać. Prof. Antonacci wyjaśnił, że gdy elastyczne pręty ma wszczepione dziecko, które już przestało rosnąć, od razu ma prostowany kręgosłup, by zlikwidować skoliozę, a gdy pręty ma dziecko, które jeszcze rośnie, to kręgosłup prostuje się do wszczepionego pręta w trakcie wzrostu dziecka.
Dyrektor Wasilewska poinformowała, że operację przeprowadzono i sfinansowano w ramach budżetu szpitala, który jest finansowany w ramach sieci szpitali, ale zaznaczyła, że to droga operacja i szpital nie ma środków, które mógłby na tak innowacyjne zabiegi przeznaczać. Dodała, że bez zwiększenia limitu finansowego przeprowadzanie takich operacji nie będzie możliwe. Poinformowała, że wstępnie rozmawiała o tym z dyrektorem NFZ i miała usłyszeć, że – jak to określiła – "do rozważenia jest" możliwość zdobycia finansowania dla tych zabiegów.
Białostoccy chirurdzy wykonujący operacje skoliozy długo szkolili się za granicą, by prowadzić takie operacje. Dr Grabala odbył m.in. staż u prof. Antonacciego i jest jedną z pierwszych osób na świecie, która taki staż odbyła. (PAP)
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl | Izabela Próchnicka
Komentarze
[ z 0]