Nastolatki jedzące regularnie rodzinne posiłki znacznie rzadziej są otyłe w porównaniu z tymi, którzy ich nie jadają w gronie najbliższych – wynika z badania opublikowanego „Journal of Pediatrics”.
Dane do badań uzyskano dzięki Projektowi EAT (Eating and Activity) zajmującemu się analizą wzorców żywieniowych wśród młodzieży i ich wpływie na otyłość oraz zaburzenia odżywiania w dorosłym życiu. W latach 1998-1999 uczestnicy badania wypełniali ankiety, dotyczące sposobu odżywiania w wieku szkolnym, a po 10 latach wypełnili ponownie formularze drogą internetową. Ankietowani pochodzili z różnych grup społecznych i etnicznych. Ich średnia wieku wynosiła 25,3 lata, z czego 55 proc. stanowiły kobiety.
Wnioski z przeprowadzonych ankiet sugerują, że regularne rodzinne posiłki (jedzone od jednego-dwóch do pięciu i więcej razy w tygodniu) hamują rozwój otyłości i nadwagi w okresie wczesnej dorosłości.
Źródło: www.pulsmedycyny.pl
Komentarze
[ z 10]
Niestety dzisiejsze czasy nie pozwalają wielu osobom na jedzenie wspólnych posiłków
Czasem tylko w niedziele się udaje
Sama zostałam tak wychowana, że nie do pomyślenia dla mnie jest zjedzenia obiadu bez członków najbliższej rodziny. Kiedy wyszłam za mąż i wspólnie z mężem dochowaliśmy się dwójki potomstwa również bardzo starałam się, aby i w naszym domu stało się to nie tyle tradycją, co zwykłą codziennością. Jasne, że nie zawsze jest możliwe. Choćby przez dyżury czy nawet konieczność dłuższego pozostania w pracy. Ale nawet po takich dniach staram się, aby spędzić jak najwięcej czasu z rodziną, a wspólne posiłki są ku temu dobrą sposobnością. Ciekawa jestem jednak, czy obserwowany efekt wspólnych posiłków w walce z otyłością wynika z faktu budowania zdrowych nawyków żywieniowych, czy raczej z budowania więzi. Bo patrząc ze strony zasad zdrowego żywienia, budowanie rytuału wokół wspólnych posiłków wiąże się ze spokojnym spożywaniem na przykład obiadu. Często, jeśli taki posiłek wiąże się z jakimś rytuałem lub jest po prostu drobnym, ale ważnym wydarzeniem dla życia rodziny każdego dnia, większą wagę przywiązuje się do tego co znajdzie się na talerzach. Częściej więc pewnie taki obiad przygotowywany jest samodzielnie i z większą dbałością o zawarte w nim składniki odżywcze. Młodzi ludzie, mam tutaj na myśli dzieci, od małego uczą się, że ważne jest to, aby posiłek był zdrowy, świeży. Uczą się, że warto jest przykładać więcej uwagi do jego przygotowywania i istnieje szansa, że będzie tak jak w moim przypadku, że zdrowe nawyki zakorzenione we mnie od najmłodszych lat przez rodziców będą przekazywane dalej. A może chodzi o coś zupełnie innego niż sam skład posiłków czy sposób ich przygotowania. Może chodzi o budowanie więzi? Dzieci wychowywane w taki sposób, że codziennie spożywają posiłki wspólnie z rodzicami mogą być pewne, że każdego dnia będą miały chwilę na spędzenie czasu z rodziną. W końcu obiady jada się codziennie, więc mogą rozwijać w sobie pewność, że każdego dnia rodzice znajdą dla nich tą chwilę choćby w trakcie wspólnego obiadu, śniadania, czy kolacji. Może taki sposób budowania rytuałów pozwala w lepszy sposób na rozwój poczucia więzi, bezpieczeństwa i stabilizacji, a dzięki temu ludzie lepiej radzą sobie z problemami każdego dnia i powstaje w nich przekonanie o silnych więzach emocjonalnych z rodziną. Dzięki temu w trudnych chwilach nie czują się osamotnione, a wiedzą, że są bliskie osoby dla których ich los nie jest obojętny. Dawno już zostało udowodnione, że osoby czujące pustkę emocjonalną lub borykające się z problemami w których nie widzą drogi wyjścia, czy dostępnego rozwiązania, szukają czegoś co mogłoby stać się substytutem brakujących uczuć. Czasem w tym miejscu pojawiają się patologiczne zachowania jak choćby różnego rodzaju używki, a czasem mniej zauważalne, ale wciąż destrukcyjne wybory, jak choćby tak zwane "zajadanie smutków" czyli wypełnianie pustki emocjonalnej, zagłuszanie potrzeb emocjonalnych poprzez zaspokajanie innych fizjologicznych potrzeb w łatwiej dostępny sposób, czyli zajadając się słodyczami lub objadając dużymi ilościami pożywienia i licząc, że w jakiś sposób zaspokojenie głodu fizycznego, będzie wiązało się z zagłuszeniem głodu emocjonalnego. Dowód na to można znaleźć obserwując, że wśród osób otyłych częściej znajdują się osoby z zaburzeniami psychicznymi różnego rodzaju, najczęściej z depresjami czy uczuciem emocjonalnej pustki. Takie wspólne posiłki mogą wydawać się drobną, niewiele znaczącą rzeczą, a myślę, że mogą wprowadzić wiele dobrego w życiu każdej rodziny.
Jasne, że byłoby fajnie gdyby każdego dnia dało się wygospodarować czas na wspólny posiłek z rodziną. Jednak biorąc pod uwagę pracę rodziców, w wielu rodzinach na różne zmiany czy w różnym wymiarze czasu, a do tego czas dzieci zajmowany najpierw przez lekcje obowiązkowe w szkole, a po południu zajęcia dodatkowe czy to nauki języków obcych, grania na jakimś instrumencie, czy dodatkowe zajęcia sportowe... I jak w tym wszystkim, w całym tym pędzie znaleźć czas na to, aby zasiąść z rodziną przy stole do wspólnego posiłku? Ja szczerze powiem, że nie bardzo widzę taka możliwość i chociaż przyznaję, że bardzo by mnie cieszyło, gdybyśmy mieli szansę wraz z bliskimi mi osobami spędzać tak czas choćby kilka razy w ciągu tygodnia byłbym bardzo zadowolony. Tym bardziej, że tak jak napisała poprzedniczka, w moim domu również istniała taka tradycja i kiedy tylko było to możliwe, jadaliśmy posiłki wszyscy razem. Jeśli o to chodzi, podobną zasadę wprowadziliśmy z moją małżonką w naszym domu. Nie ma możliwości byśmy zasiedli do posiłku osobno, kiedy wszyscy są w mieszkaniu. W takich wypadkach zawsze zasiadamy do obiadu czy kolacji wspólnie. Podobnie staramy się robić w weekendy kiedy dzieciaki nie mają szkoły, a my najczęściej nie musimy iść do pracy i o wiele łatwiej jest zebrać całą rodzinę przy wspólnym stole. Niestety, wydaje mi się, że jeśli u Pani w rodzinie takie wspólne posiłki możliwe są każdego dnia to Pani rodzina należy do rzadkości i powinna się Pani z tego zdecydowanie cieszyć. Niestety przy moim trybie pracy czasem w ogóle nie mam czasu nawet wpaść do domu na obiad tylko na szybko jem coś na mieście lub zamawiam do pracy. Trudno więc mówić tutaj o wspólnym jedzeniu z rodziną kiedy martwię się, by w ogóle znaleźć czas na zjedzenie ciepłego obiadu. Jednak nie wątpię, że takie zasady wprowadzone w życie rodzinne i do tego przestrzegane na co dzień mogą mieć znaczenie jeśli chodzi o naukę zdrowych nawyków, przyzwyczajeń oraz budowanie więzi rodzinnych. Jeśli ktoś z czytelników forum jest w stanie takie zasady wprowadzić u siebie w domu zdecydowanie do tego zachęcam...
Regularne posiłki korzystnie wpływają na zdrowie. Dziś niestety coraz więcej rodzin je w pośpiechu, osobno, przed telewizorem lub w pokoju przed komputerem. Cierpi na tym nie tylko zdrowie, ale i relacje rodzinne. Brak regularności sprzyja podjadaniu, a co za tym idzie, zwiększeniu masy ciała. Często zdarza się, że studenci wyjeżdżając na studia, są o wiele szczuplejsi niż nawet po pierwszym roku. Wszystko spowodowane jest brakiem stałej pory spożywania posiłków oraz śmieciowym jedzeniem. W obliczu małego budżetu i braku czasu, trudno jeść zdrowo. To, że w dzisiejszych czasach jedzenie w gronie rodzinnym "wyszło z mody", nie znaczy, że my nie możemy kontynuować tej tradycji. Posiłek jest często jedynym momentem, gdy możemy się spotkać.
Walka z nadwagą i otyłością dziecka jest koniecznym warunkiem dla jego harmonijnego rozwoju fizycznego i psychicznego. Tymczasowe stosowanie rzekomo rewelacyjnych kuracji odchudzających czy też głodzenie się nie przynosi dobrego efektu – po ich zakończeniu dziecko zazwyczaj wraca do poprzedniej wagi. Najbardziej skuteczną metodą postępowania wydaje się być trwała zmiana nawyków żywieniowych i ograniczenie siedzącego trybu życia. Trzeba również podkreślić, że nadwaga lub otyłość mają niekiedy podłoże psychiczne. Często bowiem dziecko stara się rozładować napięcie i stres, objadając się smakołykami. Dlatego też warto, aby rodzice często rozmawiali ze swoimi dziećmi i starali się zrozumieć ich problemy. Tu dużą rolę pełnią regularne rodzinne posiłki. Sprawiają, że łatwiej jest wyrobić nawyk pięciu posiłków w miarę równych odstępach czasu. Być może dzięki silnemu wsparciu najbliższych młody człowiek nie będzie szukał uspokojenia w słodyczach lub innych, wysokokalorycznych i smacznych posiłkach.
Wspólne posiłki to bardzo dobre rozwiązanie. Niestety coraz więcej dzieci ma problemy związane z nadwagą lub otyłością, a liczba ta stale rośnie. Dzieci mają co prawda zapadają na mniej chorób, w których przyczyna związana jest z wagą niż dorośli. Jednak dzieci te są w grupie wysokiego ryzyka rozwoju chorób przewlekłych, takich jak choroby serca i cukrzyca w późniejszym okresie życia. Są one również bardziej podatne na stres, depresję i niską samoocenę. Dziecięca nadwaga lub otyłość zaczyna się z różnych powodów. Najczęstszymi przyczynami są czynniki genetyczne, brak aktywności fizycznej, niezdrowe zwyczaje żywieniowe lub kombinacja tych czynników. Jedynie w rzadkich przypadkach nadwaga spowodowana jest stanem chorobowym, takim jak zaburzenia hormonalne. Niektóre badania krwi mogą wykluczyć schorzenia jako przyczynę otyłości. Chociaż problemy z wagą mogą być związane ogólnie z występowaniem otyłości w rodzinie, nie wszystkie dzieci muszą cierpieć z tego powodu. Dzieci, których rodzice lub rodzeństwo ma nadwagę mogą być co prawda narażone na zwiększone ryzyko nadwagi u siebie, ale może to być związane z wspólnymi zachowaniami rodzinnymi, takimi jak żywienie i brak aktywności fizycznej. Łącznie dieta i poziom aktywności dziecka odgrywają ważną rolę w określaniu wagi dziecka. Obecnie wiele dzieci spędza dużo czasu nieaktywnie. Na przykład, przeciętne dziecko spędza około czterech godzin dziennie oglądając telewizję. Komputery i gry od lat stają się coraz bardziej popularne - to dodatkowe kilka godzin bezczynności.
Kluczem do szczupłej sylwetki powinno być w ogóle budowanie w rodzinie silnych związków emocjonalnych. To bardzo ważne, żeby móc pozwolić dzieciom się rozwijać i budować indywidualną osobowość, a jednocześnie dawać miłość i wsparcie na każdym etapie. Codziennie kiedy biegamy za pracą, obowiązkami, a dzieci przebywają w szkole nie zawsze dysponujemy ilością czasu wystarczającą do tego, aby okazać maluchom wystarczająco dużo atencji, uwagi. Wspólne posiłki są dobrym pretekstem do tego, żeby spotkać się każdego dnia, całą rodziną. Czy to do wspólnego obiadu, kolacji, nie ważne. Mógłby to być jak mi się wydaje jakikolwiek pretekst. Najważniejsze jednak, żeby cała rodzina siadała razem. Wszyscy mogli opowiedzieć pozostałym o swoich problemach, o tym co ich spotkało w ostatnim czasie. podzielić się troskami i radościami. W ten sposób buduje się zaufanie i komfort psychiczny oraz poczucie bezpieczeństwa, co ułatwia utrzymywanie prawidłowego modelu odżywiania. Wydaje mi się, że czasami problemy emocjonalne są przez dzieciaki "zajadane" i ten fakt może prowadzić do otyłości. Dzięki zmianie nawyków i zaspokojeniu potrzeb emocjonalnych pojawia się szansa na wyeliminowanie tego problemu.
Warto było by szerzyć dostęp do takich wiadomości w społeczeństwie. Nie tylko ze względu na sam fakt zmniejszenia ryzyka rozwoju otyłości wśród najmłodszych. Trzeba również wziąć pod uwagę przyczynę takiego stanu rzeczy i działania wspólnych posiłków. Śmiem przypuszczać, że chodzi tutaj nie tyle o kalorie dostarczane wraz z pokarmem, ale raczej o aspekt psychologiczny. Dzieci, które otrzymują posiłki składające się w głównej mierze z samodzielnie przygotowanych produktów również otrzymują wystarczającą dawkę świeżych owoców i warzyw, a co za tym idzie ich dieta jest odpowiednio zbilansowana i po prostu zdrowia. Ale jednocześnie spożywając posiłki z rodzicami otrzymują świetną okazję do spędzenia czasu z rodzicami. Czują ich wsparcie i opiekę, a to z całą pewnością przekłada się na poczucie bezpieczeństwa i pomaga zachować stabilność emocjonalną, która jest tak bardzo potrzebna dla zachowania równowagi psychicznej i uniknięcia rozwoju zaburzeń w kolejnych latach życia dziecka.
Wszyscy wiemy, że zdrowie wpływa na wszystkie sfery naszego życia już od najmłodszych lat. Warto jest więc o nie dbać, jak tylko się da, codziennie, a nie tylko doraźnie, gdy coś w naszym organizmie zaczyna szwankować. Wtedy może być już za późno. Styl życia, a zdrowie, to dwie, bardzo ściśle ze sobą połączone rzeczy. Dobra dieta jest więc podstawą codziennej troski o własne ciało i, co za tym idzie, samopoczucie. Prawidłowe odżywianie to coś, o czym współczesny człowiek najczęściej zapomina. Prawdopodobnie dlatego, że wydaje mu się ono zbyt trudne; zasady zdrowego odżywiania- skomplikowane, a zdrowa żywność- droga i niedostępna. Takie myślenie jest jednak zupełnie błędne. Zdrowe odżywianie się jest możliwe i wcale nie wymaga większego zaangażowania podczas np. robienia zakupów, czy przygotowywania posiłków, co typowa dla współczesnego człowieka dieta. Tak samo osiągalne są rodzinne posiłki. Możemy i powinniśmy znaleźć czas na wspólny obiad. Jeśli nie mamy czasu - przygotujmy go z wyprzedzeniem.