Stworzenie wirtualnego modelu serca o prawidłowej anatomii i z wadami, z którymi muszą się mierzyć lekarze, zakłada projekt „Wirtualne serce”, który wykorzysta do kształcenia przyszłych medyków narzędzia wirtualnej i poszerzonej rzeczywistości. Szczegóły projektu przedstawiono w Zabrzu.

Jak wyjaśniono podczas konferencji prasowej w Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi w Zabrzu, dzięki specjalnym okularom i specjalnej aplikacji na urządzenia mobilne możliwa będzie podróż w głąb ludzkiego organizmu i odzwierciedlenie serca, a w przyszłości zapewne również innych organów bez użycia modelu fizycznego.

Zdaniem pomysłodawcy przedsięwzięcia dr. hab. Zenona Piotra Halaby z Uniwersytetu Opolskiego, którego studenci jako pierwsi skorzystają z dobrodziejstw „Wirtualnego serca”, poszerzona rzeczywistość stanowi rewolucję w nauczaniu, nie tylko medycyny.

„Poza nauką umiejętności praktycznych, nabywaniem wiedzy, jesteśmy w ten sposób w stanie nauczyć tego, co jest trudne – to działania w trakcie stresu, nabierania pewnych postaw, umiejętności komunikacji. Przybliża nas to do naturalnych warunków, w jakich lekarzowi przyjdzie działać. Student przygotowany na bazie poszerzonej rzeczywistości to lekarz bezpieczniejszy dla pacjenta, ale też lekarz, który wyniesie więcej z kontaktu z pacjentem” – powiedział PAP. Jego zdaniem możliwości, jakie niesie nowoczesna technologia, z czasem ograniczą liczbę zajęć, jakie studenci odbywają w prosektorium.

„Studenci to tylko początek, są też lekarze różnych specjalności. Często jest tak, że lekarz nie jest w stanie spotkać się z jakimiś rzadkimi wadami w trakcie swojej praktyki. Chcemy im również udostępniać ten materiał, aby mogli się uczyć, aby mogli też planować zabiegi i leczenie, więc edukacja, ale bardzo szeroko rozumiana” – powiedział kierownik Pracowni Bioinżynierii FRK dr hab. Piotr Wilczek.

Na obecnym etapie projektu w specjalnych goglach można już obejrzeć prawidłowy obraz serca, które się kurczy i prawidłowo pracuje. „Technologia pozwala zobaczyć je nie tylko z zewnątrz, ale możemy też robić przekroje, wchodzić też w głąb tego serca, zobaczyć, jak wyglądają zastawki, jak wyglądają naczynia, jak krew przepływa” – tłumaczył Wilczek.

Początkowo planowane jest utworzenie platformy e-learningowej. Następnie projekt będzie rozwijany dalej; przy zastosowaniu skanowania trójwymiarowego i tworzenia animacji technologią przechwytywania ruchu będzie zdążać do opracowania całej anatomii człowieka.

Nad techniczną stroną przedsięwzięcia pracują specjaliści z gliwickiej The Farm 51 Group, którzy stworzyli wcześniej m.in. innowacyjną aplikację Chernobyl VR Project – interaktywną opowieść o katastrofie jądrowej w Czarnobylu.


Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl | Anna Gumułka