Kobiety w ciąży będą miały prawo do korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz z usług farmaceutycznych - przewiduje projekt ustawy o wsparciu kobiet w ciąży i ich rodzin „Za życiem”.
Takie uprawnienie ma przysługiwać kobietom w ciąży oraz pacjentom do 18. roku życia, u których stwierdzono ciężkie i nieodwracalne upośledzenie albo nieuleczalną chorobę zagrażającą życiu, które powstały w prenatalnym okresie rozwoju lub w czasie porodu.
Uprawnienie będzie przysługiwało na podstawie zaświadczenia lekarza podstawowej opieki zdrowotnej lub specjalistów z dziedzin: położnictwa i ginekologii, perinatologii, neonatologii lub pediatrii.
Będzie też zapewniona możliwości porodu w szpitalu III stopnia referencyjności czyli np. w szpitalach klinicznych.
Projekt przewiduje m.in., że z tytułu urodzenia się żywego dziecka z ciężkim i nieodwracalnym upośledzeniem albo nieuleczalną chorobą zagrażającą życiu, które powstały w prenatalnym okresie rozwoju dziecka lub w czasie porodu, przysługuje jednorazowe świadczenie w wysokości 4 tys. zł.
Ciężkie i nieodwracalne upośledzenie albo nieuleczalną chorobę zagrażającą życiu stwierdzać będzie w zaświadczeniu lekarz posiadający specjalizację II stopnia lub tytuł specjalisty w dziedzinie: położnictwa i ginekologii, perinatologii lub neonatologii.
Świadczenie to ma przysługiwać matce lub ojcu dziecka, opiekunowi prawnemu albo opiekunowi faktycznemu dziecka bez względu na dochód.
Warunkiem jego przyznania ma być pozostawanie pod opieką medyczną nie później niż od 10 tygodnia ciąży do porodu, poświadczone zaświadczeniem lekarskim lub wystawionym przez położną. Analogiczne zasady obowiązują obecnie przy przyznawaniu "becikowego".
W projekcie wskazano również, że Rada Ministrów do 31 grudnia 2016 r. przyjmie program kompleksowego wsparcia dla rodzin "Za życiem", opracowany na podstawie odrębnych przepisów.
Program dotyczyć ma w szczególności: wczesnego wspomagania rozwoju dziecka; opieki, w tym paliatywnej lub rehabilitacji dzieci posiadających odpowiednie zaświadczenie, wsparcia dla kobiet w ciąży i ich rodzin w przypadku ciąży powikłanej oraz pomocy w zabezpieczeniu szczególnych potrzeb, w tym mieszkaniowych.
Źródło: www.kurier.pap.pl
Komentarze
[ z 2]
To jest chyba jakaś kpina?! Mam na myśli tylko i wyłącznie kwestie
jednorazowych świadczeń pieniężnych dla kobiet które zdecydują się na urodzenie dziecka z potwierdzoną w badaniach prenatalnych wadą wrodzoną. Czy rzeczywiście w taki sposób politycy chcieli by zachęcić kobiety, aby podobnych działań nie podejmowały? Czy przyniesie to pożądany skutek? Co z pacjentkami u których wada wrodzona dziecka będzie spowodowana nieprawidłowym prowadzeniem się w ciąży? Czy na przykład będzie przysługiwała kobietą, które będą wykazywały się obecnością zachowań ryzykownych jak na przykład spożywanie alkoholu czy innych substancji szkodliwych? I jeszcze miałoby się "nagradzać" kobiety za taką nieodpowiedzialność? Gdyby jeszcze można mieć nadzieję, że w przypadkach kiedy choroba dziecka wynika z działania czynników teratogennych niezależnych od zachowania matki. Ale przecież nie zawsze tak jest. Z drugiej strony przecież nie można odmówić pieniędzy jeśli matka urodzi dziecko z FAS, bo byłoby to dyskryminacją... Trudne dylematy przed politykami, mam nadzieję, że biorą te czynniki kontrowersyjne pod uwagę....