Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o zmianie ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz niektórych innych ustaw, której celem jest przywrócenie odbywania przez lekarzy i lekarzy dentystów, po ukończeniu studiów, stażu podyplomowego.
Tym samym ustawodawca odstępuje od uregulowań przyjętych ustawą z dnia 28 kwietnia 2011 r. o zmianie ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, wprowadzających – w zakresie kształcenia lekarzy i lekarzy dentystów – dwusemestralne praktyczne nauczanie na szóstym roku studiów na kierunku lekarskim i piątym roku studiów na kierunku lekarsko-dentystycznym.
Podpisana ustawa przywraca staż podyplomowy jako niezbędny etap w rozwoju zawodowym lekarzy i lekarzy dentystów, umożliwiający im praktyczną naukę zawodu oraz łączenie wiedzy teoretycznej z nabywaniem umiejętności praktycznych. Nowelizacja reguluje warunki odbywania stażu, jego organizację i zakres niezbędnych uprawnień lekarzy stażystów. Ramy prawne i organizacyjne nauki zawodu lekarza i lekarza dentysty zostały ujęte w sposób jednolity i harmonizujący praktyczne nauczanie realizowane przez studentów szóstego roku kierunku lekarskiego i piątego roku kierunku lekarsko-dentystycznego. Zgodnie z przyjętym założeniem kształcenia, ustawodawca rezygnuje z dotychczasowej instytucji ograniczonego prawa do wykonywania zawodu lekarza i lekarza dentysty podczas odbywania stażu podyplomowego – w celu odbycia stażu podyplomowego i na czas jego odbywania okręgowa rada lekarska przyznawać będzie stażyście pełne prawo wykonywania zawodu, a więc uprawnienia m.in. do wystawiania recept, wydawania skierowań na badania czy opinii i orzeczeń lekarskich. Staż odbywał się będzie pod nadzorem opiekuna będącego lekarzem specjalistą w określonej dziedzinie medycyny albo lekarzem dentystą, wykonującym zawód przez okres co najmniej pięciu lat. Praktyczne nauczanie prowadzone będzie nie tylko w uczelniach medycznych, lecz także uczelniach kształcących na kierunku lekarskim i lekarsko-dentystycznym w symulowanych warunkach klinicznych.
Zgodnie z ustawą zmieniającą, przedłużenie czasu trwania stażu, w porozumieniu z radą lekarską, może nastąpić na czas realizacji części programu kształcenia, która nie została zrealizowana, jednak staż nie będzie przedłużany po upływie pięciu lat od uzyskania prawa wykonywania zawodu. Jeżeli lekarz stażysta nie ukończył albo nie odbył stażu podyplomowego w terminie pięciu lat od uzyskania prawa wykonywania zawodu, może odbyć staż ponownie na podstawie umowy o szkolenie zawartej z podmiotem prowadzącym staż (okręgowa rada lekarska przyznaje ponownie prawo wykonywania zawodu na czas odbywania stażu).
W zakresie realizacji obowiązku znajomości języka polskiego w mowie i piśmie (a więc jak dotychczas, potwierdzanej egzaminem z języka polskiego), niezbędnej do wykonywania zawodu lekarza i lekarza dentysty, ustawa zwalnia z egzaminu nie tylko osoby, które ukończyły studia medyczne w języku polskim, lecz także te, które mają obywatelstwo polskie albo obywatelstwo państwa członkowskiego Unii Europejskiej, ale nie ukończyły studiów w języku polskim. Warunkiem jest przedstawienie przez nie dokumentu wskazanego przez ministra właściwego do spraw zdrowia, potwierdzającego znajomość języka polskiego.
Organizacja, finansowanie i zapewnienie warunków odbywania stażu podyplomowego pozostanie zadaniem marszałka województwa (dotyczy to absolwentów będących obywatelami polskimi, zamierzającymi wykonywać zawód na terytorium Polski, mającymi stałe miejsce zamieszkania na obszarze województwa, a w przypadku cudzoziemców – osób będących obywatelami innego niż Rzeczpospolita Polska państwa członkowskiego Unii Europejskiej zamierzających odbywać staż na obszarze tego województwa).
Ustawa zawiera również zmiany dotyczące przystępowania do egzaminów – Lekarskiego Egzaminu Końcowego (LEK) i Lekarsko–Dentystycznego Egzaminu Końcowego (LDEK), przesądzając o możliwości przystąpienia do nich jedynie absolwentów studiów medycznych, nie zaś studentów ostatniego roku tych studiów.
Nowelizacja zawiera także uregulowania będące następstwem podpisanej 21 grudnia 2011 r. umowy o współpracy transgranicznej w ratownictwie medycznym. Są one objęte zakresem ustawy z dnia 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym oraz ustawy z dnia 15 lipca 2011 r. o zawodach pielęgniarki i położnej.
Ustawa wchodzi w życie, co do zasady, z dniem 1 stycznia 2017 r.
Źródło: Kancelaria Prezydenta
Komentarze
[ z 2]
Bardzo dobrze, że zdecydowano się powrócić do obowiązku odbywania stażu podyplomowego przez absolwentów uniwersytetów medycznych na kierunku lekarskim. Mimo, iż tak jak zakładano w teoretycznych rozważaniach, zniesienie obowiązku realizacji stażu mogłoby skrócić czas przygotowywania studentów do pełnienia funkcji lekarza i pomóc w zapewnieniu wystarczającej liczby młodych lekarzy do realizowania zadań pracy oddziałów szpitalnych i opieki nad pacjentami, wydaje mi się, że to nie tędy droga, aby cel osiągać poprzez skracanie okresu nauki i przygotowania od pełnienia zawodu z prawdopodobnym obniżeniem jakości pełnionych świadczeń medycznych. Sama dobrze pamiętam, że dla wielu absolwentów uniwersytetów medycznych możliwość realizacji stażu podyplomowego było również całkiem dobrym sposobem na to, aby przypomnieć sobie wiele praktycznych umiejętności nabywanych w trakcie studiów. Dodatkowo staż jest też takim czasem, kiedy można jeszcze w bezpiecznych warunkach pod okiem starszych kolegów nabrać wprawy w wykonywaniu zawodu, a także zapoznać się ze specyfiką pracy różnych oddziałów. Jest to ważne, zwłaszcza w przypadku osób, które po zakończeniu studiów medycznych wciąż nie są przekonane jaki rodzaj specjalizacji chciałyby wybrać i co chciałyby robić po zakończeniu nauki.
Według studentów staż jest potrzebny i jego usunięcie może w niekorzystny sposób wpłynąć na jakość ochrony zdrowia. Po zakończeniu edukacji na uczelni wyższej, rozpoczyna się okres wykorzystywany na usystematyzowanie wiedzy, ugruntowanie jej i nabycie odpowiednich umiejętności praktycznych. To również okres, w którym młodzi lekarze uczą się funkcjonowania w przestrzeni szpitala jako pracownicy, poznający system ochrony zdrowia Wybierają dziedziny, które będą mogli praktykować poza szpitalem. Tak jest przykładowo z dermatologią, która jest specjalizacją dochodową zwłaszcza jeśli chodzi o medycynę estetyczną, która staje się coraz popularniejsza nie tylko wśród kobiet, ale także i mężczyzn. To, że najwięcej chętnych jest na specjalizacje bardziej dochodowe i obarczone mniejszą odpowiedzialnością, to trend ogólnoświatowy. Dlatego lekarze tuż po zakończeniu studiów poszukują specjalizacji w węższych dziedzinach medycyny, które zapewniają szybką samodzielność i możliwość prowadzenia własnej praktyki. Inaczej jest ze specjalizacjami, które wymagają dużego nakładu nauki, zaplecza szpitalnego np. sal operacyjnych, tu proces osiągania samodzielności jest zdecydowanie wydłużony w czasie i bardziej skomplikowany. Wiele osób z kolei nie chce decydować się na specjalizację z interny. Twierdzi się, że internista musi wiedzieć najwięcej i być przygotowany na każdą ewentualność, a nie idzie za tym ani wynagrodzenie, ani warunki pracy, ani prestiż. Niestety wśród wielu ludzi wciąż panuje przekonanie, że internista to lekarz bez specjalizacji. Jak alarmują specjaliści, osoby z tą specjalizacją zostały wykluczone z samodzielnego funkcjonowania w Podstawowej Opiece Zdrowotnej a to dawało zdecydowanie korzystniejsze możliwości dalszej pracy po zakończeniu zatrudnienia w szpitalu. Gdyby nie medycy, którzy mają uprawnienia emerytalne, ale mają chęć jeszcze pracować, już teraz wiele oddziałów internistycznych mogłoby przestać funkcjonować.Propozycje podwyżek zostały zawarte w skierowanym do konsultacji publicznych 1 kwietnia 2022 roku projekcie nowelizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Decyzją resortu zdrowia reforma lekarskiego stażu podyplomowego została przesunięta o rok. Decyzję ministerstwa zyskał aprobatę Porozumienia Rezydentów. Reforma stażu podyplomowego dla studentów medycyny i stomatologii została przesunięta o rok i jej realizacja rozpocznie się 1 stycznia 2023 roku. To dobrze, że po roku nauki zdalnej i kolejnym roku hybrydowej, wysunięto wniosek, że studia niewystarczająco przygotowują do wykonywania zawodu lekarza i staż jednak jest niezbędny. Zdaniem organizacji zrzeszonej przez studentów, jakość kształcenia na kierunku lekarskim i lekarsko-dentystycznym ulega ciągłemu obniżeniu. Przyczyną tej sytuacji jest m.in. coraz mniejsza liczba lekarzy, którzy decydują się na przekazywanie wiedzy młodszym kolegom, a także nie powiększająca się baza dydaktyczna. Wraz z corocznym zwiększeniem limitów przyjęć na kierunkach medycznych, z równoczesnym brakiem wzrostu liczby dydaktyków oraz infrastruktury dydaktycznej, obawy dotyczące obniżenia jakości kształcenia pod względem umiejętności praktycznych wydają się jak najbardziej uzasadnione. Dla Ministerstwa Zdrowia ważnym celem jest pomoc dla studentów, którzy uciekli przed wojną w Ukrainie. Studenci powinni być przyjmowani na określonych zasadach i one muszą mieć solidne podstawy. Jeżeli ci studenci są przyjmowani na nasze uczelnie i nie posługują się językiem polskim, to powinien odbywać się etap przejściowy tak, żeby mogli dalej kształcić się w naszym języku. Jeżeli studenci z Ukrainy posługują się językiem angielskim, nauczanie może przebiegać właśnie w tym języku. Porozumienie Rezydentów, publikując w mediach społecznościowych swoje propozycje, wskazało, że rząd powinien lepiej wynagradzać podstawowych pracowników systemu ochrony zdrowia. Rezydenci proponują wprowadzić opłatę zdrowotną w wysokości złotówki od każdej sprzedanej paczki papierosów. To miałoby dać rocznie przychód w postaci ok. 2 mld zł. Ta kwota jak zaznaczają rezydenci dwukrotnie przewyższa pokrycie kosztów brutto proponowanych przez nich podwyżek. Problemy finansowe polskiej ochrony zdrowia przekładają się także za kłopoty związane z przebiegiem podyplomowego kształcenia lekarzy, w tym specjalizacyjnego. Polska jest wyjątkiem na skalę europejską, że przy tak dużej skali niedofinansowania systemu, pracownicy ochrony zdrowia robią tak dużo za tak niewielkie pieniądze. Porozumienie Rezydentów OZZL otrzymuje od młodych lekarzy z całego kraju sygnały świadczące o tym, że rezydenci bardzo często pełnią funkcję sekretarki medyczne, zamiast uczyć się zawodu lekarskiego od swoich mistrzów. Coraz więcej doświadczonych specjalistów decyduje się na przyjmowanie pacjentów prywatnie, na czym oczywiście znowu tracą rezydenci, bo coraz częściej nie mają się od kogo uczyć zawodu. Zdaniem lekarzy prawidłowe kształcenie medyków powinno zaczynać się od prawidłowego, jak najbardziej efektywnego wykorzystania czasu podczas studiów. Propozycje zmian w sposobie kształcenia medyków przygotował specjalny zespół powołany przez ministra zdrowia, który właśnie zakończył pracę. Założeniem jest aby studia na kierunku lekarskim mają kłaść większy nacisk na praktyczną stronę zawodu, a przekazywanie wiedzy w teorii ma być uzupełnione o jej praktyczne zastosowanie. Według ekspertów warto mieć świadomość, że w niedalekiej przyszłości z rynku pracy odejdzie jedna trzecia osób, a wejdzie na ten rynek o wiele mniejsza liczba. Musimy więc budować na nowo zasoby kadrowe w medycynie. W tym celu trzeba wprowadzić takie narzędzia, które przyciągnęłyby do zawodu młode osoby. Samo tworzenie miejsc na studiach nie jest wystarczające.Pod koniec ubiegłego roku resort zdrowia opublikował projekt noweli rozporządzenia w sprawie standardów kształcenia przygotowującego do wykonywania zawodu lekarza, lekarza dentysty, farmaceuty, pielęgniarki, ratownika medycznego, położnej, diagnosty laboratoryjnego i fizjoterapeuty. Przewiduje on uelastycznienie wymagań dotyczących odbywania i zaliczania w bieżącym roku akademickim zajęć kształtujących umiejętności praktyczne na tych kierunkach. Według założeń projektu studenci, którzy w trakcie roku akademickiego 2021/2022 wykonywali czynności w ramach zadań realizowanych przez podmioty lecznicze lub służby sanitarno-epidemiologiczne mające związek z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2, będą mogli ubiegać się o zaliczenie części zajęć lub grup zajęć kształtujących umiejętności praktyczne, w tym zajęć praktycznych i praktyk zawodowych, do których w programie studiów zostały przypisane efekty uczenia się obejmujące umiejętności praktyczne, które nabyli w czasie wykonywania tych czynności. Takie działanie pozwoli, aby wykonywanie przez studentów czynności polegających między innymi na przeprowadzaniu przez telefon wywiadu epidemiologicznego, pomocy w monitorowaniu stanu osób będących na kwarantannie lub izolacji, czy uczestniczeniu w sprawowaniu opieki nad pacjentami, mogło zostać zaliczone przez uczelnię w roku akademickim 2021/2022, jako odbycie części zajęć kształtujących umiejętności praktyczne, w tym zajęć praktycznych i praktyk zawodowych, w związku z nabyciem lub pogłębieniem przez studentów umiejętności w danym zakresie. Uczelnia uwzględniając informacje o liczbie godzin i charakterze wykonywanych czynności zawartych w zaświadczeniu ze szpitala, w którym student pomagał przy pacjentach z zakażonych koronawirusem, będzie mogła zaliczyć studentowi część zajęć praktycznych. Porozumienie Rezydentów wylicza, że całkowity koszt leczenia powikłań wynikających z palenia papierosów to pomiędzy 13 a 52 miliardów złotych brutto rocznie. Przypominają też, że co ósmy nowotwór jest bezpośrednim skutkiem palenia papierosów, a sam nikotynizm sprzyja rozwojowi co najmniej 16 różnych nowotworów m.in. raka płuca, piersi czy pęcherza.Młodzi lekarze traktują czas specjalizacji jako inwestycję w siebie.