Do Opolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia wpłynęły już 74 wnioski o zwrot kosztów leczenia za granicą. W większości chodziło w nich o leczenie zaćmy. Pozostałe dotyczyły zabiegów przeprowadzonych z powodu ciężkich schorzeń narządu ruchu. Wszystkie świadczenia zostały zrealizowane w Czechach i w Niemczech - informuje Nowa Trybuna Opolska.
W całym kraju, od wejścia w życie ustawy transgranicznej, pozwalającej na leczenie w krajach Unii, czyli od połowy listopada 2014, wpłynęło od pacjentów 777 wniosków o zwrot kosztów leczenia za granicą na łączną kwotę 4 mln 203 tys. zł. Aż 629 wniosków dotyczyło operacji zaćmy.
Usunięcie zaćmy niepowikłanej w ramach ubezpieczenia kosztuje w Polsce 2340 zł. Powikłanej - 2860 zł.
Więcej: nto.pl
Komentarze
[ z 3]
Wcale nie dziwię się pacjentom, którzy celem leczenia schorzeń takich jak zaćma udają się za granice, a następnie składają wnioski i zwrot kosztów leczenia za granicą do polskiego NFZtu. Bo i jak się tutaj dziwić, skoro w granicach kraju nie jednokrotnie po zapisaniu się w kolejkę do zabiegu trzeba jeszcze wykazać się nie lada cierpliwością i oczekiwać na wykonanie procedury często nie tylko tygodniami, ale nawet miesiącami czy latami. Podczas gdy poza granicami kraju- właśnie w Niemczech, albo w Czechach pacjenci mogą skorzystać z zabiegów oferowanych przez szpitale okulistyczne niemal od ręki. Minus jest taki, że w ramach zapłaty za zabieg, koszty muszą pokryć z własnej kieszeni, a dopiero później mogą liczyć na zwrot funduszy z narodowego funduszu zdrowia. Niektórzy pacjenci, zwłaszcza ci, którzy na nadmiar gotówki narzekać nie mogą, obawiają się takiego rozwiązania, gdyż może się okazać zawsze, że na zwrot pieniędzy z funduszu trzeba będzie długo czekać, albo że w ogóle z jakiegoś powodu się tych pieniędzy nie odzyska. Z drugiej strony jeśli pacjent ma do wyboru wykonanie zabiegu na własną rękę, albo przeciągającą się w czasie ślepotę, może on zdecydować się wybrać metodę pierwszą, ryzykując nawet samodzielne pokrycie kosztów zabiegu.
Niestety w wielu przypadkach kolejki do operacji zaćmy są długi dlatego też Polacy szukają pomocy za granicą. U 20 procent pacjentów po 60 roku życia diagnozuje się zaćmę. Jest to jedna z najczęstszych przyczyn utraty wzroku. U młodszych osób też jest ona diagnozowana. Wtedy zwykle powodem jej rozwoju są różnego rodzaju urazy, kontakt z chemikaliami(chociażby w pracy), stanów zapalnych oka, przyjmowania niektórych leków oraz przewlekłych chorób. Chociażby podczas terapii reumatoidalnego zapalenia stawów, gdy do leczenia stosuje się glikokortykosteroidy. Chorym wydaje się jakby widzieli przez matową szybę. Jako pierwszy sygnał może się pojawić również zaburzenie widzenia kolorów. Jest to sygnał dla którego warto jak najszybciej zgłosić się do specjalisty. Długie oczekiwanie na operację może przyczynić się do tego, że choroba będzie się pogłębiać. Jakiś czas temu Narodowy Fundusz Zdrowia postanowił przeznaczyć dodatkowe środki na operowanie zaćmy. Według mnie jest to bardzo dobre rozwiązanie z uwagi na to, że zaćma jest najczęściej diagnozowana u starszych osób. Wszelkie zaburzenia wzroku w tym wieku mogą zwiększyć ryzyko chociażby upadku, którego powikłania mogą stanowić zagrożenie zdrowia, a nawet życia. Należy też wspomnieć o trudnościach jakie mogą pojawić się na porządku dziennym, zwłaszcza w przypadkach gdy starsza osoba mieszka sama i nie ma oparcia w bliskich osobach. Skrócenie kolejek, o których wspomniałem jest związane z wprowadzeniem zmian jeżeli chodzi o kwalifikowanie pacjentów do zabiegu. Wszystko dzięki wprowadzeniu obowiązkowej wizyty przedoperacyjnej w ośrodku, w którym ma się odbyć operacja. Na podstawie przeprowadzonego badania podczas tej wizyty można stwierdzić, czy pacjent w rzeczywistości wymaga operacji w najbliższym czasie, czy skierowanie dostał „na wszelki wypadek". Do takich sytuacji dochodziło bardzo często z uwagi na to, że na operację trzeba było czekać bardzo długo. Lekarzy wystawiający skierowanie sugerowali się tym, że w czasie oczekiwania być może dojdzie do pogorszenia się wzroku u danej osoby, tym bardziej, że jak wspomniałem na początku wypowiedzi dotyka to blisko 20 procent seniorów. Na podstawie pierwszych badań stwierdzono, że około 30 procent skierowań było wystawianych niepotrzebnie. Jest to bardzo ważna informacja ponieważ, pozwoli to na skrócenie kolejek i pozwoli dużo szybsze zoperowanie osób, które pilnie potrzebują operacji. Obecnie tylko takie leczenie jest skuteczne w przypadku zaćmy. Operacje te trwają bardzo krótko i dodatkowo pozwalają na skorygowanie innych wad, dzięki wprowadzeniu do oka specjalnych soczewek. Takie soczewki również mogą stanowić pewną ochronę dla oczu, która uniemożliwia niektórym, szkodliwym promieniom docierania do gałki ocznej. W obecnych czasach jest to bardzo ważne z uwagi, że coraz większa ilość promieni dociera do powierzchni Ziemi. Coraz częściej z tego między innymi powodu diagnozuje się czerniaka, który może także rozwijać się w oku. Jego zdiagnozowanie jest bardzo trudne, dlatego ważne jest aby stosować wszelkie metody, które pozwolą zmniejszyć ryzyko jego rozwoju. Również budowa nowych soczewek pozwala na krótszą tzw neuroadaptację, co pozwala na szybsze przyzwyczajenie się organizmu, a dokładniej mózgu do nowych warunków. Dużym plusem tego zabiegu jest krótsza rekonwalescencja, oraz możliwość powrotu pacjenta do domu w tym samym dniu. Niestety nowoczesne soczewki nie są objęte refundacja. Miejmy nadzieję, że w przeciągu kilku lat będą one dostępne dla wszystkich pacjentów. Na razie trzeba się cieszyć, że udało się skrócić czas oczekiwania. Pamiętajmy o tym, że nie wszystko da się osiągnąć od razu. W nowym programie, jest również planowane wprowadzenie wizyty, która ma odbyć się 28 dni po zabiegu. Według mnie jest to bardzo ważne, aby sprawdzić czy nie dochodzi do powikłań pooperacyjnych. Bardzo cieszy mnie fakt, że coraz częściej słyszy się o tym, że w Polsce tworzy się takie warunki aby Polacy mogli czuć się bezpieczniej podczas pobytu w szpitalu. Warto jest również wspomnieć o tym, że mamy naprawdę bardzo dobrej klasy okulistów w naszym kraju. Pojawienie się nowoczesnych metod leczenia, na pewno nie stanowi dla nich żadnego problemu. Na dodatek w wielu placówkach medycznych pojawia się nowoczesny sprzęt, bardzo często zakupiony w funduszy europejskich. Niestety wciąż problemem są pieniądze, które przeznaczane są na świadczenie. Takie rozwiązanie jak opisałem powyżej pozwoli na znaczne oszczędności, a także skrócenie kolejek. Bardzo wiele problemów da się rozwiązać w bardzo sensowny sposób. Miejmy nadzieję, że aktualnie Polacy będą z powodzeniem mogli leczyć się z zaćmy w naszym kraju, bez konieczności wyjeżdżania za granicę, jak to ma miejsce obecnie. Dla wielu osób jest to bardzo duży problem, który wiąże się także z dodatkowymi kosztami, na które nie zawsze, każdy może sobie pozwolić.
Od jakiegoś czasu coraz częściej wspomina się o leczeniu zaćmy w naszym kraju. Jeszcze do niedawna bardzo wiele osób wyjeżdżało za granicę w celu leczenia tej choroby. Niedawno zaszły bardzo ważne zmiany jeżeli chodzi o refundację operacji zaćmy, co jest dobrą informacją dla ogromnej liczbę pacjentów. Jak się okazuje przeznaczono ogromne ilości środków na leczenie zaćmy, znacznie skracając kolejki do zabiegu. Przykładowo w województwie kujawsko-pomorskim w porównaniu kolejka z końca sierpnia 2019 roku do kolejki z marca 2019 roku, skróciła się ona o ponad 6700 pacjentów, czyli o 35 procent. Wydaje mi się, że jest to istotny znak, że coś zaczęło zmieniać się na lepsze w tej sprawie. W lipcu ubiegłego roku zaszły pozytywne zmiany jeśli chodzi o finansowanie leczenia zaćmy ze współistniejącym astygmatyzmem, który musi wynosić lub przekraczać liczbę dioptrii wynoszącą 2. Takim osobom przysługuje podczas operowania zaćmy umieszczenie specjalnych soczewek torycznych. Soczewki są dobierane przez chirurga okulistę, najczęściej jeszcze na oddziale. Badanie odbywa się za pomocą biometrii ultrasonograficznej lub biometrii optycznej. W przypadku tej drugiej dokładność jest znacznie większa i wydaje mi się, że powinna być częściej stosowana, zapewniając pacjentowi jak najlepszą formę badania diagnostycznego, a co za tym idzie także leczenia. Jeżeli chodzi o soczewki na rynku pojawiają się tak zwane systemy preloadowane. W takim systemie soczewka jest umieszczona w specjalnym urządzeniu do implantacji. Dzięki temu nie mają kontaktu ze środowiskiem. Warto również zaznaczyć, że pojawiły się metody w których usuwa się starą, uszkodzoną soczewkę początkowo przy udziale ultradźwięków. W jej miejsce, za pomocą odpowiedniego aplikatora umieszcza się zwiniętą soczewkę ze sztucznego, elastycznego tworzywa, która przyjmuje właściwy kształt po umieszczeniu w oku. Co ciekawe nie jest konieczne zakładanie żadnych szwów ponieważ rany zamykają się same na skutek ciśnienia.Problemem jest również to, że występuje pewna dysproporcja pomiędzy województwami jeżeli chodzi o czas oczekiwania na zabieg. Wydaje mi się, że wielu pacjentom, w szczególności tym, którzy dłużej muszą czekać na operację może to nie odpowiadać ponieważ płacą oni składki zdrowotne i liczą na możliwie najszybsze udzielenie pomocy, podobnie jak pacjenci w innych częściach kraju. Problem ten nie występuje tylko i wyłącznie w przypadku okulistyki i konieczne jest podjęcie kroków aby to zmienić.Zaćma jak tak jak inne choroby daje objawy, które w żadnym wypadku nie mogą być bagatelizowane. Wśród nich może pojawić się podwójne widzenie. Wystąpić mogą również problemy z prowadzeniem auta w nocy. Dodatkowo można stwierdzić także nadwrażliwość na światło. Najczęściej jednak obserwowanym objawem jest rozmyty lub zachmurzony obraz. Żadnego z wyżej wymienionych objawów nie można bagatelizować i konieczna może okazać się wizyta u okulisty. Bardzo wiele obywateli w naszym kraju choruje na zaćmę. Osoby u których dodatkowo zdiagnozowano astygmatyzm, narażeni są na jeszcze gorszą jakość wzroku. Wynika to z tego, że we wspomnianej wadzie wzroku promienie nie skupiają się w jednym miejscu na siatkówce tylko załamują się w różnych płaszczyznach. Pacjent w takiej sytuacji widzi zniekszałcony, nieostry obraz co znacznie może utrudniać mu wykonywanie prostych, codziennych czynności. Przez tę sytuację chory jest w znacznie mniej samodzielny, co w przypadku seniorów, gdy mieszkają sami i towarzyszą im także dodatkowe choroby może być ogromnym utrudnieniem. Nie można zapomnieć o tym i powinno to znaleźć się w zaleceniach dla pacjenta, że po usunięciu naturalnej soczewki oko zostaje pozbawione naturalnej ochrony przed promieniami UV, w szczególności UVA o długości fali w zakresie 300-400 nm. Z uwagi na to, że w dzisiejszych czasach coraz większa ich ilość dociera do powierzchni Ziemi z powodu powiększającej się dziury ozonowej, ochrona przed promieniowaniem UV jest bardzo istotna ponieważ przyczynia się do rozwoju groźnych transformacji, które grożą rozwojem nowotworu. Zdiagnozowanie nowotworu wewnątrz gałki ocznej przy dzisiejszej aparaturze może nie wydawać się zbyt trudne, jednak to jak rzadko badamy nasze oczy stwarza sprzyjające warunki do tego aby nowotwór mógł się rozwinąć. Aby temu zapobiec w możliwie największym stopniu powstały bardzo zaawansowane soczewki, które absorbują światło niebieskie dzięki chromoforowi BLF. Za sprawą tego, że filtruje ona niebieskie światło dużo mniejsze jego ilości docierają do siatkówki, jednocześnie ją chroniąc. Niebieska frakcja światła jest również odpowiedzialna za zwyrodnienie plamki żółtej, które jest schorzeniem, które dotyka coraz większą liczbę osób w naszym społeczeństwie. Aktualnie dopuszczalne jest aby sztuczne soczewki przepuszczały jedynie 10 procent szkodliwych promieni. Bardzo dobrze jeśli na całej swojej powierzchni będą miały identyczną przepuszczalność. Liczę na to, że na przestrzeni lat wszystkie nowoczesne formy terapii zaćmy będą dostępne dla polskich pacjentów. Muszą mieć świadomość tego, że żadne objawy nie mogą być bagatelizowane i możliwie jak najszybciej należy skontaktować się ze specjalistą w momencie ich wystąpienia.