Obniżanie się w ostatnich latach stanu zaszczepienia populacji grozi pojawieniem się ognisk zachorowań na choroby zakaźne, które udało się już ograniczyć lub nawet wyeliminować – ostrzegła krajowy konsultant w dziedzinie epidemiologii prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz.
Specjalistka, która jest kierownikiem Pracowni Epidemiologii Chorób Zwalczanych Drogą Szczepień w Zakładzie Epidemiologii Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH w Warszawie, mówiła o tym podczas konferencji prasowej online „Zakażenia 2021”. Przyznała, że obecnie największym wyzwaniem jest pandemia COVID-19 i zaszczepienie jak największej populacji przeciwko wirusowi SARS-CoV-2. Zwróciła jednak uwagę, że są też inne choroby zakaźne, przeciwko którym są dostępne preparaty ochronne i nie można zaniedbywać stosowanych od dawna szczepień.
Jak przykład podała poliomielitis, tzw. nagminne porażenie dziecięce, nazywane też chorobą Heinego-Medina. Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH wynika, że w 2016 r. wyszczepienie przeciwko tej chorobie w naszym kraju sięgało prawie 92 proc., a w 2020 r. spadło już do nieco ponad 85 proc.
Ogółem na koniec 2019 r. zgodnie z obowiązującym kalendarzem szczepień na różne choroby zakaźne w pełni było zaszczepionych u nas 85,2 proc. dzieci w wieku trzech lat (urodzonych w 2017 r.), czyli 338 983. Częściowo zaszczepionych zostało 13,6 proc. maluchów (54 128), a 1,2 proc. (4 642) w ogólnie nie zostało zaszczepionych. „Zbliżamy się do progu odporności populacyjnej i jest on coraz bardziej zagrożony” – ostrzegła krajowy konsultant w dziedzinie epidemiologii prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz.
Zwróciła uwagę, że spada na świecie odsetek dzieci zaszczepionych przeciwko odrze. Według najnowszego raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oraz Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) w USA w czasie pandemii COVID-19 odnotowano największy od 20 lat wzrost liczby dzieci niezaszczepionych przeciwko tej groźnej chorobie zakaźnej. „Niepokojące są też krytyczne braki w nadzorze nad tą chorobą, co zwiększa ryzyko powrotu epidemii odry w przyszłości” – dodała specjalistka.
Według danych światowych liczba zgłoszonych w 2020 r. przypadków odry spadła w porównaniu do lat poprzednich, jednak ponad 22 mln niemowląt nie otrzymało pierwszej dawki szczepionki przeciwko odrze, czyli o 3 mln więcej niż w 2019 r. „Oznacza to największy wzrost niezaszczepionych dzieci od dwóch dekad” – zaakcentowała prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz.
Zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego Izabela Kucharska podczas konferencji prasowej przypomniała, że „szczepienia są najważniejsze w ochronie przed zakażeniami, gdyż ratują życie”. Przytoczyła dane WHO, z których wynika, że co roku dzięki szczepieniom udaje się uchronić przed zgonem 3 mln ludzi na świecie. (PAP)
Komentarze
[ z 0]