Resort zdrowia poinformował, że w pierwszych dniach października do ponad 177 tys. lekarzy w Polsce trafi wraz z najnowszym numerem Gazety Lekarskiej poradnik "E-zdrowie. Przewodnik od A do Z", przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia i CSIOZ. A w nim, wszystko co lekarz wiedzieć powinien o rewolucji cyfrowej w zdrowiu, m.in. kalendarium najważniejszych zmian w prawie, praktyczne informacje dotyczące pracy z e-receptą oraz Internetowym Kontem Pacjenta czy informacje o wsparciu dla lekarzy w procesie wdrażania e-usług.
MZ tłumaczy, że transformacji cyfrowej nie da się zatrzymać. Bez wychodzenia z domu można już nie tylko przelać pieniądze, ale także rozliczyć podatki czy zgłosić narodzenie dziecka. Zmiany technologiczne nie omijają również systemu ochrony zdrowia w Polsce. Aby ułatwić lekarzom wejście w 2020 r. w nową, "cyfrową" rzeczywistość, Ministerstwo Zdrowia wraz z Centrum Systemów Informatycznych Ochrony Zdrowia przygotowało praktyczny, instruktażowy przewodnik, który ma pomóc lekarzom oraz podmiotom leczniczym przygotować się do pracy z e-usługami, przede wszystkim e-receptą oraz Internetowym Kontem Pacjenta.
>>>ZOBACZ TEŻ: Konkurs na prezesa NFZ
– Polska stawia na rozwój e-usług w ochronie zdrowia. Cyfryzacja może być realizowana wyłącznie we współpracy ze wszystkimi zawodami medycznymi, za co bardzo dziękuję Naczelnej Izbie Lekarskiej, Naczelnej Izbie Aptekarskiej, Naczelnej Izbie Pielęgniarek i Położnych oraz wszystkim innym organizacjom zaangażowanym w ten proces. Kolejną cenną inicjatywą jest współpraca z Gazetą Lekarską, dzięki której nasz poradnik trafi do wszystkich lekarzy w Polsce – mówi Janusz Cieszyński, wiceminister zdrowia odpowiedzialny za cyfryzację.
Pełna treść poradnika znajduje się tutaj: https://bit.ly/2n3oUEi
Komentarze
[ z 4]
Słusznie. Przewodnik pomoże wszystkim lekarzom wejść w erę cyfryzacji. Od przyszłego roku e-recepty staną się jedyną formą ordynowania leków. Warto już teraz zapoznać się z funkcjonowaniem nowego systemu zwłaszcza, że wciąż jeszcze, w razie problemów, można uciec się do starej sprawdzonej recepty papierowej. Po nowym roku nie będzie to już możliwe.
Wydaje mi się, że taki przewodnik to bardzo dobry pomysł. Coraz częściej słyszy się o tym, że telemedycyna znajduje coraz więcej zastosowań w polskiej ochronie zdrowia. Wiele osób ma problem z obsługą komputerów. Stworzenie przejrzystego przewodnia może rozwiązać ten problem. Warto zaznaczyć, że wszelkie elektroniczne dokumenty są w naszym kraju bardzo potrzebne ponieważ pozwalają zaoszczędzić czas, którego lekarzom bardzo często brakuje. Wiele korzystają również na tym pacjenci, którzy podobnie mogą zaoszczędzić czas, a także w wielu przypadkach także pieniądze.
Zgadzam się z Pana wypowiedzią. Problem jeżeli chodzi o obsługę komputerów bardzo często dotyczy starszych lekarzy, którzy w placówkach medycznych w naszym kraju stanowią większość. Wielu z nich bardzo ciężko było przestawić się chociażby na elektroniczne formy zwolnień. j Jednak z czasem i pewnie z pomocą młodszych kolegów udało się w dużej mierze rozwiązać problem ponieważ nie dochodzą do nas żadne informacje, że jest inaczej. Stworzenie takie przewodnika wydaje mi się być idealnym rozwiązaniem aby rozwiać wszelkie wątpliwości. Warto zaznaczyć, że w ostatnim czasie telemedycyna znacznie się rozwinęła w naszym kraju. Konieczne jest więc zaznajomienie się jak wystawiać elektroniczne dokumenty przy pomocy komputera. Wydaje mi się, że dobrze aby każdy lekarz, który albo zaczyna albo ma jeszcze problemy z obsługą oprogramowania miał taki poradnik w swoim gabinecie i w razie wątpliwości mógł do niego zajrzeć.
Wprowadzenie e-recepty 2.0 może poprawić skuteczność terapii ponieważ niektóre leki, np. rozszerzające oskrzela, są nadużywane przez chorych na astmę, co prowadzi do powikłań. Tylko 10 procent osób z przewlekłą chorobą kontynuuje terapię po roku od rozpoczęcia leczenia, a 30 procent nie kontroluje w odpowiedni sposób swojego schorzenia. Zaledwie jedna piąta chorych na astmę ma pisemny plan leczenia. Nie bez winy są też lekarze, którzy przepisują chorym niewłaściwe leki. Chodzi głównie o krótko działające leki rozszerzające oskrzela, wpływające jedynie na symptomy choroby. To z kolei doprowadza do zaostrzenia astmy wymagającej stosowania sterydów doustnych. E-recepta o poszerzonej funkcjonalności wobec tej już stosowanej może ograniczyć stosowanie krótko działających leków rozszerzających oskrzela. Ta dodatkowa możliwość polega na dodaniu do systemu alertów, które w trakcie wizyty poinformują lekarza o ryzyku nadużywania przez pacjenta określonych grup leków.Teleporady w czasie ograniczonej dostępności do przychodni poz zyskały na popularności. Dla wielu ludzi okazały się świetnym rozwiązaniem, ułatwiającym kontakt z lekarzem. Wizyty ,,na odległość” pozwoliły na odbycie konsultacji bez wychodzenia z domu. Dały możliwość uzyskania porady od dowolnego specjalisty w kraju bez przemierzania wielu kilometrów. Okazuje się, że stały się one narzędziem nie tylko dla lekarzy, ale także fizjoterapeutów czy dietetyków. Pandemia w znacznym stopniu przyczyniła się do pokonania barier utrudniających rozwój telemedycyny w naszym kraju. Po pewnym czasie okazało się, że narzędzia telemedyczne można stosować skutecznie i naprawdę bardzo szeroko z korzyścią systemu ochrony zdrowia. Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Funduszu Zdrowia mają jednak jeszcze wiele do zrobienia w kwestii wdrażania, stosowania i finansowania nowych technologii medycznych mimo wprowadzania telemedycyny do systemu prawnego, a także wpisania jej przez MZ i NFZ na listę priorytetów i celów strategicznych. Przykładowo brytyjski NHS, czyli odpowiednik polskiego NFZ, posiada specjalną komórkę zajmującą się nowymi technologiami w ochronie zdrowia, tym, m.in. rozwiązaniami z obszaru telemedycyny, ich testowaniem, oceną i wdrażaniem. Jeśli eksperci tej instytucji uznają daną technologię za ważną, korzystną dla pacjentów i systemu, jest ona wprowadzana do systemu. Przy Ministerstwie Zdrowia działa zespół do spraw innowacji, w którym współpracują przedstawiciele MZ, NFZ, AOTMiT oraz lekarze, a jego zadaniem jest obserwowanie nowoczesnych technologii medycznych m.in. w kardiologii i wydaje rekomendacje co do ewentualnych dalszych analiz tych technologii i rozważenia wprowadzenia ich do koszyka świadczeń gwarantowanych. Niektóre z nich, te najbardziej zaawansowane, mają wejść do pilotażu. Kardiolodzy oczekują nowych rozwiązań telemedycznych, bo mogą one bardzo pomocne w przypadku pacjentów z niewydolnością serca. Analiza tych informacji pozwala w krótkim czasie przewidzieć ryzyko hospitalizacji pacjenta nawet z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Wtedy natychmiastowe wdrożenie odpowiedniego leczenia farmakologicznego i odpowiednich procedur w oparciu o ambulatoryjną opiekę w podstawowej opiece zdrowotnej czy ambulatoryjną opiekę specjalistyczną pozwala na uchronienie tych chorych przed hospitalizacją.Telemedyczny system, służący do przeprowadzania zdalnego badania KTG dla kobiet w ciąży, stworzony przez polski start-up medyczny trafi do sprzedaży na terenie Europy. Jest to możliwe dzięki kontraktowi zawartemu z holenderskim dystrybutorem o międzynarodowym zasięgu. System przeprowadza badanie akcji serca płodu, tętna matki, a także zapisu czynności skurczowych mięśnia macicy. Zebrane przez urządzenie dane przekazywane są bezprzewodowo do Centrum Opisu obsługiwanego przez wykwalifikowany personel medyczny. Aparat ten będzie dostępny w krajach Beneluksu, w Wielkiej Brytanii, Francji, Finlandii i Szwecji, a także w Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Liechtensteinie, Hiszpanii, Danii i Norwegii. Zespół planuje rozszerzyć urządzenia o funkcję glukometru i możliwość badania ciśnienia krwi, a także wprowadzenie bezprzewodowych sond, które zwiększą komfort badania. Pracownicy ochrony zdrowia od lat zmaga się z problemem rozbudowanej biurokracji. Lekarze skarżą się na konieczność wypełniania dużej ilości dokumentów, zamiast poświęcać większej ilości czasu pacjentom. Cyfryzacja prac administracyjnych związanych z obsługą chorych jest ważnym krokiem, dzięki któremu oszczędza się czas oraz klimat. Jednak warunkiem jej funkcjonowania jest właściwe opanowanie technologii. Innym ważnym krokiem, po cyfryzacji dokumentów medycznych, jest automatyzacja, która powinna w pewnym sensie odciążyć personel medyczny z wykonywania schematycznych zadań na rzecz poświęcania większej ilości czasu pacjentowi.Pod koniec lipca Polska otrzymała zgodę na dołączenie do unijnego systemu e-recepty transgranicznej. Pozwoli to zagranicznym pacjentom zrealizowanie e-recepty w polskiej aptece, a polskim za granicą. E-recepta transgraniczna to określenie recepty w formie elektronicznej, którą można zrealizować w innym państwie członkowskim, niż została wystawiona. Będzie ona realizowana za pełną odpłatnością i może być wystawiona na produkty lecznicze gotowe, z kategorii dostępności Rp lub OTC, leki refundowane oraz nierefundowane. Nie ma możliwości wystawienia e-recepty transgranicznej na leki psychotropowe, odurzające, recepturowe, produkty lecznicze z kategorii dostępności Rpz (wydawane z przepisu lekarza do zastrzeżonego stosowania) oraz środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego i wyroby medyczne. Niestety, jak na razie realizacja e-recepty jest możliwa tylko w jednym kraju unijnym- Finlandii. Eksperci mają nadzieję, że sytuacja zmieni się już niedługo, a pacjenci będą mogli zrealizować e-receptę także w innych krajach członkowskich. Aktualnie recepty transgraniczne realizowane są w formie papierowej od wielu lat. Jednak wydanie leku na podstawie takiego dokumentu opiera się na zaufaniu do pacjenta. Wynika to z tego, że farmaceuci nie mają do wglądu wzorów recept wystawianych przez poszczególne kraje EU. Dla pacjentów cenną informacją jest to, że e-recepta transgraniczna może być wystawiona również na leki refundowane, przy czym zwrot kosztów refundacji jest wykonywany w kraju pacjenta. Konieczne jest zawnioskowanie przez pacjenta o zwrot. W przypadku obywatela naszego kraju, wymagane jest złożenie stosownego wniosku do Narodowego Funduszu Zdrowia. Jeżeli chodzi o obywateli z Ukrainy zgodnie z przepisami apteki na terenie Polski mają obowiązek realizacji recept wystawionych poza granicami Unii Europejskiej, ale pod pewnymi warunkami. W przypadku zagrożenia zdrowia pacjenta istnieje także możliwość wydania leku bez recepty od lekarza. Również w sytuacji zagrożenia zdrowia pacjenta farmaceuta może wydać osobie z Ukrainy również lek bez recepty, o czym poinformował Główny Inspektor Farmaceutyczny. W systemie wystawiono już ponad 12,32 miliarda elektronicznych recept. Za ich wystawienie odpowiada już między innymi 10 tysięcy pielęgniarek. W naszym kraju najwięcej e-recept wystawianych jest na leki na nadciśnienie tętnicze, niewydolność serca oraz choroba wieńcowa, nadciśnienie tętnicze, choroba niedokrwienna serca, wysoki poziom cholesterolu, czy preparaty stosowane w leczeniu cukrzycy. Farmaceuta z apteki lub punktu aptecznego może wówczas wystawić receptę na produkty lecznicze.Warto wspomnieć o e-stetoskopie. To urządzenie, które resort zdrowia zaczął wykorzystywać podczas COVID-19. Teraz kończy nabór do pilotażu, aby docelowo wpisać je na stałe na listę standardowych rozwiązań u lekarza rodzinnego. Urządzenie chory przykłada sobie do klatki piersiowej w okolicy płuc, a wyniki – przez aplikację ściągnięta na smartfona – trafiają na platformę, do której ma dostęp lekarz prowadzący. Jak wyjaśnia resort zdrowia, wystarczy, że w czasie teleporady lekarz powie pacjentowi, gdzie dokładnie ma przyłożyć słuchawkę stetoskopu, a urządzenie precyzyjnie przeanalizuje dźwięki z jego klatki piersiowej. Odsłuch z badania płuc chorego jest wysyłany do lekarza.