"W przyszłym tygodniu złożymy wniosek podwyższenia planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia, dzięki któremu już w bieżącym roku po raz pierwszy w historii publiczne nakłady na ochronę zdrowia przekroczą poziom 100 mld zł" – zapowiedział minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski.
Jak informuje resort zdrowia, dodatkowe środki mają zostać skierowane m.in. na poprawę dostępu do świadczeń medycznych, skrócenie kolejek, inwestycje w kadry oraz rozszerzenie programów onkologicznych i kardiologicznych czy trombektomii.
Ministerstwo tłumaczy, że wniosek pozwalający na zwiększenie środków w dyspozycji NFZ ma zostać skierowany do Sejmu w celu uzyskania opinii Komisji Zdrowia i Finansów Publicznych. "Jako lekarz zawsze pomagałem każdemu pacjentowi, bo zdrowie nie ma barw politycznych. Dlatego teraz mam nadzieję, że najważniejsze problemy Polaków zostaną rozwiązane ponad podziałami. Liczę, że nasza propozycja, by zwiększyć nakłady na ochronę zdrowia do ponad 100 mld zł, już w tym roku zyska w Sejmie poparcie wszystkich sił politycznych" – powiedział prof. Szumowski.
Szef resortu zdrowia wśród swoich priorytetów wymienił odbudowę kadr medycznych. W ostatnich latach Ministerstwo Zdrowia zwiększyło limit miejsc na studiach lekarskich o 50 proc. Rozszerzane jest także kształcenie w zakresie pielęgniarstwa. W roku akademickim 2014/2015 na I roku było 5431 studentów, w 2018/2019 I roku liczba ta wzrosła o ponad 1200 osób i naukę rozpoczęło 6 663 adeptów medycyny.
MZ wskazuje, że dane o liczbie wydawanych praw wykonywania zawodu wskazują, że odwróceniu uległ wcześniejszy negatywny trend a liczba pielęgniarek i położnych pracujących w Polsce zaczęła rosnąć.
"Kształcenie kadr jest jednym z niewielu obszarów ochrony zdrowia, obok inwestycji infrastrukturalnych i profilaktyki, na które UE pozwala przeznaczyć fundusze europejskie, dlatego wykorzystujemy je maksymalnie m.in. budując nowoczesne centra symulacji medycznej i tworząc programy stypendialne, w ramach których studentki i studenci kształcący się na wydziałach pielęgniarskich dostają nawet 1000 złotych stypendium" – stwierdził prof. Szumowski.
W odniesieniu do dostępności do świadczeń minister podkreślił: "Lekarz najpierw stawia diagnozę, dlatego na początku pracy w ministerstwie przeprowadziliśmy analizę, co jest przyczyną kolejek. Okazało się, że czasem problemem nie jest sam brak środków, a np. liczba lekarzy specjalistów z danej dziedziny. Dlatego tak dużą wagę przywiązujemy do kształcenia kadr. Dlatego też wybraliśmy dziedziny priorytetowe, w których czasy oczekiwania były najdłuższe i na nich skoncentrowaliśmy nasze działania. Przykładowo na operację usunięcia zaćmy oczekiwało przeszło pół miliona osób. Udało nam się zmniejszyć tę kolejkę o ok. 170 tys., czyli o mniej więcej tyle, ilu mieszkańców liczy Olsztyn. Dziś ten zabieg, a także badania rezonansem magnetycznym i tomografem komputerowym, są finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia bez jakichkolwiek limitów".
Prof. Łukasz Szumowski nawiązał także do kwestii leczenia chorób nowotworowych. Zaznaczył, że regionalne ośrodki leczenia onkologicznego już istnieją, ale Ministerstwo Zdrowia wykonuje kolejny krok i tworzy sieć onkologiczną, dzięki której niezależnie od miejsca zamieszkania każdy pacjent będzie miał zapewniony ten sam standard leczenia. Polscy pacjenci będą mogli liczyć na kompleksową opiekę oraz koordynatora, który poprowadzi pacjenta przez cały proces leczenia od diagnostyki przez postępowanie terapeutyczne, aż po rekonwalescencję. Pilotaż sieci onkologicznej jest już realizowany w województwach świętokrzyskim i dolnośląskim. "W oparciu o zebrane w pilotażu doświadczenia sieć onkologiczna będzie systematycznie będzie rozszerzana na kolejne regiony i docelowo obejmie cały kraj" – powiedział minister Szumowski.
Komentarze
[ z 0]