62 proc. Polaków w młodym i średnim wieku deklaruje, że regularnie dba o zdrowie, najczęściej poprzez codzienną higienę, aktywność fizyczną, kontrolowanie wagi - wynika z badania przeprowadzonego przez instytut Millward Brown.
Badanie przeprowadzono w kwietniu na 900-osobowej grupie osób w wieku 15-55 lat, na zlecenie firmy Bayer.
Prawie 70 proc. spośród przebadanych Polaków oceniło, że ich własne działania i decyzje dotyczące stylu życia mają wpływ na stan zdrowia. Pozostali przypisują to takim czynnikom, jak predyspozycje genetyczne czy środowisko.
Jednocześnie badanie wykazało rozbieżności między deklaracjami odnośnie dbania o zdrowie a faktycznymi działaniami podejmowanymi w tym celu. Największa z nich dotyczy aktywności fizycznej - choć wagę sportu podkreśla 83 proc. badanych, to uprawia go niecałe 65 proc.
Badania profilaktyczne - takie jak pomiary ciśnienia krwi, badania ogólne, przegląd u stomatologa, badanie okulistyczne, pomiar glukozy we krwi, cytologia i inne badania w kierunku wczesnej diagnostyki nowotworów - znalazły się dopiero na 11. miejscu wśród działań podejmowanych w ramach dbania o zdrowie. Nie poddaje się im blisko 40 proc. respondentów. Badania w ramach profilaktyki nowotworów częściej wykonują kobiety niż mężczyźni – odpowiednio: 31 proc. i 15 proc. Natomiast badaniom w kierunku profilaktyki chorób układu sercowo-naczyniowego częściej poddają się panowie niż panie – odpowiednio: 45 proc. i ok. 36 proc.
42 proc. przebadanych osób nie potrafi jednoznacznie określić stanu swego zdrowia. Mniej niż połowa (48 proc.) wie, jaki ma poziom glukozy we krwi, a 40 proc. zna swój poziom cholesterolu. Za to aż 98 proc. respondentów deklaruje wiedzę na temat swojej masy ciała. Blisko 83 proc. zna swoją grupę krwi, a na temat wartości ciśnienia tętniczego wiedzę ma blisko 80 proc. badanych.
Najmniejszą wiedzę na tematy zdrowotne okazują się mieć młodzi ludzie w wieku 15-29 lat.
Niemal 30 proc. badanych nie wyklucza, że zignorowałoby objawy potencjalnych chorób. Na pytanie o umiejętność interpretowania wyników podstawowych badań medycznych twierdząco odpowiedziało ok. 44 proc. respondentów.
Jeszcze rzadziej przebadani pogłębiają swą wiedzę na temat zdrowia - tylko co piąty śledzi informacje o nowych metodach terapii czy zdobyczach medycyny. Najczęstszym źródłem informacji o zdrowiu jest internet – wskazało tak 77 proc. respondentów, lekarze zajęli drugie miejsce – wskazało ich 63 proc. badanych.
Respondenci dostrzegają wagę zdrowego odżywiania (zadeklarowało to 79 proc. z nich). O dietę dbają zwłaszcza kobiety i osoby z grupy wiekowej 41-55 lat. Młodzi mężczyźni najczęściej deklarują spożywanie fastfoodów.
Wśród prozdrowotnych działań wychowawczych osoby posiadające dzieci najczęściej deklarują dbałość o higienę oraz o czystość w domu – odpowiednio 91 i 81 proc. Najmniejszą wagę dorośli przywiązują do nauczania dzieci zdrowego odżywiania – tylko 22 proc. nie jada z rodziną w fasfoodach, 33 proc. nie pozwala jeść pociechom przekąsek i fastfoodów, a 50 proc. rozmawia z nimi o zdrowej diecie. 66 proc. deklaruje, że dba o to, by dzieci były aktywne fizycznie.
Ogólnie podejmowanie działań prozdrowotnych częściej deklarują kobiety niż mężczyźni – odpowiednio 67,5 proc. i 56,7 proc. Wśród motywów dbania o zdrowie respondenci najczęściej mówią, że robią to, ponieważ chcą cieszyć się życiem (blisko 42 proc.), nie lubią chorować (ok. 18 proc.), chcą pracować i zarabiać (blisko 14 proc.).
Badanie pn. „Barometr Bayer” jest elementem programu popularyzacji nauki „Making Science Make Sense”, prowadzonego pod patronatem Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Politechniki Warszawskiej, Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz portalu CrazyNauka.pl.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Komentarze
[ z 5]
Dbanie o zdrowie to pojęcie szerokie. Często myślimy, że syosujemy się do zasad zdrowego trybu życia, a tak naprawdę nie osiągamy większych efektów jeśli chodzi o poprawę naszego stanu. Tryb życia większości z nas sprawia, że mamy coraz mniej czasu na jedzenie. Konsekwencją tego jest zmniejszenie liczby posiłków do 2 dziennie: śniadania i obiadokolacji, co z kolei zwiększa znacznie ryzyko nadwagi i otyłości. Dlatego należy jeść co najmniej 3 posiłki (lub więcej) na dobę. Ostatni posiłek nie powinien być zjadany bezpośrednio przed snem. W każdym posiłku produkty zbożowe, takie jak: pieczywo ciemne, płatki, kasze, makarony lub ziemniaki. Głównym źródłem energii w diecie powinny być węglowodany złożone. Najwięcej dostarczają ich produkty zbożowe. Zaleca się, aby w każdym posiłku znalazły się: pieczywo ciemne, płatki, kasze, makarony. Są one również doskonałym źródłem wartościowego białka oraz witaminy B1 (biorącej udział w przemianach węglowodanów), B6 (niezbędnej do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego oraz koniecznej do tworzenia krwinek czerwonych). Dostarczają też błonnika pokarmowego i składników mineralnych - żelaza, magnezu, miedzi i cynku. Istnieją znaczne różnice w wartości odżywczej pieczywa, w zależności od tego, z jakiej mąki zostało sporządzone. Pieczywo ciemne z mąk grubego przemiału zawiera więcej witamin, składników mineralnych i błonnika pokarmowego niż pieczywo białe. Jest wiec zdrowsze.
Polacy ciraz częściej dbają o swoje zdrowie, ale nie posiadają wystarczającej wiedzy, aby dbać skutecznie. Jest kilka zasad zdrowego odżywiania i powinno się zacząć od wprowadzenia jednej, potem następnej itd. Nue warto rzucać się od razu na całą półkę ze zdrową żymnością. Wybierajmy produkty, które znamy. To zwykłe warzywa i owoce powinny być nie tylko składową każdego posiłku, ale trzeba je również spożywać między posiłkami. Warzywa i owoce są bowiem głównym źródłem większości witamin i składników mineralnych oraz dostarczają dużych ilości błonnika pokarmowego. Świeże warzywa i owoce pokrywają w dużym stopniu dzienne zapotrzebowanie na witaminę C i beta-karoten, czyli przeciwutleniacze (zwalczające wolne rodniki) odgrywające ogromną rolę w zabezpieczeniu organizmu przed rozwojem miażdżycy i nowotworów. Owoce i warzywa są niskokaloryczne, a więc szczególnie polecane w dietach odchudzających.
Niestety moim zdaniem takie deklaracje nie zawsze mają pokrycie z rzeczywistością. Gdyby faktycznie tak było to na ulicach miast, siłowniach, basenach byłoby widać zdecydowanie więcej ludzi. Ponadto odsetek nadwagi i otyłości wśród naszego społeczeństwa jest bardzo duży. Widząc również to co osoby kupują w sklepach bez zastanowienia się nad wkładem z przykrością stwierdzam, że trudno jest mi w to uwierzyć. Oczywiście coraz więcej osób zaczyna dbać o swoje zdrowie jednak cały czas jest bardzo dużo Polaków, którzy nie decydują się na jakąkolwiek aktywność fizyczną. To bardzo niepokojące dane ponieważ coraz częściej za pośrednictwem różnego rodzaju kampanii przekazywane są informacje naszym obywatelom, czy to w gazetach, radiu, telewizji lub Internecie. Wszelkimi możliwymi sposobami stara się trafić do ludzi i uświadomić im jak ważny w dzisiejszych czasach jest ruch. W czasach, w których coraz częściej czas wolny spędzamy w sposób bierny, przed telewizorem, komputerem. Duża część osób pracujących, również wykonuje pracę statyczną. W przeszłości ruch towarzyszył ludziom bardzo często, chociażby dlatego, że nie posiadali oni samochodów i w wiele miejsc trzeba było wybrać się na piechotę lub rowerem. To była pewna formy, aktywności fizycznej, która była wykonywana regularnie. Niestety w dzisiejszych czasach nasze społeczeństwo staje się coraz bardziej leniwe, zrzucając winę na brak czasu, co oczywiście w większości przypadków jest nieprawdą. Według bardzo interesujących wyliczeń okazało się, że jeżeli co drugi nieaktywny Polak zacząłby regularną aktywność fizyczną to o ponad 400 milionów złotych rocznie wzrosłyby oszczędności w służbie zdrowia. To ogromna suma, którą można by przekazać na cele, które są bardzo potrzebne w realizacji a brakuje na nie pieniędzy. Bardzo ważne, jest żeby obywatele byli świadomi tego, że dbając o siebie mogą zadbać również o innych ludziach.Warto również zaznaczyć, że dla samych ludzi aktywność fizyczna może być połączeniem przyjemnego z pożytecznym. Chociażby fakt dojeżdżania do pracy- jeżeli dana osoba zdecyduje się na wybór roweru lub też wybrania się do pracy na piechotę, to po pierwsze bardzo korzystnie wpłynie to na jej zdrowie, a po drugie zaoszczędzi pieniądze, które musiałaby być wydane na paliwo lub bilet do komunikacji miejskiej. Istotną rzeczą jest to, że jeżeli ktoś zdecyduje się już na aktywność fizyczną, to żeby nie zaczynał od bardzo dużych wysiłkach, stopniowo zwiększając swoje cele. To bardzo ważne ponieważ spora część ludzi, nagle decyduje coś zmienić w swoim życiu, najlepiej w jak najkrótszym czasie. Takie zachowania są z reguły bardzo niebezpieczne bo nieprzystosowany organizm do wysiłku może w bardzo łatwy sposób ulec kontuzji, która może wykluczyć z ćwiczeń, nawet na kilka kolejnych miesięcy. Osoby z nadwagą lub otyłe, muszą wiedzieć, że popularne w dzisiejszych czasach bieganie, póki co nie jest dla nich dedykowane. Warto jest w inny sposób zrzucić kilogramy, tak aby nasze ciało było po prostu lżejsze. Dzięki temu w mniejszym stopniu będą obciążane stawy kolanowe, łokciowe oraz kręgosłup, co zmniejszy ryzyko kontuzji. Zgadzam się z użytkownikiem krawczak i jak najbardziej jestem zwolennikiem tego, aby wszelkiego rodzaju aktywności fizyczne podejmować całą rodziną. Jest to świetna forma spędzania wolnego czasu, podczas którego rodzina dodatkowo może lepiej się poznać tworząc nowe więzi. W takich wypadkach dziecko rozumie, że aktywność fizyczna jest bardzo ważnym aspektem życia, który trzeba wykonywać regularnie. Pozostając jeszcze przy temacie rodziców i dzieci, sporym problemem staje się to, że coraz więcej dzieci przestaje ćwiczyć na zajęciach wychowania fizycznego. Co gorsza zwolnienia na te zajęcia wypisują im rodzice, zwykle bez powodu. Oczywiście nie można tutaj mówić o sytuacjach, w których dziecko faktycznie źle się czuje, bo jest po lub w trakcie leczenia jakiejś choroby. Tak niestety jednak nie jest i rodzice w bardzo dużej ilości wypisują zwolnienia swoim dzieciom. W moim odczuciu to stwarzanie pewnego ryzyka, które podczas braku regularnej aktywności może dotykać dzieci. Coraz częściej diagnozowana cukrzyca i różne inne choroby cywilizacyjne, występujące u coraz młodszych osób mogą sugerować, że jak najszybciej konieczne jest wprowadzania zmian. Oczywiście bardzo ważna jest też w tym wszystkim nauczyciela wychowania fizycznego, który poprzez swoje podejście powinien zachęcić niećwiczące osoby do zmiany zdania. Światowa Organizacja Zdrowia podkreśla, że niska aktywność fizyczna to czwarty czynnik, który przyczynia się do przedwczesnych zgonów oraz śmiertelność na świecie. Osoby zdrowe, dorosłe powinny wykonywać każdego tygodnia aktywność fizyczną albo umiarkowaną, trwającą co najmniej 150 minut albo intensywną, trwającą co najmniej 75 minut. Należy pamiętać, że minimalnie krótki cykl ćwiczeń powinien wynosić co najmniej 10 minut. Miejmy nadzieje, że na przestrzeni kilku miesięcy czy lat sytuacja w Polsce odnośnie aktywności fizycznej ulegnie znacznej poprawie. Każdy z nas powinien dbać o swoje zdrowie i być przykładem dla najbliższych.
Niestety, jak trafnie zwrócił uwagę mój poprzednik - badania mówią co innego. Polacy uchodzą za naród hipochondryków. Z raportu „Zdrowie Polaków” wynika jednak, że ponad 20 proc. respondentów nie ma żadnych problemów ze zdrowiem, a najczęściej skarżymy się na niezbyt poważne sezonowe infekcje i bóle kręgosłupa. Polacy dobrze oceniają swoje samopoczucie i deklarują, że prowadzą zdrowy styl życia. Raport „Zdrowie Polaków” przygotowany przez Grupę Wirtualna Polska i serwis abcZdrowie.pl pokazuje, że coraz bardziej dbamy o jakość posiłków i zwracamy uwagę na kaloryczność produktów. Aż 44 proc. ankietowanych przyznało, że odżywia się zdrowo, a ponad połowa przywiązuje wagę, aby dania dostarczały witamin i składników mineralnych. To z kolei wiąże się z tym, że stajmy się coraz bardziej wybrednymi konsumentami – czytamy etykiety i jesteśmy skłonni wydać więcej na żywność lepszej jakości. Chociaż Polacy zmniejszają ilość kalorii w posiłkach i chętniej ćwiczą, to nie dbają o zdrowie kompleksowo. Aż 52 proc. ankietowanych twierdzi, że idzie do lekarza tylko wtedy, gdy bardzo źle się czuje. Co trzeci Polak nie wykonuje badań okresowych, a 26 proc. nawet w czasie choroby nie stosuje żadnych leków i czeka, aż objawy same ustąpią. Skąd w nas niechęć do lekarzy? Powodów może być kilka – kolejki, niedociągnięcia w kompleksowej opiece i brak zaufania do specjalistów sprawiają, że wizyta w gabinecie to dla wielu z nas ostateczność. Niestety, takie podejście może mieć bardzo poważne konsekwencje.
Narodowy Test Zdrowia Polaków to największe badanie zdrowia w polskim internecie. Cieszymy się, że uPacjenta mogło być partnerem tej akcji - mamy nadzieję, że osoby, które wypełniły test, podjęły refleksję nad swoim stylem życia i nawykami, które mają bezpośredni wpływ na zdrowie. W ramach tegorocznej edycji NTZP wpłynęło ponad 340 tys. wypełnionych ankiet. Ich wyniki były podstawą do opracowania raportu na temat aktualnej kondycji zdrowotnej Polaków - dziś przedstawiamy najciekawsze wnioski płynące z publikacji. Sprawdź, jak jako naród dbamy o siebie, a przy okazji zatrzymaj się na mały ,,rachunek sumienia” - czy na co dzień pamiętasz o badaniach, odpowiedniej ilości snu, zdrowej diecie, aktywności i odpoczynku? Indeks Zdrowia to wskaźnik opracowany na potrzeby raportu, który pozwala stwierdzić, w jakim stopniu dana osoba dba o swoje zdrowie i stosuje się do zaleceń w zakresie zdrowego stylu życia. W 2020 roku wysoki Indeks Zdrowia (na poziomie 75-100%) miało 13% badanych. W tym roku liczba ta spadła do zaledwie 4%. Co ciekawe, spadek najbardziej widoczny jest w dwóch grupach - chodzi o kobiety i osoby 65+. Jak Polacy dbają o zdrowie? Kobiet bardzo dobrze dbających o swoje zdrowie jest w 2021 roku aż o 11 punktów procentowych mniej niż rok temu (dla mężczyzn spadek jest mniejszy i wynosi 7 punktów procentowych). Natomiast Indeks Zdrowia w grupie 65+ spadł w porównaniu z poprzednim rokiem o ponad 9 punktów procentowych, co jest najwyższym wynikiem wśród wszystkich grup wiekowych. Możemy się domyślać przyczyn tych statystyk - prawdopodobnie kobiety w związku nową, pandemiczną rzeczywistością (łączenie pracy zdalnej z nauką zdalną dzieci i obowiązkami domowymi) mają mniej czasu, by o siebie zadbać, natomiast osoby starsze w związku z obostrzeniami miały utrudniony dostęp do usług medycznych lub bały się wizyt w placówkach medycznych. Morfologia krwi to przeglądowe badanie, które należy wykonać przynajmniej raz w roku. Jak kształtuje się stan zdrowia Polaków? Aż 47% Polaków nie wykonało morfologii w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Co ciekawe, zaledwie 12% z nich tłumaczy się obawami przed zakażeniem koronawirusem podczas wizyty w placówce. 76% badanych zadeklarowało, że nie czuje potrzeby wykonania badania. Takie podejście jest szczególnie zaskakujące w okolicznościach, w których tak dużo mówi się o zdrowiu. Dobra kondycja fizyczna i psychiczna przekłada się na wysoką odporność, a tym samym - naturalną ochronę organizmu przed patogenami. Okazuje się, że wielu Polaków nie jest tego świadomych, a w kwestii edukowania o profilaktyce zdrowotnej pozostaje jeszcze wiele do zrobienia. Co czwarty Polak deklaruje, że przyjmuje suplementy diety - to wzrost o 8 punktów procentowych względem poprzedniego roku. Wzrosła także częstotliwość ich spożycia. 31% kobiet i 18% mężczyzn przyjmuje suplementy codziennie. Polacy najchętniej stosują preparaty wielowitaminowe, sięgają także po suplementy poprawiające nastrój czy stymulujące trawienie i pracę układu pokarmowego. Dodatkowo kobiety sięgają po środki wzmacniające włosy, paznokcie i skórę, a panowie - po te poprawiające potencję. Wzrost osób przyjmujących suplementację jest niepokojący - powinniśmy bowiem pamiętać, że głównym źródłem składników odżywczych dla naszego organizmu jest pełnowartościowe pożywienie. Co więcej, każda suplementacja powinna być skonsultowana z lekarzem - przyjmowaniem środków na ,,własną rękę” można sobie zaszkodzić. Jak wygląda stan zdrowia Polaków w porównaniu do poprzedniego roku? Pandemia ograniczyła dostęp do usług medycznych świadczonych drogą tradycyjną. Nie dziwi zatem, że z telemedycyny w przeciągu ostatniego roku skorzystało aż 49% Polaków. Dodatkowo większość naszych rodaków (85%) jest z takiej formy pomocy zadowolona i deklaruje, że wizyta telemedyczna spełniła ich oczekiwania. Te dane sugerują, że część osób sceptycznie nastawionych do korzystania z usług telemedycznych przekonało się do nich. Prawdopodobnie przy okazji część społeczeństwa uzupełniła kompetencje cyfrowe (np. nauczyła się korzystać z różnych platform medycznych), aby zasięgnąć profesjonalnej porady lekarskiej. Rokrocznie rośnie liczba Polaków, którzy dbają o prawidłowe nawyki w zakresie snu i diety. Blisko ⅔ z nas (61%) śpi 7-9 godzin na dobę. To o 3 punkty procentowe więcej niż w poprzednim roku. Natomiast liczba Polaków, którzy przesypiają co noc mniej niż 7 godzin zmalała w stosunku do 2021 roku o 4 punkty procentowe. Jeśli chodzi o dietę również widać poprawę. 34% (wzrost o 4 punkty procentowe w porównaniu z 2020) Polaków je warzywa codziennie, a 43% (wartość bez zmian) - kilka razy w tygodniu. Wszystkie grupy wiekowe w podobnym stopniu dbają o to, aby włączyć warzywa do swojej diety - w każdym przedziale wiekowym ilość osób codziennie spożywających warzywa plasuje się na poziomie 32-36%. Nieznacznie spada liczba osób sięgających po fast foody. Tego rodzaju posiłki kilka razy w tygodniu spożywa 2% Polaków (spadek o 1 punkt procentowy w porównaniu z 2020), kilka razy w miesiącu - 23% (spadek o 2 punkty procentowe), natomiast nigdy - 16% (wzrost o dwa punkt procentowe). Jeśli chodzi o codziennie nawyki, widać, że zmieniają się one z roku na rok na zdrowsze. Choć dzieje się to stosunkowo powoli, cieszy tendencja, że coraz więcej osób dba o wartościowy jadłospis i prawidłowy sen. Odsetek osób z chorobami serca, alergią lub astmą, depresją, chorobą nowotworową wzrósł o 1 punkt procentowy w stosunku do 2020 roku dla każdej z tych grup. Duża część Polaków cierpi na schorzenia przewlekłe. Są to w dużej mierze choroby cywilizacyjne wynikające z naszego stylu życia: nadciśnienie, cukrzyca, choroby tarczycy czy depresja. W związku z ograniczonym dostępem do opieki zdrowotnej w dobie pandemii, znaczna część osób wykonywała badania profilaktyczne, aby monitorować swój stan zdrowia. Jeszcze jakiś czas temu badania laboratoryjne były odpowiedzią na wystąpienie lub nasilenie się objawów, obecnie zaś bardzo duży nacisk kładziony jest na okresową kontrolę i przegląd zdrowia. Do najczęściej wykonywanych badań profilaktycznych należą: morfologia krwi, CRP, TSH, lipidogram, kreatynina i próby wątrobowe. Badania te pozwalają ocenić stan nerek, wątroby , tarczycy czy rozwój stanu zapalnego. Na podstawie ich wyników można stwierdzić, czy pacjent cierpi na niedokrwistość, zaburzenia ze strony układu krzepnięcia lub inne choroby i dolegliwości utrudniające codzienne funkcjonowanie. Jak pokazują wyniki NTZP, Polacy chcą o siebie zadbać, jednak nie zawsze robią to z głową. Pamiętajmy, żeby dbać nie tylko o dietę i sen, ale także uzupełniać prawidłowe wyniki regularnymi badaniami. Konsultujmy z lekarzem także wszystkie przyjmowane preparaty - pamiętajmy, że suplementy powinny być dla naszego organizmu wsparciem, a nie źródłem składników odżywczych.