Profilaktyka to mój priorytet. Dlatego też chciałabym do medycyny pracy włączyć badania antygenu gruczołu krokowego PSA, badania mammograficzne czy cytologię. Byłyby one finansowane z NFZ, ale nie decydowały o dopuszczeniu pracownika do pracy – zaznaczyła w rozmowie z dziennikarzami minister zdrowia Izabela Leszczyna podczas IX Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Katowicach.
Szefowa resortu zdrowia zaznaczyła, że od razu po objęciu swojego stanowiska podjęła rozmowy z NFZ, by wyjaśnić jaka jest przyczyna tak małego zainteresowania profilaktyką wśród Polaków - mamy niski odsetek zaszczepionych osób przeciw wirusowi HPV, wykonanych badań cytologicznych, mammograficznych. Dlatego minister podjęła decyzję, że „do medycyny pracy włączone będą pewne badania profilaktyczne, które nie będą oczywiście decydować o dopuszczeniu pracownika do pracy”.
„Myślę tutaj o mammografii, cytologii, o PSA, być może o teście FIT (test na krew utajoną w kale - red.)” – uściśliła.
Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji wraz z NFZ pracuje nad wyceną.
Komentarze
[ z 0]