Szpitale powiatowe w Polsce stoją w obliczu poważnego kryzysu finansowego. Decyzje NFZ dotyczące finansowania nadwykonań za 2024 rok budzą kontrowersje, gdyż wiele placówek otrzyma tylko częściowe wynagrodzenie za wykonane świadczenia. Faworyzowanie szpitali wysokospecjalistycznych i nierówne zasady rozliczeń pogłębiają trudną sytuację lokalnej opieki zdrowotnej. Jakie będą konsekwencje dla pacjentów i czy Ministerstwo Zdrowia podejmie interwencję?

Niepokojące decyzje NFZ oraz podział na lepszych i gorszych

Szpitale powiatowe, będące fundamentem ochrony zdrowia w Polsce, ponownie znalazły się w trudnej sytuacji finansowej. Wszystko za sprawą decyzji Narodowego Funduszu Zdrowia dotyczącej finansowania nadwykonań za 2024 rok. Zarząd Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych nie kryje swojego oburzenia, podkreślając, że NFZ zamierza pokryć jedynie część świadczeń, które już zostały wykonane. Jest to ewidentna próba przerzucenia kosztów na i tak zadłużone placówki, które od lat zmagają się z chronicznym niedofinansowaniem.

Kwestia finansowania nadwykonań wyraźnie pokazuje, że szpitale wysokospecjalistyczne i te, które realizują lepiej wyceniane procedury, są traktowane priorytetowo. Wśród nich znajdują się placówki prowadzone przez duże centra kliniczne, które otrzymają pełne wynagrodzenie za swoje nadwykonania. Tymczasem szpitale powiatowe, które zapewniają opiekę medyczną milionom Polaków, mogą liczyć jedynie na częściowe pokrycie kosztów. Szczególnie dotkliwe jest wyłączenie z pełnego finansowania zabiegów ortopedycznych, które od lat stanowią jeden z filarów działalności wielu szpitali powiatowych.

NFZ informuje, że nadwykonania w ramach świadczeń limitowanych będą finansowane według nowego modelu – częściowo po cenie nominalnej, a częściowo po cenie niższej od nominalnej. W praktyce oznacza to, że np. endoprotezoplastyka zostanie sfinansowana jedynie w 70%, hospitalizacje planowe w 60%, a fizjoterapia ambulatoryjna i domowa zaledwie w 50%. Takie podejście uderza w placówki powiatowe, które nie mogą pozwolić sobie na funkcjonowanie z tak dużymi niedopłatami.

Obietnice Ministerstwa Zdrowia kontra rzeczywistość – podwójne standardy finansowania

Minister Zdrowia, Izabela Leszczyna, w komunikacie z 28 lutego 2025 roku zapewniała: „W zakresie nadwykonań limitowanych informujemy, że wszystkie świadczenia wykonane ponad limit określony w umowach będą sfinansowane”. W praktyce oznacza to jednak jedynie częściowe wynagrodzenie dla placówek powiatowych, w wysokości od 50% do 70% wartości świadczeń. To dalekie od spełnienia składanych deklaracji i grozi dalszym pogłębieniem problemów finansowych wielu jednostek.

NFZ zobowiązał się do pełnego pokrycia kosztów nadwykonań w tzw. świadczeniach nielimitowanych, obejmujących m.in. programy lekowe i chemioterapię. Jednak świadczenia limitowane, jak np. endoprotezoplastyka czy hospitalizacje planowe, są finansowane tylko częściowo. To oznacza, że placówki, które przyjęły więcej pacjentów niż przewidywała umowa, poniosą znaczne straty. Co więcej, NFZ deklaruje, że lista świadczeń, które będą finansowane po pełnej cenie, liczy ok. 450 pozycji i obejmuje głównie diagnostykę oraz leczenie onkologiczne, dializoterapię, żywienie dojelitowe i programy pilotażowe. Pozostałe 100 rodzajów procedur będzie pokrywanych jedynie częściowo.

System sieci szpitali a rzeczywistość – konsekwencje dla pacjentów

Nadwykonania w ramach ryczałtu sieciowego to kolejna problematyczna kwestia. Szpitale, które przyjęły więcej pacjentów w stanach nagłych, nie mają gwarancji, że otrzymają pełne wynagrodzenie. NFZ zapowiada, że przeliczenie ryczałtu nastąpi w marcu 2025 roku, ale nie wiadomo, czy środki trafią do placówek w pełnej wysokości. Brak pełnego finansowania nadwykonań może doprowadzić do ograniczenia liczby zabiegów w 2025 roku. Szpitale powiatowe, zmuszone do cięć kosztów, mogą zmniejszyć liczbę przyjęć planowych, wydłużyją się kolejki do operacji, a pacjenci będą musieli szukać pomocy w placówkach oddalonych o dziesiątki kilometrów.

Apel do decydentów – czy szpitale powiatowe przetrwają?

Zarząd Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych wzywa Ministerstwo Zdrowia do spełnienia obietnic i zagwarantowania pełnego finansowania wszystkich wykonanych świadczeń. Szpitale powiatowe nie mogą ponosić kosztów niedoszacowanego systemu, który zamiast wspierać lokalną opiekę zdrowotną, faworyzuje duże jednostki specjalistyczne.

Podsumowanie

Sytuacja szpitali powiatowych w Polsce staje się coraz bardziej dramatyczna, a decyzje Narodowego Funduszu Zdrowia dotyczące finansowania nadwykonań tylko pogłębiają istniejące problemy. Wprowadzenie nierównych zasad finansowania sprawia, że szpitale wysokospecjalistyczne są w lepszej sytuacji niż te powiatowe, które zmuszone są do funkcjonowania przy niedoszacowanych budżetach. Brak pełnego pokrycia kosztów nadwykonań w świadczeniach limitowanych i ograniczenia wynikające z ryczałtu sieciowego negatywnie wpłyną nie tylko na kondycję placówek, ale przede wszystkim na pacjentów, dla których dostęp do świadczeń medycznych może się znacznie pogorszyć. Bez zdecydowanych działań ze strony Ministerstwa Zdrowia i NFZ przyszłość lokalnej opieki zdrowotnej w Polsce stoi pod dużym znakiem zapytania.

Bibliografia

  1. https://ozpsp.pl/komunikat-zarzadu-ogolnopolskiego-zwiazku-pracodawcow-szpitali-powiatowych.html (dostęp z dnia 05.03.2025)
  2. https://www.nfz.gov.pl/aktualnosci/aktualnosci-centrali/komunikat-w-sprawie-finansowania-przez-nfz-nadwykonan-z-2024-r-,8739.html (dostęp z dnia 05.03.2025)